Lipcówki co u was ?

Zakładam nowy wątek bo tamten mi się tak długo otwiera że brak mi cierpliwości 🙂

Ja dzisiaj koncze 22 tygodnie. Z suwaka wynika ze zostalo nam 126 dni 🙂 Bylam dzis na morfologii – wyniki jutro – i sie ważyłam przy okazji. Ku mojemu wielkiemu zdziwieniu…. ani kilograma na plusie od 3 lutego 🙁 A brzuch rośnie! nie wiem skąd ten mój maluch bierze pożywienie :(?? jak to jest że się powiększam a waga się nie zmienia? we wtorek idę do gina to zapytam. Boje sie ze moge miec jakies slabe wyniki :(( moze dlatego ani pol kilo nie przytylam?
Na tym etapie powinno sie tyć od 0,5 do 1,5 kg na tydzien !! a ja zero 🙁
Ale czuje sie ogolnie dobrze tylko blada jestem. JA raczej zawsze bylam bledziutka. Zwlaszcza zima wiec sie tym za bardzo nie przejmuje. Dzidziuś kopie a jak ma dłuższa chwile przerwy, to jak sobie pomysle ze moglby sie odezwac to dokladnie to robi 🙂 dzisiaj po pobieraniu krwi calutką drogę do domu i potem jeszcze też 🙂 ciągle się wiercił :))
We wtorek będę wiedziała kiedy mam usg. To sie odezwe. Plec narazie jest tajemnicą – juz niedlugo :))

Baby+bąbel

15 odpowiedzi na pytanie: Lipcówki co u was ?

  1. Re: Lipcówki co u was?

    Swietny pomysl bo z tamtego watku zrobilo sie juz takie neverending story
    Moja dzidzia ostatnio jakas leniwa, nawet troche sie martwie bo dzisiaj to czulam ruchy tylko chwile rano:) Ale mama tez jakas ospala chodzi wiec moze cora tez nie ma ochoty na hulanki.
    Co do wagi to tez mnie to dziwi ze nic nie tyje (od poczatku ciazy 2 kg!!) Fakt ze brzuszek mam niewielki choc w niektorych ciuszkach sterczy dumnie i juz nie moge sie doczekac wiosny, kiedy to zrzucimy te zimowe kurtki, polary i bedziemy paradowac w cienkich sukienkach ze sterczacymi brzucholkami.
    Tez wlasnie robilam morfologie i dam znac w nastepnym tygodniu czy jest ok. Boje sie ze moge miec anemie bo od jakiegos czasu czesto mam zawroty i bole glowy ale to moze przez pogode. Pozdrawiam wszystki mamuski.
    Dbajcie o siebie bo latwo tera zlapac jakies chorobsko!! BUZKA!!

    OZZIE I córcia 1.07.04

    • Re: Lipcówki co u was?

      Uff, a ja sie martwilam, że mało przytyłam (od początku ciąży jakieś 2-3kilo). Ciesze sie, ze nie jestem z tym sama. Zreszta dzis na wizycie doktor mnie zapewnil, ze wszysko w porzadku:) Dzidzia ruchliwa, wyniki badan mam dobre wiec nie martwie sie ta waga.
      Pozdrawiam wszystkie Lipcóweczki:)

      malibu malutki groszek Antoś:)

      • Re: Lipcówki co u was?

        Ja też jestem jakieś 3,5 kg do przodu za to brzuch i mleczarnia ogromne. Nadal mam problem z jakimś fajnym ciuchem ciążowym, a w moich ostatnich pasujących spodniach poszedł zamek podczas jednego kichnięcia
        Prośba: Malibu może Ty znasz jakiś fajny sklep z ciuchami?

        Ewike i lipcowa Poziomka

        • Re: Lipcówki co u was?

          Ja robiłam zakupy w Katowicach na 3 Maja (taki mały sklepik w bramie). Słuchaj (no bo przecież jesteś ze Śląska) może spotkamy się kiedyś na ploteczki ciążowe???:) Dosyć często widujemy się z justą_26 i chętnie poszerzymy krąg.
          Zostawiam nr komórkowy, gdybyś była chętna, to wyślij smska (606-140-560) 🙂 Buziaki

          malibu i malutki groszek Antoś:)

          • Re: Lipcówki co u was?

            Dzięki za zaproszenie, to już chyba wiosną, gdy będzie dłużej jasno i jak przestanę chodzić do pracy, najnormalniej nie chce mi się jechać do Katowic choć to 35 minut jazdy pociągiem, ale ze mnie leniuch

            Ewike i lipcowa Poziomka

            • Re: Lipcówki co u was?

              haha rozumiem to lenistwo:))
              W każdym razie jak bedzie sz cętna, to tylko daj znać:)

              malibu i malutki groszek Antoś:)

              • Re: Lipcówki co u was?

