Majówki 2007 – vol. 6

1. ciku Dodane ponad rok temu,

   Re: Czy będziecie rodziły w znieczuleniu?

   Ja póki co mam odwrotnie. Za pierwszym razem się bałam, a teraz w ogole nie, bo nastawiłam sie na planowana cesarkę. Mam nadzieje, ze sie uda. Wiem jednak, ze planowac sobie mozna, a potem jednak scenariusz porodu przebiega zupelnie inaczej od tego wymyślonego i co?

   Kacperek

   Odpowiedz
2. bramka Dodane ponad rok temu,

   Re: Czy będziecie rodziły w znieczuleniu?

   Moze to jeszcze za wczesnie? Ja sie chyba tez bardziej balam poprzednim razem, moze tez dlatego ze mnie tak nastraszono tutejszym podejsciem do porodow (75% rodzi w domu), ale teraz to bym chciala miec taki porod jak poprzednim razem. Na cesarke bym sie nie zdecydowala, no chyba ze bym nie miala wyboru, ale rodzic w domu tez nie zamierzam. Boje sie tylko tego ze za pozno skieruja mnie do szpitala i bede sie po drodze zwijac z bolu, tutaj piersze 5 cm rozwarcia niby spedza sie w domu, a potem moze byc za pozno na ZZO. Za pierwszym razem mi wywolywano wiec wszystko odbywalo sie pod kontrola poloznych szpitalnych i ginekologa i anestezjologa. A porod domowy czasem konczy sie hiperwentylacja (tak miala kolezanka).

   

   Odpowiedz
3. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: Czy będziecie rodziły w znieczuleniu?

   ja jeszcze nie wiem.czekam na decyzje lekarza.powod-epilepsja.moze sie zdazyc ze strace przytomnosc z bolu,niestety tak reaguje.z tym ze mam dwie rozbiezne info.gin powiedziala ze powinnam miec zewnatrzoponowe,a na str medycznych pisza ze epileptyk nie moze byc znieczulany.zobaczymy jak zdecyduje lekarz w szpitalu.

   Mada

   Odpowiedz
4. Anonim Dodane ponad rok temu,

   Re: zmierzmy nasze brzuszki

   101 przed obiadem…wcale nie duzo;-)

   Mada

   Odpowiedz
5. renia-s Dodane ponad rok temu,

   Re: zmierzmy nasze brzuszki

   U mnie na chwilę obecną już 97 cm (a jestem z końca m-ca).

   Ale to lada chwila może się zmienić. Zauważam to głównie na kurtce. Ostatnio wyszłam na zakupy. W kurtkę jeszcze wchodzę, ale już jest ciasnawa. W sklepie rozpięłam kurtkę a po wyjściu już miałam problemy z dopięciem się – tak się dziecko wypięło, że mi brzuch wyskoczył ogromny.

   Renia &

   Odpowiedz
6. namarie Dodane ponad rok temu,

   Re: zmierzmy nasze brzuszki

   Uwaga, nie spadnijcie z krzeseł.. przy wzroście 180 cm obwód 119 cm. 🙂

   

   Odpowiedz
7. bramka Dodane ponad rok temu,

   Re: zmierzmy nasze brzuszki

   to tak jak ja (101)

   

   Odpowiedz
8. madziarek Dodane ponad rok temu,

   Re: zmierzmy nasze brzuszki

   U mnie 104

   🙂

   Madzia,

   

   Odpowiedz
9. gosia28 Dodane ponad rok temu,

   Re: zmierzmy nasze brzuszki

   okazuje sie ze sa wieksze brzuszki niz moj
   jest poprostu co nosic
   pozdrawiamy

   

   Odpowiedz
10. iwona-m Dodane ponad rok temu,

    105 cm non-stop ruszającego się brzucha… 😉

    no i dodatkowo mam na stanie od kilku dni jedną rwę ( jak o się odmienia ;)) kulszową ;PPP
    boli okrutnie… i spać nie daje!
    hmmmmm…..uroki ciąży 😉

    
    Iwona,Kuba i Cud

    Odpowiedz
11. keyti Dodane ponad rok temu,

    Re: zmierzmy nasze brzuszki

    Witam,ja mam równe 100cm…i pare rozsępów niestety… 🙂
    Pozdrawiam wszystkie majówki!

    

    Odpowiedz
12. deborah Dodane ponad rok temu,

    Re: 105 cm non-stop ruszającego się brzucha… 😉

    A może to dziecko uciska na jakiś nerw?
    Miałam coś takiego w 1 ciąży…

    Małgoś i

    Odpowiedz
13. deborah Dodane ponad rok temu,

    Re: zmierzmy nasze brzuszki

    Wydaje mi się że ta wielkość brzucha to też zależy od tego ile ma się tkanki tłuszczowej na boczkach….

