List Otwarty do minister Katarzyny Hall

[Zobacz stronę]

Jezeli sie nie zgadzacie z tym pomysłem mozecie wysłać list otwarty.
Tak czy inaczej polecam przeczytanie go 🙂

Strona 6 odpowiedzi na pytanie: List Otwarty do minister Katarzyny Hall

  1. Zamieszczone przez Olinja
    nie chodziło mi o rząd tylko i wyłącznie teraz panujacy, określenia użyłam bo u nas rzady panuja a nie rzadza z ramienia wyborców, to w tym kontekście 🙂

    kiedy mowisz “rząd panujący” masz na mysli kazdy rzad po kolei?

    “panujacy” jest tylko jeden, stad zrozumialam jak zrozumialam 😉

    • Zamieszczone przez Lea
      Dwie rzeczy mnie zastanawiaja:
      – jakie znaczenie ma deklaracja podpisana przez rodzicow przed wprowadzeniem reformy, ktorej dotyczy i wymyslona lokalnie?

      – dlaczego MEN moze wprowadzac reforme wsrod rocznikow, ktorych juz dotyczy edukacja, niejako w jej trakcie?

      Co mam na mysli…
      Ano m.w to, ze nie wolno i nie wprowadza sie zmian w trakcie danego etapu edukacji.
      Kiedy wymyslono egzaminy z jezykow obcych w gimnazjum, trzeba bylo wprowadzic je dopiero w 1. klasach, a nie np. powiedziec trzecioklasistom, ze cos beda w tym roku zdawac.
      Podobnie bylo z nowa matura, z cala reforma oswiaty. Dlatego jednoczesnie mielismy szkole 8 – klasową i gimnazja.

      Natomiast dzieciom z rocznika 2003 w zasadzie do dzis nie wyjasniono ich sytuacji. Choc pewne decyzje o ich edukacji juz zapadly. prosty przyklad – gdybym byla pewna, ze dziecko bedzie szkolo do szkoly rok wczesniej, najprawdopodobniej poslalabym je do przedszkola w wieku 3 lat. Mialabym dzis realny wybor.
      Po roku przedszkola, spedzonym w polowie na chorobach, nie widze w moim dziecku gotowosci do zerowki.

      To, co pisze pola – no wlasnie, wczesne posylanie do szkoly. Ale konsekwentne, opracowane, zaplanowane.
      Tymczasem w umnei wmiescie dzieci 4 – letnie chodza do grup z 3 – latkami. I za rok takie dziecko ma isc do zerowki, bo ktos o tym zadecyduje – wlasnie, kiedy? W czerwcu?

      Przeciez przedszkola musialyby inaczej pracowac, gdyby wiedzialy wczesniej o pewnych sprawach.

      Ktos powie – ale niektore dzieci ida od razu do zerowki i sa na to gotowe.

      Owszem, ale dziecko dziecku nie jest rowne, a chodzi mi o pewne przygotowanie, nie konretnie mojego dziecka, ale w ogole… wszystkich. Przedszkoli, szkol. Przeciez jest to zwlekanie z waznymi decyzjami do ostatniej chwili.
      Waznymi nie tylko dla naszych dzieci. Tak po prostu nie powinno sie robic…
      Ja tam wierze, ze dzieci sobie dadza rade i trzymam za nie kciuki.
      Gorzej moze byc z systemem edukacji.

      A ciekawe, co by bylo, gdyby caly rocznik 2003 postanowil isc wczesniej do szkoly 😉

      pojdę na łatwiznę i się podpiszę 🙂

      • Zamieszczone przez Lea
        kiedy mowisz “rząd panujący” masz na mysli kazdy rzad po kolei?

        “panujacy” jest tylko jeden, stad zrozumialam jak zrozumialam 😉

        w tym kontekście o jakim myslałam, tak
        mogłam to uściślić
        Oli jest ok 🙂 mój błąd

        • Swoja droga wprowadzanie tych zmian z ramienia wyborcow niewiele by dalo, bo jak widac wyborcy sa bardzo podzieleni. Wiele osob tak naprawde te reforme mocno popiera.

