Nina od kilku dni nie chce brać antybiotyku, zresztą syrop na kaszel też trudno jej wcisnąć… Macie na to jakiś patent?
Dzis mąz wlał jej lekarstwo do buzi na siłę – minutę później zwymiotowała wszystko, w taką histerię wpadła….
Nie mam pomysłu, poratujcie…
Nina (3.5)
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: macie jakiś patent na podawanie lekarstw..?
Re: macie jakiś patent na podawanie lekarstw..?
Kurcze :/
sprawdzę to
Re: macie jakiś patent na podawanie lekarstw..?
Jeśli to antybiotyk w płynie to bardzo polecam podać pipetką ( taką do zakraplania np. nosa, plastikową). Moja w ten sposób brala zima gorzki Esberitox (uodpornienie). Pipetke wkładasz dość daleko i psikasz – dziecko odruchowo przełyka i od razu podawałam coś pysznego do popicia ( u nas sok).
Niektóre pipetki mają podziałke z ml- max 2,5 ml wchodzi na jeden raz.
Re: macie jakiś patent na podawanie lekarstw..?
a ten antybiotyk jest w syropie?
jesli dzxiecko nie chce syropu to masz klops – michal tez woli sie udusic a nie polknie- zaden odruch wtedy nie dziala – tzn dziala jeden – wymiotny
dletego wole wszystko co sie da w czopku
albo w tabletce – krusze, mieszam z czyms slodkim i ciach
albo mozesz wlac ten syrop do bardzo slodkiej wody (z cukrem pudrem czy glukoza) – moze wypije jako cos slodkiego
albo podac z jedzeniem – np wymieszany z plynna czekolada – ale nie wszystkie leki mozesz podawac z jedzeniem czy piceim – warto sie upewnic
Re: macie jakiś patent na podawanie lekarstw..?
ja mam tylko jeden sposób – wstrzykuje strzykawka – daje do łapki soczek – imówie ze musze jej dac lekastwo aby byl;a zdrowa i ze ma od razu popic zeby nie czula smaku – jakos dziala. codziennie zmagam sie z podawaniem claritiny.
…….
Re: macie jakiś patent na podawanie lekarstw..?
Daję Ci link do mojego wątku na ten sam problem:( Moze coś Ci pomoże…
[Zobacz stronę]
U nas pod tym względem tez jest tragicznie
Ania i
Re: macie jakiś patent na podawanie lekarstw..?
ja odmierzam strzykawką dawkę i wlewam po troszku na łyżeczkę z serkiem homo albo z jakimś budyniem i tłumaczę gadam groże i zjada
to ostatni wynalazek bo wcześniej tylko strzykawką do buzi jak kotu :/
Re: macie jakiś patent na podawanie lekarstw..?
Jak na razie wchodzi z porannym i wieczornym mlekiem, ale nadal nie wiem czy z mlekiem można podawac lekarstwa…
Zostały nam jeszcze 3 dni antybiola :/
Re: macie jakiś patent na podawanie lekarstw..?
co do podawania antybiotyków z mlekiem to sa różne opinie. ja tam marcie podaję wyłącznie z mlekiem albo z kubusiem, bo inaczej to nie da rady. nawet jesli to nie do ońca wskazane to nie mieliśmy nigdy po takim sposobie podawania nawrotu choroby.
a tak sobie jeszcze przypomniałam, że 2 lata temu to niestety u zuzki skończyło się na zastrzykach, bo nie było mowy podac jej jakiegokolwiek antybiotyku (zaczeliśmy od cecloru, który okazał się niekueczny, więc lekarka przepisała z innej grupy). i tak jednego dnia zużyliśmy całe opakowanie summamedu, żeby podać jedną dawkę!. na drugi dzień niestety skończyło się na zastrzykach, bo naprawdę nie dało rady jej przekonać do wypicia lekarstwa.
Gosia, Zuzia 2003, Marta 2005
Re: macie jakiś patent na podawanie lekarstw..?
najlepiej wytłumaczyćTy znasz swoje dziecie najlepiej i Wiesz jaki argument do Niej trafi…. u nas brzmiał tak:brzuszek się ucieszy,bo będzie się lepiej czuł,teraz pannica ma juz 7 lat więc widzi sama że po leku jest jej lepiej.pozdrawiam i życze powodzenia
oskar
Re: macie jakiś patent na podawanie lekarstw..?
Miałam napisac to samo! Mlekiem nie popija sie antybiotyków.
Iza 1.06.2003 i Kali
Re: macie jakiś patent na podawanie lekarstw..?
Figa ma rację!
Jak zwykle zresztą:)
Iza 1.06.2003 i Kali
Znasz odpowiedź na pytanie: macie jakiś patent na podawanie lekarstw..?