Dwa lata temu zakładałam akwarium założyłam podobny wątek który mnie nieco nauczył
Teraz by nie mordować swymi pytaniami jedynie Mamrotki fajnie było by gdyby właścicielki kotków zechciały nie raz nie dwa podzielić się swoim doświadczeniem.
pytanie już na forum padło
W mojej głowie takich początkujących pytań jest cała masa.
Wczoraj w naszym domu zamieszkał kocurek a imieniu jeszcze nie ustalonym
Jestem i przerażona i zagubiona, kociak przestraszony
Może podpowiecie jak oswoić zwierzaka?
Co taki maluch powinien jeść/pić? W jakich ilościach? Jak często? Czy miska kota stale powinna być pełna czy powinny być stałe wyznaczone pory posiłków?
Jak takiego furczącego “gagatka” do nas przekonać? Jak zachęcić do zabawy?
HELP!
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Mam kocurka i co dalej?
Dziękuję dziewczyny
Nie Kuba, zwany Kitosławem, Zenkiem, Leonem, Marianem czy Kicią, nadal bezimienny, sama wiesz, że wybór imienia to nie prosta sprawa 😉
Dla hodowcy dachowiec, nie ma rodowodu ale to kotek brytyjski
Kocur rozbrykał się na całego, zaczął się bawić, biega za muchami, wskakuje mi na klawiaturę, na chwile obecną uwielbia mizianie po brzuszku, gania już po całym mieszkaniu…
mówiłam
Mówiłaś, mówiłaś:Buziaki:
Ale co swoje wypłakałam, ze mu źle u nas to moje 😉
Płakałam i głaskała, plakałam i tuliła, płakałam i gdałam, że my naprawdę fajni jesteśmy choć na takich nie wyglądamy 😉
naocznie nie widzialam
ale jestem pewna ze jesteście bardzo fajni 🙂
Też o tym pomyślałam.
Fajny kotek, aż mnie zachęciłaś do kotka.
Jednak zamęczyliby chłopcy kocinkę:)
widać zrozumiał to mądre kocie,
odrobaczony już?
yyyy to ja chyba nie powinnam na żadne zloty jeździc co by czar nie prysł
Odrobaczony narazie dwukrotnie i dopiero po pierwszym szczepieniu
ja mam dla niego imie:)!
S(z)ugar:) – w domysle brown;)
a ja mam kotkję, ale mieszka u Ness chwilowo:D
moja Frida
co żeś zdjęcie wykradła…??? 😉
Ona jest dzika…. jak Ty 😀
mam kota i kotkę, żadne z nich nie jest agresywne, a w dodatku kot łagodny jak baranek, mozna by go caly dzień głaskać i mu mało, pieszczoch straszny
Kotka jest pierwsza do zabawy, bardziej energiczna 🙂
śliczny jest 🙂
Ness:)
Milla, fAJNIE CIĘ WIDZIEC!
Dlaczego Mamrotka wie wszystko o kotach?
ciekawość ;-)))
bo Jej się tak wydaje;)
Bo to hodowca 🙂 I to z mocnym kręćkiem na tym punkcie 😀
kręciek niezbędny do bycia dobrym hodowcą 😉
dzięki za zaspokojenie ciekawości.
W temacie szczepień jeszcze napiszę 🙂
Jeśli kotek będzie wychodzący dobrze jest szczepić przeciwko białaczce, gdyż będzie miał wiele okazji, by zarazić się tą chorobą, ale bez testów nie wiadomo, czy już białaczki nie ma (bo podejrzewam, że osoba od której masz kota nie robiła ani rodzicom ani kociętom badań na białaczkę).
Szczepionka Purevax z białaczką (tak wiem jest droga) jest jednak o tyle bezpieczna, że zaszczepienie kota-nosiciela białaczki nie powoduje negatywnych skutków, a jedynie nie przynosi oczekiwanego efektu.
Dodatkowo ta szczepionka ta nie niesie ze sobą dużego ryzyka wystąpienia mięsaka poszczepiennego.
Natomiast słyszałam ostrzeżenia przed szczepieniem Fel-o-vaxem przeciwko białaczce kotów nietestowanych. Ponoć mogło to uaktywnić chorobę. Poza tym dodatek adiuwantów w tej szczepionce zwiększał ryzyko mięsaka poszczepiennego.
Dotyczy to tylko szczepionki z białaczką.
Dodatkowo – szczepionkę przeciwko białaczce należy powtarzać co roku, podczas gdy tę na podstawowe choroby wystarczy podawać co 2-3 lata. W przypadku kotów wychodzących chyba lepiej co 2.
No i dobrze byłoby go zaszczepić przeciwko wściekliźnie, ale to też nie co roku, bo ta szczepionka działa dłużej niż rok.
Nie wolno szczepić natomiast na wściekliznę i inne choroby jednocześnie.
Trzeba też pamiętać, żeby kociąt nie zaszczepić zbyt wcześnie (nie wiem np. kiedy szczepić wychodzące kociaki przeciwko wściekliźnie). No i szczepić w tylną nogę, a nie w bark, gdyż powikłaniem szczepienia przeciw wściekliźnie może być powstanie bardzo złośliwego nowotworu (mięsaka), dlatego też zaleca się wykonywanie tej szczepionki w tylną kończynę kota (ewentualna amputacja łapki dla ratowania kota).. Jak zasadzisz kotu szczepienie w bark i powstanie mięsak – szyi dla ratowania jego zycia mu nie amputujesz….
Pierwsze szczepienie na wściekliznę powinno być wykonane nie wcześniej niż miesiąc po drugim szczepieniu przeciwko kociemu katarowi i panleukopenii.
Może faktycznie mi się wydaje…. 😉
Ja mam kocura i kotkę. Jadą na żwirku Benek, dwa razy dziennie dostają suche jedzenie – karmę Purina, po brzegi michy. Mleko czasem daję, ale rozwodnione nieco bo inaczej mają problemy żołądkowe. Małemu możesz kupić specjalne mleko dla małych kotów i karmę dla juniora.
A, i kocura wykastruj zanim zacznie teren znaczyć (co w różnym wieku następuje więc im szybciej tym lepiej chyba – z naszym czekaliśmy za dlugo, później trzeba było ekspresowo to zrobić bo jak zaczął znaczyć to była masakra )
Znasz odpowiedź na pytanie: Mam kocurka i co dalej?