Lato zapukało do drzwi a my….więc do dzieła towarzyszki
Standardowe zasady to:
– ważymy się co środę
– dane podajemy do wątku
– jesteśmy absolutnie konsekwentne
– 3 kolejne opuszczone ważenia skutkują usunięciem z tabelki – jak waga taka sama to też podajemy!! Jeżeli chcemy się wypisać, to po prostu nie podajemy wagi. Na życzenie nie wypisuję, bo kobieta zmienną jest.
legenda:wzrost wagi,spadek wagi publiczna samokrytyka
Wszystkie zaczynamy od zera :)
nowe koleżanki dopiszę o nowej tabelki, ok?
Strona 6 odpowiedzi na pytanie: Letni Klub Grubasków…dążenia do szpileczek – Edycja LATO 2012
Nigdy w moim przypadku;)
Stanęłam na wagę – 68 kg:( 🙁
Porażka, potrzebuję więcej motywacji. Dopóki mieszczę się w ubrania wydaje mi się, że jest ok., a tak niestety nie jest:(
I tak ma być! Wszystko w rozsądnych ilościach.
Ale trzeba się na początku napocić, żeby zmienić/uruchomić przemianę materii.
Yoko, dziękuję;)
Ruch. Staram się, ale na tą chwilę nie napiszę nic więcej, w tym temacie, bo nie chcę się bardziej kompromitować;)
Chociaż może dzisiejsze 2 godz. przy żelazku można zaliczyć do ruchu
Jakby nie było, łapa pracowała:D
Nosz jakbyś wiedziała, że od kilku dni mam załamkę z tego powodu
patrzę na swoją twarz i widzę zmarszczki, cała masę zmarszczek
Ale wiem o co Ci chodzi, wiem 🙂
Staram się, za mało, wiem to, ale muszę (chcę) coś ze sobą zrobić.
61,800 -tabelki nie ma?
Na śniadanie płatki płatki z mlekiem + kawa z mleczkiem.
teraz idę walczyć z rakieta na korcie 🙂
tyle odchudzania na wesele które było wczoraj,
tyle wyrzeczeń aby zmieścić się w sukienkę w rozmiarze M – sukienka kupiona..
8kg na minusie…
i co??
wesel przeszło koło nosa…
dopadł nas w piątek Rotawirus.. w sobotę nikt nie miał siły się ruszyć.. 🙁
:Buziaki::Buziaki::Buziaki: ojoj….. szkoda…
ale 8 kg na minusie to ładny wynik
a sukienkę wykorzystasz na inna okazję:)
okazja bedzie w sobotę – roczek naszego Słoneczka, tylko że Małą biegunka cały czas trzyma i do tego wyoka temp… i zęby idą.. eh…
Ilonusek pamiętaj zrobiłaś to dla siebie a nie dla “wesela”.
będzie niejedna okazja by ubrać sukienkę.
Osiągnęłaś cel i nim powinnaś się cieszyć!
jbielu – wiem, wiem… jestem bardzo zadowolona że udało mi się osiągnąć cel… chociaż im bliżej celu tym chcę więcej 🙂
Chciałam powiedzieć, że pięknie 😀
No i mnie zmotywowałaś. Prawie 10 mniej
Także 2 pieczenie na jednym ogniu!
Yoko, wyglądasz rewelacyjnie
Yoko. ładne zdjęcia;)
No i…
Słów brak, więc pisać nie będę. Zresztą Ty wiesz:)
Ech, Yoko…
Ale – JA CHCĘ TAKĄ CHUSTĘ
BOSKA!
I nie wiem czy to dla Ciebie obraza (z mojej strony nie!), ale na zdjęciu z profilu wyglądasz jak Victoria Beckham
Serio mi się podoba:D
Sprawdziłam, nie ma już takiej.
ja nie zdążyłam Cie popodziwiać:(
u mnie dziś bez zmian, waga stoi i pewnie jakbym więcej poćwiczyła to może by coś ruszyło, ale cholera mam lenia!!!
ja się dziś nie wypowiadam,4 dni nie byłam w wc i czuje się jak betoniarka
U mnie to norma.
Raz na tydzień, czasami dwa. Odkąd pamiętam tak mam.
Nadal 68 kg.
ja btez tak miewam ale odczuwam nadmiary…szczególnie jak na wage wejde,,,,
Znasz odpowiedź na pytanie: Letni Klub Grubasków…dążenia do szpileczek – Edycja LATO 2012