List Otwarty do minister Katarzyny Hall

[Zobacz stronę]

Jezeli sie nie zgadzacie z tym pomysłem mozecie wysłać list otwarty.
Tak czy inaczej polecam przeczytanie go 🙂

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: List Otwarty do minister Katarzyny Hall

  1. Zamieszczone przez Olinja
    list jest na razie jedynym takim przedsięwzięciem o jakim wiem.
    Reforma dla mnie jest nie do przyjecia.
    List i jego forma pozostawiaja wiele do życzenia to fakt.
    Dlatego wybór należy do nas.
    Przeciez to Dotka nieobowiazkowe jest.

    no pewnie olinko – wiem ze list nieobowiazkowy
    to nie nie bede musiala dotyczylo – ze nie bede musiala – bo mnie ta reforma nie dotknie za bardzo mam nadzieje 😉

    • Zamieszczone przez nucha
      ”Według MEN, wśród najważniejszych przesłanek przemawiających za obniżeniem wieku obowiązku szkolnego są:
      – wyrównywanie szans edukacyjnych,
      – podnoszenie jakości edukacji,
      – upowszechnienie edukacji przedszkolnej,
      – dostosowanie wieku rozpoczęcia obowiązku szkolnego do standardu obowiązującego w większości krajów europejskich,
      – wykorzystanie sprzyjającej sytuacji demograficznej.
      Ponadto przez kilkanaście lat będzie funkcjonować w systemie edukacji jeden rocznik dzieci więcej, co przełoży się na więcej miejsc pracy dla nauczycieli.”
      ze strony

      Przecież wszyscy wiemy, o co w tej reformie chodzi. Polska edukacja nie jest kulawa (na tle Europy, nie mówiąc o Stanach), ale za to system emerytalny tak. Jeśli nasze dzieci wcześniej pójdą do szkoły, wcześniej ją skończą, i wcześniej będą płacić podatki, ZUSy, srusy itp.

      • Zamieszczone przez Cait
        Polska edukacja nie jest kulawa

        Tu się akurat nie zgodzę. Nasza edukacja jest nastawiona na uczenie się na pamięć. Nie daje nam umiejętności praktycznych i zdolności wnioskowania naukowego choćby na podstawowym poziomie.

        • Zamieszczone przez kas
          Tu się akurat nie zgodzę. Nasza edukacja jest nastawiona na uczenie się na pamięć. Nie daje nam umiejętności praktycznych i zdolności wnioskowania naukowego choćby na podstawowym poziomie.

          Hmm, nie rozpatrywałam tego w aż takich kategoriach. Chodziło mi raczej o ogólny poziom nauczania, odsetek analfabetów itp.

          • Wiecie co-forma listu mi się nie podoba. Zabieranie dzieci rok wcześniej z domowego ogniska? Co za bzdura-prawdę mówiąc większośc polskich dzieci najczęściej jest posyłana na ok 6-7 godzin do przedszkola już w wieku lat 3. Rodzinne domowe ognisko i trzymanie małych dzieci w domu do lat 6 staje się powoli mitem tak naprawdę. Takie dzieci i tak połowę dnia spędzają w placówce. Także dla mnie ten argument jest trochę naciągany. Ja sama jestem zwolenniczką przedszkola-gdy dziecko idzie do zerówki to na ogół wszystkie dzieci w grupie, są po okresie przedszkolnym i mają już pojęcie o liczeniu i różnych podstawowych umiejętnościach. dziecko trzymane w domu i nie lubiące uczyc się bez grupy jest postawione w trudniejszej sytuacji. Ja chciałam dac Lenę do przedszkola w wieku4 lat i chyba przepadło, bo jej rocznik czyli 2004 już pozajmował miejsca w przedszkolu rok temu. ale będę się starac, aby jednak ją przyjęli. reforma jest źle obmyślana (np. Nie wyobrażam sobie jak 6 latek siedzi na świetlicy po 4godzinnych lekcjach), ale sam pomysl nie jest zły.

            • A mojej kuzynka ma córeczke z maja 2003roku-i parę dni temu podpisała w przedszkolu zgodę na wcześniejszą zerówkę (czyli od września). Mówiła, że większosc rodziców też tak zrobiła. Wychodzi jakaś niespójnośc między myśleniem, a działaniami. ale tak jak ona powiedziała – nie będzie dziecka trzymała rok dłużej, bo zostanie z młodszymi dziecmi. Woli żeby szła z rówieśnikami. poza tym już duzo umie. co dadzą takie petycje, jak tak wiekszośc rodziców wyraza zgodę pisemnie?

