Jakie macie wrażenia po odprowadzeniu dzieciaków do przedszkola?
Moja córka byla zadowolona, skakała jak konik i nawet nie dała sobie pomóc w założeniu kapci przedszkolnych. Stwierdziła ze jest przedszkolakiem a przedszkolaki same się ubierają:D
Inne dzieci niestety straszliwie wyły. Obserwowałam moją przez szybkę i przyglądała się bacznie tym dzieciom. Mam nadzieję, że nie udzieli się jej ten nastrój. Szkoda mi było tych dzieci i ich rodziców. Jeden tatuś to się nawet popłakał jak zobaczył jakich spazmów dostał jego synek. Położył się na podłodze i zaczął się rzucać (oczywiscie synek:D). Panie przedszkolanki trzymały go, żeby sobie krzywdy nie zrobił:(
Przerazilo mnie dzisiejsze menu. Bluzka i spodnie pewnie po dzisiejszym dniu bedą nadawaly sie na scierę:D sok marchwiowy, mleczna, zupa szczawiowa, makaron z truskawkami, pomidory… To zawiele na umiejętności mojego dziecka. U nas w przedszkolu śliniaków się nie nosi:eek:
Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Maluchy-pierwszy dzień w przedszkolu
Obiad jest o 12:30, ale o 15 jest podwieczorek i prawie od razu po nim Zu odbieram. Zatem teoretycznie powinna być najedzona, he he.
U nas tez podwieczorek jest o 15ej i na wlasne oczy widzialam jak go jadla ale i tak po godzinie w domu byla glodna. moze to z emocji…i przejsciowe, bo nie chce mi sie gotowac:D
idę po Nikosia, zobaczymy co będzie…….
edytuję bo już wróciliśmy
Nikoś zadowolony, jutro też chce isć 🙂
jak mnie zobaczył był mega szcześliwy przybiegł i przyniósł mi pierwszy rysunek – śliczny kwiatek 😉
aż się wzruszyłam
Tez mialam nadzieje, ze przejsciowe i jakos od trzech lat przejsc nie moze. Dzisiaj odebralam ich od razu po obiedzie i Zu, ktora zjadla caly obiad natychmiast zjadla cala bulke
az sie powtorze i powiem – a nie mowila :);)
A Tymek wyje 🙁
jak zaprowadzilam dzis core do przedszkola to wyly wszystkie dzieci ktore tam byly ok 18stki oprocz mojej corki. patrzylam przez szybe ok 30 minut czy jej sie udzieli ale nie:) Dzieci rzucaly sie na drzwi i szarpaly klamke bo chcialy uciec ale drzwi zamkniete na klucz. Strasznie to wygladalo jak w jakims psychiatryku:(
Koszmar :(.
U nas płacze tylko kilkoro. W tym młody… Nie rzuca się, ani nic takiego…
No niestety, mój “niby doświadczony przedszkolak” też dziś płakał 🙁 a dziś tatuś odprowadzał.
My dzisiaj po debiucie w przedszkolu :). Miałam zostać z Olivcią przez cały pobyt czyli 4 godziny, ale Młoda pieknie sie pożegnała i tyle Ją widziałam :). Dzwoniłam przed chwilka- pieknie sie bawi, o matce nie wspomina, sika na kibelek (z czym w domu ostatnio problem). Jestem pod telefonem, ale chyba odbiór nastąpi terminowo o 13 tej :). Obym nie zapeszyła 9pfu pfu pfu odpukać ;)), ale takam szczęśliwa, ale to pewnie zasługa ilości dzieci- całe 4 sztuki i pań opiekunek- 2 osoby.
Trzymajcie kciuki oby tak dalej gładko szło :).
Nikodem też 🙁
wstał rano i już mówił że do przedszkola isć nie chce
w drodze do płakał, jak dotarliśmy płakał jeszcze bardziej, a jak wychodziłam to juz wył 🙁
byłam na przymusowych zakupach i czas mi zleciał za chwile ide po niego
ciekawe jak będzie……
trzymamy, trzymamy!
kurcze jak wraca z przedszkola jest ok, szcześliwy i mówi ze chce dalej chodzić
a dziś rano był płacz wielki
dzis pewnie też będzie zadowolony
a jutro powtórka z rozrywki
mam nadzieje ze to minie i że wreszcie zostanie tam z uśmiechem
Młodsze dziecię 2 dnia oświadczyło, że odbieram go ZA WCZEŚNIE bo nie zdążył się pobawić w ogródku. W związku z petycją małego smoka godzina odbierania została przesunięta z 15 na 16 (przychodzi na 8 ).:D
super masz!! też bym tak chciała 😉
nas tez Majut pyta za kazdym razem – “juz? ale jeszcze nie idziemy?”. zreszta co chwila ktos wylazi z placzem z budynku – niezle to musi z boku wygladac 🙂
Mieliśmy tak samo- od rana mówiła ze nie chce iść, w szatni lament, zostawiłam Ją niemalże na siłę a o 14- cała szczęśliwa, uśmiechnięta 🙂 Opowiada jak było extra 😀
ale mam inny kłopot- Ala ma katar, taki dość męczący z tego co obserwuję,a tuż przed spaniem zaczęła tez pokasływać 🙁 No i mam dylemat czy Ją jutro posłać do przedszkola?Nie chcę, by się do reszty “zaprawiła” Zamotany
ja bym swojej nie posylala – nie chcialabym zeby zarazila inne dzieci.
fajnie było by gdyby wszystkie mamy myślały tak jak ty! 😉
Moja corka wczoraj wrocila z przedszkola z ręką pogryzioną przez jakąś dziewczynkę:( Mowi, że chciala kierować samochodem a jakas dziewczyna ją pogryzła… Szkoda słów. Pani nie jest w stanie zapanowac nad grupą 26 dzieci i tyle. Mam nadzieję, ze zareagowała jakoś i zwróciła uwagę na to zdarzenie i rodzicom tej dziewczyny. Myślalam, ze posłalam dziecko do przedszkola a nie do schroniska ze zwierzętami….
Znasz odpowiedź na pytanie: Maluchy-pierwszy dzień w przedszkolu