Mam pytanko….
Zdiagnozowano u mnie PCO, rzeczywiście mam dużo opisywanych objawów, ale wyczytałam gdzieś że przy PCO stosunek LH : FSH jest przynajmniej 2:1 (czy odwrotnie), a ja mam LH: 3,5 FSH 4,0…co o tym sądzicie, czy możliwe że to nie jest jednak PCO? Pozdrawiam
Marta
Przysłowia o wiośnie. Co mówią nam ludowe mądrości?
Zasiłek rodzinny – waloryzacja 2024. O ile świadczenie może wzrosnąć? Zbliża się ustawowy termin
Prezent dla nauczyciela na koniec roku. Te pomysły to strzał w dziesiątkę!
Najlepsze prezenty na Dzień Dziecka dla pięciolatki. 9 rozwijających i kreatywnych propozycji
Piękne życzenia dla dziecka. Czego życzyć dziecku z okazji ważnych uroczystości?
Strój rodziców na komunię dziecka. Jak się ubrać na uroczystość? Najciekawsze propozycje i inspiracje
- Rodzice.pl
- Forum
- PRZYSZLI RODZICE
- Leczenie niepłodności
- Mam pytanko….
Angina u dwulatka
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Skubanie paznokci – Co robić, gdy dziecko skubie paznokcie?
Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Mozarella w ciąży
Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Czy leczyć hemoroidy przed porodem?
Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Ile kosztuje żłobek?
Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Pytanie do stosujących zastrzyki CLEXANE w ciąży
Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mam synka w wieku 16 m-cy. Budzi się w nocy o stałej porze i nie może zasnąć.
Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny po cc – dreny
Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Meskie imie miedzynarodowe.
Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Czy to możliwe, że w 15 tygodniu ciąży??
Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Jaką maść na suche miejsca od skazy białkowej?
Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Śpi albo płacze – normalne?
Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →Wielotorbielowatość nerek
W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Ruchome kolano
Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Mam pytanko….
Re: Mam pytanko….
Jeszcze jedno, ja miesiączkuję regularnie (nigdy nie miałam kłopotów), w jajnikach pojawiają się pęcherzyki i pękają (USG).
Jak wiecie powłoka jajnika jest jak papier, który przerywa się z chwilą pękania pęcherzyka i dzięki temu jajeczko wydostaje się na zewnątrz. U mnie powłoka jajników jest jak skorupka orzecha włoskiego. Tak więc widzicie, że PCO to nie tylko pęcherzyki i ich pękanie.
Pozdrawiam, Edyta
Re: Mam pytanko….
Jezeli chodzi o Clo to nie ma reguły, niektore dziewczyny nawet nie zauwazaja ze cos biorą, ja byłam ciągle spiąca, było mi niedobrze…i miałam taki nastroj..ze mąz mi raczej z drogi schodził 🙂 Pozdrawiam
Marta
Re: Mam pytanko….
Mam do Was jeszcze jedno pytanko, robiłyście laparo prywatnie czy państwowo, jesli panstwowo to czy dlugo sie czeka? Fajnie że nas troszke jest, mozna jakos usystematyzowac nasza wiedze, choc lepiej zeby nas było coraz mniej…i tak pewnie bedzie 🙂 Pozdrawiam
Marta
Prolaktyna – jeśli macie za duzo
Wyszukałam gdzies w necie lek ziołowy, ktory sie nazywa AUGFAM i obniza podobno prolaktyne, nie wiem czy warto go brac czy nie warto, ale ja sprobuje ( chyba jak ziołowo to nie zaszkodzi). Pozdr
Marta
Re: Prolaktyna – jeśli macie za duzo
Do mojego ginekologa chodzę prywatnie, mam to szczęście, że dodatkowo jest on pracownikiem szpitala z nieźle wyposażonym oddziałem ginekologii i patologii ciąży. Gdy otrzymał moje wyniki to już na drugi dzień miałam wystawione skierowanie do szpitala. Tak więc wcale nie musiałam czekać, ale sama wiesz, że jest różnie. Dużo zależy od tego w jak dużym ludzkim skupowisku się żyje, jak duży jest oddział i jak bardzo zależy Twojemu lekarzowi na pacjentach.
Pozdrawiam, Edyta
Re: Mam pytanko….
a już myślałam że też się może doczytałaś w internecie jakiś nowości o tym jak samemu zrobić test. Wielka szkoda. Gdyby można było samemu jakimiś domowymi sposobami to by przynajmniej to wszystko mniej kosztowało i mniej stresu by było. A tak dalej musimy łazić na te testy, badania itp itd… eech… 🙂
Re: Mam pytanko….
na razie to ja z tym całym ustrojstwem dałam sobie spokój do grudnia. Lekarz powiedział mi że w tym wszystkim ważny też jest ogólny stan zdrowia, innych narządów i organów. U mnie trochę nie za bardzo z nerkami. Więc stwierdziłam, że przez najbliższe dwa trzy miesiące zadbam o resztę żeby potem leczenie niepłodności mogło być bardziej efektywne i się skończyć powodzeniem na możliwie najwcześniejszym etapie. Trafiłam też na kontak z kobietą która ziołowymi kuracjami wyleczyła mojego znajomego z toksoplazmy (bo lekarze już nie umieli mu pomóc a miał jakieś powikłania). Twierdzi że ta jej ziołowa kuracja mi też może pomóc. W każdym razie wiem, że pomaga na nerki a dla mnie to ważne. No a w grudniu to zobaczymy. Tylko nie wiem czy wtedy decydować się na tablety. Z postów które czytam mam wrażenie że ta cała zabawa z tabletkami to strata czasu.
Pozdr
Re: Mam pytanko….
Hej hej
Jesli chodzi o CLO, to ja akurat czułam się OK, nie miałam żadnych dolegliwości.
Edyta – czy bierzesz coś na doleczenie endometriozy? Chociaż nie, Ty chyba masz brać tabletki anty, żeby wpsomóc owulację – tzw efekt odbicia tak? I w ogóle jak sie czujesz po laparo. Ja jednak czasami mam jeszcze bóle brzucha (skurcze), choć czuję się dobrze. Laparo miałam ponad 2 tygodnie temu.
Pozdrawiam
Kaśka
Re: Mam pytanko….
Dokładnie, na razie nie biorę nic na zaleczenie endometriozy, pewne siedliska potraktowali w trakcie laparoskopii prądem. Jak sama pewnie wiesz najlepszym lekarstwem jest ciąża, jeśli mi się to nie uda to zacznę półroczną terapię hormonalną (zastrzyki, jeden na miesiąc by zatrzymać miesiączkowanie).
Po laparoskopii siedziałam w domku przez dwa tygodnie, mąż mnie rozpieszczał, a ja się oszczędzałam. Dziś czuję się już dobrze, na nic nie narzekam. Choć wcześniej tak bardzo ze strachu, że coś mi pęknie, napinałam mięśnie brzucha i to powodowało ból (zakwasiki).
Pozdrawiam, Edyta
Re: Mam pytanko….
Jesoo…dwa tygodnie w domu siedzialas pa laparo???? Ja myslalam ze to sa jakies 3 dni w szpitalu a potem juz normalnie sie funkcjonuje. Ale i tak mnie to nie zniecheci, w poniedzialek ide do lekarza i mam zamiar mu powiedziec ze chce ja zrobic teraz a nie bedzie mnie kurde faszerowal wszystkim co popadnie. Pozdr
Marta
Re: Mam pytanko….
Hej Edytko 🙂
Mi powiedziano, że ogniska są usunięte, ale mogą być jeszcze jakieś małe i lepiej je wyleczyć. Pewnie mają taki sposób postępowania :(. Też uważam, że najlepszym lekarstwem jest ciąża, bo w końcu te leki powodują “brak miesiączki”, więc ciąża też to gwarantuje i to na 9 miesięcy 🙂 Ale postanowiłam zaufać lekarzowi i zacznę brać te prochy, jak tylko dostanę okres. Chyba, że bedę się po nich czuła fatalnie, to je odstawię.
Trodis – po laparoskopii dostalam 30 dni zwolenia, a w szpitalu byłam 5 dni.
