Lubicie pomagać??

Lubicie pomagać innym?? tak bezinteresownie, jak to robicie? komu pomagacie najczęściej??

Strona 6 odpowiedzi na pytanie: Lubicie pomagać??

  1. Zamieszczone przez HalinaSuperdziewczyna
    Oczywiscie, ze mozna. Biegniesz na lotnisko, a tu pach babcia z zakupami…
    Ja obstawiam, ze wowczas nawet na babcie nie spojrzysz za dlugo.
    Oczywiscie nie bedac w tej sytuacji mozesz die upierac, ze jabluszka pozbierasz, a niech tam, wymarzone wczasy na Karaibach poczekaja 😉

    Nie bardzo rozumiem czemu to dowodzi.
    Pomagamy kiedy możemy.
    Jeśli nasza pomoc jest niezbędna, np ratowanie życia to wiadomo, że wakacje poczekają.

    • Zamieszczone przez HalinaSuperdziewczyna
      Oczywiscie, ze mozna. Biegniesz na lotnisko, a tu pach babcia z zakupami…
      Ja obstawiam, ze wowczas nawet na babcie nie spojrzysz za dlugo.
      Oczywiscie nie bedac w tej sytuacji mozesz die upierac, ze jabluszka pozbierasz, a niech tam, wymarzone wczasy na Karaibach poczekaja 😉

      Ale że co? Że tak inteligentnie spytam?
      To dowodzi interesowności pomagania babci?

      • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

        A gdziez tam 🙂
        Ale zawsze najpierw wlasny interes.
        Bezwarunkowosc nie jest taka oczywista.

        • Zamieszczone przez HalinaSuperdziewczyna
          A gdziez tam 🙂
          Ale zawsze najpierw wlasny interes.
          Bezwarunkowosc nie jest taka oczywista.

          Nie pisałyśmy bezwarunkowość tylko bezinteresowność.
          To różnica.
          Przecieć nie będę uczyć dziecka kiedy np moje własne dziecko w szpitalu i na mnie czeka, nie wyklucza to faktu, że pomoc jest moja bezinteresowna, ale nie bezwarunkowa.

          • Zamieszczone przez HalinaSuperdziewczyna
            A gdziez tam 🙂
            Ale zawsze najpierw wlasny interes.
            Bezwarunkowosc nie jest taka oczywista.

            Pogubiłam się

            • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

              A tam pogubilyscie sie 🙂
              Ja od pewnego momentu w ogole watku nie ogarniam :p

              Nie ma to jak rozbic temat na atomy 😉

              • Zamieszczone przez HalinaSuperdziewczyna
                A tam pogubilyscie sie 🙂
                Ja od pewnego momentu w ogole watku nie ogarniam :p

                Nie ma to jak rozbic temat na atomy 😉

                No:)

                  • Zamieszczone przez beamama
                    Oj przestań 🙂 Czym jest ten właśnie Twój post, jak nie autoreklamą 😉 I gdzie ja napisałam, że ktoś MUSI? 😉 Dokładnie użyłam słowa ”może” 😉 o niej pisać.
                    Po prostu uważam, że akurat w tym właśnie przypadku mówienie o swoich doświadczeniach miałoby rację bytu 🙂

                    Cóż, w świetle wyznawanej przeze mnie teorii i tak wszyscy bywamy hipokrytami. Ja, pani, pani i tamten pan też

                    Edit: doczytałam – ładny przykład z lotniskiem i babcią. Odruchowy odruch pomagania najwyraźniej potrzebuje komfortowych okoliczności by wciąż być odruchowym 😉

                    • No to dorzucę jeszcze jeden kamyczek po ponownym przeczytaniu wątku (wcześniej przeoczyłam jedno istotne zdanie)
                      – empatia to mechanizm ułatwiający przetrwanie, i tez jest używany dlatego, że jest opłacalny.

                      • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

                        Zamieszczone przez Figa
                        No to dorzucę jeszcze jeden kamyczek po ponownym przeczytaniu wątku (wcześniej przeoczyłam jedno istotne zdanie)
                        – empatia to mechanizm ułatwiający przetrwanie, i tez jest używany dlatego, że jest opłacalny.

