mam wybór -co wybrać?

lekarz dał mi wybór: cesarskie cięcie napewno ale mam możliwość wyboru rodzaju znieczulenia-ogólne albo zewnatrzoponowe-które wybrać pomózcie mi w podjęciu decyzji /za i przeciw/ pierwszą córeczkę urodziłam naturalnie, teraz wszystko wskazuje ze nie tak to bedzie, mam czas na decyzję do 6 października

marzena i asia <img src=”/upload/47/87/_324862_n.jpg”>

10 odpowiedzi na pytanie: mam wybór -co wybrać?

  1. Re: mam wybór co wybrać

    Zewnatrzoponowe:
    – nie przedostaje sie do plodu
    – jestes swiadoma narodzin swojego dziecka
    – nie boli Cie
    – szybciej wracasz do formy
    – mozesz karmic tuz po cc
    To chyba najwazniejsze zalety, ja mialam takie zneczulenie i polecam!

    Asia i Oliwierek 14.01.2004

    • Re: mam wybór co wybrać

      Ja też!!!!!!!!!!

      • Re: mam wybór co wybrać

        Wybierz zewnątrzoponowe (lup podpajęczynówkowe), jest po prostu o wiele bezpieczniejsze niż narkoza. Od ogólnego znieczulenia do cc właściwie się już odchodzi. Oczywiście oprócz sytuacji, kiedy trzeba ciąć nagle, ale to Ciebie nie dotyczy.

        Kasia, Łukasz i?[~03.03.05]

        • Re: mam wybór -co wybrać?

          ja bym wybrała zewnątrz oponowe. Będziesz przytomna i zaraz po cięciu dostaniesz dziecko do karmienia. Po ogólnym ponad 3 godziny trzeba leżeć na bloku operacyjnym, już po przebudzeniu. I ten czas podobno jest okropny. Nie możesz się ruszać, nie wiesz jak wygląda maleństwo…

          Szymon

          • dziekuję i mam jeszcze jedno pytanie

            jak to jest po znieczuleniu zewnatrzopon. czy faktycznie trzeba lezeć nieruchomo kilka godzin, jak z chodzeniem, jedzeniem, karmieniem dzidzi, kroplówkami itp.

            marzena i asia

            • Re: dziekuję i mam jeszcze jedno pytanie

              Po znieczuleniu nie musisz lezec nieruchomo, ale chodzic przez kilka godzin to na pewno nie bedziesz. Jesc mozesz od razu bez rzadnych przeszkod ( nie to co po narkozie), karmic tez bedziesz bez problemu i kroplowek nie bedziesz potrzebowac.

              GOSIA I ALEX 05.07.2004

              • Re: dziekuję i mam jeszcze jedno pytanie

                Po znieczuleniu zewnątrzoponowym leżysz ok 2 godzin najpierw na sali pooperacyjnej, a potem cie przewożą na oddział położniczy. Tam też trochę leżysz, ale nie nieruchomo, bo nie o to chodzi, że nie możesz sie ruszać, tylko musisz leżeć płasko, żeby prawidłowo zeszło znieczulenie i nie bolała cie głowa. Przez parę godzin jeszcze działa znieczulenie, czyli nie czujesz nic poniżej piersi w dół. Pewnie dostaniesz też w tym czasie kroplówkę, żeby nawodnić organizm. Dostajesz też dużo picia. Trzeba pić, to ważne. Jedzenie dostaniesz potem. Ale dziecko przynoszą ci do karmienia cały czas, mogą ci przystawić nawet już na sali w czasie szycia ( zależy od zwyczajów szpitala ), i tak potem mniej więcej co 2 godziny. Zmieniają ci też podkłady. W międzyczasie przestaje działać znieczulenie i dostajesz środki przeciwbólowe. Po jakimś czasie ( w sumie leżenie trwa do 12 godzin ) wstajesz przy pomocy pieloęgniarki. To bardzo ważne, każą ci wstać, żebyś szybciej doszła do formy. Wcześniej nie można, bo może cie rozboleć głowa ( skutek zbyt wczesnego wstania ). Pielęgniarki zaprowadzą cie do łazienki pod prysznic, potem przywiozą ci dzidzię i już z tobą zostanie ( tak jest u mnie w szpitalu ). Potem już jest tylko lepiej. O wiele lepiej niż po znieczuleniu ogólnym, kiedy po pierwsze nie jesteś świdoma tego, co sie dzieje na sali operacyjnej, po drugie narkoza jest niebezpieczna dla dziecka i trzeba działać bardzo szybko, żeby się nie przedostała do organizmu maluszka, po trzecie dłuuugo dochodzisz do siebie, masz mdłości, dłużej nie możesz karmić, potem jesteś półprzytomna… itd. Czasem narkoza jest konieczna, ale nie u ciebie. Znieczulenie zewnątrzoponowe jest bezpieczne dla ciebie i dziecka, stosuje sie je także przy naturalnych porodach. Ja też takie będę miała już niedługo przy cesarce i nic a nic sie nie boje ani o siebie ani o dzidzię.
                Pozdrowionka.

