Jaki proszek do prania dla niemowląt polecacie?
Wady/zalety każdego z nich poproszę 🙂
Nie prałam do tej pory w żadnym z nich, ale mam trochę ubranek wypranych, tylko nie wiem w których i hmm jak dla mnie śmierdzą. Może to kwestia odczuć ciążowych, ale kilka miesięcy temu wietrzyłam te ubranka i nic. Nadal zapach tak intensywny i drażniący dla mnie. No ale jeśli dla dzieci te proszki są ok, to ja się mogę przemęczyć z tym zapachem.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Lovela czy Jelp czy coś innego jeszcze?
Oo, pani Moniko, dziękuję za odpowiedź.
Moje dziecko ma już pół roku. Sporo prań już wykonałam.
Kierując się właśnie ilością prań zakupiłam proszek innej firmy niż ta, którą pani reprezentuje.
Na szczęście podrażnień nie ma, więc będę go stosować dopóki mi się opakowanie nie skończy, a potem przechodzę na “dorosły” proszek.
Skóra dziecka dojrzewa do 3 roku życia, z tego też względu radzi się, aby ubranka dziecka prać w delikatnych środkach do tego okresu. Oczywiści decyzja o zmianie proszku zawsze należy do rodziców:)
pozdrawiam
Monika – konsultantka [usunięta nazwa produktu]
Polecam płyny do prania DZIDZIUŚ, ubranka pachną wspaniale, dopiera plamy, cena do przyjęcia.
Ale wrażliwców może uczulić 😉
Choć wszystkie poprzednie pochwały nt Dzidziusia potwierdzam 😉
Może uczulić tak jak i wszystko inne. 🙂
Oczywiście 😀
Ale piszę na w razie “wu” bo z tego co pamiętam, a dawno to było, mimo wspomnianych zalet ze względu na alergię musieliśmy odstawić 😉
Kama! Patrzę na podpis! Mikołaj ma już 7 miesięcy? Szok jak tan czas leci! Zdrówka dla Młodzieży – całej 3!
A dziękuję bardzo. 🙂 Wam również zdrowia życzymy!
Dzidziuś – chyba najfajniejszy biorąc pod uwagę też cenę. U nas w rodzinie wrażliwców brak – na szczeście- i nie uczula nikogo.
A płatki mydlane pamiętacie??
my używalismy jelp, proszki i płyny, sprawdzały się świetnie, nie uczulały, cena nie taka wysoka, bo kupowałam w ich sklepie internetowym, multishop, rabat można tam uzyskać, no i wysyłka jest darmowa
Tych wszystkich super płynów,drogich i mało wydajnych,używałam tylko do roczku,teraz piorę w takim samym proszku jak nasze ubrania i tak samo jest z płukaniem.
my pierzemy ubranka młodego w proszku Biały Jeleń, jestem bardzo zadowolona
ja od narodzin uzywałam mleczka lovela i byłam zachwycona zapach do dziś kojarzy mi się z małym dzidziusiem :Kocham: ze względu na dość wysoką cenę zaczełam próbować innych min dzidzius, dreft czy niemiecki dalli są ok ale lovela była chyba najlepsza nawet nie dodawałam do niej płynu do płukania
Ja uzywalam obu i oba moga polecic. Nic sie po nich dzialo i ladnie dopieraly ciuszki.
A to ci dopiero – pierwszy raz widzę taki proszek.
Polecam białego jelenia, wg mnie jest lepszy i delikatniejszy niż proszki dla dzieci, nie pachnie też intensywnie.
Do niezbyt zabrudzonych rzeczy używamy orzechów i też jest ok (mamy dziecko alergiczne).
Ja od poczatku prałam wszystko razem w Jeplie. Testowałam też wszelki inne, ale Jelp wygrywa. Prałam w nim przez trzy lata, nie widzę sensu prac osobno rzeczy dziecka. wiadomo, że męskie skarpety i tak kolorystycznie nie pasują do niemowlęcej garderoby, a staniki, bluzki itp, why nto?
Mam tego Jelenia 🙂 już w domu, będę robiś wielkie pranie dla Panienki Wyczekiwanej – dam znac ja się sprzwdza.
biały jeleń kolejny chłyt marketingowy 😉
Bambino to też już nie bambino tylko nivea.
ALe o co chodzi, nie fajny ten Jeleń?
proszku nie znam, ale cała ta seria mydeł itd ma się koajrzyć tak zdrowo, a ma niewiele wspołnego z dawnym białym jeleniem 😉
Znasz odpowiedź na pytanie: Lovela czy Jelp czy coś innego jeszcze?