hej dziewczyny wybaczcie ale bedę tu się dziś dlugo rozpisywać bo chcę byście dokladnie wszystkiego się dowiedzialy i wyrazily swe zdanie….zacznę od początku…
Jak wiecie, moj mąż przeszedl 16.01.2006 operację na żylaka powrózka i wszyscy lekarze mowili nam, że nie wiadomo czy to pomoże-(mąż mial b.obniżoną plodność) i że rekonwalescencja po zabiegu trwa 3 m-ce, by nie robić sobie nadziei…. ciekawe jak nie robić sobie jak tu czlowiek tak bardzo marzy….
Moj pierwszy cykl nastąpil tuż po operacji męża więc sobie musieliśmy go 🙁 niestety odpuścić bo mąż byl b. slaby… i ostatni okres dostalam 8.02.2006. Ja mialam zawsze b. regularne okresy choć nigdy nie przechodzilam żadnych poważniejszych badań na to czy mogę być mamusią (poza zwyklymi bad.i usg-gdzie mi mowiono że wszystko ok)
więc w lutym już się z mężem “staraliśmy” mimo że to w zasadzie byl miesiąc po operacji….
Okres powinnam dostać 6.03.2006-wtorek. od jakiegos czasu (ok.1,5 tyg) duzo wcześniej – bo już po 21 chodzilam spać i rano o 6 (wstając do pracy) wciąż bylam niewyspana…oczywiście pomyślalam o ciąży ale ja już tyle m-cy wszystko niemal podciągalam pod ciążę, że wolalam się nie nastawiać… minąl wtorek,środa,czwartek – nic – okresu nie ma! piersi mnie lekko bolaly ale- raczej przy dotyku, są jakby wrażliwsze i lekko co jakiś czas (czasem raz na dzień czasem kilka razy w ciągu dnia) pobolewa lekko mnie brzuch dolem-jak przed okresem…
postanowiliśmy z mężem że jak nie dostane okresu to w sob.(dziś) zrobie test… Ale mój mąż już wczoraj po pracy wyslal mnie do lazienki – bo widzial jak sie niepokoję i sam chcial wiedzieć..
zrobilam a tu szok!!!!!!
Pierwsza kreska – pojawila sie ta CIĄŻOWA a po chwili – ta 2 kontrolna!!!! 🙂 poryczalam sie!
mąż nie uwierzyl pobiegl do apteki kupil 2 innej firmy testy, 1 zrobilam jeszcze wczoraj i też 2 kreski a drugi dziś rano – też dwie kreski!!!!!! od wczoraj ja, mąż, nasi rodzice – szalejemy…dziś o 5 wstalam z mężem – mimo wolnej soboty i rozmawialiśmy wciąż nie wierząc!!!! w sumie to 3 testy pokazaly mi ciążę!! :-)))))))
teraz chcę pójść do lekarza i uslyszeć czy wszystko ok!
no wiecie – czy to naprawdę ciąża i czy żywa!!!!
boję się oczywiście – BARDZO!!!
wiem, że pewnie Was wkurzam tą gadaniną i zanudzam od rana ale czy myślicie że jestem naprawdę w ciąży, przecież to jak cud!!!! wiem, że Bóg wysluchal moich modlitw i że dla Niego wszystko jest możliwe – ale lekarze mówili że przez 3 m-ce to nie zdarzy się!!! jestem tak szczęśliwa a jednocześnie tak pelna obaw…. sciskam Was b.b.b. mocno!!!
i życzę takiego samego powodu do szczęscia jaki ja mam dziś!!!!!!!
piszcie co o tym myślicie a ja się odezwę na pewno po wizycie u lek. tylko nie wiem kiedy się odważę pójść do niego….
BAMBAMKU – jesteś kochana – wygadalaś mi to!!!! pamiętaj ja Tobie powiedzialam to samo i mam wielką nadziję że już niedlugo SIĘ SPRAWDZI!!!!!!!!! sciskam pa
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: mam 2 krechy!!!! czy to to?
Re: mam 2 krechy!!!! czy to to?
Gratuluję!!! Wspaniała wiadomość :o)
Nuśka i 3 Aniołki… Gdzie jesteś moje dzieciątko?
Re: mam 2 krechy!!!! czy to to?
SERDECZNIE CI GRATULUJĘ!!!!!! I ŻYCZĘ SAMYCH CUDOWNYCH PRZEŻYĆ I CO NAJWAŻNIEJSZE ZDROWEJ, CUDNEJ CIĄŻY!!!
Re: mam 2 krechy!!!! czy to to?
hej Kaja nie wiem jak to sie stalo my to uwazamy za cud!!! ale maz pewnie za 2 m-ce pojdzie tak sam dla siebie (dla nas) zrobic te bad nasienia i wtedy na pewno dam Ci znac jak wyszly…. zylak jednak byl bo potwierdzalismy wyniki u 2 roznych lekarzy! a operowalo jeszcze 2 innych i tez widzieli- wiec 100% ze byl a jak to sie stalo!!!????????? nie wiem mysle ze ogromna w tym zasluga Pana Boga! Kaju mam naprawde wielka nadzieje ze Wam tez sie juz niedlugo poszczesci… w sumie to juz od jakiegos czasu zagladalam tu majac nadzieje ze cos napiszesz co u Was! ale skoro sama nie pisalas to nie chcialam pytac….. mam nadzieje ze Twoj maz sie czuje swietnie i ze niedlugo Bog Was obdaruje tego Wam Zycze – PODOBNIE ZRESZTA JAK WSZYSTKIM TU DZIEWCZYNOM Z CALEGO CERCA!!!! dzieki Wam tyle przeszlam lzej…. scikam mocno pa
Znasz odpowiedź na pytanie: mam 2 krechy!!!! czy to to?