Laparoskopia
Marta
W szpitalu byłam 5 dni, dwa pierwsze dni to przygotowanie do operacji, badania i konsultacje. Na trzeci dzień laparoskopia i później dwa dni dochodzenia do siebie. Pamiętaj jednak, że czas pozostania w szpitalu zależy od praktyki w nim przyjętej i od stanu pacjentki. Niektóre panie po laparoskopii nie miały nawet drenu, ja go miałam i to o jeden dzień dłużej niż inne. Wspominałam już, że na stole byłam ponad dwie godziny bo okazało się, że nie tylko endometrioza we mnie siedzi. Sporo zrobili więc i organizm potrzebował więcej czasu na oczyszczenie i dojście do siebie.
Nic się nie stresuj, laparoskopia to pestka. Niektóre dziewczyny (patrz mój temat: laparoskopia) mówiły, że faktycznie były w szpitalu trzy dni, w weekend odpoczęły, a w poniedziałek do pracy.
Szczerze mówiąc to już po tygodniu pewnie mogłabym wrócić do pracy, ale po co, skoro nie było takiej potrzeby.
Mój przypadek to wielki plus dla laparoskopii, bez niej leczono by mnie tylko na endometriozę. A polegałoby to na tym, że przez pół roku faszerowałabym się hormonami i później pełna optymizmu znów zaczęłabym próbować zajść w ciążę. Efektu bym oczywiście nie osiągnęła, bo nie mam przecież w sobie dziadka do orzechów, który by mógł pomóc wyjść jajeczku z jajnika 🙂
Pozdrawiam, Edyta
Re: Mam pytanko….
Kaśka
Mój lekarz wspominał mi o dwóch sposobach farmakologicznych na endometriozę. Pierwszy to tabletki – tanie, ale mają efekt uboczny (osoby je zażywające tyją średnio 12 kg w trakcie tej półrocznej kuracji). Drugi to zastrzyki – nie tyjesz, ale koszt jednego to około 400 zł. Potrzebujesz wówczas jednego zastrzyku na miesiąc, co mnożąc przez 6 miesięcy daje koszt 2400 złoty. Tak więc sposób leczenia zależy od tego na co pacjenta stać.
Ja bardzo chcę mieć dzidziusia, a ze względu na stan moich jajowodów, nie mam już dużo czasu. Jajeczkuję, mam ponacinane jajniki, udrożnione jajowody więc dlaczego nie miałabym próbować i nie wykorzystać dziewięciomiesięcznej kuracji naturalnej.
Nie wiem jak rozmawiacie ze swoimi lekarzami, ja trafiłam na takiego, który zawsze wszystko mi wytłumaczy na chłopski rozum. Dziewczyny domagajcie się tego samego, jeśli nie tłumaczą – same zadawajcie pytania jeśli czegoś nie rozumiecie. Jeśli użyją pojęć typowo medycznych, niezrozumiałych dla Was – pytajcie jeszcze raz, do skutku, aż wszystko będzie dla Was jasne – to naprawdę bardzo ważne i eliminuje częste domysły czy nieufność wobec lekarzy.
Pozdrawiam, Edyta
Re: Mam pytanko….
Z tymi lekarzami jednak mi się ciężko rozmawia. Jestem z wawy, na początku leczyłam sie w centrum medycznym w Mariottcie, ale w miare jak zaczęłam szukać informacji o PCO itd…to miałam wrażenie, że wiem na ten temat więcej od mojego lekarza. Następnie rozpoczęłam leczenie w Novum, a tutaj dla tych lekarzy to taka rutyna, ze chyba im sie wydaje, ze pacjentki generalnie powinny wiedziec o co chodzi… A w koncu ja lekarzem nie jestem (choc jak tak dalej pojdzie, to bede mogła sie przekwalifikowac :-))). Najgorsze jest czekanie…. Pozdrawiam
Marta
Re: Mam pytanko….
I właśnie fakt, że nie jesteś lekarzem i że sporo płacisz za wizyty upoważnia Cię nawet do najbardziej upierdliwych zachowań. W końcu to lekarz jest dla Ciebie, a nie Ty dla lekarza. Nie wiem, może to zależy od natury człowieka, ja z reguły czy to jestem u dentysty, czy u pediatry zawsze pytam: co to takiego, skąd się wzięło, dlaczego taka droga leczenia itp.
