Mam kocurka i co dalej?

Dwa lata temu zakładałam akwarium założyłam podobny wątek który mnie nieco nauczył
Teraz by nie mordować swymi pytaniami jedynie Mamrotki fajnie było by gdyby właścicielki kotków zechciały nie raz nie dwa podzielić się swoim doświadczeniem.
pytanie już na forum padło

W mojej głowie takich początkujących pytań jest cała masa.

Wczoraj w naszym domu zamieszkał kocurek a imieniu jeszcze nie ustalonym

Jestem i przerażona i zagubiona, kociak przestraszony
Może podpowiecie jak oswoić zwierzaka?
Co taki maluch powinien jeść/pić? W jakich ilościach? Jak często? Czy miska kota stale powinna być pełna czy powinny być stałe wyznaczone pory posiłków?
Jak takiego furczącego “gagatka” do nas przekonać? Jak zachęcić do zabawy?
HELP!

Strona 5 odpowiedzi na pytanie: Mam kocurka i co dalej?

  1. Witam:)

    A z moim kociołkiem mam problem:( nie mogę go jakoś wyleczyć…
    Trafił do mnie z taki katarem kocim,że szok ! Kichał,prychał,smarkał mi na podłogę…Dałam mu antybiotyk (który wcześniej mi się sprawdzał rewelacyjnie),ale po 3 dniach nie było większej poprawy…Zmieniłam mu więc na inny (o jeszcze szerszym spektrum działania) i katar przeszedł, z jednym ALE…Otóż ciągle biedactwu łzawią oczy,a zwłaszcza prawe.Żal mi kociołka,że to tak się ciągnie. Teraz podaję mu tylko preparat podnoszący odporność,bo nie będę przecież malucha antybiotykami wiecznie faszerować.Od jutra jeszcze kroplami do oczu spróbujemy.
    Nie powiem,bo kociak jest żywy i szaleje w domu,ale do zdrówka musi wrócić.
    Prawda też jest taka,że gospodarz wcześniej już na nim “potestował” leki,myśląc że sam kota wyleczy.
    Niestety na wsiach większość rolników sobie sama leczy zwierzęta i sama je karmi resztkami z obiadu lub żarciem z biedronki.

    • Zamieszczone przez ania_st

      no teraz się ze mnie nie śmiejcie

      Wstałam dzisiaj rano no i myc do kociaka, miziam go i z przerażeniem stwierdzam, że ma jakieś masakrycznie głośne szmery na oskrzelach…rety mój kotek ma zapalenie płu…obmyślam plan spóźnienia do pracy…wizytę u weta…dzwonię do męża i z przerażeniem opowiadam mu co się dzieje…

      …chyba domyślacie się jego reakcji

      dobre, dobre

      moje kociaki mruczą oba, choc kotka jak do nas przyszla na początku nie mruczała – niedawno się ‘nauczyła’, choć i tak ciągle ciszej nadaje niż kocurzasty, kotu się głośniejzy traktor wlącza

      • Ania, śliczny kocurek jest 🙂

        • Zamieszczone przez Domi
          Ale jak Wam napiszę, co jadły niektóre moje koty, to pewnie mi nie uwierzycie. 🙂 M.in.: korniszony, oliwki, szparagi z zalewy, miód, pomidory, zasmażane buraczki, śledzie w occie, czekoladę….. A jeden z kotów moich rodziców uwielbia chipsy cebulowe – dałby się chyba za nie pokroić 😀 Zastanawiałam się, czy by go nie dać do jakiejś reklamy w stylu “nawet koty uwielbiają nasze chipsy”

          Jestem pod wrażeniem

          Moje koty też mają zróżnicowane upodobania smakowe (choć może nie aż tak :))
          Kot uwielbia mango i pomidory, kotka dziś szpinak wcinała

          • Zamieszczone przez poziomka81
            Witam:)

            A z moim kociołkiem mam problem:( nie mogę go jakoś wyleczyć…
            Trafił do mnie z taki katarem kocim,że szok ! Kichał,prychał,smarkał mi na podłogę…Dałam mu antybiotyk (który wcześniej mi się sprawdzał rewelacyjnie),ale po 3 dniach nie było większej poprawy…Zmieniłam mu więc na inny (o jeszcze szerszym spektrum działania) i katar przeszedł, z jednym ALE…Otóż ciągle biedactwu łzawią oczy,a zwłaszcza prawe.Żal mi kociołka,że to tak się ciągnie. Teraz podaję mu tylko preparat podnoszący odporność,bo nie będę przecież malucha antybiotykami wiecznie faszerować.Od jutra jeszcze kroplami do oczu spróbujemy.
            Nie powiem,bo kociak jest żywy i szaleje w domu,ale do zdrówka musi wrócić.
            Prawda też jest taka,że gospodarz wcześniej już na nim “potestował” leki,myśląc że sam kota wyleczy.
            Niestety na wsiach większość rolników sobie sama leczy zwierzęta i sama je karmi resztkami z obiadu lub żarciem z biedronki.

