Mamy 6-latków pierwszoklasistów

Czesc dziewczyny,
czy sa tu Mamy dzieciakow ktore jako 6-latki pojda do szkoly, w 2011/2012?

Strona 8 odpowiedzi na pytanie: Mamy 6-latków pierwszoklasistów

  1. Zamieszczone przez Asik.
    Iii tam bez przesady
    Moja jakoś super zaawansowana nie jest
    Głoskuje, był nawet taki mocno wkurzajacy mnie czas że wszystko co do mnie mówiła to było właśnie głoskowane
    Pisać lubi, literki zna, ale pisze tylko drukowanymi
    Czyta – pojedyńcze słowa, w sklepie, w reklamie itp.
    książek nie czyta 😉
    z liczeniem – dodawaniem, odejmowaniem do 20 sobie radzi,
    Imo na resztę ma czas 🙂

    to mniej więcej tyle umie moja 🙂
    Co to jest głoskowanie dowiedziałam się z forum 😉 i nawet nie sprawdzałam szczególnie intensywnie, jak ona sobie z tym radzi. Na pewno w przedszkolu ćwiczyli sylabizowanie i to wychodzi jej super.
    Ale tak naprawdę to ani ja z nią specjalnie nie ćwiczę niczego, ani nie denerwuję się, że czegoś tam nie umie – po to idzie do szkoły, żeby się nauczyć 😉
    Jakaś taka “moda” teraz nastała, żeby dzieci już przed pójściem do szkoły miały opanowany materiał najlepiej co najmniej do połowy drugiej klasy – tak na wszelki wypadek, byle nie okazało się, że mają jakieś braki w stosunku do innych dzieci… Jak dla mnie – może jakieś tam braki mieć 🙂 Chyba jednym z zadań wychowawcy w pierwszej klasie jest właśnie wyrównanie poziomu dzieci i dopiero potem równa praca z materiałem – mylę się?

    • Zamieszczone przez Vievioorka
      Nutka – córka ma jedyna zwana po domowemu Mysią,
      Agatka – koleżanka z grupy Mysi, która pójdzie razem z Nutką do tej samej szkoły
      Bartosz – kolega z grupy Mysi, który idzie do szkoły prywatnej.

      Uffffff to chyba wszystkie z wymienionych postaci 😉

      ooo teraz wszystko jasne!

      • Zamieszczone przez ewa1008
        Dziewczyny,
        czytam wasze wpisy i teraz czas na mnie.
        Jestam mamą sześcioletniego synka i siedmioletniej córeczki. Oboje od września chodzą do pierwszej klasy. Córka rozpoczynają pierwszą klasę miała już za sobą przeczytane mnóstwo książek, synek ledwo składał literki.
        Synek szybko nadrobił zaległości i już czyta świetnie, ale duża w tym zasługa wychowawczyni, która kładzie na to duży nacisk.
        Teraz wg nowego programu klasa moich dzieci właśnie zakończyła naukę alfabetu oraz dodawanie i odejmowanie w zakresie do 10. Pani niestety musi “trzymać się” tego co jest w książkach.
        Piszę to ponieważ chcę uspokoić wszystkie mamy, które chcą posłać swoje sześcioletnie pociechy do pierwszej klasy oraz uświadomić, że naprawdę nie ma się czego bać. Program jest przygotowany tak, że napewno każdy sześciolatek sobie poradzi. A jeśli czegoś nie umie napewno nauczy się w szkole.
        Pozdrawiam Ewa

        to dobrze,,, czyli robie dobrze! 🙂 dzieki

        • Zamieszczone przez morena
          to mniej więcej tyle umie moja 🙂
          Co to jest głoskowanie dowiedziałam się z forum 😉 i nawet nie sprawdzałam szczególnie intensywnie, jak ona sobie z tym radzi. Na pewno w przedszkolu ćwiczyli sylabizowanie i to wychodzi jej super.
          Ale tak naprawdę to ani ja z nią specjalnie nie ćwiczę niczego, ani nie denerwuję się, że czegoś tam nie umie – po to idzie do szkoły, żeby się nauczyć 😉
          Jakaś taka “moda” teraz nastała, żeby dzieci już przed pójściem do szkoły miały opanowany materiał najlepiej co najmniej do połowy drugiej klasy – tak na wszelki wypadek, byle nie okazało się, że mają jakieś braki w stosunku do innych dzieci… Jak dla mnie – może jakieś tam braki mieć 🙂 Chyba jednym z zadań wychowawcy w pierwszej klasie jest właśnie wyrównanie poziomu dzieci i dopiero potem równa praca z materiałem – mylę się?

