Antos od jakiegos czasu zrobił się złośnikiem. Gdy mu się coś nie podoba, gdy napotyka na sprzeciw, bije łapką(najczesciej mnie) po twarzy i… siebie po głowie, prężąc się i krzycząc albo stuka głową o kogoś. Niepokoi mnie to, nieco już drazni, ale przede wszystkim zastanawia jak mam reagować na takie nerwy 15-miesięczniaka. Czy miałyście podobne sytuacje ze swoimi maluchami złośnikami???
Monika, Julka 6.5 roku i Antoś 15 m-cy
9 odpowiedzi na pytanie: mały złośnik
Re: mały złośnik
To i tak jest grzeczny, bo mój ze złości tupie a potem kłądzie się na podłodze i wali głową w kafelki lub parkiet… Też nie wiem jaka powinna być reakcja, bo po tym jak uderzy z 2 lub 3 razy to płacze, bo go boli….
Może to taki wiek
Pozdrawiam
bianka i Bartuś (05.12.2003)
Re: mały złośnik
Moja Ada reaguje podobnie, mniej więcej od tego wieku co Twój synek… Nie mam gotowej recepty na to…Raczej staram się spokojnie tlumaczyć, albo zostawiam samą sobie z boku obserwując. Jak już jej histeria osiąga zenitu i nic nie pomaga zdarza mi się dać klapsa lub podnieść gos…ogólnie trudny wiek, trudny okres, trzeba przeczekać…pzodr!
Ada 21m!
ps.friko.pl
Re: mały złośnik
Niedaleko pada jabłko od jabłoni
Przyznaj się Moniś, po kim ma to Antoś?
Buźka
Pozdróweczki
Ewa
Ewa/ Filipek i Dominiś
Re: mały złośnik
Niedaleko pada jabłko od jabłoni
Przyznaj się Moniś, po kim ma to Antoś?
Buźka
Pozdróweczki
Ewa/ Filipek i Dominiś
Re: mały złośnik
hmm… a skąd ty wiesz że byłam nieznosna dziewczynką????
Rzeczywiście do najspokojniejszych nie należałam, mój brat był o niebo grzeczniejszy…
Monika, Julka 6.5 roku i Antoś 15 m-cy
Re: mały złośnik
Moja corcia miala okres, w ktorym caly czas sie zloscila. Bila mnie po twarzy, gryzla, sama rowniez bila sie po glowie i przerazliwie plakala jak cos jej zabronilam. Teraz jej sie to nie zdarza czesto. Najczesciej szarpnie mnie za wlosy lub ugryzie w nos jak jest baaardzo zmeczona i marudna. Jak Maja sie tak zlosci staram sie odlozyc ja z kolan i nie reagowac na jej placz. Staram sie ja czyms zabawic. Najczesciej dziala….
Buziaki
Monika i Majcia (28.01.04)
Re: mały złośnik
Moj synek tez wali glowa o wszystko, czasem jestem az przerazona, bo zdarza mu sie uderzyc czolem o kant stolu. I wtedy to jest ryk z bolu. I zupelnie nie wiem jak na to zareagowac. Po dobroci sie nie da, bo po prostu nie slyszy tego co do niego mowie, a jak podniose glos to sie drze, bo na niego krzycze. Czasem pomaga pukanie w pieluche albo przytulenie na sile. Wtedy sie wyladuje probujac sie wyrwac. Moze trzeba to po prostu przeczekac?
brzuszkowo :))
Monika, Adaś i
Re: mały złośnik
bunt dwulatka 🙂 Jak pisza dziewczyny trzeba to przeczekac, chyba kazdy maluch przez to przechodzi, jeden bardziej, drugi mniej intensywnie.
Gdzies przeczytalam, ze maluchy maja problemy z wyrazaniem emocji i dlatego tak sie zloszcza. Czasem jest ciezko, ale lepiej nie reagowac zloscia, bo dziecko wcale nie chce nam zrobic na zlosc – ono samo nie wie, co sie z nim dzieje.
Ja w takiej sytuacji staram sie odwrocic uwage Malgosi i proponuje, ze cos razem zrobimy, albo zeby mi w czyms pomogla. Jak to nie skutkuje to daje jej sie wykrzyczec, a potem koniecznie utule.
Chociaz czasami malo brakuje, zebym jej po prostu przylozyla w tylek…
Jane, Malgosia 22 m i
pocieszyłyście mnie
Teraz wiem że w dużym stopniu jest to normalna sytuacja, skoro i wasze maluchy podobnie się zachowują. Bo juz się bałam że może Antka boli głowa, albo cos się mu dzieje niedobrego, mąz sugerował juz pójscie do lekarza…
Mojej córce się takie rzeczy nie zdarzały, no może delikatne ciągnięcie za włosy, ale nigdy w takiej złości. Więc tym razem jest to dla mnie nowość.
Chyba trzeba to przeczekac, a w chwilach krytycznych starać się odwrócić jego uwagę, no i dac mu max ilośc ciepła, miłości i bezpieczeństwa
pozdrawiam i życzę wiele cierpliwości dla naszych złośniczków
Monika, Julka 6.5 roku i Antoś 15 m-cy
Znasz odpowiedź na pytanie: mały złośnik