              • Zamieszczone przez szpilka21
                nie będzie dziecka trzymała rok dłużej, bo zostanie z młodszymi dziecmi. Woli żeby szła z rówieśnikami

                za to ze starszym rocznikiem pójdzie do szkoły…

                • Zamieszczone przez szpilka21
                  co dadzą takie petycje, jak tak wiekszośc rodziców wyraza zgodę pisemnie?

                  Gdzie jest ta większość?

                  • tzn. mam na myśli to, że rodzice niby protesują, ale w przedszkolach już teraz podpisują listę, że zgadzają się aby ich dziecko z rocznika 2003 już od 2009/2010r. szło do zerówki. chodzi mi o taką zgodę pisemną. niby są petycje, ale tak naprawdę np. prawie cały ten rocznik w przedzkolu u córki kuzynki jest już zapisany do zerówki od nastepnego roku szkolnego-prawie nikt nie zaprotestował. jakby rodzice byli zdecydowani i nie posyłali jednogłośnie lub też w większości dzieci z tego rocznka do zerówki w wieku lat 5, to może ta reforma inaczej by wyglądała? ktośby jednak zauważył, że rodzice tego nie chcą, nie popierają, że nie w taki sposób itp. Ale jak niby nie chcą, ale jednak wyrażają zgodę (a myślę, że przedszkole córki kuzynki nie będzie wyjątkiem, to nie będzie jedyne przedszkole, w którym rodzice zdecydują sie podpisac zgodę żeby ich dziecko szło do tej zerówki szybciej-chocby z tego względu, żeby dziecko było ze swoimi rówieśnikami, a nie zostało potem jako garstka z dziecmi z rocznika 2004), to trochę mija się z tymi protestami, chyba…

                    • nie twierdzę że nie pójdzie ze starszym rocznikiem-bo pójdzie na pewno. ale generalnie rodzice np.w tym konkretnym przypadku-u kuzynki córki w przedszkolu rodzice nie wyrazili sprzeciwu. kuzynka mówi, że nikt nie robi problemów. sama byłam zdziwiona. a to, że pójdzie ze starszymi dziecmi do szkoły-nie mówię, że to jest korzystne (nie wiem gdzie to wyczytałas)-pisałam przecież, że reforma jest źle obmyślana. myślę, że po prostu może tak będzie, że wszystko pójdzie falowo tzn. niby będą składane petycje-ale wiadomo, że pod nimi nie podpiszą sie wszyscy, a dowodem przeciwko tym petycjom mogą byc niebawem liczniej złożone podpisy przez rodziców w przedszkolach pod zgodą na uczęszczanie dziecka z rocznika 2003 do zerówki. każdy będzie myślał swoje, ale zgodę podpisze z wielu różnych powodów.

                      • Zamieszczone przez szpilka21
                        tzn. mam na myśli to, że rodzice niby protesują, ale w przedszkolach już teraz podpisują listę, że zgadzają się aby ich dziecko z rocznika 2003 już od 2009/2010r. szło do zerówki. chodzi mi o taką zgodę pisemną. niby są petycje, ale tak naprawdę np. prawie cały ten rocznik w przedzkolu u córki kuzynki jest już zapisany do zerówki od nastepnego roku szkolnego-prawie nikt nie zaprotestował. jakby rodzice byli zdecydowani i nie posyłali jednogłośnie lub też w większości dzieci z tego rocznka do zerówki w wieku lat 5, to może ta reforma inaczej by wyglądała? ktośby jednak zauważył, że rodzice tego nie chcą, nie popierają, że nie w taki sposób itp. Ale jak niby nie chcą, ale jednak wyrażają zgodę (a myślę, że przedszkole córki kuzynki nie będzie wyjątkiem, to nie będzie jedyne przedszkole, w którym rodzice zdecydują sie podpisac zgodę żeby ich dziecko szło do tej zerówki szybciej-chocby z tego względu, żeby dziecko było ze swoimi rówieśnikami, a nie zostało potem jako garstka z dziecmi z rocznika 2004), to trochę mija się z tymi protestami, chyba…

                        tyle, że jak dobrze rozumiem, to na przelomie 2009/10 dziecko z 2003 bedzie mialo 6 lat, wiec tu chyba niepotrzebne zapisy, zerowka i tak by byla. Albo ja czegos nie rozumiem…
                        poza tym nie wiem czy juz mozemy mowic o jakiejkolwiek reformie…to sa tylko propozycje przeciez.
                        ja chyba przestaje kumac

