Pytanie z gatunku ciekawskich i skierowane do przyszłych mam, które są w drugiej połowie ciąży.
Zastanawia mnie, czy wszystkie macie na brzuchach (od pępka w dół) ciemną pionową linię tzw. kresę czarną (albo [Zobacz stronę])?
Wydawało mi się, że ona występuje w ciąży ZAWSZE i u WSZYSTKICH. Miałam ją w poprzedniej ciąży, mało tego – utrzymywała się również kilka miesięcy po porodzie, a teraz… nic. Po prostu jej nie mam. Wiem z mądrych książek, dlaczego linea nigra się pojawia (zwiększona pigmentacja na skutek zmian hormonalnych), byłam przygotowana na jej pojawienie i… nie ma jej. A jak jest u Was?
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Linea Nigra – wszystkie ją macie?
Re: Linea Nigra – wszystkie ją macie?
Ja też w pierwszej ciąży miałam dosyć wyraźną, a w drugiej nie miałam… dopóki nie urodziłam i mym oczom na spłaszczonym już brzuszku ukazała się ONA.
Re: Linea Nigra – wszystkie ją macie?
U mnie jest tak samo. Pierwsza ciąża – linia wyraźna i na dodatek potwornie brązowa (pępęk też) i utrzymywało mi się to długo, długo po urodzeniu synka. A teraz nic – żadnych przebarwień i żadnej linii, a ja zaczęłam za tym tęsknić. Nikt kobiecie nie dogodzi.
Re: Linea Nigra – wszystkie ją macie?
O rety! Czyli ja też jeszcze mogę się zdziwić.
Re: Linea Nigra – wszystkie ją macie?
Ja mam bardzo wyraźną. Od końca 4 mc. Pojawiła się w momencie, gdy zaczęłąm czuć ruchy dzidzi. Biegnie od pępka w dół grubsza, od pępka w górę cieńsza. W okolicach stanika zanika. Ale ja mam naprawdę ciemną karnację, zimą wyglądam tak, jakbym chodziła na solarium. Mi się ta kreska bardzo podoba, bo świadczy o ciąży. Mąż się smieje, że to taki atawizm z prehistorii – znak dla samców, że kobieta jest w ciąży hihihi.
Re: Linea Nigra – wszystkie ją macie?
U mnie pojawiła się w momencie, kiedy właściwie wydawało mi się, że już jej nie będzie. Jakieś trzy tygodnie przed terminem porodu. Za to pozostała mi do dziś, a Marta ma już 3,5 m-ca.
Jestem ciemną blondynką o jasnej cerze. Tutaj nie ma żadnych reguł.
Re: Linea Nigra – wszystkie ją macie?
Ja jej szukam, ale zdecydowanie jej nie mam.
Jakoś pigmentacja u mnie nietęga, ale jestem raczej z tych “wiosennych” czyli jasna karnacja.
Re: Linea Nigra – wszystkie ją macie?
Ja też miałam czarny pępek! Okropnie to wyglądało – jak brudny właśnie. Na szczęście już zeszło.
A jeśli chodzi o pytanie Brendy – kreski nie mialam w żadnej ciąży.
Re: Linea Nigra – wszystkie ją macie?
Nie miałam do końca 7 miesiąca. Potem urodziłam.
Re: Linea Nigra – wszystkie ją macie?
Mam pytanie o to jak radzi sobie kosmetyczka? Jaką metodą usuwa Ci te włoski? Zawsze miałam z tym problem i po prostu je golę. Na szczęście u mnie nie potwierdza się teoria, że golenie powoduje wzmocnienie tych włosków.
Wyrywanie nie wchodzi w grę. Próbowałam – nie wytrzymuję bólu.
Re: Linea Nigra – wszystkie ją macie?
U mnie pojawiła się dopiero tydzień przed porodem – blada i cieniutka.
Ja jestem pod koniec 8 miesiąca ciąży i póki co ani nie wyszedł mi pępek ani kresa tez nie. Zobaczymy co będzie dalej 😉
Pozdrawiam
Znasz odpowiedź na pytanie: Linea Nigra – wszystkie ją macie?