MAŁY WYSTROJONY PRZYSTOJNIAK

Dziewczyny, która ma manię strojenia dzieci?
Mi to sprawia wielką przyjemność.
Zobaczcie na marynarkę Zary na chłopcu, jest super!!!!!!!

Komu jeszcze się podoba?

115 odpowiedzi na pytanie: MAŁY WYSTROJONY PRZYSTOJNIAK

  1. Ja będę pierwsza.
    Ubieram dzieci przede wszystkim wygodnie, lubię dziecko ubierac stosownie do wieku, kolorowo.
    Bliźniaki chodzą czasem ubrani na czerwono, czasem na zielono:)

    Nie w moim typie ubieranie dzieci po “dorosłemu”.

    Reasumując ja bym takiej marynarki nie kupiła, raz że mi się nie podoba, dwa że nie wygodnie, trzy cena

    • Zamieszczone przez ulaluki
      Ja będę pierwsza.
      Ubieram dzieci przede wszystkim wygodnie, lubię dziecko ubierac stosownie do wieku, kolorowo.
      Bliźniaki chodzą czasem ubrani na czerwono, czasem na zielono:)

      Nie w moim typie ubieranie dzieci po “dorosłemu”.

      Reasumując ja bym takiej marynarki nie kupiła, raz że mi się nie podoba, dwa że nie wygodnie, trzy cena

      Jasne, każdy ma swój gust.
      Ja też ubieram dziecko wygodnie do przedszkola.
      Ale akurat marynarka jest zawsze w mojej garderobie i służy na niedzielę zamiast sweterka, kurtki itp. Uwielbiam te marynary. No i własnie szukam mam, które podzielają mój gust 🙂
      A mój syn nie narzeka, dobrze się w nich czuje, są miękkie i zawsze odpięte.

      • Ja jestem do bólu praktyczna.
        Pierwsza myśl: kiedy bym go w tą marynarkę ubrała – przecież nie do piaskownicy czy na rower. Na imieniny cioci była by ok, ale nie wydałabym takiej kasy na marynarkę na jedną okazję.

        • jest strojenie i strojenie
          marynarka świetna, na wyjście, uroczystość jak najbardziej, na codzień newer.
          tak jak ja nie chadzam w garsonkach i szpilkach na codzień, tak i dzieci do szkoły w garniturach nie posyłam

          ba, oni nawet czegoś takiego jak garnitur nie mają, tylko po jednej marynarce, lnianej grafitowej.

          ani czegoś takeigo jak półbuty męskie

          • Zamieszczone przez Deborah
            Jasne, każdy ma swój gust.
            Ja też ubieram dziecko wygodnie do przedszkola.
            Ale akurat marynarka jest zawsze w mojej garderobie i służy na niedzielę zamiast sweterka, kurtki itp. Uwielbiam te marynary. No i własnie szukam mam, które podzielają mój gust 🙂
            A mój Wojtek nie narzeka, dobrze się w nich czuje, są miękkie i zawsze odpięte.

            Pytałaś się, jak się wam podoba…:)
            Odpisałam, nie wiedziałam, ze szukasz mam, którym to się podoba.

            • Zamieszczone przez maduxia
              jest strojenie i strojenie
              marynarka świetna, na wyjście, uroczystość jak najbardziej, na codzień newer.
              tak jak ja nie chadzam w garsonkach i szpilkach na codzień, tak i dzieci do szkoły w garniturach nie posyłam

              ba, oni nawet czegoś takiego jak garnitur nie mają, tylko po jednej marynarce, lnianej grafitowej.

              ani czegoś takeigo jak półbuty męskie

              No mój też. Do przedszkola obowiązkowo w spodniach dresowych i bluzce bawełnianej i bluzie. Ale na niedzielę prawie zawsze ma marynarę. Zazwyczaj sztruksową jakąś, albo lnianą latem. Daję mu sandałki, albo trampki 🙂

              • Zamieszczone przez ulaluki
                Pytałaś się, jak się wam podoba…:)
                Odpisałam, nie wiedziałam, ze szukasz mam, którym to się podoba.

