Dzisiaj z mężem i Michałem byłam w Powsinie. Piękny kompleks rekreacyjno sportowy, bardzo duzo ludzi i ambulans PCK w którym można oddać krew i wiecie co byłam tam o godzinie 12 i byłam dopiero trzecią osobą, ktora oddała krew. Młodzi ludzie przechodzili z obojętną miną, a na ewentualne prośby ze strony PCK tylko głupio sie uśmiechali. Dziewczyny czy wszystkich ogarnęła znieczulica, przecież ta krew ratuje życie, moze kiedyś nam będzie potrzebna, albo komuś z naszych bliskich. Czy taktrudno jest poświęcić przy okazji spaceru 20 minut na zrobienie czegoś dla innych?
3 odpowiedzi na pytanie: Mała refleksja
Re: Mała refleksja
Mnie jest niedobrze na widok krwi….jak pobierają mo krew z żyły to panikuję tak, że coś okropnego…..owszem, mnie by było ciężko oddać krew… Nigdy nie mówię nigdy, ale tego akurat nigdy bym nie zrobiła….
Julka
julka
Re: Mała refleksja
A ja powiem tak: poszłam do punktu krwiodawstwa oddać krew, a jedna z pielęgniarek jak mnie zobaczyła to się strasznie zdziwiła i powiedziała, że ja krew oddaje co miesiąc, więc po co jeszcze dodatkowo się nadwyrężać (chodziło jej oczywiście o miesiaczke!!!)
pozdrowienia
Żaneta.
Re: Mała refleksja
Masz swieta racje, ale wiesz co? Mojego brata- 20lat-takim sposobem zarazili wirusowym zapaleniem watroby, w wojskowym szpitalu. Tak wiec ja sie bardzo zrazilam i nigdy tego nie zrobie. Chyba, ze sama wygotuje sprzet:) To bardzo chcetnie. Jestem bardzo skora do pomagania innym, ale nie za cene zakazenia mnie samej. Pozdrawiam.
Anetka
Znasz odpowiedź na pytanie: Mała refleksja