Składniki:
1,20kg filetów z łososia, (może to być inna ryba)
1 kajzerka,
2 łyżki kaszy manny,
1 cebula,
2 jajka,
biały pieprz,
sól,
gaza, (pielucha tetrowa)
do gotowania na galaretę:
kostki bulionowewarzywne, (zależnie ile wywaru robimy)
liść laurowy,
ziele angieslkie (kilka zairen)
2 goździki
ewentualnie żelatyna
do dekoracji:
marchewka, groszek lub wg upodobań
Rybę (odfiletowaną) przepuścić przez maszynkę do mięsa razem z cebulą i kajzerką, dodać jaja i kaszę mannę, przyprawić i dobrze wymieszać
Z masy formować rulon (wałek) o średnicy ok 5cm, zawinąć w gazę lub pieluchę szczelnie – związać tak, żeby się nie rozpadło w trakcie gotowania. Druga opcja jest taka (wygląda mniej estetycznie i mniej elegancko), że z masy robimy kulki i gotujemy je w wywarze, nie trzeba zawijać w gazę.
Zrobić bulion i dodać przyprawy, w tym gotować owiniętą rybę ok 25 minut.
Rybę wyjąć, jak troszkę przestygnie odwinąć z gazy i pokroić na plastry ok 1,5cm.
Wywar, w którym się gotowała przecedzić, można rozpuścić w nim żelatynę, żeby się lepiej ścięło, (żelatyny zależnie od ilości wywaru), wlać do płytkiego dość naczynia (salaterki) z płaskim dnem i jak tylko odrobinę zacznie tężeć układać plastry łososia i dekorować.
10 odpowiedzi na pytanie: łosoś "faszerowany" w galarecie
no mniam sie wydaje
kiedys zrobie na pewno….juz drukuje przepis
w tym roku robie zwykły filety w galarecie
… i od razu schody! 😉
a Brunka schodów nie ma? może pożyczy 😉
Nie będę na jedno zejście pożyczać schodów
… choć w sumie na jeden raz się coś pożycza…. ale za dużo z tym zachodu 😉
Poza tym, przed Świętami dużo jest do schodzenia 😉 każdy chce mieć pod ręką schody, co nie…?
czemuż zejście od razu, może to by było wejście
ewentualnie mogę zmielonego DHL’em podesłać 😉
moze i ze schodami ciezko – bo tych mielących schodów nie mam
ale można przez mikser/rozdabniacz przepuścic – tak robie różne rzeczy – nie b twarde – ktore wymagają zmielenia
Lepiej sama się kiedyś zapakuj i przyjedź do mnie na rosołek 🙂
Dziewczyno! Ty to masz myśl! 🙂
wierzę, że tak się stanie :),
tylko niech śniegi stopnieją, bo teraz ze dwie doby bym jechała pewnie
genialna głowa, wymysliła, że zamiast schodów można rozdrabniacza użyć!
Znasz odpowiedź na pytanie: łosoś "faszerowany" w galarecie