Letni Klub Grubasków…dążenia do szpileczek – Edycja LATO 2012

Lato zapukało do drzwi a my….więc do dzieła towarzyszki

Standardowe zasady to:
– ważymy się co środę
– dane podajemy do wątku
– jesteśmy absolutnie konsekwentne
– 3 kolejne opuszczone ważenia skutkują usunięciem z tabelki – jak waga taka sama to też podajemy!! Jeżeli chcemy się wypisać, to po prostu nie podajemy wagi. Na życzenie nie wypisuję, bo kobieta zmienną jest.

legenda:wzrost wagi,spadek wagi publiczna samokrytyka

Wszystkie zaczynamy od zera :)

nowe koleżanki dopiszę o nowej tabelki, ok?

Strona 9 odpowiedzi na pytanie: Letni Klub Grubasków…dążenia do szpileczek – Edycja LATO 2012

  1. Zamieszczone przez Bep
    Monika! Widzę, że Twoje pierwsze spotkanie z colonem takie średnie 🙁 żeby nie napisać do bani 😉
    Na pocieszenie – moje też tak wyglądało… Miałam zwykły colon i efekt zgoła odwrotny. Myślę, że mimo, że dużo piłaś to było jeszcze za mało – bo dużo wody traciłaś przez skórę…
    Dopiero za drugim razem chwyciło i uregulowało.
    I trwa ten efekt do teraz 😀

    od dwóch dni zaczełam znów ale trochę inaczej niz polecają bo w ramach drugiego sniadania połączonego z obiadem ( w pracy) zjadam mały jogurt light z 2 łyżeczkami colonu.do tego dużo wody i zielonej herbaty.potem dopiero po 18tej coś zjadam w domu.dużo pije w ogóle zwłaszcza herbaty i wody.
    Dostałam @ i udało mi się odwiedzić kilka razy konkretnie wc więc teraz liczę na regularność.
    na wagę póki co jeszcze nie wchodzę….

    • wracam, waga 58kg, myslalam ze bedzie gorzej, bo jadlam i jadlam i jadlam na tych wakacjach

      • 65,6 u mnie….

        • urlop rozpoczynam z waga 64,5 mam nadzieje ze tendencja spadkowa będzie nadal trwać 🙂 narazie nie będę podawać wagi, we wrześniu wracam i zobacymy czy nie będzie mi wstyd 🙂

          • Zamieszczone przez Yoko.
            zdrowe, regularne i małe posiłki co ok 3 h…

            eh, no dziewczyny!

            marchewka,jabłko,jogurt,ogórek zielony,musli…. jedyne co jestem w stanie w pracy wsunąc na szybko….może być?

            musiałabym znów napisac “fajnie się gada mogąc sobie w domu coś upichcić co 3 godz…”

            • 82,5KG NO COZ..ZRESZ I MASZ;)

              • Zamieszczone przez Yoko.
                Monika, a to nie do mnie, bo ja nie pichcę co 3 h:)

                to podpowiedz coś co można skubnąć w pracy bez wiekszego “pichcenia”…. już mi marchewki bokiem wychodzą…

                • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW
                  to podpowiedz coś co można skubnąć w pracy bez wiekszego “pichcenia”…. już mi marchewki bokiem wychodzą…

                  A nie możesz co 3 godzinki raz jogurt, raz kanapkę z chudą wędliną, chudy twaróg z zieleniną, raz owoc + woda, herbata, ew. kawa.
                  Bo mi się wydaje, że cały dzień się mocno “katujesz” i potem jak wciągasz jakiś tam obiad to organizm magazynuje No i rano koniecznie malutkie, ale wartościowe śniadanko

                  • Zamieszczone przez Bep
                    A nie możesz co 3 godzinki raz jogurt, raz kanapkę z chudą wędliną, chudy twaróg z zieleniną, raz owoc + woda, herbata, ew. kawa.
                    Bo mi się wydaje, że cały dzień się mocno “katujesz” i potem jak wciągasz jakiś tam obiad to organizm magazynuje No i rano koniecznie malutkie, ale wartościowe śniadanko

                    ale ja sie nie katuje….
                    rano jem normalne sniadanie+ kawa
                    potem w pracy własnie jakis jogurt(teraz eksperymentuje jogurt + blonnik+duzo wody),potem jakies jabłko/marchewka/ogórek/musli do pochrupania/kawa/herbata i tak mi mija do 18tej.
                    potem w domu cos ale z umiarem.i to wszystko:)

                    pytałam o inspiracje co jeszcze można podgryzać na szybko w pracy żeby sobie urozmaicić 🙂

                    • minika, je w pracy zjadam owoce/surówkę zabraną z domu/twarożek/jogurt/kanapka (bułka) z różnymi dodatkami.