    Małgoś i

    Odpowiedz
14. iwona-m Dodane ponad rok temu,

    rwa..

    lekarze diagnozują to różnie…
    w ciąży z Kubą, lekarka tak właśnie mi mówiła….że dziecko uciska na nerw….
    teraz lekarz mówi, że to nie dziecko tylko macica…i że jest to poniekąd spowodowane powiększającą się macicą i uciskiem na nerw, ale nie tylko…Dodatkowo w ciąży zmienia się środek ciężkości i miednicę wypychamy niby do przodu i coś tam coś tam (nie mogłam wszystkiego zapamiętać) i też następuje ucisk….
    tak czy owak, zdaniem mego lekarza to jedno i to samo… A my jako ciężarne jesteśmy w tzw grupie podwyższonego ryzyka 😉
    cóż… trzeba przeczekać… narazie bez leków….może sie uda!

    
    Iwona,Kuba i Cud

    Odpowiedz
15. renia-s Dodane ponad rok temu,

    Materac – proszę o pomoc

    Na etapie kompletowania wyprawki doszłam do łóżeczka i materacyka. Łóżeczko już dawno wybrane, ale właśnie utknęłam na materacu. Ponoć najlepsze są te kokosowo-gryczane. Ale właśnie, są dwa rodzaje:
    — kokos-pianka-gryka (dwustronny) oraz
    — pianka-kokos-gryka.

    Nie mogę się nigdzie doszukać, czym one tak naprawdę się różnią. Gdzieś “obiło mi się o oczy”, że na takim dwustronnym to maluch śpi najpierw na jednej stronie, potem na drugiej – ale nie mogę tej info odszukać ani nie pamiętam o co dokładnie chodziło. A może jednak lepszy taki jednostronny? A co wy wiecie na ten temat? Pomóżcie, bo chcę zamówić, a nie wiem który.

    Renia &

    Odpowiedz
16. madziarek Dodane ponad rok temu,

    Re: rwa..

    Współczuję tej dolegliwości i to bardzo. Mnie wprawdzie nie męczy teraz i oby tak zostało, ale kiedyś miałam tą wątpliwą przyjemność.

    🙂

    Madzia,

    

    Odpowiedz
17. madziarek Dodane ponad rok temu,

    Re: Materac – proszę o pomoc

    My mamy kokos-pianka-gryka i faktycznie tak jest, że dziecko malutkie najpierw śpi na części z kokosem,bo jest sztywniejsza i twardsza, co jest korzystniejsze dla takiego malucha, a bodajrze po 6 m-cach (nie pamiętam dokładnie) zalecają, aby zamienić na tą stronę z gryką.
    Wydaje mi się, że ten dwustronny jest lepszy, bo sama chyba nie chciałabym spać na takiej piance, więc tym bardziej nie położyłabym też na niej dziecka.

    🙂

    Madzia,

    

    Odpowiedz
18. madziarek Dodane ponad rok temu,

    Samopoczucie

    Dziewczyny, jak tam Wasze samopoczucie?
    Bo mnie wczoraj wieczorem brzusio zaczął trwardnieć, kilka razy z rzędu, kurcze mam nadzieję, że to się nie będzie powtarzać, bo jeszcze za wcześnie. Chyba muszę zwolnić tempo.
    A jak tam u Was?

    🙂

    Madzia,

    

    Odpowiedz
19. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Ah te uroki ciazy…

    mnie od stycznia twardnieje, znaczy sie stawia mi sie macica.dlatego jestem na zwolnieniu.jak siadam,jak wstaje,jak przekrecam sie na lozku,jak mam pelny pecherz,jak za szybko ide,jak sie zmecze.i czasami bez powodu tez mi twardnieje.juz sie chyba przyzwyczailam do tego. A samopoczucie mam dobre o ile nie mysle o tym jak duzo przytylam i jak dlugo bede pracowac nad zrzuceniem tej wagi.przed ciaza bylam 55kg kobietka o wzroscie 166,ateraz… Nibt wzrost ten sam;-)ale waga juz 71kg. strasznie mnie to boli.zwlaszcza jak czytam o dziewczynach co przytyly tylko 5,no gora 10kg…coz ktos musi byc duzy aby maly mogl byc ktos

    Mada

    Odpowiedz
20. Anonim Dodane ponad rok temu,

    Pisalysmy o obwodach brzusiow,a jak jest z waga?

    Ja niestety przeliczylam sie ze swoim zaparciem, ze nie przytyje wiecej niz 11kg. bedzie co zrzucac bo do 13 maja jeszcze kupa czasu a ja mam na liczniku 71kg…zywej wagi. 166,i tyyyyyle kg do dzwigania. jestem na plusie 16kg. A jak z Wami? Pozdrawiam HAAPY HIPI

    Mada

    Odpowiedz

• « Poprzednie
• 1
• 2
• 3
• 4
• 5
• 6
• Następne »

Znasz odpowiedź na pytanie: Majówki 2007 – vol. 6