łopadła mi dzisiaj ręka jedna

Mamy stronę klasową, gdzie z rodzicami ustalamy różne rzeczy.
9 maja został wklejony post…
komentarze zarówno na stronie, jak i w realu na tak.

[I]Propozycja trójki klasowej odnośnie upominku na zakończenie roku szkolnego została zaakceptowana przez Wychowawczynię.
Niniejszym informuję, że nasze dzieci z okazji ukończenia roku szkolnego otrzymają książkę Hanny Ożogowskiej, pt.
Mamy nadzieję, że okaże się ten upominek trafioną i przyjemną lekturą wakacyjną naszych pociech.
Pozdrawiam,
[/I](tu imie nazwisko_)

Komentarze (2)

oto sytuacja z dzisiaj i mój komentarz do niej:

Odebrałam dzisiaj po zakończeniu roku szkolnego nieprzyjemny dla Trójki Klasowej sygnał, że Rodzice dzieci z naszej klasy uważają tę pozycję za nieodpowiednią dla naszych dzieci. W związku z powyższym chciałam Państwu zadać pytanie – jak to się stało, że do Pani M ta informacja dotarła, a do pozostałych rodziców nie miała szansy? Po co jest w takim razie ta strona? Co ma na celu takie zachowanie?
Dziś już było niestety za późno na jakąkolwiek zmianę, ale na wszelkie propozycje Trójka Klasowa jest otwarta, a ta strona służy wymianie informacji między nami, rodzicami. Jeśli były zastrzeżenia, to należało umieścić je tutaj w odpowiednim czasie.
Życzylibyśmy sobie, piszę to w imieniu Rodziców będących w Trójce klasowej, czyli O, R i własnym, aby takie sytuacje się nie powtarzały, aby Państwo w pełni korzystali z możliwości tej strony i uczestniczyli w podejmowaniu wszelkich decyzji mających jakikolwiek wpływ na funkcjonowanie naszych dzieci i nas samych na łonie klasy i szkoły.
J.

____

ja się domyślam, którzy to rodzice…

jednak mniejsza z tym…
dostęp do strony mają wszyscy rodzice…

powiadomienie dostają na mail.
podobnie z tym, ze upominek dla Pani został kupiony, kwiaty też,
to i tak dzisiaj jedne dzieci miały kwiaty, inne nie, z prezentami to samo.
Normalnie jakieś wariactwo!
Poszłam tam i się wkurzyłam tylko.

26 odpowiedzi na pytanie: łopadła mi dzisiaj ręka jedna

  1. Bru to nie tylko u was tak. Mimo składania się na kwiaty i prezent, dzieci przynoszą jeszcze dodatkowo od siebie.

    Dla mnie książka jak najbardziej jest odpowiednia. Jaki problem z nią mieli inni rodzice?

    • Zamieszczone przez gobin
      Bru to nie tylko u was tak. Mimo składania się na kwiaty i prezent, dzieci przynoszą jeszcze dodatkowo od siebie.

      Dla mnie książka jak najbardziej jest odpowiednia. Jaki problem z nią mieli inni rodzice?

      Podobno za mały druk, za dużo tekstu, że to lektura kiedyś była dopiero w 4 klasie.
      Jednak jak dzieci czytają HP to im opasłość tomów i czcionka nie przeszkadza… taka dygresja.

      • Bru SPOKOJNIE!

        Jak widać każdy coś robi – jedni z wywieszonym ozorem latają i załatwiają a inni marudzą, ot life – jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził – a skoro uwagi nie potrafi powiedzieć w porę i wprost potraktuj jak by takowej wogle nie było

        A to, że inni coś tam od siebie przynoszą – chcą, mają taką potrzebę, imo mają do tego prawo

        Mnie osobiście wogle się nie podobają pomysły prezentów(indywidualnych/zbiorczych)…ja jako nauczyciel była bym bardzo tym skrępowana

        • Zamieszczone przez bruni
          Podobno za mały druk, za dużo tekstu, że to lektura kiedyś była dopiero w 4 klasie.
          Jednak jak dzieci czytają HP to im opasłość tomów i czcionka nie przeszkadza… taka dygresja.

          No ciekawa jestem co dziś powiedzą rodzice o książce ktorą SAMA wybrałam bo cytuję “im jest wszystko jedno”.

          Wybrałam:

          • Brunka – tak było, jest i będzie
            niestety zawsze znajdzie się ktoś, komu się nie dogodzi 😉
            szkoda tylko, że nie potrafił powiedzieć tego wcześniej, tylko po fakcie sieje ferment

            • Macie rację…
              Ja się tam przejmuję, do siebie biorę chyba niepotrzebnie.

              Mamro, mnie sie Twój wybór podoba.

