** LUTÓWKI ** RODZIMY !!

Nareszcie luty i Mala nie bedzie miala wyjscia, zeby zaprezentowac swe wdzieki:)

roczny Jaś + Jovanka(luty’05)

Strona 4 odpowiedzi na pytanie: ** LUTÓWKI ** RODZIMY !!

  1. znieczulenie

    Witam, dziękując za gratulacje:)
    Znieczulono mnie podpajęczynówkowo,czyli zastrzyk w kręgosłup i brak czucia od pasa w dół. Po kilku chwilach usłyszałam głos lekarza:”zaczynamy?” i….dreszcz strachu przebiegł po moim ciele, bo nawet nie zapytali, czy coś czuję, czy nie…Zapewne zdązyli to sprawdzić już dziesięc razy:)
    Po operacji minęło ok. 2 h, kiedy zaczęlam czuć mrowienie od stóp i znieczulenie powoli mijało.Aha!Kłucie w kręgosłup jest bezbolesne:)
    Pozdrowionka!

    • Re: znieczulenie

      A jak długo musiałaś leżeć plackiem od rozpoczęcia wkłucia w kręgosłup? No i co z przystawianiem małej? Dostałaś ją od razu do przystawiania do piersi i jak było z pokarmem? Sorry że tak wypytuję ale mam mieć planowaną cesarkę w sobotę o 8.00 i zastanawia mnie jak to będzie w nocy z karmieniem i przewijaniem malucha. Wiadomo że cały dzień będzie ze mną mąż i będzie mi pomagał, ale wieczorkiem chcę żeby pojechał do Wiktorka:) I co wtedy? Jak naprawdę zacznie boleć bo znieczulenie minie?:)

      milda, Wiktorek + Maksiu

      • Boli was wątroba?

        Ja już wymiękam z tą moją wątrobą. Piecze, a nawet boli i drętwieje mi skóra pod żebrami. Wcześniej macica mnie cisnęła po żebrach i myślałam, że to żołądek, albo przyciskany woreczek żółciowy. Miałam nadzieję(o słodka naiwności!), że jak brzuszek trochę opadnia to przejdzie. Tymczasem brzuch już dawno obniżony a ból rozkręcił się na dobre. Prawdopodobnie jest to sprawka udręcczonej wątroby. Teraz to już nawet prawy bok odpada przy spaniu. Plecy i brzuch od dawna zakazane. Został mi tylko lewy bok 🙁 Do tego wstaję w nocy już po 3-4 razy, a nie muszę chyba referować z jakimi bólami to się wiąże? Wy też tak się męczycie?
        Ewa z Franusiem

        • Re: Boli was wątroba?

          witam, nie wiem czy mnie boli watroba ale cos po srodku na gorze czasem straaasznie dokucza, ale cale szczescie rzadko. najgorzej mnie meczy nocne wstawanie. potwornie mnie bola chyba wiazadla w okolicach krocza, w dodatku bylam madra i kazalam wywiezc na wies rame od lozka i spimy na materacu na podlodze. wyobrazacie sobie jak wstaje?
          po jutrze ide na zdjecie szwu i moze od razu urodze. w sumie nie wiem co bym wolala – doczekac do terminu czy od razu urodzic, w sumie juz wszystko mam przygotowane, tylko czy chlopak gotowy?? okaze sie w srode.

          pozdrawiam

          Olag i Nina 1.07.02 i syn (02.05)

          • Re: ** LUTÓWKI ** RODZIMY !!

            Wlasnie wrocilam ze szpitala-6 lutego o godzinie 5:01 urodzil sie nasz synek -Filip. Ma 3910 gram i 58 cm dlugosci.Jest cudowny i poprostu nie moge uwierzyc jak taka istotke szybko mozna pokochac. Szczegoly opisze pozniej bo od dwoch dob spalam tylko 3 godziny. Na szczescie w szpitalu spedzilam tylko 2 dni.

            Magda i Filipek

            • gratuluję

              hura
              gratuluję synka, niech się grzecznie sprawuje i daje mamie odespać
              ale szybko wróciłaś ze szpitala
              pozdrawiam cieplutko

              mk

              • zmyłka

                czy Wy też macie takie zmyłki ze skurczami? dziś to już mój mąż chciał mnie do samochodu wsadzać, bo miałam przez kilka godzin regularne skurcze co 7 minut, no ale chciałąm pozcekac, zgodnie z zaleceniami położnej, aż bedą co 5 minut, po co siedziec nie potrzebnie w szpitalu, no i jak już byłam gotowa jechać, to (chyba ze strachU) skurcze się osłabiły i były rzadsze, nawet co 15 minut. więc nigdzie nie pojechaliśmy. koło północy znowu się zaczęło, ale znowu nieregularne, więc mężulka nie budzę, niech przynajmniej on sobie pośpi
                już jesteśmy obie z dzidzią zmęczone tymi skurczami 🙁 ciekawe jak długo moga się tak ciągnąć zanim się na dobre zacznie
                pozdrowienia dla wszystkoch rozdwojonych i 2w1 🙂

