Letnią porą się odchudzamy i gubimy kilogramy

1. deborah Dodane ponad rok temu,

   Ja 10 sierpnia mam wesele, na którym będzie pół rodziny, która tępi grubasów.
   Laską to nie będę na tym weselu, choć już 7 kg sobie poszło.
   Najwyżej będę omijać niektóre osoby, bym nie musiała usłyszeć że jestem spaślakiem…

   Odpowiedz
2. vieta Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Deborah
   Ja 10 sierpnia mam wesele, na którym będzie pół rodziny, która tępi grubasów.
   Laską to nie będę na tym weselu, choć już 7 kg sobie poszło.
   Najwyżej będę omijać niektóre osoby, bym nie musiała usłyszeć że jestem spaślakiem…

   Co to znaczy “tępi grubasów”? dla mnie to niepojęte!
   Owszem jestem grubaskiem, ale nawet gdybym była chuderlakiem to nie umiałabym z kogoś się nabijać i komuś dokuczać. Jak coś usłyszysz nt.grubasów to odpowiedz im coś pożytecznego, nie dawaj się!!
   I zapamiętaj jedną rzecz: NIE MA CZŁOWIEKA IDEALNEGO! lepiej być grubym z sercem niż chudym bez serca, kto nie ma w głowie wiele pożytecznego;)

   Odpowiedz
3. doki Dodane ponad rok temu,

   Dziewczyny wszystkie już odniosłyśmy sukces. Teraz staramy się żeby dopiąc swego do końca. Ja założyłam, że zobacze 6 z przodu i zrobię wszystko aby później tą wagę utrzymać. Chciałabym zapomnieć, że tyle lat żyłam z 8 zamiast 6, byłam smutna, nieszczęśliwa, zakompleksiona. Przez lata nie kupowałam nowych ubrań, do niektórych sklepów nie wchodziłam bo wiedziałam, że i tak się nie zmieszcze w najfajniejsze ciuchy. Nie podobałam się sobie, nie akceptowałam siebie. A przecież brzydka do cholery nie jestem!
   Idę konsekwentnie do celu po swoją wymarzoną “6”, po swoje szczęście. Brakuje już niewiele i dopnę swego.
   Nie jem naleśników. Po co? Chwila przyjemności a później znowu smutek i zniechęcenie bo waga pójdzie w górę.
   Jak już mnie przypili na słodkie to jem owoce z miodem albo owsianke z jabłkiem, bananem i suszonymi śliwkami. Właśnie ją gotuję 😉

   Głowa do góry, dziewczyny.
   Małymi krokami dojdziemy do celu.

   Odpowiedz
4. deborah Dodane ponad rok temu,

   No ja to bym narazie chciała zobaczyć 77, bo ciągle na 78 stoję….

   Odpowiedz
5. doki Dodane ponad rok temu,

   A może masz fazę plateau?

   Odpowiedz
6. deborah Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez DOKI
   A może masz fazę plateau?

   Mam nadzieję, że to z powodu okresu i za kilka dni coś ruszy.
   Ciągle jestem na wyżynach wagowych, których jeszcze 2 lata temu (przed 3 ciążą) nie znałam.
   Ale i tak dobrze że już nie ma z przodu 8, tylko jest 7.

   Odpowiedz
7. vieta Dodane ponad rok temu,

   Zamieszczone przez Deborah
   Mam nadzieję, że to z powodu okresu i za kilka dni coś ruszy.
   Ciągle jestem na wyżynach wagowych, których jeszcze 2 lata temu (przed 3 ciążą) nie znałam.
   Ale i tak dobrze że już nie ma z przodu 8, tylko jest 7.

   Ja też się pocieszam tym, że widzę 7 z przodu, choć marzę teraz o 6;)
   @ minie, nie słuchaj głupoli i brnij do przodu – nie dla innych, ale dla siebie.

   Odpowiedz
8. deborah Dodane ponad rok temu,

   Trudne to odchudzanie. Lato, w sklepie lody, a ja nie mogę….
   Jutro sprawdzam jeszcze raz wagę, bo mi podskoczyła i będę musiała zmienić suwaczek. Jeśli tak, to muszę zapomnieć o chlebie, nawet razowy tuczy…?

   Odpowiedz
9. bib Dodane ponad rok temu,

   Ja mam tylko jedno pytanie: czy tabelki nie ma czy tylko ja nie widzę?

   Odpowiedz
10. vieta Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Deborah
    Trudne to odchudzanie. Lato, w sklepie lody, a ja nie mogę….
    Jutro sprawdzam jeszcze raz wagę, bo mi podskoczyła i będę musiała zmienić suwaczek. Jeśli tak, to muszę zapomnieć o chlebie, nawet razowy tuczy…?

