Dziewczyny proszę was o pomoc w aranżacji wnętrz czyli na jaki kolor pomalować następujące pomieszczenia?
-korytarz
-kuchnia
-salon
-pokój syna
-pokój córek
Kurcze wogóle nie mam wyobraźni w tych tematach ja jestem wzrokowcem, podoba mi sie to co zobaczę u kogoś
Macie moze jakies pomysły, zdjęcia??
Plissss:D
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Mały problemik
Nie lubię bieli na ścianach
Mogłaby być delikatnie złamana, ale nie czysta biel
Ja dla odmiany lubię intensywne kolory.
Z duluxa mamy:
– w przedpokoju – malinowy krzew
– w salonie – dojrzały groszek z kanadyjską jodłą
– w sypialni – lato Toskanii z polem kukurydzy
– u córeczki – plaster limonki
(… A swoją drogą podziwiam tych, co wymyślają nazwy kolorów…)
mam takie same “wspomienia”
elewacja domu była biała
dlatego teraz nie chcę już miec białych ścian
pokój chłopaków jest teraz zielono-niebieski z żółtym sufitem
pokój zwany sypialnią ma 3 ściany brązowe i jedną oliwkową
na resztę nadal nie mam pomysłów
ja też
a miałaś te farby co pachną?
teście teraz malują i mają farby pachnące, jakaś migdałowa i czekoladowa pralinka czy jakoś tak
jutro będą malować to zobaczymy co to za zapachy będą
Jak nie chcesz bieli to złam ją jakims odcieniem. Zeby bylo jasno, ale nie sterylnie bialo. Przed remontem mialam wszystkie sciany pomalowane na bardzo jasny waniliowy – czyli prawie bialy. Szybko sie znudzily i pobrudziły. Teraz mam sciany jasne, ale nie calkiem biale, w salonie jasne szarosci z akcentami ciemnego szarego (zabudowa gipskaronowa, kominek itp). W wiatrołapie biel złamana szaroscia plus jedna ściana w fajnej tapecie. To samo w sypialni: troche kawy z mlekiem – zabudowa gipskartonowa, wnęka zabudowy w ciekawej tapecie, reszta scian jasna (biała złamana beżem). I tak mi lepiej, ciekawiej, cieplej. Zaraz poszukam jakich fotek.
To już przegięcie. Nawet nie wiedziałam, że takie są.
Może jeszcze polizać można
Moja siostra ma sypialnie bordową,nawet sufitJak dla mie to za ciemno troche.
niestety nie, bo pod biel to trzeba urządzić wnętrza.
stan zastany nie pozwala mi na biel na scianach…
ale…
kiedyś w moim domu… tak, wszedzie biel!
chyba że Frania w swoim pokoju uprze sie na rózowy, a eF w swoim na czerwony!:)
Ja bym swoj dom urzadzila w bieli i bardzo jasnych bezach.
A Tobie brunka zycze wymarzonego domku w wymarzonej bieli:)
Tu pokaze ci przedpokoj (wiatrołap)
tu widać, że ściana nie jest biała. Biała jest szafa i listwa przypodlogowa (podloga jest tez biala, ale na zdjeciu wyszla zolta od oswietlenia)
W salonie jedna sciana jest ciemnoszara (w zabudowie podswietlany ledami kamień – łupek, aktualnie wisi tam telewizor). Tych wystających z szafek żółtych karteczek tez juz nie ma – zdjecie zrobione zaraz po montazu szafki i nie bylo jeszcze uchwytow 😉 ) No i nie ma jeszcze sprzetu grajacego.
a reszta scian prawie biała ale jednak nie biala (bialy jest np sufit) i ciemniejszy kominek:
salon na zdjeciach wyszedl w sumie ponuro, ale w rzeczywistosci jest sliczny 😉 i przytulny. Znaczy bedzie, jak przyjdzie zasłona (zaslania kaloryfer), zrobi sie stolik kawowy, dojda obrazki i inne bibeloty. Pokaze wtedy w całości – bo na razie pustką wieje ;). No i na ta różową wycieraczke pod oknem prosze nie patrzec – tymczasowo :).