          Co do tego, ze sporo rodzicow posle dzieci do szkoluy wczesniej. Nie dziwie sie… w tym balaganie czekanie na to co bedzie dalej nie usmiecha sie nawet mi. Dlatego rozwazam nawet poslanie Mateusza wczesniej mimo ze mysle… to co mysle 😉

          • Zamieszczone przez Olinja
            w tym kontekście o jakim myslałam, tak
            mogłam to uściślić
            Oli jest ok 🙂 mój błąd

            ok 🙂

            • Nie miałabym nic przeciwko temu by dziecko poszło wcześniej do szkoły ale… niech to bedzie miało ręce i nogi, niech to nie bedzie pomysł roku ale porządna reforma, dobrze opracowana i dotycząca całego zagadnienia edukacji.
              Od przedszkola zaczynając na studiach kończąc oczywiście wszystko ze spójnym programem nauczania.
              Tak głobalnie. Nie siedzę w szczegółach juz od dawna wiec na szczegóły sie nie porywam.

              • Zamieszczone przez Lea
                Przegladalas ostatnio testy gimnazjalne albo maturalne?

                Nie, ale moja szefowa zdaje mi relacje z programu PISA, w którym uczestniczy. A właściwie tak, bo czasem w Wyborczej przeglądam.

                • Zamieszczone przez Lea
                  Ale to chyba nie wina obecnego rzadu? 😉 ani nawet nie obecnego systemu edykacji

                  Czas powiedziec to otwarcie – zadna z nas nie ukonczyla gimnazjum… to co my mamy umiec 😉

                  O rządzie się nie wypowiadam :). Gimnazjum nie kończyłam, ale kończył mój tata, czy to się liczy? 😉

                  • kas, na tescie z przedmiotow humanistycznych nie wymaga sie praktycznie zadnej wiedzy pamieciowej
                    chyba ze za taka uznamy orientacje w datach rozpoczecia II wojny swiatowej czy powstania warszawskiego

                    z mat. – przyr. chyba podobnie, skoro umiem rozwiazac co roku ponad 90 % testu nie znajac (nie pamietajac) zadnych wzorow, definicji etc.

                    • Zamieszczone przez kas
                      O rządzie się nie wypowiadam :). Gimnazjum nie kończyłam, ale kończył mój tata, czy to się liczy? 😉

                      masz genetyczne fory 😉 😀

                      o gimnazjum czasami mowie uczniom
                      ze nie ukonczylam 😉

                      niektorzy to lykaja na serio 😀
                      (ci, ktorzy uwazaja np. ze duzo wiem o powstaniu warszawskim, bo w nim uczestniczylam… hmmm)

                      • Zamieszczone przez Dinna
                        Jeżeli mam dwie wersje
                        mój syn ma:
                        ———–
                        A: chodzić do zerówki przedszkolnej a potem do przeciążonej szkoły, nauka na zmiany, zwłaszcza w klasach 1-3
                        ————
                        B: zacząć edukacje w wieku 6 lat ale w lepszej szkole.
                        ————

                        Tylko widzisz, nasze dzieci (z roczników 2002, 2003 i 2004) mają przed sobą wariant A, bo roczniki będą połączone.

                        I nie bardzo zrozumiałam, czemu obniżenie wieku dzieci w kl.I ma sprzyjać “polepszeniu” szkoły (znaczy jak wariant B wynika z obniżenia wieku szkolnego?)
                        A może by tak “lepsza” szkoła bez obniżania wieku? Czy to niewykonalne?

                        Znalazłam taką informację:
                        “Najwcześniej rozpoczynają edukację dzieci w Luksemburgu bo w wieku 4 lat, w wieku 5 lat: na Cyprze, w Holandii, Wielkiej Brytanii i na Węgrzech, w wieku 6 lat: w Austrii, Belgii, Francji, Grecji, Hiszpanii, Irlandii, Islandii, Lichtensteinie, na Litwie, w Niemczech, Norwegii, Portugalii, Czechach, Słowacji, Słowenii i we Włoszech, w wieku 7 lat: w Bułgarii, Danii, Estonii, Finlandii, Łotwie, Rumunii, Szwecji i oczywiście u nas w Polsce. ”
                        Czy są jakiekolwiek dowody, że dzieci dajmy na to w Finladii są gorzej wykształcone niż w Luksemburgu? Albo USA :)?