                Witam,
                Ja chyba najwięcej z Was przytyłam do tej pory, bo aż 6 kilo! Ale wszyscy mówią, że po mnie tego nie widać, bo przed ciążą ważyłam około 44, a teraz to już ponad 50, mniej więcej 2 kg na m-c ostatnimi czasy, aż się boję myśleć co będzie dalej. Ale co tu się dziwić, ja nie mieszczę się już w żadne swoje stare ciuchy a najgorsze jest to, że nie ma co kupić.
                Oj żeby szybciej ta wiosna, to będziemy latać w sukieneczkach.

                Edyta i rozrabiający brzusio

                • Re: Lipcówki co u was?

                  jestem wielka Lipcówka ale to nie dotyczy mej wagi ale tego że udało mi się zrobić suwaczka huraaaaaaa!!!!!
                  A jeśli chodzi o Twoje kg BABY TO TYLKO SIĘcieszyć ja też nie tyję dużo.Wczoraj za to kupiłam śledzie a zaraz potem chałwę i w takiej też kolejności zjadłam moje zakupy wyobrażacie sobie śledzie i chałwa?Ale mi smakowało mój kochany mąż patrzył na mnie pełen podziwu. Ciekawe co znów wymyślę. Jutro idę na Usg3D trzymajcie kciuki dziś właśnie zaczął mi się 20tc


                  pati

                  • Re: Lipcówki co u was?

                    Witam lipcowe mamusie i ich brzusie
                    Ja własnie dzisiaj zaczelam 19tc i jak do tej pory przytylam juz 6 kg! Ale tez bardzo tego po mnie nie widac, bo przed ciaza wazylam 43kg a teraz 49. Ostatnio moje samopoczucie sie pogorszylo:zawroty i bole glowy, a do tego doszly bole piersi i zaczela sie pojawiac wydzielina. Mam tylko nadzieje, ze albo to normalne w tym stanie albo minie.
                    Pozdrawiam serdecznie!

                    Aga i lipcowe sloneczko (28.07.04)

                    • Re: Lipcówki co u was?

                      A mi dzis stwardnial brzusio i dumam co z tym zrobic.Raczej nie zaparcie i nie gazy.Zaraz ide wypic kole,moze troszke mi sie ruszy. Nie bardzo wiem co z tym zrobic,wiec czekam.Dzidzia sie rusza ochoczo,jak zwykle… Teraz czekam niecierpliwie na usg, a im blizej to mam watpliwosci co do plci. Niby ma byc chlopak,a mi sie zdaje ze to cora, a tak poza tym snia mi sie 2 chlopaczki:) Niezle co?Tez macie takie zakrecone sny?
                      Pozdrawiam

                      • USG i piatkowe narzekania

                        Witam moje drogie panie. Spiesze donosic co nowego u mnie.
                        Otoz, bylam wczoraj na USG i pani doktor powiedziela mi ze nie widziala jeszcze takiej wstydliwej dzidzi… pozwijala sie poobracala tak ze wogole trudno bylo ja pomierzyc… a o zobaczeniu plci nie bylo mowy (no wkoncu rodzice nie chcieli wiedziec to po co niby ma sie pokazywac )
                        Liczylismy jeszcze na to ze moze sie obruci ale po 2 dniach intensywnego baraszkowania i kopania matki po pecherzu, postanowila zapasc w blogi sen… no coz, mam tylko nadzieje ze jak sie urodzi to tez bedzie takim spioszkiem.
                        Co do kilogramow to jestem na plusie 3-4 (w zaleznosci czy przed czy po obiedzie ) a brzuch sterczy coraz bardziej. Mieszcze sie jeszcze w jedne stare spodnie… Ale wole ciazowe bo nic nie uwiera. Ostatnio bylam u notariusza i trzeba sie bylo jakos ladniej ubrac wiec wskoczylam w jakis komplecik z przed ciazy… Ale spodnie to byly dopiete na gumke, no i oddychac tez nie moglam swobodnie.
                        To tyle tych piatkowych opowiesci… wracam do pracy… choc baaaaaardzo, ale to baaaaardzo mi sie nie chce

                        Zuza + Opiłek 10.VII.2004

                        • huśtawka nastrojów i ciuszki

                          Witajcie lipcówki,
                          czy dopadłą was juz hustawka nastrojów? jesli nie, to macie szczęscie. ja wczoraj przezylam swoje: w ciągu pół godziny 2 razy płakałam ze śmiechu i natychmaist po tym wyłam jak bóbr! mój mąż nie wiedział co zrobic, wiec mnie tylko przytulał, dzisiaj wydaje mi się to bardzo śmieszne, ale wczoraj wcale tak nie było. napiszcie, czy miałyście juz takie doswaidczenia.
                          jesli chodzi o wage, to mam na koncie do tej pory 6 kg, duzo, nie? zazdroszcze wam tych 3 kg. nawiazujac do ciuszkow ciazowych, to proponuje odpuscic sobie sklepy ciazowe, bo tam wg mnie naprawde nic nie ma ciekawego dla nas. kupilam sobie bardzo sympatyczna sukienke ciazoawa, rozwojowa, ze sztruksu, w cudnym czekoladowym kolorze. zakupu dokonalam na zwyklym stoisku z ubraniami jeansowymi, bardzo czesto ich wlasciciele maja wlasnie takie rzeczy, sukienek jest duzo, w roznych kolorach i sa bardzo fajne. jesli ktoras z was jest zainteresowana, to moge podac gdzie je kupic w sosnowcu.
                          pozdrawiamy

                          Edited by pinezka on 2004/02/27 10:06.