              • Zamieszczone przez ania_st

                Mnie osobiście wogle się nie podobają pomysły prezentów(indywidualnych/zbiorczych)…ja jako nauczyciel była bym bardzo tym skrępowana

                mi również

                • Zamieszczone przez bruni
                  Podobno za mały druk, za dużo tekstu, że to lektura kiedyś była dopiero w 4 klasie.
                  Jednak jak dzieci czytają HP to im opasłość tomów i czcionka nie przeszkadza… taka dygresja.

                  książka fajna, przyda się
                  nie stresuj się 😉

                  • Zamieszczone przez bruni

                    Propozycja trójki klasowej odnośnie upominku na zakończenie roku szkolnego została zaakceptowana przez Wychowawczynię.
                    Niniejszym informuję, że nasze dzieci z okazji ukończenia roku szkolnego otrzymają książkę (…)

                    nie wiem jak to wszystko się odbyło, czy była jakaś dyskusja, ale może niektórym rodzicom nie spodobał się ton tej wypowiedzi (to co podkreślone). że nikt ich o zdanie nie zapytał tylko poinformował o odgórnych ustaleniach trójki klasowej i wychowawczyni nie zostawiając pola do manewru?

                    mi byłoby wsio ryba jeśli bym się sama nie angażowała. a jesli bym się angażowała to raczej miałabym swój udział w wyborze

                    ale może komuś zabrakło pytania o jego zdanie? tak sobie myślę….

                    • Zamieszczone przez vieshack
                      książka fajna, przyda się
                      nie stresuj się 😉

                      tu się podpiszę 🙂

                      • Zamieszczone przez garstka

                        ale może komuś zabrakło pytania o jego zdanie? tak sobie myślę….

                        trochę tak to faktycznie wygląda…
                        ale można było nam powiedzieć / napisać, a nie lecieć do pani na skargę – dziecinne…
                        poza tym z tymi pomysłami wczesniej bywało tak, że 2 rodziców, 10 pomysłów od czapy dajmy na to, ale ok… luz.
                        przy pytaniu “czy pan/pani zajmie się zakupem, dostarczeniem do szkoły?”
                        była woda w usta, bo ‘nie mogę’…
                        już nie pamiętam co wymyślili chyba na mikołaja, ale trzeba by tego jeździć i szukać po całej Łodzi, sami zainteresowani nie wiedzieli czy uda im się kupić, ale uparli się.
                        powiedziałam wtedy jasno – mam małe dziecko, nie mam czasu, ale jesli ktoś z Państwa może się tym zając to ok.
                        Dałam do zrozumienia, ze preferuję formę zamówienia z netu, bo to dla mnie żaden wysiłek wtedy… itp.

                        Ja mam wrażenie, że są ludzie – taki typ – co to przy pani chętnie klęczy, tzw. lizidupki, podważa wszelkie decyzje, ale sam w niczym nie bierze udziału na wszelki wypadek, żeby nie zostać zaangażowanym – tak to wygląda IMO.

                        • Zamieszczone przez ania_st
                          Mnie osobiście wogle się nie podobają pomysły prezentów(indywidualnych/zbiorczych)…ja jako nauczyciel była bym bardzo tym skrępowana

                          No właśnie wychowawczyni Mata tak mówi. Jej wystarczy “dzień dobry” na ulicy. Dobre zachowanie dzieci. A za swoją pracę dostaje wynagrodzenie.
                          I – gdyby wszyscy rodzice przyjęli to do wiadomości – to taka postawa jest bardzo dobra.

                          Ja – z punktu widzenia rodzica – chciałbym w imieniu wszystkich rodziców z klasy w jakiś sposób wyrazić wdzięczność pani za cały rok pracy. A jako, że jestem w trójce – to zbierałem zrzutę i jedna z mam przygotowała koszyczek.
                          Nie podobało mi się, że jakieś dzieci przynosiły kwiaty indywidualnie, ale to raczej świadczy o rodzicach (że nie respektują wspólnych ustaleń).

                          Także rozumiem delikatny opór pani, ale jednocześnie chciałbym móc podziękować upominkiem (bo laurki nie narysuję)

                          • Zamieszczone przez bruni
                            trochę tak to faktycznie wygląda…
                            ale można było nam powiedzieć / napisać, a nie lecieć do pani na skargę – dziecinne…
                            poza tym z tymi pomysłami wczesniej bywało tak, że 2 rodziców, 10 pomysłów od czapy dajmy na to, ale ok… luz.
                            przy pytaniu “czy pan/pani zajmie się zakupem, dostarczeniem do szkoły?”
                            była woda w usta, bo ‘nie mogę’…
                            już nie pamiętam co wymyślili chyba na mikołaja, ale trzeba by tego jeździć i szukać po całej Łodzi, sami zainteresowani nie wiedzieli czy uda im się kupić, ale uparli się.
                            powiedziałam wtedy jasno – mam małe dziecko, nie mam czasu, ale jesli ktoś z Państwa może się tym zając to ok.
                            Dałam do zrozumienia, ze preferuję formę zamówienia z netu, bo to dla mnie żaden wysiłek wtedy… itp.

                            Ja mam wrażenie, że są ludzie – taki typ – co to przy pani chętnie klęczy, tzw. lizidupki, podważa wszelkie decyzje, ale sam w niczym nie bierze udziału na wszelki wypadek, żeby nie zostać zaangażowanym – tak to wygląda IMO.

