Czy ja naprawdę muszę chodzić prywatnie do lekarza, żeby otrzymać choć trochę zrozumienia i życzliwości? Aż się we mnie gotuje… właśnie wróciłam z przychodni, gdzie dowiedziałam się, że pani doktór mnie nie przyjmie bo dzisiaj przyjęła już 50 pacjentów i jest zmęczona. “Proszę przyjść jutro rano” usłyszałam. No to ja na to, że mam malutkie dziecko, którego nie mam z kim do południa zostawić i tylko ta godzina mi odpowiada. “Ale wie pani jak się czuje człowiek, który przyjął 50 pacjentów?…”
– właśnie widzę – odpowiedziałam i wyszłam
Szlag mnie trafia za każdym razem jak widzę mój pasek z wypłaty. Za co ja do cholery ciężkiej płacę???? Ginekolog prywatnie, dentysta prywatnie, dermatolog to samo…. do internisty chodzę raz na ruski rok albo jeszcze rzadziej i albo odmawiają mi skierowania na badania (to było ostatnim razem jakieś 2 lata temu) albo przyjęcia… Co to za kraj???? Ja wiem, że im mało płacą, ale w końcu wiedzieli o tym wybierając zawód. I nie moja to wina – ja składki opłacam co miesiąc i nie są to wcale małe pieniądze…
sorki, dziewczynki, ale musiałam się wyżalić. Do męża nie mogę bo wiem co usłyszę – znowu będę musiała się wstydzić za własny kraj…
Beata z Małgosią (ur. 4 maja 2003)
4 odpowiedzi na pytanie: mam dość!
Re: mam dość!
Prawdę mówiąc, ja nawet nie próbuję myśleć o służbie zdrowia, bo wtedy od razu strasznie sie denerwuję. A najbardziej znienawidzone przeze mnie słowo to….ZUS. Uważam, że należało by spuścić na ten cały burdel bombę i zbudować wszystko od podstaw. Pracuję teraz na pół etatu, tzn. tak naprawdę pracuje na cały, tylko mam tę połówkę, żeby tym gnojom z Zus-u płacić jak najmniej. Bo do lekarza i tak chodzę prywatnie. I cała moja rodzina też. Przecież inaczej się nie da….
Helga i Chłopaczek słodki jak nie wiem co! (8 miesięcy!!)
Re: mam dość!
ja nawet nie wpadłam na pomysł, żeby leczyć się państwowo !
oczywiście chodze z Krzysiem na szczepienia (szczepionki wykupuje sama), ale jak cos sie dzieje to i tak ratują mnie prywatne wizyty :((
[i]Ewa i Krzyś (7i 2/3 mies.)
Re: mam dość!
Ja też chodzę do przychodni państwowej tylko po to, zeby jakaś baba zrobiła Mikołajowi szczepienie – szczepionkę oczywiście kupuje sama. Na szczęście Mikołaj jeszcze nigdy nie chorował, oczywiście jesli pominie się ten przykurcz mięśni, który leczyłam prywatnie wydając na to majatek.
Helga i Chłopaczek słodki jak nie wiem co! (8 miesięcy!!)
Re: mam dość!
a ja nie napisze co czuje w tym temacie!!! mogloby nie przejsc przez cenzure!!!!!!!!!!!!!!
pozdrowka
Aneta (17.01.04)+Agniesia (ur 7.07.02)
Znasz odpowiedź na pytanie: mam dość!