                        a to juz muszę przetrawic, bo na pierwszy rzut oka nie jest to dla mnie oczywiste, tak jak interesownosc w pomaganiu… 😉

                        • nie wiem czy lubię, czasme to się rozumie samo przez się 😉
                          Zawsze np. lubiłam omagać przy moim bracie, to w ogóle była dla mnie oczywistość, ze jak tylko jest potrzeb, to z nim zostaje itd. Ale są osoby, którym ne lubię pomagac: albo dlatego, że ich nie lubię, albo dlatego, że nie okazują odrobiny wdzięczności, tylko pretensje.

                          A tak całiem bezinteresownie to ze znajomymi bierzmy udział w Szlachetnej paczce w tym roku 🙂

                          • czy lubie pomagac? pewnie!
                            przeczytalam dyskusje i musze sie zgodzic, ze pomaganie, bardzo czesto na poziomie podswiadomym, to szukanie potwierdzenia wlasnej wartosci
                            lubie, kiedy mnie ktos dostrzega, kiedy pomagam
                            samolubnie lubie i tyle – jakas walidacja nastepuje i nie wstydze sie do niej przyznac

                            pomagam niemal nalogowo i kiedy moge kilku osobom
                            oraz dorywczo, kiedy sie da
                            aktualnie walcze o finansowe wsparcie dla polskiej szkoly w sofii i szukam sponsora na stypendium socjalne dla super zdolnego dzieciaka z naszej szkoly, ktorego wychowuje kuzyn, bo jego rodzice nie zyja, a dziadek-dotychczas prawny opiekun- doznal paralizu

                            dokladam sie do inicjatyw, ktore mnie wzruszaja, nawet jesli moja cegielka jest tylko minimalnym wsparciem

                            wierze, ze cos dobrego mnie za to spotka – choc zadowalam sie czesto tym uznaniem, ktore mam od innych (samolubne, ale nikogo nic nie kosztuje)

                            znam takich, ktorzy cale zycie poswiecaja “pomaganiu”
                            szczerze podziwiam i jestem wdzieczna, ze istnieja
                            ja bym az tak bardzo nie umiala

                            • Ja dzisiaj pomogłam koleżance znaleźć dodatkowe źródło dochodu, miałam możliwość, to pomogłam, raczej nie szukam okazji do pomagania, ale nie odwracam się na pięcie widząc krzywdę innych:)

                              • pomagam innym, komu najczęściej? trudno powiedzieć. Czy bezinteresownie? Raczej tak, wychodzę z założenia że to co daje potem do mnie wróci.

                                • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

                                  Zamieszczone przez gobin
                                  pomagam innym, komu najczęściej? trudno powiedzieć. Czy bezinteresownie? Raczej tak, wychodzę z założenia że to co daje potem do mnie wróci.

                                  Czyli to tez nie jest bezinteresownie skoro pomagasz z nadzieja, ze to do Ciebie wroci….

                                  • Zamieszczone przez HalinaSuperdziewczyna
                                    Czyli to tez nie jest bezinteresownie skoro pomagasz z nadzieja, ze to do Ciebie wroci….

                                    to nie jest nadzieja. To jest przekonanie, że to co daje to oddaje mi ktoś inny i nie liczę na to, tak po prostu jest i tyle

                                    Znasz odpowiedź na pytanie: Lubicie pomagać??

                                    Dodaj komentarz

                                    Angina u dwulatka

                                    Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                    Czytaj dalej →

                                    Mozarella w ciąży

                                    Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                    Czytaj dalej →

                                    Ile kosztuje żłobek?

                                    Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                    Czytaj dalej →

                                    Dziewczyny po cc – dreny

                                    Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                    Czytaj dalej →

                                    Meskie imie miedzynarodowe.

                                    Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                    Czytaj dalej →

                                    Wielotorbielowatość nerek

                                    W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                    Czytaj dalej →

                                    Ruchome kolano

                                    Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                    Czytaj dalej →
                                    Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                    Logo
                                    Enable registration in settings - general