            ale jesteś lekarzem że tak mu ten antybiotyk dałaś? (doczytałam )
            Katar koci bywa groźny i ja poszła bym do wet.
            Co do łzawienia oczu, koty mają czasem problem z kanalikami, on łzawi ropnie czy wodniście?
            Koty mają delikatne organizmy

            mój jeden miał problem z okiem, dostał krople, pomogły na chwile, potem przemywałam herbatą, świetlikiem, był spokój przez długi czas. Weterynarz powiedział że tak czasem mają szaraki. Jakoś nie chce mi się w to wierzyć, bo mam drugiego szaraka i odpukać zdrowy. Nie dawno znowu zrobiła się ropna wydzielina, chyba sie zakuł bo ten kot to taka pierdółka. Popsikałam rozcieńczoną wodą utleniona pomogło po 2 dniach.

            • Zamieszczone przez ania_st
              Wczoraj w naszym domu zamieszkał kocurek a imieniu jeszcze nie ustalonym

              Śliczny kocurek 🙂 Ja też mam kocurka brytyjskiego 🙂 Twój jest liliowy? Ze zdjęcia tak mi się wydaje, że właśnie liliowy

              • Zamieszczone przez gobin
                ale jesteś lekarzem że tak mu ten antybiotyk dałaś? (doczytałam )
                Katar koci bywa groźny i ja poszła bym do wet.
                .

                No właśnie jestem lekarzem wet,więc jakoś się z tym uporam. Najbliższym drugim lekarzem jest mój mąż,ale do niego bym nie poszła:)
                Teraz to chcę mu podnieść odporność,bo to najważniejsze,żeby mógł się bronić przed infekcją.
                Tak w ogóle to kociak szaleje i nieustannie poluje na ogon mojego psa.
                Jakby tylko nie łzawił to już by było super!

                Aniu imię już macie??? bo nasz nadal bezimienny!
                Kurcze nie możemy wymyślić imienia dla kota,a co będzie z dzieckiem… ciągły spór 😀

                • Zamieszczone przez panterka
                  Śliczny kocurek 🙂 Ja też mam kocurka brytyjskiego 🙂 Twój jest liliowy? Ze zdjęcia tak mi się wydaje, że właśnie liliowy

                  thx liliowy zdaje się był ojciec albo dziadek bo się pogubiłam jak mi krewnych pokazywano 😉 Nasz jest teoretycznie “niebieski”, praktycznie szary
                  tutaj bardziej widać jego kolorek

                  Zamieszczone przez poziomka81

                  Aniu imię już macie??? bo nasz nadal bezimienny!

                  Nie nie mamy nadal, ja nie czuję jakiegoś ciśnienia by kitosław imię posiadał, dzieci się nie mogą zdecydowac – jeden chce Filipa, drugi Tomka a jak się za nim stęsknią wołają Kuba jak o nim poprzedni właściciele się wypowiadali

                  Mam nadzieję, że z powodu braku imienia nie wyniknie jakieś nieporozumienie, w głowie mam historię kiedyś tam zasłyszaną… Niby z programu Od przedszkola do Opola
                  (P)rowadzący (d)ziewczynka ok. 4 lat
                  (p) Jak masz na imię?
                  (d) Ania
                  (p) A czy twoi rodzice przyjechali z tobą?
                  (d) Tiak
                  (p) A gdzie siedzą?
                  (d) Tam… (pokazuje paluszkiem)
                  (p) O brawo, witamy tatę i mamę. A czy masz w domu jakieś zwierzątka? Masz jakieś zwierzątko?
                  (d) Mam
                  (p) A jakie?
                  (d) Kotka
                  (p) A jak się kotek wabi?
                  (d) (milczenie)
                  (p) Jak tatuś woła na kotka?
                  (d) (z przejęciem) Tatuś woła na kotka “ty sierściuchu j.e.b. A. N.y!”.

