Mama obciach

Jestem ciekawa Waszego zdania, bo sama nie wiem jak zareagować. Sytuacja z dzisiaj rana. Dzień nauczyciela, kupiłam kwiaty (jestem w trójce klasowej), ponieważ to był kwiat doniczkowy plus 2 bukiety, postanowiłam, że pomogę mojej 9-latce zanieść kwiaty na 3 piętro. “Mamo nie rób mi obciachu, możesz iść do góry przede mną?”. Jednak powiedziałam, że pójdziemy razem. Zaniosłam i czekam na dzieci z trójki klasowej (moja nie jest) i znowu słyszę, mamo robisz mi obciach. W końcu jakieś dziecko przyszło przekazałam kwiaty, poprosiłam, żeby złożyli życzenia i odchodzę. A tu za plecami słyszę komentarz mojego dziecka, które mówi do kolezanek z klasy: “no nareszcie sobie poszła, bo mi wstyd robi”. Muszę przyznać, że mną trochę potrząsnęło, ale nie wróciłam. Już sama widzę, że popełniłam podstawowy błąd. Trzeba było zostawić ją z tymi kwiatami i iść. Ale już przepadło. Na ostatniej lekcji mają basen i tu nie ma obciachu, mam przyjść, żeby pomóc w suszeniu, bo jej się spieszy. To nie obciach :/. Jak uważacie, jak powinnam zareagować?

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Mama obciach

  1. Zamieszczone przez Nala
    Rodzice jak rodzice, moja 7 latka chodzi na basen, ja czekam na korytarzu aż wyjdzie, a większość babć,która z wnuczkami przychodzi ściąga buty i albo ma na zmianę albo zasuwa na boso do szatni i pomaga się wnusi ubrać, wysuszyć, uczesać. To kurs dla szkolniaków, takie dzieci chyba juz potrafią same się obsłużyć (a przynajmniej powinny). Moja jak wychodzi i widzę, ze ma niedosuszone włosy to ja wysyłam spowrotem na dosuszenie i tyle.

    u nas dokładnie to samo 🙂 Czasami czuję się jak wyrodna matka, bo dziecku nie pomagam i każę się samodzielnie obsługiwać 🙂

    • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

      U nas podobnie. W zeszłym roku niebyli mi dane jeździć, ale w tym posuwam na ten basen i zareczam, ze w wyznaczonym czasie może z 5 dziewczynek na 20 dałoby radę sie wysuszyc.
      No, ale i mnie i młodej taki układ pasuje więc problemu póki co nie ma.

      • Zamieszczone przez HalinaSuperdziewczyna
        U nas podobnie. W zeszłym roku niebyli mi dane jeździć, ale w tym posuwam na ten basen i zareczam, ze w wyznaczonym czasie może z 5 dziewczynek na 20 dałoby radę sie wysuszyc.
        No, ale i mnie i młodej taki układ pasuje więc problemu póki co nie ma.

        No właśnie o to chodzi.
        Ja naprawdę polecam wstrzymywanie się z oceną innych, być może nie znamy szczegółow, ba na pewno nie znamy.(to nie do Ciebie)

        • Zamieszczone przez beamama
          Nie wiem, jak u Was, ale u nas najczęściej dzieciaki po basenie jadą prosto na lekcje do szkoły.
          Jakby tak wszystkie dziewczynki wracały na dosuszenie, to autobus z basenu wróciłby pod koniec lekcji

          Ale u nas to nie ze szkoły więc mamy czas.

          • Zamieszczone przez Nala
            Ale u nas to nie ze szkoły więc mamy czas.

            Może ktoś, kto dziecku pomaga nie ma czasu?

            • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

              Zamieszczone przez beamama
              Może ktoś, kto dziecku pomaga nie ma czasu?

              Albo najzwyczajniej nie chce go tracić stojąc na basenowej poczekalni… Wszak dziecko samoobsługi mozna nauczyć zupełnie bez problemu w domowych warunkach bez ryzyka przeziębienia.

              • Zamieszczone przez HalinaSuperdziewczyna
                Albo najzwyczajniej nie chce go tracić stojąc na basenowej poczekalni… Wszak dziecko samoobsługi mozna nauczyć zupełnie bez problemu w domowych warunkach bez ryzyka przeziębienia.

                sedno

                • Przyznam,że zaskoczyłyście mnie kobitki, myślałam, ze tego typu zachowanie to raczej domena babć, no,ale jak to się mówi co komu:)
                  Ja jednak obstaję przy samodzielności, co do marnowania czasu i przeziębienia-tylko z początku musiałam ją wracać do szatni na dosuszenie, teraz już sprawnie jej to idzie, ostatecznie wychodzi z suchymi włosami więc nie ma mowy o przeziębieniu z tego powodu.

