najpierw nalezy sie zastanowic co to jest dziwactwo ale zalozymy ze jest to cos co choc troszke odbiega od przyjetych norm
slyszycie czasem ze jestescie dzwne?
ja np. jadam tylko zimna pizze (kazdy sie dziwi ale mi taka smakuje!)
juz wam opowiadalam o moim bylym naszczescie juz sasiedzie ale…on zawsze bral moje smieci z przed drzwi i wynosil na klatke schodowa za domofonem w pobilzu skrzynek pocztowych,albo mowil ze rzucam!!!w niego!!!!jajkami!!!!z materialem!!!!UWAGA WYBUCHOWYM!!! (chodzi o te plastikowe jajka z kinder niespodzianek) tak tak..ja mloda matka wieczorami przyrzadzam sobie spory ladunek wybuchowy i potem tylko czekam az przejdzie.. No i jeszcze szczuje go psem choc to chyba bardziej..prawdopodobne
i tu zaznaczam ten czlowiek jest zdrowy psychicznie to nie zadne nasmiewanie sie z niego to poprostu codzienne sytuacjie…
dodam ze ma on 2 corki ktore nigdy nie wychodza z domu poza szkola..pewnie z nich tez beda dziwaki…
AUTOR:SZALONA MATKA CO PRZECHODZI BUNT DWULATKA
(ewa 03.01.2002)
Edited by czarna on 2003/10/01 22:27.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: macie jakies dziwactwa?
Re: macie jakies dziwactwa?
..lubie się drapac po głowie (nie mam insektów)…po prostu to lubię… czasami mam na głowie pełno małych strupków, wtedy je zdapuje i mam zajecie…
Nie wiem dlaczego tak sie dzieje, ale tak samo jak w DNIU ŚWIRA mieszjąc herbate lub lejąc wode do czajnika odliczam do 8 (Kondrat odliczał do 7- czy wobec tego ze mną jest gorzej niż z tym bohaterem??)) – ale odliczam tylko w tych dwóch sytuacjach!!
Spiewanie z psem jest normalne, prawda?…
To ja już lece!…………
Re: macie jakies dziwactwa?
z tym drapaniem tez takm….. No i tez nic mi po głowie nie lata :-)))))))))
Ania i Oleńka ( 26.04.2003 )
Re: macie jakies dziwactwa?
Czyszczenie prysznica z kropek po kamieniu- innym to podobno nie przeszkadza a ja nie moge. Jak mi pani posprzatala to ja po niej ta kabine. Mam nawet juz swoje patenty jak to robic. Od czasu jak jest Jeremi szorowalam tylko raz i udaje ze nie widze.
A z dnia swira – to tak samo nasypuje kawe, herbate- nasypie, odsypie
i pewnie by sie cos jescze znalazlo
Asia z Jeremim (04.03.03.)
Pomiając drobny fakt….
Pomijając drobiazg, że wiele osób uważa, iż jestem jednym wielkim dziwactwem, z racji dwucyfrowej liczby Drobiazgu w domu i wszystkiego co jest z tym faktem związane…
Tak! Mam parę dziwactw…
Nigdy nie pójdę spać, jeśli każdy z członków rodziny nie ma przygotowanych ubrań ‘na jutro’
Tudzież nigdy nie pójdę spać, jeżeli czajnik nie będzie pełen świeżo przegotowanej wody
(być może ma to związek z przekazanymi mi przez moją babcię “wojennymi” lękami)
Ale jak wytłumaczyć fakt, że UWIELBIAM chodzić boso? Gdybym miała te 15 lat mniej… Wtedy chyba bym w ogóle butów nie używała…
🙂
Agnieszka zHelenąPrzyCycu
Re: macie jakies dziwactwa?
Kiedy wychodzę rano z klatki (mieszkam w bloku), a świeci się światło przed nią, to nie wyleze, dopóki nie zgaszę. Nawet gdy ta cenna sekunda powodowała ucieczkę tramwaju dostarczajacego mnie do pracy.
[Zobacz stronę]
Re: Pomiając drobny fakt….
co ma wiek do butów?????????
nie rozumiem
Ala i Filipek
ur.29.07.2003
🙂
Wśród rówieśnic mojej najstarszej córki moda teraz na bose chodzenie gdzie się da… 🙂 Ech! Spóźniłam się… W moim wieku juz chyba nie wypada wyskoczyć boso do sklepiku naprzeciwko? a może się mylę?
Agnieszka zHelenąPrzyCycu
Re: macie jakies dziwactwa?
Ja niekiedy pare razy dziennie myje kibel płynem do szyb tak, aby zbić wszelkie bakterie, wirusy i grzyby! Nie usiąde po kimś.