          Też mam takie niejasne wrażenie ;)…
          U mnie akurat Antek z tych ambitnych, co się sami uczą np. czytać…
          Ale tak patrzę już pod kątem młodszej Klary, która za rok pójdzie do szkoły i mnie ten poniekąd przez rodziców napędzany wyścig szczurów bardzo niepokoi…

          • Zamieszczone przez Vinga
            przez rodziców napędzany wyścig szczurów bardzo niepokoi…

            widze pewna analogie do komunii

            • Zamieszczone przez Flomag

              Mój mniej więcej na tym etapie jest. Jak czytam, że niektóre 6-latki książki już czytają albo wykonują proste działania matematyczne w ramach 100 to robię

              No to ja teraz pojadę ;):

              Pamiętam jak byłam w ciąży z młodym, siedziałam na zwolnieniu w domu, nie bardzo mogłam się ruszać a akurat Asia miała wielkie parcie na liczenie. Kupiłam jej liczydło i robiłyśmy działania do 70 (tyle miało liczydło). Młoda miała wtedy 3 lata i całkiem nieźle kapowała o co chodzi. Potem urodził się młody i miałam inne zajęcia, potem jeszcze wróciłam do pracy i miałam jeszcze więcej innych zajęć… Jakoś nikt nie liczył już z Asią i… zapomniała.
              Trochę uczyła się liczyć w przedszkolu.
              Nie wiem dokładnie jaki jest aktualny stan jej umiejętności (1 klasa, 6 latki), ale czasem zaskakuje mnie pytaniami typu czy 3 razy 10 to trzydzieści, więc coś tam umie…

              A wczoraj…
              Odrabiała pracę domową. I trzeba było napisać ile jest pieniędzy (wydrukowane była moneta 5 zł, 2 zł i dwie po 1 zł). No i młoda powiedziała, że nie napisze, bo uczyli się pisać tylko do 8 i ona NIE POWINNA UMIEĆ pisać “9”.
              I nie napisała

              • Zamieszczone przez kurczak
                No to ja teraz pojadę ;):

                Pamiętam jak byłam w ciąży z młodym, siedziałam na zwolnieniu w domu, nie bardzo mogłam się ruszać a akurat Asia miała wielkie parcie na liczenie. Kupiłam jej liczydło i robiłyśmy działania do 70 (tyle miało liczydło). Młoda miała wtedy 3 lata i całkiem nieźle kapowała o co chodzi. Potem urodził się młody i miałam inne zajęcia, potem jeszcze wróciłam do pracy i miałam jeszcze więcej innych zajęć… Jakoś nikt nie liczył już z Asią i… zapomniała.
                Trochę uczyła się liczyć w przedszkolu.
                Nie wiem dokładnie jaki jest aktualny stan jej umiejętności (1 klasa, 6 latki), ale czasem zaskakuje mnie pytaniami typu czy 3 razy 10 to trzydzieści, więc coś tam umie…

                A wczoraj…
                Odrabiała pracę domową. I trzeba było napisać ile jest pieniędzy (wydrukowane była moneta 5 zł, 2 zł i dwie po 1 zł). No i młoda powiedziała, że nie napisze, bo uczyli się pisać tylko do 8 i ona NIE POWINNA UMIEĆ pisać “9”.
                I nie napisała

                • Zamieszczone przez kurczak

                  A wczoraj…
                  Odrabiała pracę domową. I trzeba było napisać ile jest pieniędzy (wydrukowane była moneta 5 zł, 2 zł i dwie po 1 zł). No i młoda powiedziała, że nie napisze, bo uczyli się pisać tylko do 8 i ona NIE POWINNA UMIEĆ pisać “9”.
                  I nie napisała

                  Genialna jest

                  • Zamieszczone przez kurczak

                    A wczoraj…
                    Odrabiała pracę domową. I trzeba było napisać ile jest pieniędzy (wydrukowane była moneta 5 zł, 2 zł i dwie po 1 zł). No i młoda powiedziała, że nie napisze, bo uczyli się pisać tylko do 8 i ona NIE POWINNA UMIEĆ pisać “9”.
                    I nie napisała

                    To tak jak moja gwiazda, która odmawiała pisania ch, bo wprawdzie c i h już poznali, ale ch nie

                    To jest wszystko niestety przykład na ograniczające działanie placówek edukacyjnych…

                    • I ja też jestem 🙂

                      • Zamieszczone przez ciachola
                        I ja też jestem 🙂

                        ooo 🙂 witaj ciacho 🙂 czyli jednak 1 klasa?

                        • czesc dziewczynki,
                          my wlasanie po spotkaniu z psychologiem, i jestem jeszcze bardziej podbudowana.
                          to musi sie udac!

                          • Zamieszczone przez ankau
                            czesc dziewczynki,
                            my wlasanie po spotkaniu z psychologiem, i jestem jeszcze bardziej podbudowana.
                            to musi sie udac!

