Forum: Szkolniaki
Mamy 6-latków pierwszoklasistów
Czesc dziewczyny,
czy sa tu Mamy dzieciakow ktore jako 6-latki pojda do szkoly, w 2011/2012?
Czesc dziewczyny,
czy sa tu Mamy dzieciakow ktore jako 6-latki pojda do szkoly, w 2011/2012?
Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...
Czytaj dalej →Może wy macie jakieś pomysły, Zuzanka od jakiegoś czasu namiętnie skubie paznokcie, kiedyś walczyłam z brudem za nimi i obcinaniem ich, a teraz boję się że niedługo zaczną jej wrastać,...
Czytaj dalej →Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.
Czytaj dalej →Po pierwszej ciąży, a bardziej porodzie pojawiły się u mnie hemoroidy, które się po jakimś czasie wchłonęły. Niestety teraz pojawiły się znowu. Jestem w 6 miesiącu ciąży i nie wiem,...
Czytaj dalej →Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...
Czytaj dalej →Dziewczyny mam pytanie wynikające z niepokoju o clexane w ciąży. Biorąc od początku ciąży zastrzyki Clexane w brzuch od razu zapowiedziano mi, że będą oprócz bolesności, wylewy podskórne, sińce, zrosty...
Czytaj dalej →Mój syn budzi się zawsze o 2 lub 3 w nocy i mimo podania butelki z piciem i wzięcia do łóżka zasypia dopiero po ok. 2 godzinach. Wcześniej dostawał w...
Czytaj dalej →Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...
Czytaj dalej →Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...
Czytaj dalej →Dziewczyny!!! Sama nie wiem co mam o tym myśleć. Wczoraj wieczór przed kąpielą zauważyłam przezroczystą kropelkę na piersi, ale niezbyt się nią przejełam. Po kapieli lekko ucisnęłam tą pierś i...
Czytaj dalej →Dziewczyny, których dzieci mają skazę białkową, może polecicie jakąś skuteczną maść bez recepty na suche placki, które pojawiają się na skórze dziecka od skazy białkowej? Czym skutecznie to można zlikwidować?
Czytaj dalej →Juz sama nie wiem co mam myśleć. Mój synek ma dokładnie 5 tygodni. A mój problem jest taki, że jak mały nie śpi, to płacze. Nie mogę nawiązać z nim...
Czytaj dalej →W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...
Czytaj dalej →Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...
Czytaj dalej →
Strona 7 odpowiedzi na pytanie: Mamy 6-latków pierwszoklasistów
No to teraz dałyście mi do myślenia. Szy czyta literami (długie i trudne wyrazy np: Kordyliery) i sylabami. Pisze literami drukowanymi. Literuje bez problemu. Liczy – dodaje i odejmuje do 10 płynnie, do 20 pomaga sobie placami. Teraz jest na etapie liczenia dziesiątkami i setkami – zaczyna czaić, czasem. Rozumie co to para i potrafi z dowolnej liczby wyciągnąć cale pary (dzięki Kas).
O świecie wie dużo. Ma zainteresowania typowo męskie – geografia, biologia. Właśnie siedzi z globusem zoologicznym i czyta jakie zwierzęta gdzie żyją
W ocenie przez panie – tej takiej ogólnej – ma coraz więcej ocen ponad przeciętną i żadnej poniżej przeciętnej. Rozwija się ładnie muzycznie, rysuje, koloruje. Manualnie jest dość sprawny.
Zostaje w przedszkolu…. Krzywdzę dziecko?
Myślę, że tu nie ma mowy o krzywdzeniu… po prostu idąc teraz do szkoły ma większe szanse znaleźć się w klasie z fajnymi, bystrymi, ciekawymi dzieciakami. Za rok może być różnie 6-cio, 7-mio latki – wszytko wymieszane, dzieci na różnym poziomie – wydaje mi się, że nasi sześciolatkowie idący teraz do szkoły mają większą szansę na znalezienie się w klasie o wyrównanym (troszkę wyższym) poziomie. I tyle. 😉 Poza tym ogromnym plusem dla mnie jest to, że Adaś będzie miał w klasie piętnaścioro dzieci, a za rok pewnie byłoby ich około trzydziestu, a to OGROMNA różnica.
Nie krzywdzisz!!!!:)Absolutnie!!!Ja uważam że każda decyzja jest dobra jaką podejmuje rodzic dla swojego dziecka bo zna je najlepiej!!!!!!:)
Ja nie chce żeby poszedł z młodszymi dzieciakami bo uważam że bardziej do starszych “pasuje” a i więcej na tym zyska…. No i ten tłok w przyszłym roku mnie przeraża( choć u nas już wiadomo że klasa samych sześciolatków będzie)I u niego zainteresowania przeróżne a pani w przedszkolu chwali że wiedzą dysponuje ogromną:o (głupio tak sie chwalić )
Siostra uczy w 1-3 i trochę mnie stopuje z nauką liter i czytania bo mówi że będzie się nudził znając to wszystko….i to jest możliwe….znając mojego D.