Nie napije sie tez wody z butelki z której ktos juz pił. Innych napojów tak ale wody nigdy!
Uwielbiam i jem od małego chleb z serem zołtym i z miodem. M N I A M !
Ala i Filipek
ur.29.07.2003
Re: 🙂
Jak moda to moda!
Nie wyglądasz przecież na wiele starszą od córki!!!!!!!!!!
Ala i Filipek
ur.29.07.2003
Re: macie jakies dziwactwa?
Nie wiem czy to dziwactwo ale jak coś zapomnę wziąć z domu i muszę się wrócić to siadam na krzesło i liczę do 10 hi hi robię tym innym przy okazji straszny ubaw!
POZDROWIENIA
Agnieszka i Michałek
Re: macie jakies dziwactwa?
Pati, mó mąż ma odwrotnie. Potrafi się specjalnie ubrać i zejść na dół, żeby zapalić światło przed klatką.
Martyna i Maja ur. 17.07.2003
Re: macie jakies dziwactwa?
siedzę i się zastanawiam………. i nic nie przychodzi mi do głowy ale… mamy takie rodzinne dziwactwa np. u nas w domu (u rodziców) do pizzy pije się kakao – wszyscy to robią wyłamuje się tylko mój mąż, a na Wigilię jako jedno z dań jemy zupę makową – znajomi sięśmieją że pewnie zamiast łyżek mamy strzykawki :-)))
Ale i tak z dziwactwami ciężko będzie przebić moją kuzynkę która nie wyjdzie do knajpy bez swojej łyżki w torebce – aż wstyd się z nią gdzieś pokazać – to dopiero dziwadło!
Ach przypomniełam sobie – kiedyś jak szłam chodnikiem to starałam się iść tak żeby nie nadepnąć na krawędź kafla!!!!!!! no ale to już się chyba zaliczało do jakiś zaburzeń psychicznych – natręctwo!? Było minęło!!!!!! :-)))
GOSIA i Kubuś (14.09.2002)
Re: jestem walnieta?
1.ja np. każda zupę jem w nastepujacy sposób: najpierw wypijam “wodę” a póżniej zjadam resztę tj. makaron, ziemniaki, warzywa. z tego powodu na weselach nie jadam nigdy rosołu bo za długo to trwa. wogóle baaaardzo długo jem kaażdy posilek.
2. na schody zawsze wchodze najpierw lewą nogą. parzyste muszą trafiać na prawą 🙂
3. bardzo często liczę litery w poszczególnych wyrazach kiedy ktoś do mnie mówi. no i non stop przeliczam kasetony na suficie.
Boże niezle walnięta jestem !!!
Paula i Borysek 07.07.2003
Re: macie jakies dziwactwa?
gadanie i śpiewanie z psem to jak najbaerdziej naturalne zachowanie. znam z autopsji. ulubione powiedzenie mojej mamy: piesiu zachowuj się jak człowiek!!
Paula i Borysek 07.07.2003
Moje odchylenia od normy
a więc:
– zawsze jak idę po schodach to je liczę
– mam obsesję na punkcie wyłączania żelazka, potrafię dwa razy wracać sie do domu żeby sprawdzić
– ciągle wydaje mi się że ktoś może zaglądać mi w okna więc z uporem maniaka wieczorami zasłaniam wszystkie żaluzjami. Dziwne jest to dlatego ponieważ mieszkam w domu – przed i za domem mam pola, żadnych sąsiadów…
Re: jestem walnieta?
hihihihi ale sie usmialam… natrectwo – jak ktos napisal, miewam podobnie – liczenie roznych rzeczy, ale to przycodzi czasami
Re: Moje odchylenia od normy
Widzę Irlandia, ż mamy sporo wpólnego….ja też ciągle liczę schody…..i nie włącze światła w pokoju dopóki nie zasłonie żaluzji – z czego mój mąż się śmieje, że nie nadaje się do BigBrothera…. A najbardziej dziwnie się na mnie patrzą kiedy jem surowe ziemniaki, takie starte do placków z przyprawami- uwielbiam je.
Viola i Oliwia (24.09.2002)
Re: macie jakies dziwactwa?
naklejki najlepiej schodzą jak się na nie pochucha. naprawdę 🙂
Paula i Borysek 07.07.2003
Re: Moje odchylenia od normy
Kurczę a nie boli Cie brzucho po tych ziemniakach surowych? I nie masz temperatury?
Re: Moje odchylenia od normy
Zupełnie nic…. właśnie każdy się dziwi, że nie mam po nich temperatury….ja jak byłam dzieckiem to już je lubiłam jeść i zawsze było bez problemów.
Viola i Oliwia (24.09.2002)
Znasz odpowiedź na pytanie: macie jakies dziwactwa?