                          • Re: huśtawka nastrojów i ciuszki

                            Czesc pinezka ja tez mam zmienne nastroja aczkolwiek z przewagą na wspaniały humor. Jesli chodzi o ubrania ciązowe nadal chodze w swoich rozmiar 38-40. brzysio juz troszeczke urósł choc mówią ze tak bardzo nie widac a ja dumnie wypycham i mowie ze ja juz widze.Ubania ciązowe tylko dlatego ze tak sie nazywają kosztuja bardzo duzo (zwykła bluzeczka 120 złoty- wczoraj kupiłam ją z przeceny za 60 dyszek)spodnie fatalne ale ciesze sie, że bedziemy mogły nosic sukienki letnie. Juz nie moge sie doczekac wiosny kiedy zwalimy te kurty z siebie i dumnie zaprezentujemy brzusie:). Na kiedy dokładnie masz termin? Ja mam na 15 lipca rychy poczułam w 17 tygodniu i przytyłam od początku ciąży 3 kg ale początki był kiepskie i dopiero teraz odzyskałam apetyt więc lekarz sie śmieje, że nadrobie. Pozdrawiam

                            • Re: huśtawka nastrojów i ciuszki

                              hej,
                              termin mam na 4 lipca, ruchy czułam tez jakoś 17-18 tydzien. No ale niestety przytyłam 6 kg, czyli 2x tyle co Ty. nie za bardzo mi sie to podoba, ale nie mam na to większego wpływu 😉 moje pierwsze 4 miesiace byly fatalne, ale teraz jestem w bardzo dobrym nastroju i czuje sie również bardzo dobrze. apetyt mi dopisuje i chyba bede sie musiala troche powstrzymac z tym jedzeniem, bo bede wygladac jak hipopotamica! 🙂
                              a lato mnie przeraża, jeśli początek będzie uplany, to wyobrażasz sobie nasz 8 i 9 miesiąc? opuchniete nogi, duszności, trudności z ogólnym funkcjonowaniem? sukienki może nam porawią nastrój, ale czy to wystarczy?
                              ale bądźmy dobrej myśli!
                              pozdrawiamy

                              • Re:

                                Witajcie !!!

                                Ja dzisiaj rozpoczełam 19tc. Przytyłam na razie niecały kilogram ale brzuszek jest juz dosc, dosc i wszystkie przedciązowe ciuchy wyladowały głeboko w szafie.,
                                Piersi urosły az o 2 numery teraz ledwo sie mieszcza w miseczke “D” i nawet nie chce myslec co to bedzie dalej
                                Ruchów dzidziusia jeszcze nie czuje ale oczekuje ich z niecierpliwością.
                                Wczoraj byłam na kolejnej wizycie w Poznaniu. Po przerwie trwajacej 2 tygodnie od wybrania konskiej dawki rovamecyny (na wykonczenie toxoplazmozy)wczoraj przyszła pora na pobranie krwi. Niestety co dalej okarze sie dopiero za 2 tygodnie bo wtydy dopiero beda wyniki. Pozostaje mi miec nadzieje ze wszystko sie jakos ułozy i dzidzius urodzi sie zdrowy.
                                Wizyte mam na 3 marca. za 2 tygodnie wybieram sie na USG połowkowe. Zobaczymy jak malenstwo sie rozwija i moze juz bedzie wiadomo Kto zamieszkuje w moim brzuszku.

                                Pozdrawiam serdecznie

                                Asioa i Fasolka (29.07.04)

                                Znasz odpowiedź na pytanie: Lipcówki co u was ?

                                Dodaj komentarz

                                Angina u dwulatka

                                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                Czytaj dalej →

                                Mozarella w ciąży

                                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                Czytaj dalej →

                                Ile kosztuje żłobek?

                                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                Czytaj dalej →

                                Dziewczyny po cc – dreny

                                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                Czytaj dalej →

                                Meskie imie miedzynarodowe.

                                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                Czytaj dalej →

                                Wielotorbielowatość nerek

                                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                Czytaj dalej →

                                Ruchome kolano

                                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                Czytaj dalej →
                                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                Logo
                                Enable registration in settings - general