Majowe samopoczucie

Oh, kobietki majowki. Jak sie czujecie? Bo ja od tygodnia okropnie. Myslalam, ze omina mnie wszelkie mdlosci, wymioty a tu przyplatalo sie. Czuje sie beznadziejnie. Caly czas mnie mdli, nic nie moge jest bo juz na sama mysl, to chce mi sie wymiotowac. Jedynie co troszke skubne to krakersiki. Nie lubie siebie. Nie mam w ogole energii, kazda wolna chwilke spedzam na kanapie. Juz nawet maz powiedzial, ze teskni za tamta zonka. I ja szczerze mowiac tez. Ciagle ten brzuch i tak w kolko. Kiedy to przejdzie!!!!

dzidek i dzideczek 25.05.04

14 odpowiedzi na pytanie: Majowe samopoczucie

  1. Re: Majowe samopoczucie

    Nie wiem kiedy przejdzie mam nadzieje, ze niedlugo bo ja czuje sie podobnie. Zle robisz, ze nie jesz.Ja na poczatku tez tak robilam i potwornie sie meczylam.Jak sie cos zle jest troche mniej niedobrze. Tak naprawde zauwazylam ze najgorzej mnie mdli wlasnie z glodu-czyli rano.Ale w ciagu dnia tez jest nie za dobrze. Tez jak wracam z pracy to marze zeby sie polozyc, praca jest dla mnie udreka. Nigdzie mi sie nie chce wychodzic bo bardzo szybko sie mecze i robie sie marudna. Niestety tak to chyba musi byc. Mysle ze ok 4 m-ca wszystko sie ustatkuje i bedziemy brykac jak szalone. Pozdrawiam goraco-nie martw sie-rola matki wymaga cierpienia i cierpliwosci.

    Agniesia+fasolka(09.05)

    • Re: Majowe samopoczucie

      Hej. Ja narazie spedzam czas na martwieniu sie, czy wszystko ok:)) 8 tydzien. Jak wymiotuje to mna tak szarga, ze sie boje, ze juz po maluszku. A na dodatek sie zrobila jesien – i pada, i mży, i mgła – brr. I moja wydolnosc intelektualna spadla chyba do zera. I nie wiem, czy moge farbowac wlosy, a juz mam takie odrosty wstretne. I nie mam sily.
      Jak milo bylo ponarzekac:)
      A tak poza tym to b.b.b.b. sie ciesze, ze jestem w ciazy i mam ogromna nadzieje, ze jak za tydz. pojde na usg to maluszek pokaze mi lapke, czy cos. Strasznie trzymam za niego kciuki.
      pozdrawiam goraca, trzymaj sie
      k8 i…? (Moje Majowe Szczescie)

      • Re: Majowe samopoczucie

        Dzidku drogi dzidku,

        Ja przeszłam mam nadzieję już najgorsze, albo nauczyłam się z tym żyć. Przez trzy tygodnie byłam na zwolnieniu, odpoczęłam i powiem szczerze teraz mam mnóstwo energii. A Ty jedz jedz, jedz!!!!! Bo dzidzia bardzo tego potrzebuje, zwłaszcza produkty bogate w żelazo (wątróbka, steki wołowe, jabłka, winogrona- najlepiej takie działkowe), bo wtedy będziesz mniej senna i będziesz miała więcej energii. Ja sprawdziłam to na sobie, bardzo mi pomogło, a miałam straszne mdłości przez cały dzień. Jedz mało a często, żeby mieć cały czas coś w żołądku, wtedy będzie lepiej :-)))) Trzymaj się w tu zawsze można ponarzekać 😉

        Ania i malutka fasolka 03-05-2004

        • Re: Majowe samopoczucie

          Kochana, wiem co czujesz…
          Tez sie tak meczylam, zaczelo sie w 7 tygodniu 🙁
          Wiem, ze nie mozna patrzec na jedzenie, ale po pierwszym “gryzie” zaraz sie polepsza 🙂 Ja sie ratowalam chlebem z zoltym serem i makaronem z maselkiem jak nic innego przelknac nie moglam… To nie jest zbyt wartosciowe jedzenie, ale lepsze niz nic.
          No i moglam jesc tylko lekkostrawne potrawy.
          Najwazniejsze: trzeba pic!
          U mnie zaczelo sie polepszac tak w 11-tym tygodniu.
          Teraz jest coraz lepiej, ale zoladek jest bardzo wrazliwy, nie lubi ciezkich potraw i przypraw.
          Zycze szybkiej poprawy.
          Pocieszaj sie tym, ze jak sa mdlosci, to znaczy, ze dzieciatko czuje sie dobrze, po prostu zmusza Cie do produkcji ogromnych ilosci hormonow, ktore wywoluja takie samopoczucie.

          AniaMP i malenstwo (04.04.04)

          • Re: Majowe samopoczucie

            Sory dziewczyny że się wtrącę 🙂 Najpierw gratuluję 🙂
            Z tą wątróbką to podobno tak bez przesady bo jest w niej za dużo witaminy A. Nie wiem ile w tym prawdy (i pewnie nikt tego nie rozsądzi), ale co jakiś czas pojawia się tu wątek o nienajlepszym wpływie na dzidziusia nadmiaru zwierzęcej witaminy A.
            Co do mdłości – faktycznie – jak się podjada lekkie rzeczy to te mdłości są mniejsze. Może nie u każdego ale warto spróbować 🙂
            Powodzenia dla Was wszystkich 🙂
            pozdrawiamy 🙂

            Usianka i listopadowa dziewczynka (9.XI.2003 a może i później….)

