dziś dostałam propozycje powrotu do zawodu w starej firmie pracowałam tam roku i poszłam do innej teraz znów mnie chcą zatrudnić proponują mi prace 12 na 24 wolnego dobre zarobki i nie wiem co zrobić czy szukać opiekunki która zajmnie sie Nelą jak ja będe pracować czy poczekać do sierpnia kiedy pojdzie do przedszkola bo po przedszkolu zawsze dziadek może ją odebrać ja musiała bym pracować od 8 do 20 a następny dzień 20-8 i jeden dzień wolny nie wiem co mam robić propozycja fajna ale jak to pogodzić z opieką nad małą tatuś pracuje od 7-15 w jednym tygodniu w drugim od 12-20 co mam zrobić?
17 odpowiedzi na pytanie: mam dylemat
ja bym chyba przyjęła ofertę ale z zaufana opiekunka bo w sierpniu już Cię mogą niepotrzebować (o ile praca fajna ) i opłacalna:) a układ godzin pracy całkiem niezły czyli opiekunka nie byłaby tak często potrzebna:)
a dziadek czasem nie moze do domku przyjść?
ja mieszkam z dziadkiem dziadek niestety pracuje do 6 do 14 wiec rodzi sie problem ale do rozwiązania bo może naprzykład iść później do pracy albo wcześniej przyjść można się dogadać jak jest potrzeba. firma fajna ze starej ekipy zostali tylko moi ulubieńcy moim kierownikiem byłby chłopak, którego ja uczyłam wszystkiego co potrafiłam w tym zawodzie 🙂 kierownik drugi to mój bardzo bliski przyjaciel 🙂 wiec o to sie nie martwie ale pamiętam jak odchodziłam od nich to mówiłam że wiecej tam nie wróce
Wróć, jeśli tak, jak piszesz warunki są super i kasa z tego będzie – warto 🙂 Ja bym nie czekała. Pozostaje jedynie problem opieki, ale to jest do rozwiązania – my mamy taką nianię, która przychodzi do nas, kiedy potrzebujemy, fantastyczna kobieta.
ale zdanie człowiek zmienić może i jeśli ta praca jest warta tego to bym podjęła
no no tylko krowa poglądów nie zmienia 🙂
dokładnie:):)
odważna decyzja ale jak nie teraz to kiedy?
ja tak na studia poszłam – dzieć miał 2 latka, zaraz potem musiałam podjąć pracę i bardzo się bałam tej decyzji ale ułozyło się…dylemat rozumiem:)
wierzę, że jeśli naprawdę chcesz wszystko się ułoży:) a chyba chcesz:)
3 lata w domu kiedyś dnia nie mogłam usiedzieć bezczynnie wiem że jak czegoś nie zmienie to oszaleję a i aspekt finasowy zastrzyk gotówki się przyda muszę się chyba z tym przespać
patrząc na posta wyżej to bym się nie zastanawiała ani chwili.
Sama miałam taki moment kiedy pomyślałam że ani jednego dnia w domu dłużej bo zwariuje 😉
Przyjęłabym ofertę i poszukała niani 🙂
Córcię masz już dużą….
Ech, ile bym dała za taką propozycję
Zaryzykowalabym:). Zeszlego roku w lipcu (bedac na wychowawczym) wyslalam tak na probe CV. W piatek przeszlam rozmowe kwalifikacyjna, pokonalam ponad setke kandydatek (ja, kura domowa z dwojka dzieci…), w poniedzialek mialam przyjsc do pracy… Na glowie mialam dwoje dzieci, nierozwiazana umowe z poprzednim pracodawca i mnostwo, mnostwo obaw i dylematow. Podjelam wyzwanie;), jakos udalo mi sie w weekend zorganizowac opieke do dzieci, przekonalam Prezesa, zeby rozwiazal ze mna umowe w szybkim trybie:D, itp… Nie zaluje, do pracy mam 15 minut drogi, cudownego przelozonego i takich samych wspolpracownikow, dobrze zarabiam, do pracy chodze z przyjemnoscia, czegoz chciec wiecej?:)
jutro jade na rozmowe bo jak byłam na wychowaczym to uprawnienia straciłam ale chca mnie bez nich poczekaja jak je znow wyrobie wiec szukam niani 🙂
Zycze powodzenia:).
teraz tylko męża przekonać a to chyba trudniejsze będzie niż znalezienie dobrej opiekunki ale co tam jakoś chyba dam rade
dziękuje za pomoc
no to jestem po rozmowie czekam na decyzje dyr. bo kierownik chciał mnie od razu juz od poniedzialku aby weszła ma grafik opiekunką do dziecka został dziadek teraz mu się z pracą troszkę ucieło wiec może z nią zostać wiec dylematu już nie mam takiego jak miałam ma nadziej że poradze sobie tyle godzin w pracy po 3 latach przerwy:)
no to mam pracę zaczynam chyba we wtorek w poniedziałek muszę sie zatrudnić teraz dopiero się zaczynam bać jak sobie dam radę dajcie mi kopniaka na szczeście bo bedzie mi potrzebny 🙂
Dasz rade na pewno:) bo czemu niby miałabyś nie dać:)
Ja bym zdecydowała się na pracę. Jak sa lepsze warunki to nie ma się nad czym zastanawiać.
Znasz odpowiedź na pytanie: mam dylemat