                  Zycze by kocie problemy kataralne szybko się skończyły i nigdy nie wracały

                  • Zamieszczone przez ania_st
                    thx liliowy zdaje się był ojciec albo dziadek bo się pogubiłam jak mi krewnych pokazywano 😉 Nasz jest teoretycznie “niebieski”, praktycznie szary
                    tutaj bardziej widać jego kolorek

                    Faktycznie na tym zdjęciu widać dobrze, że jednak nie liliowy a niebieski 🙂
                    Mój też niebieski 🙂 Mój ma na imię Nikifor, tak go nazwali hodowcy i tak zostało, ale wołamy na niego Niki 🙂

                    • Zamieszczone przez ania_st
                      thx liliowy zdaje się był ojciec albo dziadek bo się pogubiłam jak mi krewnych pokazywano 😉 Nasz jest teoretycznie “niebieski”, praktycznie szary
                      tutaj bardziej widać jego kolorek

                      Kotek fantastyczny
                      Zdjęcia mojego mam tylko w telefonie i oczywiście zawsze kiedy śpi 🙂

                      • Zamieszczone przez Mamrotka
                        Norweskie, masz stronę,

                        Bardzo bym chciała zobaczyć kotki Mamrotki 😉 Dasz linka do strony Twojej hodowli lub podasz nazwę??? Plisss… 😉

                        Właśnie znalazłam stronkę Twojej hodowli…

                        • Zamieszczone przez panterka
                          Bardzo bym chciała zobaczyć kotki Mamrotki 😉 Dasz linka do strony Twojej hodowli lub podasz nazwę??? Plisss… 😉

                          Właśnie znalazłam stronkę Twojej hodowli…

                          A właśnie miałam pisać, ale może ktoś jeszcze ma ochotę moje mruczki obejrzeć:

                          • Zamieszczone przez Mamrotka
                            A właśnie miałam pisać, ale może ktoś jeszcze ma ochotę moje mruczki obejrzeć:

                            Zajebiaszcze te Twoje mruczaki!!! 🙂

                            Ja koooooocham koty 🙂 Marzy mi się ragdoll 🙂

                            • Aniu, w końcu zamieszczam zdjęcia naszym kotków, a mamy od piatku już dwa 🙂

                              MIGOTKA, ok. 4 m-cy

                              LEON, ok. 2 m-ce

                              i przy okazji mam pytanie do bardziej doświadczonych – co na zaparcie dla małego kota najlepiej pomoże? kotek jest odpchlony i po pierwszym odrobaczeniu,
                              zgodnie z zaleceniami weterynarza podaję olej do pysia, masuję brzusio, ale ostatecznie pomógł tylko czopek glicerynowy, ale przecież tak nie można cały czas, jak rozruszać te jelita? Mamrotko może Ty jako doświadczony hodowca coś poradzisz :)?

                              i czy dwa kociaki mogą mieć wspólną kuwetę? jak to wygląda u Was?

                              • Basiu sliczne kociaki -No i mój typ imienia ma ON 😉
                                Podziwiam za decyzję, ze dwa kociaki w domu
                                Nasz jeden broi na całego, wlaśnie skacze mi po klawiaturze
                                Na fotce widzę drapak – jak nauczyc kociaka korzystania z tego ustrojstwa?

                                Co prawda koci watek ale dziewczyny masz cudne – jestem pod wrazeniem dorosłości Gabrysi

                                • Zamieszczone przez ania_st

                                  Co prawda koci watek ale dziewczyny masz cudne – jestem pod wrazeniem dorosłości Gabrysi

                                  Mnie też urzekło zdjecie w podpisie 🙂 Śliczne córy 🙂

                                  • Zamieszczone przez ania_st

                                    Co prawda koci watek ale dziewczyny masz cudne – jestem pod wrazeniem dorosłości Gabrysi

                                    Aniu, Milla dzięki za miłe słowa 🙂 W końcu (po 2 latach!!!) wymieniłam zdjęcie w podpisie 🙂
                                    Gabcia mimo, że urodziła się miesiąc wcześniej (pamiętasz Aniu :)?) przerosła już wiele swoich rówieśniczek, a nawet starszych dzieci… rośnie po mamie…

                                    A co ilości kotów, to był czas, ze jak mieszkałam z rodzicami to mieliśmy równocześnie 3 kotki 🙂 tyle że one załatwiaiające się na dworze i w ogrodzie sporo przebywające były

                                    • Zamieszczone przez Beasia
                                      Aniu, w końcu zamieszczam zdjęcia naszym kotków, a mamy od piatku już dwa 🙂

                                      MIGOTKA, ok. 4 m-cy
                                      LEON, ok. 2 m-ce

                                      Słodziutkie kociki 🙂

                                      • Zamieszczone przez Beasia
                                        czy dwa kociaki mogą mieć wspólną kuwetę?

                                        I ja się zastanawiam jak to jest z tą kuwetą, gdy kotów jest dwa lub więcej…

                                        • A to mój kocur:

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Mam kocurka i co dalej?

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general