                        A może sednem sprawy nie jest WIEK? Czemu nie można najpierw zająć się JAKOŚCIĄ nauczania – mniejsze klasy, więcej pomocy naukowych, pensje, doszkalanie nauczycieli itd. itp.?

                        • Zamieszczone przez Olinja
                          Nie miałabym nic przeciwko temu by dziecko poszło wcześniej do szkoły ale… niech to bedzie miało ręce i nogi, niech to nie bedzie pomysł roku ale porządna reforma, dobrze opracowana i dotycząca całego zagadnienia edukacji.
                          Od przedszkola zaczynając na studiach kończąc oczywiście wszystko ze spójnym programem nauczania.
                          Tak głobalnie.

                          i to widza chyba wszyscy procz kolejnych rzadow hmmm

                          przejrzalam tebalke
                          widze ze niektore roczniki przedszkole, inne zerowka, kolejne znowu zerowka
                          super 😡

                          • Zamieszczone przez Lea

                            – dlaczego MEN moze wprowadzac reforme wsrod rocznikow, ktorych juz dotyczy edukacja, niejako w jej trakcie?

                            Co mam na mysli…
                            Ano m.w to, ze nie wolno i nie wprowadza sie zmian w trakcie danego etapu edukacji.
                            Kiedy wymyslono egzaminy z jezykow obcych w gimnazjum, trzeba bylo wprowadzic je dopiero w 1. klasach, a nie np. powiedziec trzecioklasistom, ze cos beda w tym roku zdawac.
                            Podobnie bylo z nowa matura, z cala reforma oswiaty. Dlatego jednoczesnie mielismy szkole 8 – klasową i gimnazja.

                            Dlatego, że gdyby zaczęli teraz od początku to mogliby nie zdążyć i przestać rządzić :p. A tak bardziej serio to to ostatni dzwonek ze względu na nadchodzący wyż, który tak boleśnie teraz odczuwamy przy rekrutacji do przedszkoli. w Warszawie to nawet już jest o rok za późno

                            A ciekawe, co by bylo, gdyby caly rocznik 2003 postanowil isc wczesniej do szkoly 😉

                            Chyba takiej opcji na szczęście nie ma – strzeliłabym sobie w łeb, bo mimo, że nie mam dziecka z rocznika przejściowego, ale ta reforma dotyczy obojga moich dzieci – rocznik Zu będzie “wzbogacony” o dzieci z rocznika 2003, a Tymka o dzieci z rocznika 2004.

                            • padly argumenty o pracy dla nauczycieli…

                              nauczyciele raczej w ogole nie mysla o tej reformie (a juz na pewno nie w kategoriach oczekiwania na nia)
                              sa zajeci perspektywa zabrania im Karty Nauczyciela

                              wiecej pracy dla nauczycieli (o ile by tego chcieli – ja nie odczulam w swoim srodowisku parcia na to, sa wakaty raczej, niz bezrobotni nauczyciele) mozna by osiagnac odciazajac absurdalnie zatloczone klasy
                              jednoczesnie znacznie podniosloby to efektywnosc nauczania
                              prosty pomysl, a jakze niechciany przez rzadzacych

                              • Zamieszczone przez Lea
                                i to widza chyba wszyscy procz kolejnych rzadow hmmm

                                przejrzalam tebalke
                                widze ze niektore roczniki przedszkole, inne zerowka, kolejne znowu zerowka
                                super 😡

                                To jest dla mnie największy bezsens tego pomysłu. Gdybym teraz miała dziecko z pierwszej połowy roku 2003 i uważałabym, że powinno się nadawać do szkoły jako sześciolatek to na gwałt próbowałabym je umieścić w zerówce, żeby jak najmniej odstawało od starszaków.

                                • kas, teoretycznie taka opcja istnieje tak samo, jak w tej chwili mozna dziecko poslac rok wczesniej do szkoly

                                  alez bedzie burdel generalnie 🙁

                                  • Zamieszczone przez Lea
                                    kas, teoretycznie taka opcja istnieje tak samo, jak w tej chwili mozna dziecko poslac rok wczesniej do szkoly

                                    alez bedzie burdel generalnie 🙁

                                    Można, ale chyba tylko z pierwszej połowy roku – tak mi się zdaje, ale pewnie Ty wiesz lepiej.

