Witam dziewczyny.
mam problem. Moj 6-miesieczny synus zachorowal na oskrzela, teraz ma zapalenie prawego pluca. To tak w skrocie. Teraz szczegoly. Lekarka wypisala zastrzyki lendacin 250mg, w sumie dostal ich 10. Maly wazy prawie 9kg. Po 10-ciu zastrzykach nie bylo poprawy, tzn uwazam ze po 6 byla poprawa, a potem jakby choroba sie poglebila. Wczoraj zawolalam do domu inna lekarke, bo ta poprzednia wkurzyla mnie przez to ze nie ma znacznej poprawy. Ta druga wypisala jeszcze 4 landaciny ale w dawce po 500mg. Zglupiec mozna. Pierwsza chyba dala za mala dawke, a raczej na pewno, a ta podwojna…jejku normalnie boje sie. Mialyscie moze wypisany ten lendacin dla swoich dzieci? jak go oceniacie? Boje sie strasznie, bo czytalam, ze kuracja trwa max 2tyg, a potem hospitalizacja – 2 tyg. Zwariowac mozna. tym bardziej ze mam 3-letnia coreczke, a maz na szkolenie wyjezdza.
Pozdrawiam
mama Sebastianka i Michalinki
Znasz odpowiedź na pytanie: