mam doła :-(

Dziewczyny prosze was pocieszcie mnie bo mam takiego doła, potrzebuje jakiegoś słowa otuchy. Jestem u mamy na 2 tygodnie i już chce wracać do domu. Miałam wypocząć przez te 2 tygodnie a tu jest wręcz na odwrót, ciągle tu tylko płacze i się denerwuje. Krzysiu jest tu taki niegrzeczny, pyskuje mi – nie słucha mnie tutaj,cały czas marudzi. Rodzice twierdzą że go źle wychowuje, że jest rozbestwiony, mama już mówi że nie potrafi tego jego marudzenia słuchać. Mama ma na głowie cąły dom, gotuje, sprząta, ciągle ma jskieś tam załatwienia z taty firmy i tylko troszeczke ma czasu dla Krzysia, na dodatek mama jest chora i ciągle się źle czuje. Tylko zwaliłam im się niepotrzebnie na głowę. Co chwile się z rodzicami kłócę, to nawrzeszczałam na tatę bo Krzysiu zadusił mi się cukierkiem, tata jest na mnie obrażony, z mamą mam cały czas też ciągle spięcia. Powinnam w sumie dużo odpoczywać ze względu na te moje skurcze a jest wiręcz na odwórt, nawet przy tym wszystkim przestałm czuć te skurcze. na dodatek ciągle się martwie tymi cholernymi kratkami na owady co były poroskładane po całym domu, czy nie zaszkodziły one mojemu dziecku, mama mówi że przesadzam, że jestem panikara ale nie da sie tym nie przejmować, tak sie boje, przecież jak to zabija owada to jakie to musi być szkodliwe. Mam ochote wziąść dziecko, wsiąść do pociągu i wrócić do mojego domu. Mama z tatą się pewnie obrażą ale ja już mam dość a dopiero jestem tu dwa dni.

fame i 3,5 letni Krzysio i marcowa Angela

7 odpowiedzi na pytanie: mam doła :-(

  1. Re: mam doła 🙁

    no to faktycznie masz nieciekawie…..szkoda trochę, że rodzice nie potrafią przymknąć oka na Twoje huśtawki i nie potrafią zrozumeć obaw o dzidzie… może jeśli ta cała sytuacja tak źle na Ciebie wpływa to jednak wróc do domu, szkoda się męczyć. Pomyśl sobie na pocieszenie że jeszcze tylko 3 miesiące i Twój dzidzius będzie już z Toba;-))

    • Re: mam doła 🙁

      Cos na poprawe humoru:
      Moze Ci sie troszke polepszy.
      Rozumiem Twoje zmartwienia,ale pamietaj, ze nerwy tu nic nie pomoga… Dzidzia napewno sie dopbrze czuje, mozesz jej tylko zaszkodzic nerwami. Wiec glowa do gory. NIe wiem ile Krzysiu ma latek, usiadz z nim, przytul go, powiedz, ze bardzo go kochasz i, ze musi Ci teraz troszke pomoc. POwiedz, ze zle sie czujesz i prosisz, aby lepiej sie zachowywal.
      Co do rodzicow, to jedynyu sposob to tez rozmowa. Usiadz z kazdym z osobna. Tacie powiedz, ze jestes teraz zestresowana i potrzebujesz jego pomocy… Mamie powiedz, ze jestes jej za wszystko wdzieczna i dziekujesz za to, ze tyle robi mimo, ze nie najlepiej sie czuje. Mimo to nie zyczysz sobie i nie upowania jej to do krytykowania CIe jako matki. Musisz byc asertywna, nie dawaj sobie wmowic, ze zle wychowujesz Krzysia.
      Kochana juz nie dlugo to wszystko minie…
      Staraj sie myslec jak najbardziej pozytywnie, mysl o dzieciatku w brzuszku. Zachec Krzysia do rozmowy z brzuszkiem…
      Trzymam CIe mocno kciukiza Ciebie.
      Dasz rqdy glowa do gory!
      Buziaki:)
      Kinia&Malenstwo

      • Re: mam doła 🙁

        Przykro mi bardzo… i jesli faktycznie bardzo Ci zle i atmosfera jest nienajlepsza to wracaj do domu! A jesli mozesz to poczekaj jeszcze troche, moze za kilka dni sie “dogadacie” i wszytsko sie jakos ulozy! Nadchodza swieta wiec jest to czas sprzyjajacy dobrym nastrojom…

        POWODZENIA!

        Mateusz i lipcowa nadzieja

        • Re: mam doła 🙁

          Ja cie rozumiem, doskonale! Bylismy w listopadzie z moimi rodzicami w Polsce, aby odwiedzic groby, no i stare strony. Bylo podobnie jak u Ciebie, tez nerwy, klotnie i krzyki. Nata byla wtedy okropna, niewyspana, zmierzla, dokuczliwa i to jeszcze pogarszalo sytuacje. Ja bym Ci radzila zostac jeszcze kilka dni, moze sie jeszcze wszystko ulozy, moze sie do siebie jakos przyzwyczaicie. Postaraj sie chodzic swoimi drogami, baw sie z synkiem, chodz z nim na spacerki i na plac zabaw, zajmuj go jakos, czytajcie razem ksiazeczki, rysujcie…

          Postaraj sie byc spokojniejsza, wiem ze to nie takie latwe w praktyce, ale pomysl zanim zaczniesz sie klocic i krzyczec. Policz w myslach do dziesieciu…

          Pamietaj, ze wina nie lezy tylko u Twoich rodzicow, ale rowniez u Ciebie, postaraj sie ze swojej strony i daz do zgody. Przeciez np. twoj tato napewno nie chcial specjalnie udusic Twojego synka, napewno chcial dobrze…

          iwi27 i Natalka ur.06.11.2003+czerwcowy braciszek (75%)!

          • Re: mam doła 🙁

            Na pocieszenie powiem Ci, ze tez jestesmy u mojej mamy i zostaniemy tu do swiat! Da sie odczuc juz dla nas inny sposob prowadzenia domu. Mamy tu pewne sprawy do zalatwienia, stad tak dlugi okres wizyty. Tez dzidzia sie kroi na marzec, tez niezawsze sie dobrze czuje. Tez bez przerwy sa jakies zgrzyty, jak nie ze mna i mama, to moja mama z moim chlopem, bo jedno i drugie ustapic nie umie. Mama sie czuje w domu jak babochlop, maz czuje sie “stlamszony” i takie tam. Do tego kot, ktorego wszedzie pelno, i oczywiscie Olivia latajaca za nim wszedzie, ten podchodzi, prowokuje do zabawy, a potem drapie i “syczy”. Jednym slowem istny cyrk!!! Ja powiem szczerze, ze z jednej strony ciesze sie z tego, ze jestesmy u rodzinki, a z drugiej strony chcialabym juz byc w domu, i powoli zaczynac “wic gniazdko”. Mysle, ze kazdy z nas na dluzsza mete u rodzinki na wszystkiego dosyc i teskni za swoim katem, wiec decyzje musisz podjac sama, albo zacisniesz zeby i postarac sie “wgrac w tlo”, albo dla swojego dobra wracaj do siebie. Nie wiem, jakie powody kieruja tym, ze jestes u rodzicow, wiec ciezko mi cokolwiek doradzic. Mimo wszystko pozdrawiamy Was serdecznie. Agata i Olivia 27.07.04 i Marcowa Dziewuszka

            • Re: mam doła 🙁

              jkabym czytała swoj opis.U mnie było IDENTYCZNIE.W 26 tyg trafiłam do szpitala na 2 tyg, a póxniej miałam przykaz lezec i odpoczyać. W tym celu pojechałysmy z Sonia do moich rodziców.Wytrzymałam 3 dni i zadzwoniłam po męza zeby po mnie przyjechał.Rodzicom nie powiedziałm, ze jestem bardziej zmęczona i znerwicowana mieszkajac z nimi niz będac sama w domu. Powiedziałm tylko, ze czuje się naprawde znacznie lepiej i z pewnościa sama sobie poradzę.Jak byłam w szpitalu, Sonia mieszkała u mioch r-ów i było super, ale jak ja sie tam pojawiłam, to miałam wrażenie, ze oczekuje się ode mnie żebym zajęła się własnym dzieckiem i tak tez było. Co to za leżenie jesli co 5 minut musisz wstac po to czy po tamto.Efekt był taki, ze czułam sie gorzej.W dodatku oboje moi rodzice strasznie kopca.Kazde wypala ok 2 paczek papierochów dziennie.Wiadomo, ze będąc w swoim domu nie będą wychodzić na dwór, zeby zapalic.A ja przez to cholerstwo normalnie funkcjonowac nie mogłam.A moze zostaw dziadkom wnuka, a sama pojedz na tydzien do domu.Wiem jak sie czujesz i powiem Ci jedno- czas się zbierać…A masz kogoś kto mógłby zabierać Krzysia na 4,5 godzin dziennie do siebie? Ja mam ten komfort. Sońka codziennie odwiedza mieszakajaca tuz obok nas druga babcie i bawi sie tam ze swoją kuzynka, także ja w tym czasie sobie odpoczywam.

              Sonia 03.07.03 i Styczniowa Dama

              • Re: mam doła 🙁

                To wracaj i to szybko. W domu odzyskasz spokój psychiczny, a z tego co piszesz brak go teraz w twoim życiu. A co to za pomoc przy dziecku gdy ciągle się o niego martwisz, a na dodatek jego zachowanie jest gorsze niż normalnie. Daj sobie spokój z taką pomocą. Rodzice powinni zrozumieć… wiesz wszędzie dobrze ale w domu najlepiej.

                [img]https://b2.lilypie.com/2xavp2/.png[/img”>

                Znasz odpowiedź na pytanie: mam doła :-(

                Dodaj komentarz

                Angina u dwulatka

                Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                Czytaj dalej →

                Mozarella w ciąży

                Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                Czytaj dalej →

                Ile kosztuje żłobek?

                Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                Czytaj dalej →

                Dziewczyny po cc – dreny

                Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                Czytaj dalej →

                Meskie imie miedzynarodowe.

                Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                Czytaj dalej →

                Wielotorbielowatość nerek

                W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                Czytaj dalej →

                Ruchome kolano

                Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                Czytaj dalej →
                Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                Logo
                Enable registration in settings - general