Jak moj syn sie urodzil mielismy pozyczone lozeczko, tak sie zlozylo ze pani w slusznym juz wieku zaszla w ciaze i musielismy je oddac jak Milosz mial 1,5 roku. Nie mielismy pieniedzy na nowe wiec wzielismy go do siebie, do lozka. Teraz znowu mam pozyczone lozeczko i tak sie zlozylo, ze wlascicielka tego lozeczka oczywiscie spodziewa sie dziecka i bede musiala je zwrocic jak Natalka bedzie miala ok 1,5 roku…. Pluje sobie w brode ze nie kupilam jej od razu nowego, bo teraz i tak bede musiala kupic! tylko na ile? No wlasnie, nie wiem nawet do jakiego wikeu dzieci spia w lozeczku…A moze kupic juz jakies “normalniejsze” lozko? Najchetniej kupilabym juz, bo skoro i tak mam kupic, to nich juz spi w czyms nowym… Tylko kompletnie nie wiem co, doradzcie cos..
kleeo i Natalia (ur.26.07.02)
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: lozeczko-historia lubi sie powtarzac…
Re: lozeczko-historia lubi sie powtarzac…
Haha, teraz maja pana wychowawce! Moze bedzie pierwszym mezczyzna…:))
kleeo i Natalia (ur.26.07.02)
Re: lozeczko-historia lubi sie powtarzac…
hi hi ha ha… oj dziewuszki-świńtuszki!!!
Ola+Staś+Tadzio+Basia
Re: lozeczko-historia lubi sie powtarzac…
Jagoda majac ro zaczela spac na materacu. Kiedy chciala, to przychodzila do mnie, jesli spadla to nieduzo, a materac taki normalny wiec jej starczy na dlugo. No i oczywiscie to swietne miejsce do zabawy,
Mysia-Agnieszka mama Jagody(09-10-97) i Kamili(03-04-03)
Znasz odpowiedź na pytanie: lozeczko-historia lubi sie powtarzac…