Czy usłyszałyście kiedyś od bliskich lub znajomych, że siedząc w domu nic nie robicie? Bo przecież opieka nad dzieckiem to chwila moment, przyjemność siedzenia w domu i takie tam… sama radość, żadnych smutków.
Ja kiedyś usłyszałam. Albo coś w stylu dlaczego taki bałagan, dlaczego nie posprzątane, przecież miałaś cały dzień.
[usunięto link reklamowy]
Znasz odpowiedź na pytanie: