Małe domowe przedszkole – miałoby to szansę?

Dziewczyny, od niedawna zastanawiam się nad jedną rzeczą – takim domowym przedszkolem, na kilkoro dzieciaków.
W Stanach takie instytucje są dość powszechne, ale niestety, jeszcze nie miałam okazji zorientować się na jakich zasadach działają (bo nigdy potrzeb takowych nie miałam).
Teraz, kiedy za dwa miesiące wracamy na stałe do Polski, zaczynam poważnie zastanawiać się nad swoimi możliwościami zarobkowania, bo jakaś emeryturka na starość by się przydała, oraz stosownym przedszkolem dla Natki, której odosobnienie daje pożądnie w kość w postaci nudy i typowych zachowań “nie-wiem-co-mam-z-sobą-zrobić”.
Z tego, co zaobserwowałam tutaj, to wystarczy mieć licencję, by założyć takie przedszkole u siebie w domu (oczywiście warunki lokalowe również). Za niewielką opłatą rodzice przyprowadzają swoje pociechy na kilka godzin, a opiekun zapewnia różnego rodzaju atrakcje oraz wyżywienie.
Nijak ma się to do państwowych przedszkoli w Polsce, ale jestem ciekawa, ilu rodziców na przykład byłoby chętnych na takie coś.
Warunki lokalowe mam odpowiednie – rodzinna kawiarenka, usytuowana z dala od zgiełku miejskiego, w zacisznej raczej dzielnicy małego miasta. Po odpowiednich przeróbkach i uzupełnieniu detali w formie firanek, stolików, materacy, poduszek oraz tony zabawek, ksiażek i artykułów piśmienniczo-rysunkowych całość jawi mi się wyśmienicie.
Lokal jest naprawdę bardzo ładny i przytulny, a ja zadbałabym dodatkowo o resztę. Z tyłu widzę już malutką salkę gimnastyczną z drabinkami 🙂
Jest w pełni wyposażona kuchnia, lodówki, zamrażarki, całe zaplecze socjalne. Dwie łazienki i prysznic, nawet pralka i suszarka.
Z tyłu wyjście do ogrodu – niewielkie to jest, ale mogłabym zabierać dzieciaki do pobliskiego parku.
Jednym słowem – mam plan, mam miejsce, mam wykształcenie (skończyłam pedagogikę opiekuńczą na Uniwersytecie Wrocławskim), mam chęci i mam dziecko, które musi zacząć przebywać z innymi maluchami.
Pytanie tylko – czy ten pomysł mógłby wypalić?
Czy ktoś się orientuje jakie warunki musiałabym spełnić, by wprowadzić go w życie? Poza dobrymi chęciami, oczywiście 🙂
Bedę bardzo wdzięczna za wszelkie sugestie.

Tusia (3 latka)

20 odpowiedzi na pytanie: Małe domowe przedszkole – miałoby to szansę?

  1. Re: Małe domowe przedszkole – miałoby to szansę?

    Mysle ze masz dobry pomysl i z Twojego postu przebija wiele entuzjazmu, widac ze sobie to wszystko szczegolowo obmyslilas. Zwazywszy ile jest ogloszen “szukam niani” – dwa posty pod Twoim wlasnie jest tez – to jakbys to wszystko ladnie, profesjonalnie zorganizowala – to mysle ze by Ci sie powiodla ta inicjatywa. Ale w sumie to ja sie nie znam – jak widzisz po strefie czasowej – nie mieszkam w Polsce.

    • Re: Małe domowe przedszkole – miałoby to szansę?

      Pomysl jak najbardziej do rozwazenia, mysle ze mialby racje bytu. Sama sie zastanawiam nad poslaniem dziecka do takiego wlasnie malego/domowego przedszkola. Problemem moze byc wyzywienie – w Polsce to jakos chyba reguluje sanepid czy cos? Zeby przygotowywac posili dla dzieci musza byc spelnione jakies specjalne kryteria. Reszta jest raczej na zasadzie dzialalnosci gosp., nawet nie jestem pewna czy trzeba miec licencje. Zreszta jak masz wyksztalcenie kierunkowe to juz w ogole problem znika

      • Re: Małe domowe przedszkole – miałoby to szansę?

        Bardzo fajny pomysł 🙂
        Przez pewien czas miałam okazję korzystać, a raczej Ulka z takiego domowego przedszkola i byłyśmy zadowolone (zrezygnowałyśmy ze względu na odległość jaka nas dzieliła od tego przedszkola).

        Nie znam wszystkich warunków jakie musi spełniaC placówka przedszkolna, ale wiem, że trochę tego jest.
        Gdyby nie udało się wszystkich spełnić od razu to proponuję zaczać od ogniska przedszkolnego.

        Czy przedszkole byloby zamiast kawiarenki czy obok kawiarenki?

        Ps. Firanek bym nie zakładała (tu gdzie Ulka chodzi – na każda porę roku sa inne dekoracje – malunki na oknach) i z pluszaków bym zrezygnowała – bardzo dużo dzieci jest alergikami. Tak jest u mojej Uli w przedszkolu – i to się sprawdza. Salkę gimnastyczną z drabinkami też mają 🙂
        Jak duży jest ten ogród? czasem dzieciakom tak naprawde dużo nie potrzeba: dwie huśtawki, zjeżdżalnia, piaskownica, niby-sklep + od czasu do czasu spacery poza ogród.

        na pewno dobrze, że sa dwie łazienki bo tak MUSI być. Jedna przystosowana dla dzieci (minikibelki i malutkie umywalki), jedna osobna dla personelu.
        Ja miałam gabinet kosmetyczny nie przedszkole, ale sanepid wymagał dodatkowo: oddzielnego pomieszczenia(!) na środki czystości, mopa, szczotki itp. – zrobiłam taka niby szafe wnękową i to im wystarczyło).
        Jeżeli jest w pełni wyposażpona kuchnia to powinno być ok – nie znam wymagań sanepidu niestety – coś tam pewnie wymaga bo w wawie część przedszkoli korzysta z cateringu.

        Nie wiem o jakim mieście piszesz, ale ja pochodze z takiego niewielkiego miasta (50 tys. mieszkańców) i tam takie przedszkole spadłoby ludziom jak z nieba, a żłobek to już w ogóle byłby rozchwytywany :))

        Masz super pomysł 🙂 Możesz uczyć dzieciaczki angielskiego 🙂 – to pewnie tez zachęci 🙂 życzę powodzenia w realizacji.
        Acha, co do wymagań jakie powinien spełniac gabinet kosmetyczny jest ustawa odpowiednia, to i do przedszkoli powinna być.
        Pozdrawiam 🙂

        • Re: Małe domowe przedszkole – miałoby to szansę?

          [Zobacz stronę]

          Edited by olencja on 2007/03/08 07:36.

          • Re: Małe domowe przedszkole – miałoby to szansę?

            fragment, który chyba szczególnie Cię zainteresuje:

            Szkoły i placówki niepubliczne
            Art. 82.
            1. Osoby prawne i fizyczne mogą zakładać szkoły lub placówki niepubliczne po uzyskaniu wpisu do ewidencji prowadzonej przez kuratora oświaty właściwego dla siedziby szkoły lub placówki, w przypadku szkoły lub placówki artystycznej – przez Ministra Kultury i Sztuki, szkoły medycznej – Ministra Zdrowia i Opieki Społecznej, szkoły rolniczej i gospodarki żywnościowej – Ministra Rolnictwa i Gospodarki Żywnościowej, a w przypadku szkoły lub placówki, o których mowa w przepisach wydanych na podstawie art. 29 – przez właściwego ministra.
            2. Zgłoszenie do ewidencji powinno zawierać:
            1) oznaczenie osoby zamierzającej prowadzić szkołę lub placówkę, jej miejsca zamieszkania lub siedziby,
            2) określenie typu szkoły lub placówki oraz daty rozpoczęcia jej funkcjonowania, a w przypadku szkoły zawodowej także zawodów lub profili zawodowych w jakich szkoła będzie kształcić,
            3) wskazanie miejsca prowadzenia szkoły lub placówki i warunków lokalowych zapewniających bezpieczne i higieniczne warunki osobom przebywającym na jej terenie, zgodnie z odrębnymi przepisami,
            4) statut szkoły lub placówki,
            5) dane dotyczące kwalifikacji pracowników pedagogicznych i dyrektora, przewidzianych do zatrudnienia w szkole lub placówce,
            6) zobowiązanie do przestrzegania wymagań określonych w art. 7 ust. 3, w przypadku szkoły podstawowej oraz szkoły ponadpodstawowej ubiegającej się o nadanie uprawnień szkoły publicznej.
            3. Organ, o którym mowa w ust. 1, dokonuje wpisu do ewidencji w ciągu 30 dni od daty zgłoszenia oraz z urzędu doręcza zgłaszającemu zaświadczenie o wpisie do ewidencji, a kopię zaświadczenia przekazuje właściwemu organowi podatkowemu.
            3. A. Zaświadczenie o wpisie do ewidencji, o którym mowa w ust. 3, zawiera:
            1) nazwę organu, który dokonał wpisu do ewidencji szkoły lub placówki,
            2) datę i numer wpisu do ewidencji,
            3) nazwę i typ szkoły lub placówki,
            4) osobę prawną lub fizyczną prowadzącą szkołę lub placówkę,
            5) adres szkoły lub placówki,
            6) w przypadku szkoły zawodowej – nazwę zawodu lub profilu zawodowego w którym kształci szkoła.
            4. Organ, o którym mowa w ust. 1, wydaje decyzję o odmowie wpisu do ewidencji, jeżeli:
            1) zgłoszenie nie zawiera danych wymienionych w ust. 2 i mimo wezwania nie zostało uzupełnione w wyznaczonym terminie,
            2) statut szkoły lub placówki jest sprzeczny z obowiązującym prawem i mimo wezwania nie został zmieniony.
            5. Osoba prowadząca szkołę lub placówkę jest obowiązana zgłosić organowi, o którym mowa w ust. 1, w ciągu 14 dni zmiany w danych zawartych w zgłoszeniu, powstałe po wpisie do ewidencji. Przepisy ust. 2 – 4 stosuje się odpowiednio.
            Art. 83.
            1. Wpis do ewidencji podlega wykreśleniu w przypadkach:
            1) niepodjęcia działalności przez szkołę lub placówkę w terminie wskazanym w zgłoszeniu do ewidencji,
            2) prawomocnego orzeczenia sądu zakazującego osobie fizycznej, prowadzącej szkołę lub placówkę, prowadzenia działalności oświatowej,
            3) stwierdzenia, w trybie nadzoru pedagogicznego, że działalność szkoły lub placówki jest sprzeczna z przepisami ustawy lub statutem, a w szkole podstawowej są także nie wypełniane zobowiązania, o których mowa w art. 82 ust. 2 pkt 6 – jeżeli osoba prowadząca szkołę lub placówkę w wyznaczonym terminie nie zastosowała się do poleceń organu sprawującego nadzór pedagogiczny,
            4) dokonania wpisu z naruszeniem prawa,
            5) zaprzestania działalności przez szkołę lub placówkę na okres dłuższy niż trzy miesiące.
            2. Wykreślenie z ewidencji następuje w drodze decyzji, w terminie określonym w decyzji i jest równoznaczne z likwidacją szkoły lub placówki.
            Art. 83 a.
            Działalność oświatowa nie obejmująca prowadzenia szkoły lub placówki, może być podejmowana na zasadach określonych w przepisach o działalności gospodarczej.
            Art. 84.
            1. Szkoła lub placówka działa na podstawie statutu nadanego przez osobę prowadzącą.
            2. Statut szkoły lub placówki powinien określać:
            1) nazwę, typ szkoły lub cel placówki oraz ich zadania,
            2) osobę prowadzącą szkołę lub placówkę,
            3) organy szkoły lub placówki oraz zakres ich zadań,
            4) organizację szkoły lub placówki,
            5) prawa i obowiązki pracowników oraz uczniów szkoły lub placówki, w tym przypadki, w których uczeń może zostać skreślony z listy uczniów szkoły lub placówki,
            6) sposób uzyskiwania środków finansowych na działalność szkoły lub placówki,
            7) zasady przyjmowania uczniów do szkoły lub placówki.
            3. Osoba prowadząca szkołę lub placówkę może ją zlikwidować z końcem roku szkolnego. W tym przypadku osoba prowadząca szkołę lub placówkę jest zobowiązana co najmniej na 6 miesięcy przed terminem likwidacji zawiadomić o zamiarze i przyczynach likwidacji: rodziców uczniów, organ, o którym mowa w art. 82 ust. 1, oraz gminę, na której terenie jest położona szkoła lub placówka.
            4. Dokumentację przebiegu nauczania zlikwidowanej szkoły przekazuje się organowi prowadzącemu ewidencję, do której była wpisana szkoła. Po zakończeniu likwidacji wpis do ewidencji podlega wykreśleniu.
            Art. 85.
            1. Szkole podstawowej niepublicznej, założonej zgodnie z art. 82 ust. 1-3, przysługują uprawnienia szkoły publicznej z dniem rozpoczęcia działalności.
            2. Kurator oświaty, w ciągu 6 miesięcy od dnia rozpoczęcia działalności przez szkołę podstawową oraz szkołę ponadpodstawową, która uzyskała uprawnienia szkoły publicznej, jest obowiązany sprawdzić spełnianie warunków określonych w art. 82 ust. 2 pkt 6.
            3. Kurator oświaty na wniosek osoby prowadzącej szkołę niepubliczną, nie posiadającą uprawnień szkoły publicznej, nadaje szkole, w drodze decyzji, uprawnienia szkoły publicznej, jeżeli stwierdzi spełnianie przez tę szkołę warunków określonych w art. 7 ust. 3.
            Art. 86.
            1. Minister Edukacji Narodowej może, w drodze decyzji, nadać uprawnienia szkoły publicznej szkole nie spełniającej warunków określonych w art. 7 ust. 3, w szczególności, jeżeli uzna ją za eksperymentalną.
            2. Minister Edukacji Narodowej, nadając uprawnienia, o których mowa w ust. 1, określa niezbędne warunki funkcjonowania szkoły.
            Art. 87.
            W stosunku do szkół wymienionych w przepisach wydanych na podstawie art. 29 właściwym ministrom przysługują uprawnienia uprawnienia kuratora oświaty i Ministra Edukacji Narodowej, określone w art. 85 ust. 2 i 3 oraz art. 86.
            Art. 88.
            Uprawnienia szkoły publicznej, uzyskane zgodnie z art. 85 ust. 1 lub 3, art. 86 ust. 1 i art. 87, mogą zostać cofnięte przez organ, który je nadał, jeżeli w trybie nadzoru pedagogicznego zostanie ustalone niespełnianie warunków, o których mowa w art. 7 ust. 3, lub określonych zgodnie z art. 86 ust. 2. Cofnięcie uprawnień następuje w drodze decyzji i w przypadku szkoły podstawowej jest równoznaczne z jej likwidacją.
            Art. 89.
            Nadzór pedagogiczny nad szkołami i placówkami niepublicznymi sprawują właściwi kuratorzy oświaty i ministrowie lub podporządkowane im organy i jednostki, o których mowa w art. 35 ust. 2 i 3. Przepisy art. 33 stosuje się odpowiednio.
            Art. 90.
            1. Niepubliczne przedszkola i szkoły podstawowe, z wyjątkiem przedszkoli i szkół podstawowych specjalnych oraz szkół podstawowych artystycznych, otrzymują dotacje z budżetu gminy.
            2. Niepubliczne przedszkola specjalne, szkoły podstawowe specjalne i artystyczne oraz ponadpodstawowe o uprawnieniach szkół publicznych otrzymują dotacje z budżetu państwa.
            3. Dotacje, o których mowa w ust. 1 i 2, przysługują w wysokości 50% wydatków bieżących ponoszonych w przedszkolach lub szkołach publicznych tego samego typu w przeliczeniu na jednego ucznia, pod warunkiem, że osoba prowadząca szkołę przedstawi organowi właściwemu do udzielenia dotacji, nie później niż do dnia 30 września roku poprzedzającego rok udzielenia dotacji, planowaną liczbę uczniów.
            4. Szczegółowe zasady ustalania wysokości i udzielania dotacji, o których mowa w ust. 1, określa właściwa gmina.
            5. Minister Edukacji Narodowej, w porozumieniu z Ministrem Finansów, określą, w drodze rozporządzenia, szczegółowe zasady ustalania wysokości i udzielania dotacji, o których mowa w ust. 2.
            6. Szkoły niepubliczne nie posiadające uprawnień szkoły publicznej oraz placówki niepubliczne mogą otrzymywać dotacje z budżetu państwa na zasadach i warunkach określonych przez Ministra Edukacji Narodowej w porozumieniu z Ministrem Finansów.
            7. Zwolnienia z podatków i opłat, o których mowa w art. 81, stosuje się również do szkół i placówek niepublicznych.
            akty wykonawcze

            • Re: Małe domowe przedszkole – miałoby to szansę?

              mialoby
              w naszej wsi bylo jedno z powodu b duzego zainteresowania oraz checi ze strony wlascicielki rozroslo sie do przedszkola wiekszego, ale dalej malego 🙂

              teraz powstalo drugie wlasnie na kilkanascioro dzieci

              zeby powstalo i dzialalo legalnie wlsciciel musi spelniac b duzo warunkow szczegolnie w kwestii przystosowania budynku oraz przygotowywania posilkow

              powodzenia

              • Re: Małe domowe przedszkole – miałoby to szansę?

                pomysł bardzo dobry, sama nad tym nawet myślałam, tym bardziej, że u nas jest zapotrzebowanie.
                Ninka chodziła 2 miesiące do takiego miejsca zabaw dla dzieci na moim osiedlu. Były tam dwie sale z małym aneksem kuchennym i lazienką, niestety bez żadnego ogródka, placyku. W cenie sniadania i podwieczorki, obiad można bylo wykupić (catering). Dziecko mozna tam zostawic na kilka godzin, bądż tak jak w przedszkolu na cały dzień.

                • Re: Małe domowe przedszkole – miałoby to szansę?

                  Mysle, ze takie cos wypaliloby przede wszystkim przy dzieciach mlodszych w wieku przedprzedszkolnym. Od razu mowie, ze patrze na to z perspektywy mieszkania w Czechach, gdzie nie ma zlobkow, wiec moze w Polsce zapotrzebowanie jest nieco inne, ale wydaje mi sie, ze sporo dzieci chodzi wlasnie do przedszkoli, a z tymi mniejszymi nie bardzo jest co zrobic. Moja Malgosia w wieku 2 lat poszla wlasnie do takiego domowego przedszkola, tylko na 3 godziny dziennie i ja sobie to bardzo chwalilam. Nauczyla sie jesc sama, bawila sie z dziecmi, nauczono ja jakichs tam piosenek – czyli ogolnie rzecz biorac – nie nudzila sie tak jak byloby to w domu, bo ja jako organizator zabaw dla dzieci jestem katastrofa.
                  Dobrym pomyslem takze wg mnie jest zorganizowanie takiego przedszkola do poludnia, a po poludniu zrobic z tego taka swietlice, do ktorej moglyby przychodzic mamy z dziecmi. Ewentualnie moglabys zorganizowac jakies zajecia dla dzieci w grupach wiekowych (plastyka, spiewanie, tance, gimnastyka), badz dla mam (gimnastyka, angielski czy inny jezyk) z usluga pilnowania dzieci w pokoju obok. Mozliwosci jest mnostwo, w Czechach to sie super sprawdza.

                  Mam nadzieje ze troche choc pomoglam 🙂

                  Martinka 23.06.05 & Malgosia 04.05.03

                  • Re: Małe domowe przedszkole – miałoby to szansę?

                    Jak najbardziej tak!:) Ja sama myślę, żeby założyć coś na kształt prywatnego przedszkola tylko takiego z bardzo małą ilością dzieci. Mój Tomek chodzi do prywatnego przedszkola i poza dużymi kosztami:( widzę same plusy (np. małe grupy 10-12 dzieci max. i codziennie dwie panie do opieki).
                    Powodzenia!! 🙂

                    Wioletta i Tomek 3 3/12

                    • Re: Małe domowe przedszkole – miałoby to szansę?

                      Pomysl wspanialy!!!
                      Ja pamiętam taki reportaż kiedyś w tv o tym, jak malżeństwo chciało zalożyć domowe przedszkole na parterze domu. Zrobili już tam wszystko, ale komuś się nie podobało, że moze będzie za głośno i wyszukali na nich haczyk tzn. okazalo się że w budynkach użyteczności publicznej (prawo przeciwpożarowe) jest obowiązek, by drzwi miały odpowiednią szerokość- więcej niż takie zwykłe. Chodziło o drogę ewakuacjną. A ze nie bylo mozliwości zmiany tych kilku drzwi (korytarz własność spółdzielni) to zostali na lodzie.

                      Jak już bedziesz bliżej realizacji pomysłu- odiwedź kilka takich przedszkoli, zazwyczaj ludzie chętnie opowiadają o swoich perypetiach, mozesz uslyszeć mnóstwo wskazówek.