                mk

                • Re: zmyłka

                  Zakrecila mi sie lezka w oku……moj synek za pare dni bedzie obchodzil roczek, a dopiero co bylam lutowka i dopiero co chodzilam z duzym brzuchem i spac w nocy nie moglam….czas biegnie nieprawdopodobnie szybko!
                  Wszystkim swiezo upieczonym mamusiom zycze grzecznych i ladnie spiacych dzieci, a tym jeszcze “podwojnym” latwych i bezbolesnych, szczesliwych porodow.

                  Dla Was wszystkich przeogromniaste gratulacje:)

                  Kacperek 12.02.04

                  • Re: ** LUTÓWKI ** RODZIMY !!

                    Wielkie gratulacje dla szczęśliwej mamusi i duuuużo zdrówka dla małego Filipka 😉

                    Czekamy na opis i jakieś fotki 😉
                    Pozdrawiam serdecznie

                    Asia

                    • Re: ** LUTÓWKI ** RODZIMY !!

                      Hej

                      No to gratulacje!!
                      Oczywiście informacje na gg odebrał pewnie mój mąż i nic mi nie przekazał. Wstręciuch!!!!!!!!!!!!

                      A jak dziewczynki zareagowały??

                      Wracaj do sił i ciesz się maluszkiem 🙂

                      Buziaki i uściśki (chociażtylko wirtualne) dla was wszystkich. A najgorętsze dla Filipka.

                      Ania i Izunia (2 l i 3m-ce)+lutowa PEREŁKA-chyba panienka

                      • Re: ** LUTÓWKI ** RODZIMY !!

                        Asiu a ty jak sie czujesz>? czekamy na smska z dobrymi wiesciami 🙂
                        – Jula i ja

                        Baby+Julia

                        • Re: ** LUTÓWKI ** RODZIMY !!

                          Cześć Dziewczyny,

                          Czy tylko ja sie tak denerwuję, czy Wy także? Termin mamy z dzidzią na 15 lutego, po wizycie 4 lutego u gina rozwarcie na 1 palec, szyjka długa, umówilismy się grzecznie na 11 lutego ponownie na usg i badanie, zaczynam sie już martwić, że nic się nie dzieje. Ostatnio jak wyszłam od lekarza, rozpłakałam się z bezradności. Razem w mężem ustalilismy, że jeśli do 14 nam się dziszia nie wykluje, to jedziemy do szpitala, podobno jak przyjedziemy na Zaspę w Gdańsku, to juz stamtąd nas nie wypuszczą i będą obserwować. Ja wiem, że trzeba czekać, że tylko 4% dzieci rodzi się w terminie, ale ostatnio mój lekarz był taki szorstki, że sie rozpłakałam. Na usg wszystko wyszło w porządku. Przed końcem wizyty lekarz zwrócił sie do mnie:”Już Pani powinna rodzić, bo potem to będzie tylko gorzej”. Podobno wg rozmiaru głowki i brzuszka dziecko waży 3990 g, nie do końca w to wierzę, bo w 9 miesiącu przytyłam póki co 1 kg. Pomóżcie proszę 🙁
                          Niecierpliwa Magda i Wiktorek

                          • Re: ** LUTÓWKI ** RODZIMY !!

                            Kochana! Ja wlasnie od dzis sie przeterminowuje:( termin niepewny: 8, 10, 12 luty, ale tak mnie nastraszono, ze wczesniej urodze…. a teraz?? Jakos nie chce sie tej Malej wyjsc. Jasia przenosilam 8 dni i wogole sie nie denerwowalam: kopal, zero skurczy u mnie, zadnych dolegliwosci… a teraz skurcze od ponad miesiaca, brzuszek obnizony od 2 tyg, coraz ciezej mi chodzic, depreche chyba lapie juz, a co dopiero bedzie po porodzie?? Na szczescie u Malej wszystko oki:)

                            Pociesze Cie, ze KIEDYS na pewno urodzimy:) ja do wojewodzkiego stratuje:))

                            Jaś 15m-cy + Mała(luty’05)

                            • Re: ** LUTÓWKI ** RODZIMY !!

                              Gratulacje!!!! Jejku jak masz dobrze:)) a jak tam aklimatyzacja?:) Maluch zaakceptowany?:)) a Ty jak sie czujesz? Strasznie szybko wyszlas ze szpitala, tez tak chce, tylko najpierw tam musze trafic ehehhe

                              Normalnie sie wzruszylam:)) Niech Ci zdrowo chowa Maluszek:))

                              Jaś 15m-cy + Mała(luty’05)

                              • przeziebienie?