                      • Zamieszczone przez kiara
                        w pracy zjadam owoce/surówkę zabraną z domu/twarożek/jogurt/kanapka (bułka) z różnymi dodatkami.

                        czyli podobnie….
                        marchewki/jabłka/nektarynki/ jogurt/pieczywo lekkie/musli…i na 2duże kubki herbatę zielona/owocową bez cukru /1 kawę z mlekiem…

                        tymczasem błonnik w dalszym ciągu nic nie daje:(
                        na jeden posiłek serwuje sobie jogurt light z błonnikiem a pozostałe jem normalnie i nic….. znów 5 ty dzień bez wc
                        chyba muszę wrócić do siemienia lnianego bo kiedyś mnie fajnie wyregulował… i kij z colonem…chyba nie dla mnie 🙁

                        • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW

                          tymczasem błonnik w dalszym ciągu nic nie daje:(
                          na jeden posiłek serwuje sobie jogurt light z błonnikiem a pozostałe jem normalnie i nic….. znów 5 ty dzień bez wc
                          chyba muszę wrócić do siemienia lnianego bo kiedyś mnie fajnie wyregulował… i kij z colonem…chyba nie dla mnie 🙁

                          Monia! Z tego co piszesz to Ci naprawdę nie służy – po prostu blokuje Cię 🙁
                          Szkoda.
                          Odstaw więc, żeby nie mieć jakiś kłopotów…
                          Możesz zrobić kolejne podejście jak będziesz siedziała tydzień, dwa w domu i będziesz miała czas na uregulowanie tych spraw.
                          Mi pierwszym razem też się nie udało. Dopiero jak miałam przymusowe długie siedzenie w domu to dzięki colnowi te sprawy uregulowałam. Ale to było drugie podejście. Wypracowałam sobie “toaletowy rytuał” i teraz czy jem colon czy nie to zazwyczaj idzie. A tak się męczyłam i po 2 tygodnie

                          • Monika, na mnie działają orzeszki solone:D

                            • Zamieszczone przez Bep
                              Monia! Z tego co piszesz to Ci naprawdę nie służy – po prostu blokuje Cię 🙁
                              Szkoda.
                              Odstaw więc, żeby nie mieć jakiś kłopotów…
                              Możesz zrobić kolejne podejście jak będziesz siedziała tydzień, dwa w domu i będziesz miała czas na uregulowanie tych spraw.
                              Mi pierwszym razem też się nie udało. Dopiero jak miałam przymusowe długie siedzenie w domu to dzięki colnowi te sprawy uregulowałam. Ale to było drugie podejście. Wypracowałam sobie “toaletowy rytuał” i teraz czy jem colon czy nie to zazwyczaj idzie. A tak się męczyłam i po 2 tygodnie

                              masakra….
                              dzis juz nie jadłam jogurtu z colonem tylko z mielonym siemieniem lnianym…
                              nie chce zbyt drastycznie bo pogoda ładna i całymi dniami poza domem -oprocz dni w pracy oczywiscie – i nie chciałabym,żeby mnie fest ruszyło w plenerze… jutro chyba wyskocze z młodym na basen bo mam wolne i też nie będę ryzykowała…
                              kiedys wyregulowałam się mielonym siemieniem z jogurtem light.codziennie z rana taka mieszanka i 2 razy dziennie w kibelku…

                                  • Zamieszczone przez laura1
                                    57,4kg

                                    Oj wysoko mi podnosisz poprzeczkę
                                    Gratuluję wyniku

                                    • 82,8 wiec, no cozzzzz.. Nedza!

                                      • Zamieszczone przez MONIKACHORZÓW

                                        na jeden posiłek serwuje sobie jogurt light z błonnikiem a pozostałe jem normalnie i nic…..

                                        Mój ostatnio odkryty “przepychacz”:
                                        rano: szklanka wody, 2 gruszki
                                        potem trochę ruchu (jadę do pracy rowerkiem około pół godziny)
                                        w pracy na dzień dobry espresso

                                        i schodzi mi gdzieś aż spod uszu ;).

                                        Śniadanie jem później.

                                        • Zamieszczone przez kurczak
                                          Mój ostatnio odkryty “przepychacz”:
                                          rano: szklanka wody, 2 gruszki
                                          potem trochę ruchu (jadę do pracy rowerkiem około pół godziny)
                                          w pracy na dzień dobry espresso

                                          i schodzi mi gdzieś aż spod uszu ;).

                                          Śniadanie jem później.

                                          o kurcze…

                                          jakby mnie w pracy złapało a miałabym akurat klientów to ciężko by było…..
                                          musze wypróbowac cos na dni wolne żeby w razie czego mieć pod ręka wc

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Letni Klub Grubasków…dążenia do szpileczek – Edycja LATO 2012

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general