                      Ania,Domi i Niespodzianka

                      • Re: Małe domowe przedszkole – miałoby to szansę?

                        Twój pomysł bardzo mi sie podoba.

                        P. S. Jeżeli okazałoby sie to kwestią problematyczną, posiłki dla dzieci możesz zamówić w firmie posiadającej stosowne zezwolenia.

                        GOHA i Dareczek (02.04.03)

                        • Re: Małe domowe przedszkole – miałoby to szansę?

                          Dzieki serdeczne wszystkim za zainteresowanie tematem 🙂
                          Odpisuje dopiero teraz, bo wreszcie choróbsko nieco ustąpiło i w ogóle widzę klawiaturę 🙂

                          Olencjo, przedszkole byłoby zamiast kawiarni. Lokal w sumie jest zbudowany pod tą działalność, ale nie ma przeszkód, aby go przerobic nieco.
                          No i miasteczko jest w sumie niewielkie, coś koło 45 tys.
                          To tak na wszelki wypadek pytam, bo do ewentualnej realizacji jeszcze długa droga.
                          Na razie musimy wrócić szczęśliwie, przestawić się na inne tory i zmajstrować drugiego potomka.
                          Wtedy mogę zabierać się za pracę 🙂
                          I dzieki wielkie za tą ustawę.

                          Tusia (3 latka)

                          • Re: Małe domowe przedszkole – miałoby to szansę?

                            A mogłabyś zdradzic, ile mniej więcej za taką przysługe się płaci? To jest opłata np. za godzinę, czy za pół dnia, czy jak?
                            Rozumiem, że posiłki wliczone w cenę.

                            Tusia (3 latka)

                            • Re: Małe domowe przedszkole – miałoby to szansę?

                              Jane, jesteś prawdziwą kopalnią pomysłów 🙂
                              Dziękuję.

                              Tusia (3 latka)

                              • Dziękuję Wam!

                                Dziewczyny, dzięki wielkie za pomysły i za inspirację 🙂
                                Jak już mi się uda, to dam znać. Na razie wielkie pakowanie mnie czeka 🙂 I niemały rozstrój żołądka :/
                                Trzymajcie się ciepło – wiosna idzie!
                                Hurrrrrrraaa!

                                Tusia (3 latka)

                                • Re: Dziękuję Wam!

                                  Pomysł masz świetny. Gdyby osoba z takimi warunkami jak Ty ( i z takim entuzjazmem) otwierała gdzieś koło mnie takie przedszkole – na pewno posłałabym tam dziecko. Trzymam kciuki!! i czekam na posta gdzie napiszesz że się udało i jesteś z tego powodu dumna i szczęsliwa 😉

                                  Ewcia i Asiula (4.03.2005)

                                  • Re: Dziękuję Wam!

                                    Dzięki za takiego “kopa motywacyjnego” 🙂
                                    Dam znać jakby co, ale to jeszcze długa droga.

                                    Tusia (3 latka)

                                    • Re: Małe domowe przedszkole – miałoby to szansę?

                                      Pomysł rewelacyjny :o))).
                                      U nas na osiedlu (małe kameralne na obrzeżach Gdańska) jest takie właśnie przedszkole. Cena za godzinę to 5 zł, jeżeli dziecko jest przyprowadzane regularnie na określoną ilość godzin w ciągu dnia cena jest nizsza (niestety nie wiem jaka, bo nasza Livunia jeszcze za mała, aby tam przebywać). Co do warunków to nie ma porównania do Twoich- u nas kiedyś tam był mały sklepik, a teraz jak powstało przedszkole to przebili ściane do swojego mieszkania i dzieci tam korzystają z toalety. Ogólnie pomieszczenie jest maluskie z jakieś 11-13 m2, a mimo to cieszy się u nas na osiedlu niebywałym powodzeniem :o). Tak, więc myslę, ze z takimi warunkami jakie Ty opisujesz masz szansę na wieeelki sukces, czego Ci oczywiście zyczę :o).

                                      • Re: Dziękuję Wam!

                                        jestem cierpliwa. poczekam na tego posta ile będzie trzeba 🙂

                                        Ewcia i Asiula (4.03.2005)

                                        • Re: Małe domowe przedszkole – miałoby to szansę?

                                          Fajny pomysł 🙂

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Małe domowe przedszkole – miałoby to szansę?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general