                  • halinasuperdziewczyna Dodane ponad rok temu,

                    Znaczy każdemu wg. potrzeb 🙂
                    No ale jął dziecko samo nie życzy sobie pomocy, to ja bym sie nie pchala. Byłby to dla mnie sygnał, ze nadszedł moment żeby sie wycofac.
                    Mój czterolatek zapragnął nagle sam zapinac zamki od kurtki. Dwa rozwalil na starcie. Zacisnelam zęby i pozwolilam probowac dalej zalapal szybciej niż myslalam. I radzi sobie nawet z takimi zamkami z którymi sama mam problemy.

                    • Zamieszczone przez beamama
                      Się pozwolę zgodzić.
                      U nas są dyżury mam, które mogą jeździć na basen właśnie po to, aby pomóc suszyć dziewczynkom włosy, zwłaszcza zimą.

                      u nas tak samo było
                      mamy zazwyczaj te niepracujące przychodziły na basen i pomagały suszyc dziewczynkom włosy.

                      • Zamieszczone przez Nala

                        Przyznam,że zaskoczyłyście mnie kobitki, myślałam, ze tego typu zachowanie to raczej domena babć, no,ale jak to się mówi co komu:)
                        Ja jednak obstaję przy samodzielności, co do marnowania czasu i przeziębienia-tylko z początku musiałam ją wracać do szatni na dosuszenie, teraz już sprawnie jej to idzie, ostatecznie wychodzi z suchymi włosami więc nie ma mowy o przeziębieniu z tego powodu.

                        moja w szatni samoobsługowa jest
                        ale jeżeli chodzi o włosy nie wysuszy ich sama – nie jest w stanie
                        dlatego byłam wdzięczna mamom które przychodziły na basen i męczyły się nad moim dzieckiem.

                        Teraz zresztą dwa razy w tygodniu chodzimy na basen i suszenie włosów mojego dziecka to masakra.

                        • Zamieszczone przez Agaz.
                          Ja odwozilam syna 16 letniego do szkoly (liceum ) i kazal sie wysadzic na innej ulicy 🙂 a jeszcze rok temu prosil zeby go wozic i odbierac spod szkoly 🙂

                          moja od 2 klasy SP nie kazała odprowadzać się pod szkołę bo to obciach

                          • Zamieszczone przez Klucha
                            moja w szatni samoobsługowa jest
                            ale jeżeli chodzi o włosy nie wysuszy ich sama – nie jest w stanie
                            dlatego byłam wdzięczna mamom które przychodziły na basen i męczyły się nad moim dzieckiem.

                            Teraz zresztą dwa razy w tygodniu chodzimy na basen i suszenie włosów mojego dziecka to masakra.

                            Bo to też zależy od włosów

                            • Zamieszczone przez Nala
                              Bo to też zależy od włosów

                              No więc właśnie, nie ma co krytykować innych, że robią inaczej niż my – czyt.pomagają dzieciakom na basenie.

                              • Ojjj, moje dziecko też mówi, że robię mu obciach. 🙂 Ale chodzi tutaj właśnie o nadgorliwość, troskę, nadopiekuńczość itd.

                                • Nadopiekuńczość to jedna z podstawowych wad wychowawczych. “Bo sobie nie poradzi”, “bo wpadnie pod samochód”, “bo go pobiją”. itp., itd. A dzieci nie cierpią nadopiekuńczych mam i babć. Lubią pokazać, jak są samodzielne, w ten sposób budują swoją samoocenę, którą mamusie-kwoki skutecznie im zaniżają. Jeżeli będziemy uczyć nasze dzieci samodzielności w domu, będziemy spokojni, że i poza domem dadzą radę. Trzeba to robić od maleńkości i systematycznie, wtedy nie będzie problemu z suszeniem włosów po basenie.

                                  Znasz odpowiedź na pytanie: Mama obciach

                                  Dodaj komentarz

                                  Angina u dwulatka

                                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                  Czytaj dalej →

                                  Mozarella w ciąży

                                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                  Czytaj dalej →

                                  Ile kosztuje żłobek?

                                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                  Czytaj dalej →

                                  Dziewczyny po cc – dreny

                                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                  Czytaj dalej →

                                  Meskie imie miedzynarodowe.

                                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                  Czytaj dalej →

                                  Wielotorbielowatość nerek

                                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                  Czytaj dalej →

                                  Ruchome kolano

                                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                  Czytaj dalej →
                                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                  Logo
                                  Enable registration in settings - general