Mój Doktorek jest zaledwie o rok starszy ode mnie i może dlatego tak łatwo nam się rozmawia.
Bądźmy cierpliwe, bo cóż innego nam zostało 🙂
Pozdrawiam, Edyta
Re: Mam pytanko….
ja popieram takie postawy. Wiecie co, wkurzające jest to, że w zasadzie to całe “leczenie” odbywa się metodą eksperymentów, prób i błędów, że lekarze nie potrafią od razu po zdiagnozowaniu schorzenia zaaplikować skutecznej terapii tylko na zasadzie: może to pomoże a może tamto. Czasami zastanawiam się co ja u licha robię na tym forum i po co to wszystko czytam. Może to źle żeby tak na początku tej drogi tak się dogłębnie uświadamiać. We wrześniu mam wizytę u mojego gino a kurczę listę pytań to mam już taką, że się chyba z nią do gabinetu nie zmieszczę :-)))
Pozdrawiam wszystkich. Trzymajcie się dziewczyny!
Re: Mam pytanko….
Marta powiedz mi proszę, używając zapisu CLO masz na myśli Clostilbegyt, zwany inaczej Clomifeni Citras?
Pozdrawiam, Edyta
Re: Mam pytanko….
Trodis
I dobrze, jeśli ktoś się tu myli (a to rzecz ludzka) to Twój lekarz przynajmniej wyprowadzi Cię z błędu, a przy okazji więcej powie.
Musimy też pamiętać o tym, że większość z nas jest rozgoryczona sytuacją jaka nas spotkała i dlatego też mamy bardzo subiektywne, a często nieobiektywne zdanie na dany temat.
A z drugiej strony dlaczego byśmy nie miały wykorzystać doświadczeń innych, by nie popełniać tych samych błędów?
Pozdrawiam, Edyta
Re: Mam pytanko….
Hej hej
musimy mieć trochę wyrozumiałości 🙂 W końcu same widzimy, że PCO bardzo różnie się “z nami obchodzi”. Są osoby, które pomimo PCO zachodzą w ciążę, inne nie mają objawów a nie zachodzą, a jeszcze inne mają i objawy i trudności z zajściem. Czasami się zdarza, że oprócz PCO jest endometrioza, czasami problemy z jajowodami itp. Każdy przypadek jest inny. Ja nie traktuję forum jako “kontroli” lekarza prowadzącego, ale korzystam z doświadczeń innych, aby móc mieć argumenty do dyskusji 🙂 Sama odwiedziłam już sporo lekarzy i są bardzo różni. Niektórzy wyznają zasadę, że im mniej wie pacjent tym lepiej, czyli przepisują leki bez żadnej informacji. Są też i tacy, którzy odpowiadają na pytania. Ale przyznaję, że jeszcze nie spotkałam takiego, który by sam z siebie chciał udzielić wyczerpującej odpowiedzi. Samemu trzeba się dopytać, aby się czegoś dowiedzieć. Na szczęście teraz chodzę do lekarza, który ma sporo cierpliwosci i odpowiada na moje liczne pytania 🙂 Nie wiem, jakie są Wasze opinie na ten temat, ale ja przyznaję, że większość informacji uzyskałam nie od lekarzy, ale poprzez własną (może faktycznie czasami za dużą) dociekliwość. Ja też jak się dowiedziałam o PCO, to był to dla mnie szok, załamanie… ale z biegiem czasu człowiek się przyzwyczaja i informację o endometriozie przyjęłam już z dużym spokojem 🙂 A tak w ogóle to uważam, że i tak nie jest źle, bo przynajmniej znamy przycznę i wiemy co należy leczyć 🙂
Pozdrawiam wszystkie 🙂 uff ale się rozpisałam
Re: Mam pytanko….
Tak, to mam na mysli. Zycze wszystkim milego weekendu i do milego w poniedzialek. Pozdrawiam
Marta
Znasz odpowiedź na pytanie: Mam pytanko….