                            A podasz więcej szczegółów??? Jeśli oczywiście będziesz chciała…..;)
                            Gratuluję tego podbudowania!!!!!:)

                            Sama zdecydowałaś o spotkaniu z psychologiem???

                            • Ankau – super

                              Ja mam dziś spotkanie z panią psycholog w p-lu i diagnozę pań wychowawczyń o przygotowaniu do szkoły.

                              • Zamieszczone przez Ewa
                                ooo 🙂 witaj ciacho 🙂 czyli jednak 1 klasa?

                                Tak. Moja Droga 🙂
                                Boję się “podwójnego” rocznika i Mati ma wysoki stopień gotowości szkolnej 🙂

                                A Asia?

                                • Zamieszczone przez Madzia’
                                  Ankau – super

                                  Ja mam dziś spotkanie z panią psycholog w p-lu i diagnozę pań wychowawczyń o przygotowaniu do szkoły.

                                  i jak?

                                  • Zamieszczone przez ciachola
                                    Tak. Moja Droga 🙂
                                    Boję się “podwójnego” rocznika i Mati ma wysoki stopień gotowości szkolnej 🙂

                                    A Asia?

                                    Moja obecnośc tutaj mówi sama przez się 🙂 Tyle że u nas właściwie nie mam wyboru – w p-lu raczej nie utworzą zerówki dla niespełna 10 dzieci a w szkole z automatu przypada nam 1 klasa jako że ma za sobą przygotowanie przedszkolne.

                                    Myślałam jeszcze o wizycie u psychologa, bardziej jako potwierdzenie szkolnego wyboru ale u nas w p-lu nie ma To gdzie szukać? Jakaś poradnia? Doradźcie…

                                    • Zamieszczone przez izade
                                      A podasz więcej szczegółów??? Jeśli oczywiście będziesz chciała…..;)
                                      Gratuluję tego podbudowania!!!!!:)

                                      Sama zdecydowałaś o spotkaniu z psychologiem???

                                      tak sami sie zdecydowalismy.
                                      A wiec powiedziala ze my jako rodzice najlepiej mozemy ocenic poziom dziecka, a jesli chodzi o rozwoj emocjonalny to powiedziala ze wcale nie mozna powiedziec ze za rok Wi bedzie bardziej dojrzala, poniewaz jest to bardzo indywidualna sprawa, i w drugą strone – zzapewne sie znajdzie sporo 7-latkow ktorzy sa mniej dojrzale od Wi.
                                      Pani Psycholog pytala o zdanie wychowawczyn, ale powiedzialam ze smiem watpic w ich obietywizm, poniewaz jeszcze rok temu, to byla grupa nieprzecietnych dzieciakow, mowily ze ta grupa zdecydowanie sie wyroznia na tle innych itd, a teraz sie okazalo ze zadne dziecko nie nadaje sie do szkoly….

                                      Powiedziala tez zeby nie robic z tego wielkiego halo, tylko traktowac to jako kolejny etap w zyciu, oczywiscie dziecko ma wybrac sobie tornister i cala reszte, ale zeby rodzice nie okazywali wielkiego zaklopotania.

                                      O!

                                      • Zamieszczone przez Ewa
                                        Moja obecnośc tutaj mówi sama przez się 🙂 Tyle że u nas właściwie nie mam wyboru – w p-lu raczej nie utworzą zerówki dla niespełna 10 dzieci a w szkole z automatu przypada nam 1 klasa jako że ma za sobą przygotowanie przedszkolne.

                                        Myślałam jeszcze o wizycie u psychologa, bardziej jako potwierdzenie szkolnego wyboru ale u nas w p-lu nie ma To gdzie szukać? Jakaś poradnia? Doradźcie…

                                        A w przedszkolu Asia nie miała obserwacji i testu gotowości w szkole?
                                        U nas było coś takiego i Mat osiągnął dość wysoki poziom.
                                        Wydaje mi się, że na szukanie poradni jest już troszkę za późno… nie wiem jak u Was lecz w Łodzi, jutro kończy się rekrutacja do przedszkola.

                                        A co mówią panie w przedszkolu Asi? Rozmawiałaś z nimi?

                                        • Zamieszczone przez ankau
                                          i jak?

                                          dowiedziałam się, że sobie w szkole poradzi

                                          oprócz tego z diagnozy osiągnęła bardzo dobry wynik i w stosunku do diagnoz z października bardzo się poprawiło wiele rzeczy

                                          czy dostałyście opinię z p-la o dziecku?
                                          zamierzacie w szkole składać, bo wiem, że można ale nie trzeba

                                          ps. Maja wg pań wykazuje predyspozycje przywódcze

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Mamy 6-latków pierwszoklasistów

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo
                                          Enable registration in settings - general