                                Lutowki,
                                ile nas jeszcze zostalo? 🙂 zaczynam sie czuc jak eksponat w muzeum “jedna z niewielu lutowek, ktora wciaz czeka” 😉
                                a ten moj Szkrab zadnej ochoty do wyjscia nie przejawia, cholender…
                                na domiar zlego jakies dreszcze mnie dopadly, lekkie na razie – czyzby po pieciu miesiacach niechorowania dopadlo mnie w samej koncowce? jak sie przed tym cholerstwem bronic???
                                Gosia

                                • przeziebienie?

                                  Lutowki,
                                  ile nas jeszcze zostalo? 🙂 zaczynam sie czuc jak eksponat w muzeum “jedna z niewielu lutowek, ktora wciaz czeka” 😉
                                  a ten moj Szkrab zadnej ochoty do wyjscia nie przejawia, cholender…
                                  na domiar zlego jakies dreszcze mnie dopadly, lekkie na razie – czyzby po pieciu miesiacach niechorowania dopadlo mnie w samej koncowce? jak sie przed tym cholerstwem bronic???
                                  Gosia

                                  • Szpital…

                                    No jak na razie tylko mam jechać na posiew moczu ze względu na zbyt dużą liczbę leukocytów. rzy okazjji mam zrobić ktg. Jak będa skurcze to mnie zostawią. A jak nie a wszystko będzie ok w zapisie to do domu – do poniedziałku bo wtedy na 100% do szpitala.
                                    Coś mi się wydaje że zostanę. Po dzisiejszej wizycie mam 2 palce rozwarcia no i cały czas skurcze. Teraz też choć mało regularne. Najgorzej jak mnie zostaawią na patologii i będą czekać na regularne skyrcze albo na odejście wód. Mam miec cc bo maluch leży pupą do dołu a miałam już poprzednio cc.
                                    Czemu nie chcą mi wyznaczyć terminu :(((( Beznadzieja

                                    Ania i Izunia (2 l i 3m-ce)+lutowa PEREŁKA-chyba panienka

                                    • Re: znieczulenie

                                      Hej,plackiem powinno się leżeć 24 h i nie wolno podnosić głowy. Myśkę przyniesiono mi do karmienia po 2h i póżniej co jakiś czas ponawiano próby.Urodziłam o 9.30, a od 2 w nocy miałam ją przy sobie cały czas( na własną prośbę). Czułam się wyśmienicie, bo ciągle na silnych przeciwbólówkach. Niepotrzebnie tak sie pospieszyłam, bo kolejnego dnia odczułam skutki swojej decyzji-nieprzespana noc, ból brzucha, brodawek, zmęczenie i non stop goście…Jeśli zechcesz posłuchac mojej rady, to nie spiesz się z samodzielną opieką nad córką.Od tego w pierwszych dniach są położne.Lepiej odleż spokojnie, dojdź do siebie, a wspólnymi chwilami naprawdę się nacieszycie jeszcze…Z pokarmem mialam kłopoty, tzn-standard, bo dostałam w 4 dobie, niemniej Marysia ma bardzo mocny odruch ssania i stąd moje poranione sutki. Teraz najchętniej nie odstępowałaby piersi, no chyba że zasypia głebokim snem. Także radze naprawde odpocząc po cc, bo my odchorowaliśmy cały stres i zmęczenie biegunkami po powrocie do domu(cała noc nieprzespana,bo Marysię bolał brzuszek). Teraz jest juz spokojniej, staramy się uregulować jakoś tryb życia, uczymy sie planować dzień. Najwazniejsze to porządnie wypocząć i odstresowac się przez przybyciem do domku.
                                      W razie jakichś wątpliwości i pytań służę pomocą.
                                      Pozdrowionka:)

                                      • Re: znieczulenie

                                        Dzięki za informacje, na pewno bardzo się przydadzą:) Ja się teraz modlę żebym dotrzymała do soboty bo jak nie to znowu będę miała taką nerwówę jak poprzednim razem:) Chociaż teraz to jestem przynajmniej spakowana do szpitala, a z Wikim to biegałam po domu chlustając wodami płodowymi i zdążyłam pozbierać tylko swoje betki:)
                                        Pozdrawiam i życzę wytrwałości:)

                                        milda, Wiktorek + Maksiu

                                        • Re: znieczulenie

                                          Widzę że też masz czas na forum tylko rano:) Jak będziesz jutro albo jesteś jeszcze dzisiaj to podaję mój nr gg 1608753 🙂

                                          milda, Wiktorek + Maksiu

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: ** LUTÓWKI ** RODZIMY !!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general