niedawno zaczęłam mocno doceniać moich 2 super-facetów
mój mąż jest niesamowity
wczoraj wieczorem odwiedził go kolega, a mąż powiedział: bardzo Cię przepraszam, ale idę zająć się synem –
myślałam żeby zaproponawać że wyjątkowo ja pójdę jak ma gościa –
ale mąż dodał : mam nadzieję że moja żona dotrzyma ci towarzystwa, albo choć ze mną popatrzysz jak się kąpie i karmi ukochane dziecko
kolega zbaraniał ale poszedł jak owca na rzeź powłucząc nogami…..
posiedzieliśmy potem trochę i poszliśmy spać od razu jak się drzwi za gościem zamknęły
została kupa naczyń w zlewie
rano mąż prawie zaspał, a jak wychodził w pośpiechu powiedział: kochanie bardzo cię przepraszam że nie pozmywałem wczoraj ani dziś – zostaw wszystko jak jest jak wrócę to zmyję….
a synek nauczył się spać
śpi od 20-4 je i śpi do 6 30-7
śmieje się
jest zdrowy i kochany
dziewczyny jaka ja jestem szczęśliwa…….
(pup puk) żeby nie zapeszać
i takiego szczęści i Wam życzę w Nowym Roku……
Tołdi mamusia księciunia Ignasia 16.09.2002
16 odpowiedzi na pytanie: mam 2 anioły
Re: mam 2 anioły
Pożycz chociaż jednego……..
Do mnie zadzwoniła koleżanka. Chodz na kawę! Są święta! Może mąż zajmie się dzieckiem? Widząc skwaszoną minę męża zaprosiłam koleżankę do nas…. A co powtarza mąż przy byle okazji? Że non stop “wciskam” mu dziecko i on się nim musi zajmować!!!!!
Pozdrowienia
smoki i Dawidek
(prawie 4 miesiące!)
Re: mam 2 anioły
Ja juz mam go dosc, znowu chyba ma czarne dni. U mnie Smoki znowu to samo, to samo co u Ciebie. Na dodatek Adasiowi ida kolejne zabki…brrrr… A ma juz 2 na dole i prawie 2 na gorze,hihi.W kolejce nastepna juz widze 2-ke na dole…Kiedy to sie skonczy….juz padam z sil….
Ja tez chce takiego Aniolka !!!!!!!!!!!
Aniolka, ktory nie musi mi pomagac, ale chociaz mnie wesprze na duchu… pomarzyc tylko…
– Anetka i wszedzie stajacy Adaś (29.04.02)
Re: mam 2 anioły
dzieci znajduje sie w kapuscie… Ale gdzie znalezc takiego meza??????????????????????????????
Asia mama prawie rocznej Ewy
Re: mam 2 anioły
To daj mu połowę Dawidka…tą, którą on zrobił hi hi
“Sanki są w zimie, rower jest w lato, mama to nie jest to samo co tato” (Arka Noego)
Pati i 2-m Mikołajek,Miki,Misiu,Mikuś,Mikulek,Miniu,Żabol,Dupolek,Niuniaczek,Myszeczka,Gugiś,Mynolek
Re: mam 2 anioły
w szkole
w jednej klasie
a potem już tylko “wychowywać” 7 lat
i wziąść ślub
Tołdi mamusia księciunia Ignasia 16.09.2002
Re: mam 2 anioły
Czarna… Nie szukaj…jest na tym Bożym świecie tylko jeden taki facet….i to Julia go ma……..
Julka kulka i prawie 6 miesięczny Karolek
Re: mam 2 anioły
dwoch, moj jest taki sam:)
Gaba
Re: mam 2 anioły
Ja mojego wychowywałam 8 lat i 1,5 roku po ślubie ale mi się nie udało tyle co Toldi. Jakie metody Ty zastosowałaś. Mój co prawda wykonuje proste polecenia tj: zmyj naczynia, odkurz mieszkanie, zrób herbaty oczywiście wszystko musi być poprzedzone słowem proszę, ale czasmi nic go nie rusza, a dzieckiem zajmuje się jak mała nie płacze, bo jak zaczyna to zaraz mnie woła i znika. Toldi gratuluję takiego to ze swieczka szukac.
Iwonta i Natalka (07.10.02)
Re: mam 2 anioły
ale numer ! a więc milosci szkolne takie są, mój mąż tez jest taki jak twój cudowny i też chodzilismy do tej samej klasy w LO
a więc mamy juz dwóch tu na forum, hi hi
kto następny?
magda
Re: mam 2 anioły
apropos wychowywania to mężów wychowują ich matki czyli nasze teściowe przez przynajmniej kilkanaście lat, nie łudźcie sie ze można zmienić doroslego faceta
a więc reklamacje do tesciowych hi hi
magda
ps. poprawiam sie : jest już 3 mężów aniołów na forum
Re: mam 2 anioły
Wiecie co zrobil dzis moj luby?Zajal sie Adasiem, nakarmil go,uspil go, zrobil mi kapiel, zrobil kolacyjke sylwestrowa przy swiecach i te bajery….hmmm….ja nie wiem, moze przesadzam… a ja tu teraz na forum sobie siedze, straszna jestem. Juz do niego uciekam:) Buziaczki dla Was:) Mysle, ze cuda sie zdazaja:))
– Anetka i ciezko zabkujacy Adaś (29.04.02)
Re: mam 2 anioły
Są kobiety i kobiety….są kobiety, które wiedzą kiedy się obrazić…które mężowi nie pozwolą, aby przy nich klął….które zawsze osiągną to co chcą……..takie prawdziwe kobiety kokietki……..one nigdy do końca nie powiedzą o co im chodzi…..są trochę tajemnicze……dla wszystkich miłe….umieją ugryźć się w język…….w odpowiednim momencie….taka kobieta NIGDY nie powie nic złego na męża…….i bynajmniej nie dlatego, że mąż jest taki cudowny…..po prostu wmówiła sbie i innym, że ONA ma cudownego męża, dzieci, pracę….i całe życie…….te kobiety się lubi…szanuje……moja Babcia tak jest…moja teściowa……moja sąsiadka……..i moja koleżanka……
Ja należę do tych drugich kobiet……tych bardziej infantylnych…….. Nie umiem się zamknąć, jak mnie coś drażni….. Albo przemilczeć……… Nie umiem wymyslać odpowiedniej strategii działania….jak wkurza mnie, że mąż wychodzi za często z domu, to Mu to mówię……. A nie mówie, jak moja koleżanka”dziubek,proszę zostań”….i facet zostaje……po protu to nie w moim stylu……jestem kobietą bardziej zbuntowaną…….dla mnie takie słodkie życie byłoby nudne…kiedyś chodziłam z takim facetem, który wszystko by dla mnie zrobił….po kilku tygodniach wszystko się skończyło…..miałam dość……czułam, że ogranicza moją wolność…..żygać mi się chciało, jak słuchałam, jak to nie jestem kochana, piękna i wogóle naj……….wolę o coś walczyć….inaczej życie dlam mnie nie miałoby sensu….co jakiś czas podnoszę poprzeczki we wszystkim….pracy, wyglądzie itd……lubię rywalizację, słodkie życie to dla mnie nudne życie…facet, o którego nie muszę zabiegać po pewnym czasie by dla mnie nic nie znaczył……oczywiście do pewnego stopnia……..
Czasami zazdroszczę Wam, kobietom idealnym z krwi i kości takiego sielskiego życia…..że nie musicie nawet prosić męża o to by zajął się dzieckiem……. Ale tylko czasami…….
Julka kulka i prawie 6 miesięczny Karolek
Re: mam 2 anioły
metody?
trudny charakter
ja wciąż wplątywałam sie w koszmarne historie a mój mąż mnie z nich wyciągał
punk, narkotyki, koncerty- był przy mnie
potem sekta- całkowicie mi odbiło ale i z tego mnie wyciągnął
potem wdałam się w beznadziejny romans z podstarzałym malarzem z Krakowa – okazał sią przyjacielem…
potem było już tylko z górki
ja jestem zrzęda i zołza
ciągle się czepiam
i mówię coś w rodzaju: ja gotuję to ty zmywasz itd.
wciąż
rozmawiam i okazuję swoje niezadowolenie
obrażam sie a mąż mnie przeprasza
a jak mam dobry chumor to mąż jest w 7 niebie…
Re: mam 2 anioły
Wiem coś o takich aniołkach 🙂 Ja też mam takie cuda:) Cieszy mnie, że jest więcej osób, które są tak szczęśliwe jak ja :))
Pozdrawiam
Jaśka
Re: mam 2 anioły
Wiesz co? Mam wrażenie, że mogłybyśmy zostać przyjaciółkami, tak wiele mamy ze sobą wspólnego, że aż strach (Hi, Hi). Doskonale Cię rozumiem 🙂
Nawet nasze dzieci nas łączą bo przyszły na świat przez cesarkę, zarówno Olutek jak i Ignaś to bardzo duzi chłopcy, obydwaj są zdrowi wesolutcy no i oczywiście piękni :)) (Hi, Hi). Obydwie mamy cudnych mężów i to nie jest przesada.
Do tej pory wstydziłam się pisać jaka jestem szczęśliwa, miałam na uwadze inne mamy, którym nie jest tak różowo jak mi. Cieszę się, że jest ktoś z kim mogę się podzielić swoim szczęściem bez obawy, że wpędzam go w melancholię.
Pozdrawiam
Agnieszka żona Grzesia i mama Olutka
PS.
Nazywamy się też podobnie (hi, hi)
Jaśka
Edited by pikpok on 2003/01/01 17:00.
Re: mam 2 anioły
ja też się wstydziłam
a teraz będę to krzyczeć na całe gardło…..
bardzo się cieszę Agnieszko
Znasz odpowiedź na pytanie: mam 2 anioły