Dziewczyny przymierzam się do zakupu łóżeczka turystycznego, zanaczam na wstępie że posiadam zwykłe łóżeczko drewniane do codziennego użytku, turystyczne będzie wykorzystywane tylko i wyłącznie na wyjazdy weekendowe czy też wakacje, zastanawiam się co polecacie, czy faktycznie do tego typu łóżeczek niezbędny jest “zwykły” materac?? zastanawiam się nad zakupem czegoś takiego [Zobacz stronę] a może wy macie jakieś swoje typy, zaznaczam też że łóżeczka typu GRACO za cene ok 600pln z przyczy finansowych odpadają
42 odpowiedzi na pytanie: łóżeczko turystyczne
Ja 3 lata temu kupiłam łóżeczko Baby Dreams z przewijakiem. Łóżeczko służy nam na co dzień (w domu i na wakacjach) – jestem bardzo zadowolona, polecam tę firmę. Jedynie opcja “wibracje” jest dla mnie zupełnie bezsensowna… za to z melodyjek i lampki często korzystałam. Materac mamy zwykły, ale jeśli Wy będziecie używać łóżeczka sporadycznie, to myślę, że nie ma potrzeby takiego zakupu.
Avocado dziekuję za błyskawiczną odpowiedź
My na wyjazdy mieliśmy łóżeczko turystyczne firmy Arti i nie widzieliśmy potrzeby dokładania normalnego materaca. Korzystaliśmy z tego, który był w zestawie z łóżeczkiem. Wystarczał.
Przy codziennym użytku jednak, pokusiłabym się o coś grubszego. Na wyjazdy nie było potrzeby.
u mnie obyło się bez materacyka, kładłam na spód jakiś koc, ale jeśli koniecznie chcesz materacyk, to są takie zwykłe piankowe za ok.30 zł i w zupełności wystarczy
Ja tez planuje zakaup turystycznego plus materac, bo będziemy uzywać na co dzień.
Nastawiam się na arti, podobna sa ok
Turystyczne służyło nam kilka mies., jako kojec:)
I na wyjazdy. Ale tylko do momentu, kiedy mały nie nauczył się wstawać.
( jako kojec)
U nas łóżeczko turystyczne miało być tylko na wyjazdy a zostało na co dzień. W domu mieliśmy materac, na wyjazdach nie (taki turystyczny materacyk składany był w komplecie). Nie wiem po co kupowałam drewniane – młody i się obijał i spać w tym nie potrafił 🙁 A turystyczne było bez bajerów (melodyjek, wstrząsów itp) i świetnie się sprawdziło 🙂
U nas, turystyczne na pewno nie wytrzymałoby Michałowego użytkowania na co dzień 😉 Ale dziecko, dziecku nie równe 😉
My w każdym bądź razie mamy łożeczko Arti na sprzedaż. Jest jak nówka, bo Młody spał w nim tylko na dwóch wyjazdach.
To samo…ech. Rozniósłby je w mak w ciągu jednego dnia.
E tam;). Moje łóżeczko wytrzymuje harce dwóch mocno rozbrykanych dziewczynek.
Wpuścimy tam jednego Jeremia? i zweryfikujesz słowo “rozbrykany”;)
ps. złamał już drewniany szczebel w swym drewnianym łóżeczku…
Równie dobrze mogłybyśmy wpuścić tam mojego Michała 😉
P. S.
U nas w drewnianym wypadła “podłoga”
A to już też…z pomocą brata;)
My kupilismy Boryskowi łóżeczko baby ono (generalnie takie samo jak to na zdjęciu tylko bez bajerów) ma:
– otwierany bok
– taki sam przewijak (który po 3 tyg zdemontowałam bo mi się dzieć wokół własnej osi przekręcał i bałam się że się wciśnie główką pod przewijak i udusi)
– taka sama półeczka (przydaje się)
– bez płozów, daszka, lampek i wibracji…..
U nas służyło jako jedyne łóżeczko, na co dzień i wyjazdy. B z tych wiercipięt, więc nie obawiałam się, że się poobija (ale musiałam odsunąć trochę od ściany bo jak był starszy to by głowę rozbił) jedyny mankament to jak zaczął wyłazić górą musieliśmy odsunąć bok na stałe no i czasem wypadał podczas snu na dywan:
Teraz śpi w nim Lenka i jeszcze jest w całości poza suwakiem który się zepsuł i zastanawiam się czy da się wszyć nowy
Materac dokupiliśmy (spał w domu) a na wakacjach włożyłam dodatkowy koc
a nie zamieniłabym na szczebelkowe i dodam, że jest bardzo wytrzymałe B z tych co się wściekają skaczą i na tyłku nie usiedzą
mam zwykle i turystyczne baby design (korzystam w nim ze wszystkich “bajerow”, ktore moim zdaniem sa b. fajne ;))
zyje w pewnym sensie na dwa domy, wiec turystyczne jest w stalym uzyciu. moj mlody o wiele lepiej spi w zwyklym. do turystycznego dokupilam materac i od tej pory jest troche lepiej, ale podczas nocnych “wygibasow” zwiazanych ze zmiana pozycji 😉 mojego syna w tym turystycznym sie jednak chwieje podloga (nie wiem jak to okreslic, ale ono po prostu nie jest sztywne jak to drewniane) i mysle, ze przez to maciek sie potrafi obudzic w nocy, co w zwyklym jest prawie niemozliwe (to obudzenie).
Marzenie, dziecko, którego nie da się obudzić w nocy!!!
U nas to klepka na podłodze została rozebrana, bo Ka był z tych, co to wszędzie buszują, ale w łóżeczku nie usiedzą. W łóżeczku tylko spał, w zamian demolował chałupę 😉
Nie no, mój generalnie też tylko spał w łóżeczku. Na początku, jak jeszcze nie chodził przy meblach (czyli u nas do 6 m-ca życia) to w łóżeczku jeszcze przebywał zaraz po przebudzeniu, ale po 6 -cu życia zaczął nam wyłazić górą z drewnianego i chodzić po całym domu 😉 Wtedy też różne pomysły przychodziły mu do głowy 😉
hehehehe u nas wypadała statystycznie raz na tydzień a całe łóżeczko było poklejone bo tak je rozwaliła.
Jak skończyła 2 lata zaczeła spać na normalnym łóżku, dłuzej nie dało rady:)
Turystycznego nigdy nie miałam.
Na wyjadzach ( a jezdzimy dużo ) mała albo spała od ściany albo miedzy nami 🙂
mamy pro baby
200zl kosztowalo
zadnych ekstrasow, jedynie odpinany bok
daje radę
na spod klade gruby koc, bo jednak twardo jest
no ale cena byla ok przynajmniej
Znasz odpowiedź na pytanie: łóżeczko turystyczne