Dzisiaj Fabian jest jakis marudny, jest spiacy jak nie wiem ale zasnac nie chce, jak tylko wloze go do lozeczka to od razu placz, zawsze w takich sytuacjach ratuje mie wozek ale dzisiaj pojechal z tata do pracy w bagazniku, buuuuuu
wiec poszlam na strych i wyciagnelam jego lezaczek, w ktorym uwilebial lezec,bawic sie i spac tak do 5-6 miesiaca a potem jak kuplismy mu krzeselko to lezaczek trafíl na strych, no wiec wyciagnelam go, polozylam fabiana w lezaczku, zapielam (bo teraz wyglada w nim calkiem inaczej niz tak 2-3 miesiace temu, jest juz taki duzy jak ten lezaczek, a kiedys….) i zaczelam kolysac, nie minelo kilka minut a on zasnal!!!!! czyzby przypomnial mu sie stary dobry “przyjaciel”??
pozdrawiam
iza i fabianek (07.10.2002)
7 odpowiedzi na pytanie: lezaczek
Re: lezaczek
My wciąż używamy leżaczka. Przez pewnien czas Zuzka w nim zasypiała, teraz raczej ją bawi, że się buja…
Pozdrawiam
Kaśka mama Zuzanki (16.10.2002)
Re: lezaczek
Moj syn tylko w dzien spi w lezaczku,lozeczko nie istnieje,pare razy zakolysze i spi,acha do tego plyta (rewelacja-dziala jak narkotyk) kolysanki-utulanki,pare piosenek i synio spi))))
A Maximilianek tez dzis marudzi i prawie spi non stop,Iza to ta beznadziejna pogoda u nas,co utrzymuje sie juz dosc dlugo(((
Anna i Maximilianek 12.01.03
Re: lezaczek
a Nina na razie chyba ma gdzies lezaczek…….tyle dobrego slyszalam o lezaczkach… Moze jeszcze jest za mala…? Bujanie w kolysce tez jej nie rusza……. Powiedzcie, od kiedy Wasze dzieci polubily bujanie w lezaczkach…?Bo ja juz nie moge sie doczekac.:-)) Pzdr!
guciak i Ninka ur. 27.04.2003
Re: lezaczek
Fabian chyba juz po 2 tyg lubil w nim lezec i bawic sie, czysami nawet spal na nim w nocya za dnia to tylko na lezaczku i wszedzie moglam go ze soba zabrac, ja jestem bardzo zadowolona z niego. A moze NIna w ogole nie lubi bujania, skoro nawet kolyski nie lubi??
pozdrawiam
iza i fabianek (07.10.2002)
Re: lezaczek
to prawda ta pogoda mnie dobija, ja juz tesknie za sloncem!!!!! dzisiaj chyba pojde na solarium, oszukam sama siebie:) zamkne oczy i pomysle ze jestem na plazy, hihihihi.
pozdrawiam
iza i fabianek (07.10.2002)
Re: lezaczek
tzn. ja to bujanie ani ziebi, ani grzeje…. Chociaz czasami lepiej bujac, niz nie bujac……Ale ciagle mam nadzieje, ze jej sie to bujanie naprawde spodoba i bede miala jakies atuty jak zacznie plakac…….:-)) Ps. ale lezaczek i tak fajny- przynajmniej zawsze ja mam na oku, szkoda tylko ze przy kompie nie moge go postawic… Pzdr!
guciak i Ninka ur. 27.04.2003
Re: lezaczek
ja kupiłam leżaczek dopiero, jak mała skończyła 6 tygodni. Nati od razu go polubiła i chętnie przebywa w nim do dziś!
Maja z Natalką (7 miesięcy!) [Zobacz stronę]
Znasz odpowiedź na pytanie: lezaczek