            • Re: Majowe samopoczucie

              I ja jestem majówką, więc zabiore głos;)
              Czuje się ostatnimi czasy fatalnie. Mam kosmiczne mdłości i wymiotuję o różnych porach dnia. Próbowałam juz wszystkich sposobów, ale nic nie jest skuteczne. Byłam we wtorek u lekarza, widziałam bijące serducho, dostałam lek na wymioty i propozycje 2-tyg chorobowego. Postanowiłam jednak z tabletkami poczekać, piję na siłę wodę, do pracy nadal chodzę. Siedzenie w domu mi jakoś nie pomaga. W pracy przynajmniej MUSZĘ myśleć o czymś innym, a nie o mdłościach.. Taki już urok tych naszych ciąż:(Nie dajmy się.. Trzymajmy się. Ktoś kiedyś mi napisał, ze potem się o mdłościach zapomina.. MOze to i racja???Pozdr.

              • Re: Majowe samopoczucie

                Dzis juz troszke lepiej poczulam sie. Az zyc sie chce, tylko boje sie, ze to tylko jeden dzien a jutro znow od poczatku bedzie narzekanie. A ile dzis zjadlam?? Az sie sama dziwie sobie. Cztery podwojne kanapy, banan, ziemniaczki, kapustka i ogoreczek. Czuje sie bardzo pelna i troszke mnie mdli, ale da sie wytrzymac. W pracy juz myslalam, ze polece wymiotowac ale nie dalam sie. Wiecie co? Napilam sie coli i przeszlo od razu. Zdziwilam sie, ze pomoglo. Tak wiec chyba bede trzymala w zapasie jakby co.
                Czy Was tez boli czasami brzuszek jak na malpe? Bo mnie tak. Mam nadzieje, ze z dzidzia wszystko w porzadku.

                dzidek i dzideczek 25.05.04

                • Re: Majowe samopoczucie

                  Tak mnie też czasem boli tak brzuszek, ale nie martw się to normalne – rozmawiałam o tym z moim ginem, to rozciąganie się macicy. I wtedy ona zaleca nospę – ja na początku brałam 2 razy dziennie o 10.00 i 18.00, a potem o tylko o 15. Teraz biore tylko jak mnie boli.

                  Ania i malutka fasolka 03-05-2004

                  • Re: Majowe samopoczucie

                    Ja również odczuwam takie pobolewania @-owe, zauważyłam, że głównie pod koniec dnia w pracy (praca siedząca). staram sie często wstawać i chodzić, ale czasem roboty jest po uszy i nawet na to czasu nie ma…..Wtedy boli.
                    Mdłości nadal brak.
                    A za tydzień usg

                    GOSIA i

                    • Re: Majowe samopoczucie

                      Ja mam mdłości od zeszłego tygodnia. I to wcale nie poranne, tylko o dowolnej porze. Podjadanie trochą pomaga, ale najlepiej jak się położę przeczekam. Niestety w pracy nie mogę się położyc i przeczekać 🙂
                      Brzuszek mnie pobolewa zwykle rano, ale nie zbyt uporczywie. Narazie jeszcze nie wymiotowałam.
                      I strasznie mi smakują jabłka! Wcześniej raczej nie sięgałam po nie z własnej woli 🙂
                      Pozdrawiam wszystkie majóweczki i trzymak kciuki za wasze brzuszki (i za swój też)

                      Ania i dzidziuś 27.05.04

                      • Re: Majowe samopoczucie

                        Z tymi jabłkami to musi coś być, bo ja też przed ciążą jakoś nie byłam ich wielką fanką, natomiast teraz zjadam przynajmniej dwa dziennie. Nie wiem tylko jak długo moja wątroba to wytrzyma. Wczoraj odniosłam wrażenie, że zaczyna mieć powoli dosyć.

                        • Re: Majowe samopoczucie

                          haha ja podobnie wcinam jabłka. Wczesniej nie były to moje ulubione owoce. A teraz… im twardsze i bardziej kwaśne tym lepsze

                          Aga i fasolka 16.05.2004

                          • Re: Majowe samopoczucie

                            watrobki to akurat nie wolno:)
                            ma za duzo vit A chyba…w kazdym razie na 100% wiem ze pasztetow i watrobki nalezy unikac
                            ale jesc jak najbardziej
                            teraz nie mam mdlosci, ale z Marysia moglam jesc tylko suchy chleb z dzemem a troche pozniej o dziwo sledzie i ziemniaki zalane jogurtem… A, no i jeszcze w lozku przepisowy sucharek- naprawde pomaga!

                            Gaba i Marysia + Fasola! (6 tygodni)

                            • Re: Majowe samopoczucie

                              Masz termin na ten sam dzień co ja tylko o rok później, urodziłam 17 maja 2003, ach jak to szybko minęło i ja też wcinałam jabłka kilogromami-pozdrawiam

                              Znasz odpowiedź na pytanie: Majowe samopoczucie

                              Dodaj komentarz

                              Angina u dwulatka

                              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                              Czytaj dalej →

                              Mozarella w ciąży

                              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                              Czytaj dalej →

                              Ile kosztuje żłobek?

                              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                              Czytaj dalej →

                              Dziewczyny po cc – dreny

                              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                              Czytaj dalej →

                              Meskie imie miedzynarodowe.

                              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                              Czytaj dalej →

                              Wielotorbielowatość nerek

                              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                              Czytaj dalej →

                              Ruchome kolano

                              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                              Czytaj dalej →
                              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                              Logo
                              Enable registration in settings - general