dołączam do “pluszaczki” i innych mama ’03, które zaciążyły
Wczoraj zrobilam teścik… i co..dwie krechy.
Znów zostanę mamą. Nie wiem czy sie cieszę, czy też nie! Ale chyba tak!
Do poprzedniej ciąży wracam z wielkim sentymentem: rosnący brzuszek, pierwsze ruchy, mocne kopniaki, gapiące sie oczy
przechodniów. A poza tym zawsze chciałam miec dzieci rok po roku.
Ale nie wiem jak sobie poradze z dwójką małych dzieci. Do tego studia- bede musiala wziasc dziekankę a potem przejść na zaoczne.
Moj facet całą sytuacją zaskoczony, w głębi duszy się cieszy, ale boi się o mnie jak ja dam sobie radę bo on całymi dniami pracuje. A do tego zamierzaliśmy się budować (póki co mieszkam u rodziców) wzięliśmy nawet kredyt. Mam nadzieje, że z nowym skarbem ze szpitala pojedziemy
prosto do naszego domku marzeń.
Najbardziej boję się tego, że mogę stracić moją fasolkę- bo mój synuś 8 miesieczny chce się nosić.
ps.pewnie moja matka, która uważa dzieci za największą karę, powie, że jestem “kotką” (moja siostra to usłyszała-tez ma dzieci rok po roku).
pewnie będę musiała się wyprowadzić bo przecież wstyd sąsiadów.
Ale to nic. Najważniejsza jest teraz nasza czwórka.
Justyna i Kubuś (16.08.2003)
Strona 2 odpowiedzi na pytanie: mama’03 + dwie krechy
Re: mama’03 + dwie krechy
Wielkie gratulacje! Na pewno dasz sobie świetnie radę.
Kasia mama Pawełka
Re: mama’03 + dwie krechy
Gratulacje!
Ale rocznikowo będzie już chyba 2 lata różnicy, wiec nie jak kotka 😉
ech, ludzie potrafią być niemili… zycze ci, by Twoja ciąża spotkała sie z duzym zrozumieniem i szczesciem rodziny!
Znasz odpowiedź na pytanie: mama’03 + dwie krechy