Mój synek nie pozwala sobie umyć ząbków. Kiedyś chętnie otwierał buzię i pozwalał na dokładne mycie ale ostatnio nie chce. Odwraca buzię, zabiera i wyrzuca szczoteczkę. Nie pomagają prośby i groźby. Ostatnio parę razy umyłam mu zęby na siłę ale boje się że takie praktyki tylko go zrażą. A zęby myć trzeba zwłaszcza że ostatnio odkrył czekoladę
Próbowałam już z naśladowaniem, myliśmy zęby wszyscy razem, ja myłam mu a on mi (takie mycie wzajemne), zamienić to w zabawę w szuru buru, mycia kiedy jest zajęty czymś innym… nic ie działa.
Pomocy…
29 odpowiedzi na pytanie: Macie może sposób na mycie ząbków???
a po co odrazu groźby,teraz się nie dziw że nie chce,a mycie na siłę raczej go bardziej zrazi niż zachęci.
Zmień szczotkę,niech sam wybierze nową która mu się spodoba,potem razem chodźcie do łazienki i myj przy nim swoje,niech na nowo nauczy się je myć,niech wie że to nie kara a konieczność tak jak siku czy kupa bo chyba to mycie na siłę nie odebrał jako konieczność a wręcz przeciwnie.
My też mieliśmy dni w których młody nie chciał myć więc nie robiłam tego na siłę, zęby ma w pełnym komplecie i bialutkie,dzisiaj myje sam tyle ile trzeba,wypłucze buzie i potem olśniewa uśmeichem 😀 ma 3 szczotki i sam przed myciem wybiera którą chce się myć 😉
Wiem, że na siłę myjąc nie zachęcę go ale jak kolejny dzień nic nie pomaga to boję się że zęby mu nie wytrzymają (i tak przed samym spaniem zjada kaszkę z butelki i zasypia – w tym momencie nawet nie ma mowy o myciu).
Może spróbuję zmienić trochę formę i okoliczności mycia – taki świeży początek. Zamiast myć w wanience, może postawie go przed lustrem? Może kupie mu nową szczoteczkę? Elektrycznej się wystraszył może to go zestresowało?
myślę że lustro i nowa szczoteczka to dobry pomysł
ja jeszcze jak moja młodsza ma opory to śpiewam jej :szczotka pasta: robiąc przy tym głupie miny
Moim zdaniem może pomóc naśladownictwo. Myjcie wszyscy, całą rodziną, dobrze się bawcie, śmiejcie, wygłupiajcie. Wyznaczcie sobie jakąś nagrodę za mycie zębów i wygrywajcie. Jeśli macie jakieś inne dziecko pod ręką, rodzeństwo synka, dziecko sąsiadki lub z rodziny, udajcie że to impreza tylko dla wtajemniczonych, że to coś szczególnego,niezwykłego tylko dla grzecznych lub dużych dzieci może pozazdrości i się przełamie. Mój synek jak czegoś nie chce np pić jak ma gorączkę, jeść itp próbujemy delikatnie wziąć go na zazdrość, mówimy np że dobrze to babcie wypije, tata zje i dla niego nic nie zostanie. Zazwyczaj działa.
Mycie zębów też traktujemy jako nagrodę, że jak nie będzie wieczorem grzeczny to mama i tata umyją zęby a on nie. (zawsze myjemy tak czy tak ale takie groźby wykluczeniem z czegoś co robią inni bardzo działają) Powodzenia
A ja cię doskonale rozumiem, mojej córce też się odwidziało myć zęby (ma 16cmy) i im więcej ich mam koło 16szt, tym bardziej się buntuje. Ja też niestety czasami myję na siłę, jak nic nie pomaga. U mnie najbardziej działa, że ja daję jej moją szczotkę i ona myje moje, a ja jej. Zawsze jak sobie daje myć to super ją chwalę, daje jej też szczoteczkę, żeby myła sobie sama – ale niestety niekoniecznie zawsze to działa.
Mówicie owszem na siłę może ją zrazić, ale niestety jak nic nie działa, tak mam chociaż expresowe mycie mimo jej woli. Wystarczy, że w genach ma zęby słabe, żeby sobie jeszcze na własne życzenie psuła, tym bardziej że jeszcze b. często je w nocy, a wiadomo wtedy zębów jej nie umyje.
Głowy sobie też nie chce dawać myć i to zawsze tak myje jej co 3dni, ale nie wiem jak do tego ją przekonać
u mnie jest właśnie taka sytuacja! puki co bez zmian. Może w sklepie dziś znajdziemy nową szczoteczkę…
Ja mojej córci podczas mycia ząbków mówiłam wierszyki, rymowanki i śpiewałam piosenki.
Większość była wymyślona i nawiązywała do jej ulubionych postaci z bajek.
Mała słuchała tego z takim zainteresowaniem aż otwierała buzię
A ja w tym czasie szorowałam kiełki
Mój Niuniek jest na to za mały. W książeczkach tylko by znajdował kotka a jedtną bajką jaką ogląda w jako takim skupieniu jest ciekawski george, to znaczy gapi się i pokazuje palcem małpkę mówiąc u u. więc opowiadanie raczej się nie uda
Nam stomatolog polecila raz na 3-4 dni myc elektryczna szczoteczka. U nas podzialalo, dla mlodego elektryczna jest wielka frajda 🙂 pieknie wtedy otwiera buzke.
Mozna kupic elektryczna dla dzieci, albo tak jak ja zmienilam w swoje nakladke dla synka i korzysta z mojej.