                emy i Tusia ( jeszcze w brzuszku )

                Edited by emy on 2004/09/26 10:12.

                • Re: dziekuję i mam jeszcze jedno pytanie

                  ja nie wiem, co to za historie z tym lezeniem nieruchomo… mnie nikt nie kazal lezec nieruchomo, inna sprawa, ze do wstawania sie nie rwalam;) od razu po cc dostalam malego do piersi, wiec ruszlam sie, aby dobrze go przystawic (tzn. mialam delikatnie podniesione lozko, ruszalam rekami, glowa – nogami nie, bo jakis czas ich nie czulam, ale nie odczuwalam zadnego dyskomfortu). wstalam nastepnego dnia po cc, kroplowke i cewnik mialam chyba 2 dni. jak napisalam – od razu karmilkam dziecko, tzn. staralam sie, siara byla, ale pokarm dopiero w 4/5 dobie.
                  pozdrawiam

                  k8 i Adaśko 30.04.04

                  • Re: dziekuję i mam jeszcze jedno pytanie

                    Co to znaczy nieruchomo? Zeby nie chodzic? A komu po operacji chce sie chodzic? 😉
                    Na pewno matce jest łatwiej po tym znieczuleniu, a i w trakcie przyjemniej – zdarzaja sie wypadki, ze sie niby cos czuje, ale są bardzo rzadkie, rownie dobrze mozna powiedziec, ze ktos nietoleruje narkozy.
                    Przy normalnym przebiegu wydarzen jest lepiej byc przytomnym, i dla dziecka lepiej i od razu je zobaczysz,. Mysle, ze w szpitalu i tak nie dadza Ci wyboru za bardzo, bo generalnie robi sie wlasnie bez narkozy, narkoza jest dla nagłych przypadków. Tak jest u mnie.

                    • Re: mam wybór -co wybrać?

                      Ja miałam znieczulenie ogólne i nie wspominam tego dobrze. Czułam i słyszałam wszystko o czym mówili lekarze przy operacji, jednym słowem cc na żywo.

                      Po operacji prawie nic nie pamiętam, jak mnie przewozili na salę pooperacyjną to tylko migawki (może znieczulenie zaczęło własnie prawidłowo działać:))

                      Wiem że było mi panicznie zimno przez jakieś 3-4 godziny i nie pomogły tu dwie kołdry i koc którymi byłam nakryta. Przez 3 doby nic nie jjesz tylko pijesz i odżywiasz się kroplówami. Dziecko przynoszą do karmiania na żądanie. Wstałam następnego dnia sama bo mnie już trafiało w tym łóżku he,he…

                      Następnym razem będę chciała zewnątrzoponowe bo chyba też kwalifikuję się do cc, i już sie nie mogę doczekać bo mi bandzioszek niezły zdążył urosnąć 🙂

                      Pozdrawiam
                      milda

                      milda, Wiktorek + lutowa fasolka

                      Znasz odpowiedź na pytanie: mam wybór -co wybrać?

                      Dodaj komentarz

                      Angina u dwulatka

                      Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                      Czytaj dalej →

                      Mozarella w ciąży

                      Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                      Czytaj dalej →

                      Ile kosztuje żłobek?

                      Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                      Czytaj dalej →

                      Dziewczyny po cc – dreny

                      Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                      Czytaj dalej →

                      Meskie imie miedzynarodowe.

                      Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                      Czytaj dalej →

                      Wielotorbielowatość nerek

                      W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                      Czytaj dalej →

                      Ruchome kolano

                      Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                      Czytaj dalej →
                      Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                      Logo
                      Enable registration in settings - general