                Tak, rozumiem. Tylko wyraziłam się tendencyjnie, że marynara jest super i nie chciałam rozwinąć dyskusji czy warto wogóle ubierać dziecko w marynarkę. Bo wiem że sa przeciwniczki 🙂
                Pozdrawiam

                • Zamieszczone przez maduxia
                  jest strojenie i strojenie
                  marynarka świetna, na wyjście, uroczystość jak najbardziej, na codzień newer.
                  tak jak ja nie chadzam w garsonkach i szpilkach na codzień, tak i dzieci do szkoły w garniturach nie posyłam

                  ba, oni nawet czegoś takiego jak garnitur nie mają, tylko po jednej marynarce, lnianej grafitowej.

                  ani czegoś takeigo jak półbuty męskie

                  mój ma, mokasyny z Komunii

                  lubię K. w marynarkach, zazwyczaj coś w szafie wisi;
                  w wakacje udało mi się wyhaczyć sztruksową w tkmaxie… ralph lauren… nie napiszę ile zapłaciłam, ale sobie za tę cenę bym nie kupiła ; ale pomyślałam, że za chwilę początek roku szkolnego (na galowo), ze nie byliśmy na wczasach, więc jakaś oszczędność była, no i że najwyżej mnie chłop z domu wyrzuci 😉 do tego jeszcze jak dzieć przymierzył był zachwycony, spodobała mu się i twierdził, ze będzie chciał w niej chodzić (a rzadko okazuje entuzjazm na zakupach ubraniowych);
                  i cholernie się ciesze, że ją kupiłam, bo był moment, ze okazała się niezbędna;

                  • Zamieszczone przez ewkam
                    mój ma, mokasyny z Komunii

                    lubię K. w marynarkach, zazwyczaj coś w szafie wisi;
                    w wakacje udało mi się wyhaczyć sztruksową w tkmaxie… ralph lauren… nie napiszę ile zapłaciłam, ale sobie za tę cenę bym nie kupiła ; ale pomyślałam, że za chwilę początek roku szkolnego (na galowo), ze nie byliśmy na wczasach, więc jakaś oszczędność była, no i że najwyżej mnie chłop z domu wyrzuci 😉 do tego jeszcze jak dzieć przymierzył był zachwycony, spodobała mu się i twierdził, ze będzie chciał w niej chodzić (a rzadko okazuje entuzjazm na zakupach ubraniowych);
                    i cholernie się ciesze, że ją kupiłam, bo był moment, ze okazała się niezbędna;

                    A jak patrzą na marynarki w szkole?

                    • Zamieszczone przez Deborah
                      A jak patrzą na marynarki w szkole?
                      Ja mam świeżą pierwszoklasistkę i jeszcze nie wiem….

                      dzieć chodzi w marynarkach tylko na rozpoczęcie/zakończenie roku;
                      na koniec drugiej klasy królują garniturki 😉

                      nie wiem, jak na to patrzą, jakoś mnie to nie interesuje 😀

                      • Tak sobie mysle ile dylematow ubraniowych oszczedzilam sobie mieszkajac w UK. Od poniedzialku do piatku Mia nosi mundurek szkolny a pozniej w domu po 16:30 dres albo pizamke. W soboty – ciuchy baletowe a po poludniu dres:D.
                        W niedziele zazwyczaj lazimy na wycieczki do lasu, basen itp wiec rowniez cos wygodnego. Mia ma 2 w miare eleganckie sukienki i 2 eleganckie sweterki do opery, filharmonii lub na jakies wizyty na uroczystosciach i tyle.
                        Sama sobie wybiera rzeczy, ktore chce nosic i raczej zabieram ja do sklepow, w ktorych moj portfel nie padnie trupem. Marynarki, za 179 zlotych nie kupilabym bo jest po prostu za droga i jesli mialaby wisiec w szafie przez wiekszosc czasu to po prostu szkoda pieniedzy.

                        • ani mnie, w sumie mam to gdzieś 😀 i dziecku powtarzam, żeby nie oceniał po wyglądzie

                          • Zamieszczone przez ewkam
                            mój ma, mokasyny z Komunii

                            lubię K. w marynarkach, zazwyczaj coś w szafie wisi;
                            w wakacje udało mi się wyhaczyć sztruksową w tkmaxie… ralph lauren… nie napiszę ile zapłaciłam, ale sobie za tę cenę bym nie kupiła ; ale pomyślałam, że za chwilę początek roku szkolnego (na galowo), ze nie byliśmy na wczasach, więc jakaś oszczędność była, no i że najwyżej mnie chłop z domu wyrzuci 😉 do tego jeszcze jak dzieć przymierzył był zachwycony, spodobała mu się i twierdził, ze będzie chciał w niej chodzić (a rzadko okazuje entuzjazm na zakupach ubraniowych);
                            i cholernie się ciesze, że ją kupiłam, bo był moment, ze okazała się niezbędna;

                            ja ostatnio w tkmaxx kupilam Mii zarabiste buty ECCO z goretexem na zime za cale 19.99 funtow. Ja ogolnie kocham TKMAXX i ich przeceny.