                        ale fakt faktem, dziecko bedzie ze swoimi rowiesnikami w zerowce, za to w szkole (jesli ten durny pomysl dojdzie do skutku) bedzie z rocznikiem wyzej

                        • przepraszam-pomyliłam się w podanych latach-miało byc na przełomie 2008/2009. No ja wiem, że oni te reformę dopiero obmyślają, ale u tej kuzynki córeczki w przedszkolu, rodzice już są nastawieni, że to dojdzie do skutku. Zwłaszcza, że już zdeklarowali się pisemnie, że wyrażają zgodę. Może rzeczywiście nie zdają sobie sprawy, że w szkole podstawowej roczniki już byc może będą zmieszane tzn. połączone w jedną klasę. Bo póki co zerówki u nas są przenoszone już do szkół podstawowych. Zrobi się miejsce na nową grupę 3-4latków-tak mnie poinformowano w przedszkolu, gdzie chcę zapisac swoją Lenę.

                          • ja chciałam tylko powiedziec, że po pierwsze jakby rodzice ustalili wspólny front-byłoby lepiej. no i chodziło mi o wyrywanie tych dzieci o rok wcześniej z domowego ogniska. dziecko przebywające połowę dzieciństwa w przedszkolu, mimo wszystko już nie jest wyrwane z domowego ogniska. rodzice przecież sami posyłają dzieci do przedszkola-w dzisiejszych czasach bez względu na to czy pracują czy też nie. także nikt tu dzieci nie wyrywa. tylko fakt faktem-reforma może nie byc dopasowana do ich rozwoju. chodzi o to, że dzieci powinny miec zapewnione maksimum bezpieczeństwa.

                            • A ja jestem za

                              Oczywiście to co wcześniej napisałam, że to co przedstawiono na konferencji Ministerstwa Edukacji jest po prostu niedopracowane i nierealne do wykonania w przyszłym roku (w przyszłym roku nie ma szans by zapewnić przedszkole dla 100% przedszkolaków).

                              Dziwi mnie jednak wiele głosów za lub przeciw,na zasadzie “tak bo tak” “nie bo nie”. Oczywiście trochę to upraszczam.

                              Uważam, że plany obniżenia wieku szkolnego należy potraktować jako szanse na zmianę na lepszą. Oczywiście jeżeli rodzice będą się sprawą stale interesować a nie tylko z doskoku. Potrzebna jest aktywność chociażby w drobnych sprawach.

                              Jeżeli teraz w przedszkolach w miastach jest ok 50% dzieci, a na wsiach mniej niż 30%, to oznacza że ponad 50% dzieci faktycznie idzie do szkoły w wieku 6 lat.
                              Można upraszczając dla tych dzieci dużo się nie zmieni i tak przygodę ze szkołą rozpoczyna w wieku 6 lat (niezależnie czy będzie to zerówka czy 1 klasa).

                              Jeżeli ministerstwo ma plany aby szkoły były przygotowane na tak małe dzieci, by nauka w klasach 1-3 była nauką poprzez zabawę i ogólnie chce podnieść standard. To dlaczego nie??

                              Oczywiście to od nas rodziców zależy czy my będziemy tego egzekwować i najlepiej zacząć to robić zanim nasze dziecko zacznie przygodę ze szkołą.

                              Jeżeli mam dwie wersje
                              mój syn ma:
                              ———–
                              A: chodzić do zerówki przedszkolnej a potem do przeciążonej szkoły, nauka na zmiany, zwłaszcza w klasach 1-3
                              ————
                              B zacząć edukacje w wieku 6 lat ale w lepszej szkole.
                              ————

                              To ja jestem za wersją B.
                              Tym bardziej, że praktycznie zanim od dorośnie do zerówki (za trzy lata) to myślę, że i bez reformy, gminy staną na głowie by przerzucić zerówki do szkoły (bo przecież i w wielu miastach są teraz takie zapędy)

                              pozdrawiam
                              Hanka

                              • Zamieszczone przez Dinna
                                Oczywiście to co wcześniej napisałam, że to co przedstawiono na konferencji Ministerstwa Edukacji jest po prostu niedopracowane i nierealne do wykonania w przyszłym roku (w przyszłym roku nie ma szans by zapewnić przedszkole dla 100% przedszkolaków).

