Chciałam Wam opisać, jak to dzisiaj kąpałam dzieci. Mąż w pracy, wita jakiś gości (no, nie jakiś, sanktpetersburski balet męski, 😉 ), zwykle to on kąpie bąble. Nawet sam, świetnie sobie daje radę. Ja zwykle też. Ale dzisiaj postanowiłam być sprytniejsza. 🙂 Od wielu dni nie sadzaliśmy dzieci na nocnik, dzisiaj pomyślałam, że to zrobię, tym bardziej, że na słowo nocnik Kamil sam na nim usiadł, jeszcze w pieluszce. Więc go rozebrałam, posadziłam, wydusił z siebie kilka kropelek i dumny zaczął biegać po pokoju. (dodam, bo to istotne: od dwóch dni nie robił kupki…). Jędrek nocnik zlekceważył, ze smokiem i ulubioną szmatką-przytulanką udał się do wanny. Rozebrałam go, wsadziłam do wanny. W tym czasie Kamilek wszedł na fotel w ich pokoju i… załatwił potrzebę fizjologiczną, z którą miał problem od dwóch dni. Umorusał się dokumentnie, łącznie z nosem… Wytarłam go, Jędrek w wannie. Wsadziłam Kamila do wanny, poszłam sprzątać pokój. W tym czasie Kamil dokończył sprawę, tym razem do wody… 🙁 Jędruś zdążył rozmazać wszystko po dnie wanny, zanim dotarłam do łazienki. Wyciągnęłam dzieci, postawiłam mokre obok wanny, spuściłam wodę, wyszorowałam wannę, wsadziłam dzieci. Wyszorowałam dzieci, wyciągamy się po kolei. Myjemy zęby. Do łóżek.
UFF. Śpią. Czyż nie należy mi się marchewka za dzielność i kij za głupotę? 🙂 Nigdy nie puszczaj dziecko bez pieluszki po domu! 🙂 Chyba że chcesz prać pokrowce z fotela. 😉
Więcej nie będę sprytna. 🙂 Jutro znowu czeka mnie kąpiel… bo tatuś będzie przemawiać w Kongresowej. 😉
PS> w sumie mogło być gorzej… mógł wejść do łóżeczka przygotowanego do spania… 🙂
AsiaT, mama Andrzejka i Kamilka
[Zobacz stronę] – Zapraszamy na stronke o blizniakach
3 odpowiedzi na pytanie: Mama kąpie sama!
Re: Mama kąpie sama!
jak mialam 7 lat to kapali mnie z 6 lat mlodszym bratem i jak dzis pamietam jak postanowil zalatwic sie do wanny, co tez radosnie uczynil – teraz tylko czekam az moje panny tez TO zrobia, chociaz moze juz podrosna i zrozumieja, ze to nie jest najwlasciwsze miejsce na kupke
a swoja droga – rety, ile u mnie czasu trwalo, zanim wykapalam 1-y raz dzieci sama! chyba z 10 miesiecy od urodzenia, moj chlop tez duzo pracuje i codziennie na kapiel przyjezdzala do mnie mama (ja wchodzilam z maluchem do wanny, najpierw jednym, potem drugim)
pozdrawiam
Gabi – mama Zuzi i Natalki (15.09.2001)
Re: Mama kąpie sama!
To ja się pochwalę, a co!! Pierwszy raz wykąpałam dziewczynki jak miały ze trzy tygodnie. Bo tatuś – oczywiście służbowo – był nieobecny. I od tej pory zdarza mi się to raz na tydzień. Od jakiegoś tygodnia mniej więcej kąpiemy je w dużej wannie. I na razie testujemy: razem? czy osobno? Panienki lubią się kąpać i dopóki są w wodzie jest OK. Ale spróbujcie nas wyciągnąć z wody!! O rany!! Wrzask jakby je ktoś żywcem ze skóry obdzierał. Poczatkowo myślałam, że to dlatego, że są głodne, więc cycają trochę przed kąpankiem, ale okazuje się, że nie w tym tkwi problem. I na razie jeszcze nie doszłam do tego co je męczy. A mnie osobiście – i pewnikiem sąsiadów z dołu – przyprawia o palpitację i chęć używania stoperów.
Pozdrawiam
Basia
Może Wy macie jakieś doświadczenie w tym względzie?
Re: Mama kąpie sama!
My również mamy już za sobą kąpiele bez Tatusia…
To było jakieś dwa miesiące temu. Dziewczynki wtedy zaczynały siedzieć, to były także początki kąpieli w dużej wannie.
Brałam je pojedynczo do wanny. Najpierw Jedna, Drugą w tym czasie przypinałam w bujaczku i stawiałam przy otwartych drzwiach łazienki, żeby jej sie nie “nudziło” samej w pokoju…
Gorzej było z ubieraniem tej wykąpanej, gdy druga już się niecierpliwiła…
Ale cóż – konieczność matką wynalazku, a mamy bliźniaków powinny być odznaczone jakimiś specjalnymi medalami za te cuda i cudeńka, które wymyślają, aby JAKOŚ zabawiać swoje podwójne Wrzaskuny
!
Iwona + Juleńka i Zuziaczek
Znasz odpowiedź na pytanie: Mama kąpie sama!