Brenda ale masz zajebiste mieszkanie!!!!!
kominek jest świetny!!!!
kiara, dzieki wielkie!! naprawde.
ja mam wszystko na jedno kopyto
coś w rodzaju tego jaśminu o którym aggi wspomniała
tylko w różnych pomieszczeniach nieco inne odcienie ale wszystko w jednej tonacji
niewprawne oko nawet nie zauważy ze są to inne barwy
ale wg mnie lepiej wygląda to niż wszystko dokładnie na ten sam kolor
no chyba ze to biel
inna sprawa ze malować trzeba koniecznie bo już b brudno
i muszę zacząć szukać kartki z rozpisanymi kolorami bo mieszaliśmy w mieszalni
będzie trudno bo kartka sprzed 7 lat 😀 a nie chce zmieniać kolorów
dorotka, ja polecam magnolie;)
dulux
ale mniej to żółte niz jasmin.
a ja uwielbiam kolory na scianach!
Nie znosze bialych scian, bo kojarza mi sie ze szpitalem (za duzo w dziecinstwie lezalam), ale fakt jak dobrze zaaranzowane wnetrze to biel wyglada pieknie i czysto.
Uwielbiam magnolie duluxa i cafe latte.
Madzia, Twoj syn ma 7 lat wiec sam moze wybrac kolor swojego pokoju.
Blizniaczkom daj jakis lagodny kolor, wazne by farba byla zmywalna np. wrzosy, delikatne roze, generalnie pastele.
salon magnolia:)
ja mam kolory.. ale nie ze wszystkich jestem zadowolona
w salonie w sumie 3 barwy – kawa z mlekiem, taka bardzo jasna kawa z mlekiem (mleko z kawą ), na suficie biel. fajnie to wyglada bo do tego jeszcze jest brązowy kominek (czekolada).
przedpokój na dole – biłay. był kiedy taki jasny pomarańcz ale przemalowalismy, ochydny był
kuchnia – wsiekły pomarańcz i białe szafki – pokazywałąm kiedys fotke
pokój komputerowy – zielony do tego meble kolor czeresnia i czarna kanapa…
na górze hol – wsiekły pomarańcz. koniecznie do zmiany ale tp duze pomieszczenie. i są schody więc nad nimi dosc utrudnione malowanie. i nie mam koncepcji. więc narazie jest taki
sypialnia – niebieski. jest i będzie. bardzo mi pasuje
Bartka – narazie zółto i zielono. ale mamy w planach przemalowac na niebiesko
U Ali – boazeria. bleeeee
ja mam cały dom w bieli, bardzo mi się widzi 😉
rozumiem skojarzenia ze szpitalem, choć ja takich nie mam, poza tym biel jest bardzo praktyczna, jak coś się zabrudzi podmalowuję, nie boję się, że wyjdzie ciemniej lub z mazami 😉
biel wiele ma odcieni, również można by rzec – ciepłych:)
cholera, właśnie kilka dni temu powiedziałam staremu, ze chętnie przemalowałabym caffe latte w salonie i moze jasny beż w jadalni oraz oczywiście jasny żólty na schodach na biały, i to najlepiej natychmiast! czyżby kolejna forumowa infekcja? 😉
kolor dobierz przede wszystkim do tego, co juz masz /meble, dodatki – chyba, ze tez wszystko do wymiany/ i do wlasnych upodoban. co z tego, ze ktos tobie poleci piekne pastele, jesli dla ciebie beda zbyt mdle i nijakie… albo zasugerujesz sie naszymi radami i polecisz z kolorkiem np. malinowym, pomarancza, mocna zielenia i pozniej bedziesz wiecznie zmeczona, rozdrazniona i znow bedziesz chciala przemalowywac…
ja tez uwielbiam biel – moze nie taka szpitalna, ale minimalnie, delikatnie zlamana. nastepny dom bedzie w bieli od piwnicy po strych 🙂
teraz mam troche bieli /waniliowej/ + intensywne kolory. mnie juz meczy…
edit: zajrzyj na strone tikkurilla – tam jest colour planner, mozesz sie pobawic i zobaczyc, jak to samo wnetrze wyglada z roznymi kolorami scian. moze cos cie zainspiruje 😉
od lasu?
mieszkam na skraju lasu /sciana lasu jakies 30 metrow od domu/ i nic sie z elewacja nie dzieje. jest totalnie biala, mieszkam trzeci rok…
czasami na tynk mineralny moze porastac mchem, szczegolnie od strony polnocnej. wtedy rzeczywiscie moze byc widac na bialym, ale to jest tak minimalny nalot, ze schodzi po zwyklym splukaniu wezem ogrodowym.
Znasz odpowiedź na pytanie: Mały problemik