    1 kromka nie tuczy, lody-nic nie mów..to mój najczęstszy błąd, ale czekolady za bardzo nie tykam, to plus;)

    Odpowiedz
11. vieta Dodane ponad rok temu,

    Waga z wtorku 75,4
    Nie będzie mnie do ok. 23 sierpnia więc nie wykreslajcie mnie z listy!

    Odpowiedz
12. bib Dodane ponad rok temu,

    U mnie dziś 64,6

    ale to przez tą wczorajszą kolację – placki różne były… i @ się zbliża…
    cóż, każda wymówka jest dobra, ale odpuściłam trochę, jest lato, a ja lubię lody…

    Odpowiedz
13. hoholeczka Dodane ponad rok temu,

    U mnie dzisiaj 95,4. Szału nie ma ze spadkiem…. ale zawsze coś 🙂

    Też mam problem z latem i pokusami, szczególnie teraz gdy jestem sobie z mężem na urlopie w rodzinnych stronach i codziennie jestem w gościach w ramach odwiedzin starych znajomych. Nie jest łatwo odmawiać ciasta, lodów itp 🙂

    Odpowiedz
14. deborah Dodane ponad rok temu,

    Ja dziś równe 78kg, czyli -500 gram.
    Nareszcie waga ruszyła w dół, bo od 10 dni stała na 78,5 kg, a nawet wzrastała momentami.
    Wystarczyło nie zjeść późno kolacji?

    Mój bilans od 1 maja:
    -7,4 kg,
    -8 cm w biuście
    -7 cm w pasie
    -1 cm w biodrach
    -5 cm w udzie

    Huraaaaaa

    Odpowiedz
15. doki Dodane ponad rok temu,

    U mnie 73,3 czyli -1,1 kg. Git 🙂
    Za tydzień i za dwa tyg będę na wakacjach bez kompa.
    Nie wykreślajcie mnie.

    Odpowiedz
16. deborah Dodane ponad rok temu,

    DOKI taki masz skromny jadłospis, czy tyle ćwiczysz że tak chudniesz?

    Odpowiedz
17. doki Dodane ponad rok temu,

    Zjadam około 1500 kcal i codziennie ćwiczę.
    Byłam u dietetyczki, powiedziała, że mam dobry jadłospis.
    Jem mało chleba. Jeśli w ogóle to kromka pełnoziarnistego na śniadanie + garść sałaty, pomidor, ogórek. Na chlebie łosoś, tuńczyk albo kurczak do tego pół opakowania serka wiejskiego + kilka oliwek, które uwielbiam albo pożeram owsianke z bananem, jabłkiem i suszonymi śliwkami. Na drugie śniadanie jogurt z musli + orzechy albo sałatke owocową. Na obiad zawsze warzywa + drób lub ryba na parze + szklanka maślanki a na kolacje znowu jogurt z otrębami.
    To tak przykładowo.

    Głodna nie bywam 🙂

    Stwierdziłam, że najlepiej będzie jak będę ćwiczyć między obiadem a kolacją i tak staram się robić.

    Grzeszki poza alkoholem raz w tygodniu nie zdarzają mi się. Nie pamiętam jak smakują lody ale nie brakuje mi ich. Odzwyczaiłam się. Wolę być zadowolona z siebie w mniejszych ciuchach niż szczęśliwa przez 5 minut z lodem.

    Odpowiedz
18. bejka Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez Bib
    Ja mam tylko jedno pytanie: czy tabelki nie ma czy tylko ja nie widzę?

    już jest 😀
    moderator wrócił z urlopu i nadrabia zaległości

    Odpowiedz
19. deborah Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez DOKI
    Wolę być zadowolona z siebie w mniejszych ciuchach niż szczęśliwa przez 5 minut z lodem.

    To było dobre

    Mało masz tych kalorii. Kilkanaście lat temu jak je liczyłam, to była popularna ilość 1800 na której się chudło.
    Dziś nie wyobrażam sobie liczyć kalorii, nie mam na to czasu.
    Ja też nie lubię być głodna, ale najadam się zupą, i drugim daniem.
    Narazie walczę by jeść systematycznie. Mam nadzieję, że dojdę do wprawy, bo dziś wychodziło mi 2,5 godziny przerwy i 4 godziny.

    Odpowiedz
20. bib Dodane ponad rok temu,

    Zamieszczone przez bejka
    już jest 😀
    moderator wrócił z urlopu i nadrabia zaległości

    Dziękuję bardzo za tabelkę, mam nadzieję, że moderator wypoczął na urlopie 🙂

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• ...
• 6
• 7
• 8
• 9
• 10
• 11
• 12
• 13
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: Letnią porą się odchudzamy i gubimy kilogramy