                            • Zamieszczone przez maduxia
                              ani mnie, w sumie mam to gdzieś 😀 i dziecku powtarzam, żeby nie oceniał po wyglądzie

                              podpiszę się
                              mnie osobiście zastanawia czasem po co mamy stroją swoje dzieci do piaskownicy – białe rajtki, pantofelki itd i co chwila ” bo się wybrudzić, wygnieciesz ” i hgw co jeszcze:)
                              marynarka za taką cenę to przegięcie, może dlatego, ze nie stać mnie na takie wydatki, pozatym to tylko szmata z której dzieciak zaraz wyrośnie.

                              • U mnie króluje luz i wygoda
                                Marynarka za taka kasę sorki odpada zresztą ie lubię dzieci przebranych po dorosłemu
                                zwłaszcza jak jest komunia i mamy stare maleńkie panny młode albo komunijne a widziałam już takie w makijażu

                                • Dziewczyny, ja też nie daję takiej kasy na marynarkę. Ostatnia kosztowała mnie 7,50 zł. Czuję się wrzucona do wora mam, które posyłają dziecko do piaskownicy w lakierkach i nie pozwalają się pobrudzić.

                                  Moje dzieci chodzą wygodnie do piaskownicy i brudzą się ile chcą, ja to potem piorę i tyle.

                                  Nie znaczy to, że nie warto ubierać czasem dziecka ładnie, odświętnie. A ładne ubranie nie oznacza, że się bedzie inne dzieci oceniać po tym ubiorze. Też jestem matką myślącą…..

                                  Więc zastanówcie się co piszecie, bo się tu czuję zaatakowana.

                                  • Zamieszczone przez dagi
                                    Tak sobie mysle ile dylematow ubraniowych oszczedzilam sobie mieszkajac w UK. Od poniedzialku do piatku Mia nosi mundurek szkolny a pozniej w domu po 16:30 dres albo pizamke. W soboty – ciuchy baletowe a po poludniu dres:D.
                                    W niedziele zazwyczaj lazimy na wycieczki do lasu, basen itp wiec rowniez cos wygodnego. Mia ma 2 w miare eleganckie sukienki i 2 eleganckie sweterki do opery, filharmonii lub na jakies wizyty na uroczystosciach i tyle.
                                    Sama sobie wybiera rzeczy, ktore chce nosic i raczej zabieram ja do sklepow, w ktorych moj portfel nie padnie trupem. Marynarki, za 179 zlotych nie kupilabym bo jest po prostu za droga i jesli mialaby wisiec w szafie przez wiekszosc czasu to po prostu szkoda pieniedzy.

                                    Ten mundurek brzmi trochę sztywno. Są wygodne te ubranka?

                                    • Zamieszczone przez Deborah
                                      Dziewczyny, ja też nie daję takiej kasy na marynarkę. Ostatnia kosztowała mnie 7,50 zł. Czuję się wrzucona do wora mam, które posyłają dziecko do piaskownicy w lakierkach i nie pozwalają się pobrudzić.

                                      Moje dzieci chodzą wygodnie do piaskownicy i brudzą się ile chcą, ja to potem piorę i tyle.

                                      Nie znaczy to, że nie warto ubierać czasem dziecka ładnie, odświętnie. A ładne ubranie nie oznacza, że się bedzie inne dzieci oceniać po tym ubiorze. Też jestem matką myślącą…..

                                      Więc zastanówcie się co piszecie, bo się tu czuję zaatakowana
                                      .

                                      nie przesadzaj
                                      pytałaś to odpowiadamy, nikt Cię do niczego nie wrzuca…
                                      nawet gdybyś chciała w lakierkach dziecko na wykopki posyłać to Twoja sprawa i Twoje dziecko, nikomu nic tu do tego, więc nie ma sensu, żebyś czuła się w ten sposób.

                                      • Zamieszczone przez bocian201
                                        U mnie króluje luz i wygoda
                                        Marynarka za taka kasę sorki odpada zresztą ie lubię dzieci przebranych po dorosłemu
                                        zwłaszcza jak jest komunia i mamy stare maleńkie panny młode albo komunijne a widziałam już takie w makijażu

                                        Kurcze, mi się też nie podobają komunijne panny młode, a makijaż to już naprawdę przegięcie. Jestem zwolennikiem skromnej białej szaty. Ale za marynarą u chłopaka obstaję nadal. Córka jakoś nie nosi żakietów czy czegoś podobnego, ale syna garderoby nie wyobrażam sobie bez luźnej marynary.

                                        • A ja lubie stroić swoich kawalerow. Fakt kolo domu chodzą poubierani w byle czym aby nie porwane.. ale np F do szkoly musi być ubrany dla mnie ladnie( no i dla niego. ) ja mam fiola na punktcie sztruksowych marynarek.. ale mają chlopcy tez takie galowe. zakladam im je w niedziele np.. od swieta rowniez..

                                          jakoś nie narzekają ze im niewygodnie..

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: MAŁY WYSTROJONY PRZYSTOJNIAK

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general