                            bo widzisz – jakbyście zapytali to pewnie i tak nikt by się nie wychylił z innymi propozycjami, bo jeszcze musiałby coś sam pozałatwiać. ale może wtedy by nie narzekał, że zły tytuł 😉

                            a tak – nie zapytaliście to się poczuli urażeni, pominięci i stwierdzili, że zrobią po swojemu, a i przy okazji wyleją gorycz krytykując Wasz wybór – bo ich o zdanie nikt nie zapytał.

                            tak czy inaczej, imo nie warto się stresować – jeszcze się taki nie urodził co by wszystkim dogodził

                            • u nas system był oparty na zgłoszeniu banku pomysłów na prezent a później na ankiecie. Wyniki ankiety zadecydowały o tym co kupujemy.
                              Kwiaty były wspólne i udało się – nikt nie szedł z dodatkowymi.

                              co do książki powiem tak – uważam że dla pierwszaka to lektura trochę na wyrost, ale przecież nikt im nie każe ( chyba ) streścić jej po wakacjach?

                              • U nas niestety jak u większości. Wspólne kwiaty i gift. I ustalenie, że indywidualnie nie przynosimy. Powtórzone jeszcze wczoraj (bo mielismy klasowy dzień taty i mamy) każdemu rodzicowi z osobna. Przytaknęli wszyscy!!
                                Efekt- kilka dodatkowych wiechci (z 4-5) i kolejne 4-5 prezentów 😉
                                Czułam się jak kretynka, bo oczywiście takich jak Mati (czyli bez niczego) była mniejsza częśc klasy…. Kurcze, powiedzieliby wczoraj – my planujemy dać (…), chętnie sama bym kupiła kwiatki, bo lubię kwiaty dawać. U Marty żadnych obietnic niedotrzymanych nie było, wszyscy postanowili kupić indywidualnie kwiatki, bo żegnali ukochana Panią. I takie postawienie sprawy rozumiem i popieram 🙂

                                • Bruni – ja bym to olała. Niestety zawsze tak jest, że się całości nie dogodzi. Szkoda tylko, że pani została w to wmieszana – bardzo niesmaczne.
                                  U nas też co i raz są jakieś “chocki – kolcki”. Do dziś nie jestem pewna co 3-ka klasowa kupiła dla pani na koniec roku

                                  edytuję, żeby dopisac, że u nas dzieci dostają jako piamiątkę, lekturę na następny rok

                                  • Zamieszczone przez kotagus
                                    U nas niestety jak u większości. Wspólne kwiaty i gift. I ustalenie, że indywidualnie nie przynosimy. Powtórzone jeszcze wczoraj (bo mielismy klasowy dzień taty i mamy) każdemu rodzicowi z osobna. Przytaknęli wszyscy!!
                                    Efekt- kilka dodatkowych wiechci (z 4-5) i kolejne 4-5 prezentów 😉
                                    Czułam się jak kretynka, bo oczywiście takich jak Mati (czyli bez niczego) była mniejsza częśc klasy…. Kurcze, powiedzieliby wczoraj – my planujemy dać (…), chętnie sama bym kupiła kwiatki, bo lubię kwiaty dawać. U Marty żadnych obietnic niedotrzymanych nie było, wszyscy postanowili kupić indywidualnie kwiatki, bo żegnali ukochana Panią. I takie postawienie sprawy rozumiem i popieram 🙂

                                    u mnie to samo

                                    ech

                                    • Zamieszczone przez ewkam
                                      u mnie to samo

                                      ech

                                      A w której grupie byłaś? 😉

                                      • Zamieszczone przez kotagus
                                        U nas niestety jak u większości. Wspólne kwiaty i gift. I ustalenie, że indywidualnie nie przynosimy. Powtórzone jeszcze wczoraj (bo mielismy klasowy dzień taty i mamy) każdemu rodzicowi z osobna. Przytaknęli wszyscy!!
                                        Efekt- kilka dodatkowych wiechci (z 4-5) i kolejne 4-5 prezentów 😉
                                        Czułam się jak kretynka, bo oczywiście takich jak Mati (czyli bez niczego) była mniejsza częśc klasy…. Kurcze, powiedzieliby wczoraj – my planujemy dać (…), chętnie sama bym kupiła kwiatki, bo lubię kwiaty dawać. U Marty żadnych obietnic niedotrzymanych nie było, wszyscy postanowili kupić indywidualnie kwiatki, bo żegnali ukochana Panią. I takie postawienie sprawy rozumiem i popieram 🙂

                                        U nas tak samo, my byliśmy w tej grupie co Ty

                                        • Zamieszczone przez bruni

                                          Ja mam wrażenie, że są ludzie – taki typ – co to przy pani chętnie klęczy, tzw. lizidupki, podważa wszelkie decyzje, ale sam w niczym nie bierze udziału na wszelki wypadek, żeby nie zostać zaangażowanym – tak to wygląda IMO.

                                          o mamuśku jak ja to znam

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: łopadła mi dzisiaj ręka jedna

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general