                                    • Zamieszczone przez polahola
                                      ja tylko chcialam dodac, ze podpisuje sie pod wszystkimi wypowiedziami kas 🙂

                                      i ze podoba mi sie system edukacji w usa 😉 (z musu zapewne 😉 ) ale podobnego systemu w polsce pewnie malo kto by chcial, bo dzieci zaczynaja chodzic do szkoly w wieku 4 lat i traca w ten sposob dziecinstwo 😉

                                      Moje dziecko jak i wiele forumowych edukacje zaczęło w wieku 3 lat w przedszkolu. Czy nazwiemy to szkoła czy przedszkolem myśle że program zabaw i edukacji jest podobny w Polsce i w USA. Polu skoryguj jeśli się myle. Moje dziecko jako czterolatek zaczęło zabawę z literkami i cyferkami( na cały rok mają zeszyty z ćwiczeniami), ale są i pory roku, środowisko, zwyczaje, nauka języka, tańce itp, oraz czas na zabawę z rówieśnikami. W wieku 5 lat zacznie się indywidualna nauka gry na instrumencie (pianino lub skrzypce). W grupie 6latków, czyli zerówce obowiązkowy program nauki, taki sam w szkole jak i w przedszkolu. Tylko rodzice mają wybór czy dziecko ma całodniową opiekę czy przez 4 godziny dziennie. Nie wiem czy u was edukacja 4latków jest płatna, w Polsce jest i są to znaczące kwoty w budżecie młodej rodziny na dorobku. Niestety darmowe przedszkola na 4 godziny dziennie nie wypaliły bo w pierwszej kolejności przyjmowane są dzieci na cały dzień, a tych jest więcej niż miejsc.
                                      Polu napisz jak to wygląda w USA, taka droga edukacyjna. Tak z ciekawości pytam.

                                      To nasza
                                      3-6 lat nieobowiązkowe przedszkole płatne
                                      6-7 obowiązkowa zerówka
                                      7-13 obowiązkowa szkoła podstawowa
                                      13-16 obowiązkowe gimnazjum
                                      16-19 szkoła średnia i matura
                                      19-24 studia

                                      Ja byłam przeciwniczką posyłania dziecka wcześniej do szkoły, a teraz….sama już nie wiemZamotany

                                      • Zamieszczone przez kas
                                        To jest dla mnie największy bezsens tego pomysłu. Gdybym teraz miała dziecko z pierwszej połowy roku 2003 i uważałabym, że powinno się nadawać do szkoły jako sześciolatek to na gwałt próbowałabym je umieścić w zerówce, żeby jak najmniej odstawało od starszaków.

                                        Tyle ze moje dziecko chodzilo do grupy 3 i 4 – latkow, bo taka jest organizacja przedszkola. Pamietacie, ze kiedy my pisalysmy na forum o tym, ze moze bedzie taka reforma, pare z nas napisalo, ze przedszkolanki nie maja o tym pojecia i ze dowiaduja sie od nas?
                                        Malo kto wtedy myslal o przygotowaniu tych dzieci. Bomba po prostu.
                                        Inna sprawa ze ja w razie czego wierze w to, ze bede z dzieckiem mogla popracowac nad wyrownaniem brakow (materialowych).
                                        Na moje oko Mati ani umiejetnosciami, ani przystosowaniem spolecznym do zerowki sie niestety nie nadaje. Z drugiej strony czekania na to co bedzie dalej troche sie obawiam, a jest z marca.

                                        • Zamieszczone przez kas
                                          Można, ale chyba tylko z pierwszej połowy roku – tak mi się zdaje, ale pewnie Ty wiesz lepiej.

                                          Jestem z grudnia i o ile wiem, mialam taka mozliwosc i o maly wlos…
                                          Fakt, dawno temu to bylo.
                                          Ale mysle, ze jak sie rodzice postaraja, to wszystko bedzie mozna.
                                          Tym bardziej ze dzieci o rok mlodsze od Matiego potrafia wiecej od niego, wiec dlaczego by nie mialo miec szansy dziecko np. z wrzesnia, ktore jest z kazdej strony bardziej gotowe do szkolnych obowiazkow.

                                          Ale moze stosowanie praw logiki w tym przypadku nie ma sensu 😉

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: List Otwarty do minister Katarzyny Hall

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general