Ogolnie moj syn lubi tylko wysysac paste ze szczoteczki :Nie nie:
Moja córcia odkąd ma ząbki to przede wszystki je pastę 😉 na początku mylam jej ta gumową szczoteczką nakładaną na mój palec, potem już myła sama – ale wiadomo jakie to mycie…choć dla mnie liczy się sam fakt, i pielegnowanie nawyku (nawet ona starszego brata zagania do mycia 😀 ). Jak ja jej chcę wyszorować dokładnie już ząbki to też mam na to czas aż kilka sekund, ( wtedy na topie także piosenka “szczotka, pasta” i przeglądanie się w lusterku )
No wlasnie Aga miałam Cię spytać czy Tomek myje Twoją elektryczna…brauna masz? Są jakieś dziecięce nakladki?
Wow, mój maluch (roczny) tak gryzie, że już od pierwszego ząbka taka szczoteczka nie wchodziła w rachubę;) Teraz myjemy zwykłą szczoteczką dla dzieci i “jadalną” pastą. A potem, jako że wypluwać jeszcze nie potrafi, popija wodą:)
Brauna:
Nie widzialam nigdzie dzieciecych nakladek
Ja kupuje u tego sprzedawcy, jak dobrze pamietam:
Też mam brauna (nawet tę samą) dlatego pytam o te nakładki – ale jakoś wydaje mi się za szybka ta szczoteczka dla małej Mnie nos zawsze swędzi na początku mycia (tak wibruje ).
Firefly heh, ugryziona też nie raz zostałam 😉
Ja kupiłam małemu taką elektryczną ze Spider-Manem dziecięcą ale chyba się wystraszył bo nie chciał myć. Tylko bawił się nią. Muszę sobie taką sprawić – może jak zobaczy że mama taką myje i nie boi się brzęczenia to tez się przekona…
Ps.
Ola – super zdjęcie!
Ola to nie ładuj jej ze 2 dni i bedzie ok 🙂
Mój synek (2 lata i 3m-ce) czasem też ma takie dni, że nie chce myć ząbków. Zliże tylko pastę i mówi, że już 🙂 Zwykle daję mu jego szczoteczkę z odrobinką pasty i przez chwilę myje sam. Potem ja wkraczam do akcji i poprawiam. Śpiewam mu przy tym albo mówię wierszyki. Albo młody ogląda jakąś bajkę. Ale czasem się zbuntuje i nie chce za nic dać sobie poprawić. Wtedy odpuszczam, bo nie chcę go zmuszać, żeby się nie zniechęcił. Daję mu przed snem do wypicia kubek wody i pocieszam się, że to co nie domył, chociaż się wypłuka Nic na siłę. Z wiekiem zmądrzeje. Ważne, żeby wiedział, że to trzeba robić codziennie. A z czasem zacznie robić to sam porządnie.
To bardzo typowe zachowanie dla dzieci w tym wieku:) Warto kupić zabawne akcesoria do mycia zębów. Kolorowe kubki z ulubionymi postaciami z bajek, szczoteczki w kształcie pojazdów, zwierzątek. To działa na maluchów, mycie zębów staje się zabawą, przygodą. 🙂
Dziękuje 😀
No, to jest sposób 😉
Hej,
Również miałam ze swoją córką okres buntu co do mycia ząbków szczoteczką. Oczywiście śpiewanie.. pasta, kubek, szczotka, ciepła woda.. zadziałało na chwilę, ale nie na długo. Proponuję na pewno wspólne mycie ząbków (ja również dawałam umyć mojej córce moje ząbki, abym mogła umyć jej), również wygłupy przed lustrem mnie nie ominęły.. Cóż. Wiem, że są różne sposoby, ale grunt to nie zmuszać dziecka do mycia ząbków bo szybko się zrazi. Nie martw się kochana, że ząbki się popsują.. Od chwilowego braku ich mycia nie powinno nic się stać. Lepiej odczekać 3-4 dni, i potem spróbować na nowo umyć z dzieckiem ząbki. Moja córka ma już 1,5 roku więc dużo dała wizyta u dentysty. Pan wytłumaczył, że jak ząbków się nie myje to robaki siedzą i psują zęby.. spokojnie i cierpliwie. Pokazał obrazki. Myślę, że taka wizyta (ale u co najmniej 2 latka jest dobrym pomysłem na małego buntownika). Chciałabym zaznaczyć, że moja córka więcej gryzie tę szczoteczkę niż myje ząbki ale mimo wszystko sięga po nią z radością. Dodam, że zakup szczoteczki i pasty też ma swoje znaczenie, bo jeśli maluch je wybierze z półki to inaczej spojrzy na to narzędzie.. Tak mi się wydaje. Na ten czas proponuje odłożyć czekoladkę na bok i inne słodycze, dawać więcej pić (wody) – trzymam kciuki 😉
Pozdrawiam ;*
Olenka lepiej szybko z tego zrezygnujecie, u nas takie praktyki doprowadziły do próchnicy:(.. Szybko to zauwazylismy, byla wizyta u dentysty i pierwsze zalecenie to wlasnie odstawienie nocnego picia ( zamiast tego woda).. Uwierz da sie, ja miałam 2 krzykaczy, ale po kilku dniach przestawili sie..
Co do mycia, pozwól mu samemu umyc te cuda z pasta czy szczotka na krotko sie zdają.. W ogole najmniejsze znaczenie ma pasta, liczy sie porządne szczotkowanie..
Wiec najpierw myje on, potem Ty “poprawiasz”:D
Znasz odpowiedź na pytanie: Macie może sposób na mycie ząbków???