                                Dziwi mnie jednak wiele głosów za lub przeciw,na zasadzie “tak bo tak” “nie bo nie”. Oczywiście trochę to upraszczam.

                                Uważam, że plany obniżenia wieku szkolnego należy potraktować jako szanse na zmianę na lepszą. Oczywiście jeżeli rodzice będą się sprawą stale interesować a nie tylko z doskoku. Potrzebna jest aktywność chociażby w drobnych sprawach.

                                Jeżeli teraz w przedszkolach w miastach jest ok 50% dzieci, a na wsiach mniej niż 30%, to oznacza że ponad 50% dzieci faktycznie idzie do szkoły w wieku 6 lat.
                                Można upraszczając dla tych dzieci dużo się nie zmieni i tak przygodę ze szkołą rozpoczyna w wieku 6 lat (niezależnie czy będzie to zerówka czy 1 klasa).

                                Jeżeli ministerstwo ma plany aby szkoły były przygotowane na tak małe dzieci, by nauka w klasach 1-3 była nauką poprzez zabawę i ogólnie chce podnieść standard. To dlaczego nie??

                                Oczywiście to od nas rodziców zależy czy my będziemy tego egzekwować i najlepiej zacząć to robić zanim nasze dziecko zacznie przygodę ze szkołą.

                                Jeżeli mam dwie wersje
                                mój syn ma:
                                ———–
                                A: chodzić do zerówki przedszkolnej a potem do przeciążonej szkoły, nauka na zmiany, zwłaszcza w klasach 1-3
                                ————
                                B zacząć edukacje w wieku 6 lat ale w lepszej szkole.
                                ————

                                To ja jestem za wersją B.
                                Tym bardziej, że praktycznie zanim od dorośnie do zerówki (za trzy lata) to myślę, że i bez reformy, gminy staną na głowie by przerzucić zerówki do szkoły (bo przecież i w wielu miastach są teraz takie zapędy)

                                pozdrawiam
                                Hanka

                                wszystko ładnie i pięknie, ale skąd te lepsze szkoły z wersji B? 😉

                                • Zamieszczone przez Cait
                                  odsetek analfabetów itp.

                                  Analfabetów może nie ma, ale już czytanie ze zrozumieniem to kuleje bardzo.

                                  Tu na forum także 😛

                                  • Zamieszczone przez EwkaM
                                    wszystko ładnie i pięknie, ale skąd te lepsze szkoły z wersji B? 😉

                                    No wiesz, ministerstwo chce, żeby powstały takie lepsze szkoły z wariantu B. Ja się tylko obawiam wersji: “Chcieliśmy dobrze, a wyszło jak zawsze”. I to mi sen z powiek spędza. I dlatego uważam, że to my, rodzice musimy się bacznie przyglądać tej reformie i zmianom zachodzącym w szkołach, ale nie torpedować wszystkich pomysłów zanim się nie skrystalizują, bo a nuż moje czarnowidztwo się nie sprawdzi i faktycznie mamy szansę na lepszą szkołę?

                                    • Zamieszczone przez EwkaM
                                      wszystko ładnie i pięknie, ale skąd te lepsze szkoły z wersji B? 😉

                                      Powstaną w ciągu roku 🙂

                                      • Zamieszczone przez kas
                                        I dlatego uważam, że to my, rodzice musimy się bacznie przyglądać tej reformie i zmianom zachodzącym w szkołach, ale nie torpedować wszystkich pomysłów zanim się nie skrystalizują, bo a nuż moje czarnowidztwo się nie sprawdzi i faktycznie mamy szansę na lepszą szkołę?

                                        A jeśli tych zmian nie zauważymy to co wtedy???

                                        • Zamieszczone przez Dinna

                                          Jeżeli mam dwie wersje
                                          mój syn ma:
                                          ———–
                                          A: chodzić do zerówki przedszkolnej a potem do przeciążonej szkoły, nauka na zmiany, zwłaszcza w klasach 1-3
                                          ————
                                          B zacząć edukacje w wieku 6 lat ale w lepszej szkole.
                                          ————

                                          To ja jestem za wersją B.

                                          Tyle, że wersja A może ładnie się połączyć z wersją B. Bo co dla Ciebie oznacza lepsza?
                                          Mniej przeciążona?Chyba nie…
                                          Czyli może chodzić do lepszej, ale pomimo wszystko przeciążonej i na zmiany 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: List Otwarty do minister Katarzyny Hall

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general