Pod koniec marca moje starsze dziecię wygrało jeden z konkursów na minimini. Miało dostać kilka nagród (w tym najważniejsza dla niej – rybka minimini) i do tej pory nie przyszło do nas nic 🙁 Fakt, że zastrzegli sobie, że przekazanie nastąpi nawet do 60 dni, ale one już minęły, a dziecko ciągle pyta o swoje nagrody.
Dodzwonić się do nich nie można, na maile nie odpowiadają 🙁
Najchętniej machnęłabym ręką, gdyby nie Kasia, która ciągle pyta o swoją – zasłużoną bądź co bądź – nagrodę…
Co mam dalej robić?
Macie jakieś pomysły?
Z góry dziękuję.
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Mały problem z minimini
Chyba tak 🙁
W tym samym czasie Kasia wyprodukowała też jakieś dzieło na konkurs ogłoszony przez gazetkę “Littlest Pet Shop” i nagroda przyszła w ciągu 2 tygodni!
A minimini? Nie dość, że zastrzegli sobie prawo do wysłania nagród w ciągu (bagatela ;)) 60 dni (dla dziecka to całe życie!), to jeszcze swoich obietnic nie realizują i nawet nie można się u nich upomnieć!
Pisz maile codziennie, pewnie ktos je czyta ale nie odpowiada. Plus list polecony do Cyfry + to jest wlasciciel Mimimini.
jestem w szoku!!!!!!!!!!!!!!!
Zal mi Twojej coreczki, bo wiem jak H. zbieral ostatnio punkty z “wyjedz z kubica” i czekal na swoje nagrody.
Dostal po 10 dniach i bylam w szoku.
Mini Mini…kurcze, oburzajace….
No właśnie – im to zajęło 10 dni, a ci zastrzegli sobie, że potrzebują 60! To chyba lekka przesada jak na spakowanie do kartonu paru rzeczy, podpisaniu go i zawiezieniu na pocztę (zwłaszcza, że przecież hurtowo to robią).
Prawda?
Kurcze, faktycznie tylko ten telefon i mail. Pisz maile kilka razy dziennie i to takie żeby im na zębach zostało. Wydaje mi się że cyfra+ może nic nie wskórać – od tego mają ‘ludzi’ w minimini. Napisz im że sami sobie psują opinię niesprawiedliwie traktując uczestników swoich konkursów – dzieci. Chyba, że to jakieś niefortunne przeoczenie. Napisz, że Twoja córka i Ty czekacie tylko jeszcze jeden tydzień na przesyłkę zasłużonej nagrody. To oburzające – szkoda małej:(
mozesz tez im napisac, ze zglosisz sprawe do jakiejs gazety
albo od razu to zrobic
a sprawdziłaś czy czasami paczka na poczcie nie leży?
mnie się to notorycznie zdarza, zero awiza, nic… idę i pytam, a pani mówi, tak, jest paczka, a czemu nie było awiza?, pani nie wie
A na jaki adres wysyłałaś pracę Kasi? Może na ten adres wysłać list.
“Prosimy o bezpośredni kontakt z operatorem telewizji kablowej w Państwa mieście.”
No i ja już bym tam była… I od razu zagrozić, że zostanie zgloszone do gazety, tv i już.
O właśnie!
Nie popuściłabym!
Dzieciom takich numerów się nie robi!!!
Z tego, co pamiętam, na jakąś skrzynkę pocztową.
Dodzwoniłam się wreszcie na minimini – do kompletnie innego działu, ale uprzejma pani dała mi numer do babeczki odpowiedzialnej za konkursy na tym kanale, choć od razu lojalnie uprzedziła, że raczej nikogo pod tym numerem dziś już nie zastanę, bo pracują do 15.00 (była 14.45 ). Miała rację – nie dodzwoniłam się. Spróbuję w poniedziałek. Poinformuję Was o rezultatach.
Dodam tylko, że nr kontaktowy do pani od konkursów jest kompletnie inny od tego podanego na ich stronie internetowej.
tak myslalam sobie wlasnie ze to kompletnie inny numer
Szkoda tylko, że przy tak częstym aktualizowaniu strony nie zmienią tego. 🙁 W końcu zmiana numeru zajęłaby raptem 5 sekund!
Ale email to chyba jednak mają aktualny, skoro każą sobie na niego wysyłać rozwiązania kolejnych konkursów…
to nie chodzi o aktuazlizacje tylko ukrycie prawdziwego numeru.
ten ogolny jest zapewne podlaczony do jakiegos callcenter
urzad ochrony konsumenta
Ten numer, który dostalam “spod lady” 😉 też nie odpowiada 😡
Wrrr… Ale jestem wściekła!
Jeszcze trochę i chyba się naprawdę wybiorę do rzecznika w moim mieście…
Dorotka to jakas kpina…
Zal mi kasi….
Ciekawa jestem czy sprawa jakos sie rozwiązała?
Znasz odpowiedź na pytanie: Mały problem z minimini