Poza tym u nas w rodzinie jeden chłopczyk poszedł do zerówki we wrześniu a zaraz w styczniu skończył 7 lat i po prostu się nudzi…..pójdąc do I klasy będzie miał prawie 8lat i dopiero przyjdzie mu litery poznawać…..Jego rodzice już żałują że nie posłali go wcześniej…. Nie chcę zrobić takiego błędu….wydaje mi się że jest gotowy do pójścia do szkoły i tego się trzymam:)
Bep….A moje pytanko… Czemu Szy zostaje w przedszkolu?????Będzie w przedszkolnej czy szkolnej zerówce????
Spokojnie…damy radę….dzieci tak szybko się rozwijają że w mig złapią pewne rzeczy..samo przyjdzie;)
Choć nie powiem… i my czasem sobie ćwiczymy:D
o wszystkich wymienionych w poscie 🙂
znalazłam takie cos, napisane przez GosieG:
“Głoskowanie to ćwiczenie słuchu fonematycznego (b.ważny etap w nauce czytanai!!!) Gloskowanie to dzielenie wyrazu na głoski czyli pojedyńcze dzwięki które dziecko słyszy np. kwiat gloskowany to : k-f-i-a-t, odród to: o-g-r-ó-t, szafa to: sz-a-f-a…. ważne żeby to wiedzeć ucząc w domu głoskowania
Najprostsze ćwiczenia to najpierw sprawdzanie czy dziecko “słyszy” co jest na początku wyrazu i na końcu – do tych ćwiczen należy na początku wybierać proste wyrazy (takie np.bez zlepków spółgłosek )
Pokazujesz obrazek i pytasz co to, a potem co słyszysz na początku, a co na końcu. Może być bez obrazków a z przedmiotami, zabawkami… itp lub po prostu sama mówisz wyrazy.
Potem gloskujcie całe wyrazy ale na początek 2-3 gloskowe typu: as, osa, oko, nos, ucho (gloski to u-ch-o)
Kartoniki o których pisze Klucha potrzebe są do budowania schematów wyrazów (potem zdań)- najpierw ukladamy szare (u nas białe) : mówisz nos i prosisz by dziecko ulożyło tyle kartoników ile słyszy glosek… oczywiście powinny pojawić się 3 kartoniki. Dalszy etap to ukladanie schematów z czerwonych i niebieskich kartoników – czyli zaznaczanie spółgłosek (niebieski kolor) i samoglosek (czerwony) Zaczyna się zazwyczaj od samoglosek
Prosto jest dziecku wytłumaczyć że SAMOGŁOSKA to taka głoska która jest SAMA – nic się do niej nie przyczepia i można ją… długo śpiewać np: aaaaaaaaaaa, eeeeeee, iiiiiii itd a SPÓŁGŁOSKA ma zawsze kogoś do “spółki” czyli jest połączona (najczęściej z yyyyy) i trzeba ją wymawiać krótko bo inaczej przyczepia się to yyyyy.
I potem jak gloskujesz to układacie schemat z białych/szarych kartoników (tyle ile glosek) i tam gdzie samogloska – można położyć czerwony kartonik. Potem kolejny etap to czrwone z niebieskimi razem np: m-a-m-a
sz-a-f-a (bez liter tylko czyste, z odpowiednim kolorem kartoniki)
Dziecko do takich ćwiczeń fonematycznych NIE MUSI znać alfabetu. Alfabet to zapis graficzny głosek (litery) a na etapie gloskowania nie jest ta znajomość potrzebna – chodzi o usłyszenie.
Do tego są ćwiczenia syntezy i analizy słuchowej czyli: mówisz wyraz a dziecko gloskuje lub: mówisz o-k-o (dzieląc na głoski) a dziecko mówi ci co to za wyraz! Oba rodzaje ćwiczeń są bardzo ważne. Czyli nie tylko czy dziecko dzieli na gloski ale też czy słysząc głoski potrafi w glowie “usłyszeć” jaki to wyraz!!!!!
Jeszcze raz powtórze, że ważne jest stopniowanie trudności czyli zaczynanie od najprostszych i najkrotszych wyrazów!”
Wika literki zna, dodaje bez problemu, probuje laczyc literki. Generalnie nie przemuje sie, wiadomo ze cwiczymy, ale tez wiem ze nie ma co przesadzac, trafi do klasy 6-latkow i musi tam miec co robic :), a jak bedzie problem to bedziemy wiecej czwiczyc.
spokojnie, najwyrazniej mamy to wybitniakow :).
Bedzie dobrze, ja wierze ze kazde dziecko rozwija sie swoim tempem.
Nutka – córka ma jedyna zwana po domowemu Mysią,
Agatka – koleżanka z grupy Mysi, która pójdzie razem z Nutką do tej samej szkoły
Bartosz – kolega z grupy Mysi, który idzie do szkoły prywatnej.
Uffffff to chyba wszystkie z wymienionych postaci 😉
a dlaczego zostaje w przedszkolu?
ot to!!!!!:)
Mój tez lepiej głoskuje niz dzieli na sylaby.
W liczeniu jest mistrzem, dodaje w zasadzie swobodnie. Powyżej tysiąca się czasem myli – głównie setki z dziesiatkami. Odejmuje podobnie, trochę mnoży – nie sprawdzałam za bardzo, ale kilkanaście razy dwa czy trzy przemnoży. Lubi zadania na liczby ujemne :).
dzięki za tego posta:)
My właśnie zaczynaliśmy od tego co na początku a co na końcu wyrazu… A potem krótkie słowa….i z tym sobie nieźle radzi… A ja nie poganiam….do szkoły jeszcze kilka miesięcy…. Nauczy się:) Wcześniej….czy później;
Ale jak tak czytam Wasze posty to może faktycznie więcej trzeba ćwiczyć…. Teraz sama zaprzeczam temu co wyżej napisałam….
A czy wysłuce pierwszą i ostatnia głoskę?
ja dotąd do tego podchodziłam raczej na luzie, jednak wiedzac jak bardzo zaawansowane są inne dzieci mina mi troszkę zrzedła, nie powiem
pierwszą tak, z ostatnią bywa, ze miewa problem
Iii tam bez przesady
Moja jakoś super zaawansowana nie jest
Głoskuje, był nawet taki mocno wkurzajacy mnie czas że wszystko co do mnie mówiła to było właśnie głoskowane
Pisać lubi, literki zna, ale pisze tylko drukowanymi
Czyta – pojedyńcze słowa, w sklepie, w reklamie itp.
książek nie czyta 😉
z liczeniem – dodawaniem, odejmowaniem do 20 sobie radzi,
Imo na resztę ma czas 🙂
Asik…cóż za podnoszący na duchu post!!!!!!Ufffff!!!!Odetchnęłam;)
Bo już serio….serio…zaczynałam się stresować…
Ja też zrobiłam wielkie UFFF 😉
Mój mniej więcej na tym etapie jest. Jak czytam, że niektóre 6-latki książki już czytają albo wykonują proste działania matematyczne w ramach 100 to robię
Zresztą ja jako 6-latka (dokładnie bo z sierpnia jestem) poszłam do szkolnej zerówki nie umiejąc kompletnie sylabizować, nawet nie umiałam z sylab wyrazu złożyć. O pisaniu i czytaniu mowy w tej sytuacji nie było. Moja mama do dziś wspomina jak się zamartwiała kiedy mi sylabizowała: lo-ko-mo-ty-wa i chciała, żebym powiedziała co to za słowo a ja ni hu hu ;). Jako niemowlak miałam zapaść i byłam niedotleniona i lekarze powiedzieli rodzicom, że mogę mieć w przyszłości problemy z nauką itp.
Efekt taki, że całą podstawówkę byłam w czołówce klasowej, zawsze świadectwo z czerwonym paskiem, w liceum też nie zeszłam poniżej 4,0. Nawet matura zdana na 3x 5 😀
I choć mój mąż mówi do dziś na mnie “dziobak” to naprawdę nigdy kujonem nie byłam a nauka przychodziła mi z łatwością. (no to się wychwaliłam ;))
Dlatego nie martwię się zupełnie, że mój 6-latek jeszcze nie czyta itp.
Dziewczyny,
czytam wasze wpisy i teraz czas na mnie.
Jestam mamą sześcioletniego synka i siedmioletniej córeczki. Oboje od września chodzą do pierwszej klasy. Córka rozpoczynają pierwszą klasę miała już za sobą przeczytane mnóstwo książek, synek ledwo składał literki.
Synek szybko nadrobił zaległości i już czyta świetnie, ale duża w tym zasługa wychowawczyni, która kładzie na to duży nacisk.
Teraz wg nowego programu klasa moich dzieci właśnie zakończyła naukę alfabetu oraz dodawanie i odejmowanie w zakresie do 10. Pani niestety musi “trzymać się” tego co jest w książkach.
Piszę to ponieważ chcę uspokoić wszystkie mamy, które chcą posłać swoje sześcioletnie pociechy do pierwszej klasy oraz uświadomić, że naprawdę nie ma się czego bać. Program jest przygotowany tak, że napewno każdy sześciolatek sobie poradzi. A jeśli czegoś nie umie napewno nauczy się w szkole.
Pozdrawiam Ewa
No właśnie. W końcu po to ona jest 🙂
A takie posty jak Twój tylko utwierdzają mnie w przekonaniu, że dobrze robię posyłając młodego do I klasy w tym roku 🙂
Znasz odpowiedź na pytanie: Mamy 6-latków pierwszoklasistów