Mamy basenowych dzieciaczkow…

… jak wygladaja zajecia na basenie, tak z ciekawosci pytam bo od stycznia wybieramy sie na basen. Mam nadzieje ze sie Jasiowi spodoba

Ewa z Jasiem (09.07.2003)

Edited by ewa250 on 2003/12/15 12:41.

6 odpowiedzi na pytanie: Mamy basenowych dzieciaczkow…

  1. Re: Mamy basenowych dzieciaczkow…

    U nas zajęcia trwały 30 min, zaczynały się od oswojenia dzieci z wodą, zanurzało się dzieciaczka najpierw po pas, potem po paszki chodząc w szerz basenu. Potem brało się zabawki-konewki i polewaliśmy siebie i dziecko, zeby mało mokrą główkę i nie bało się jka zamoczy mu się buzia. Potem robiliśmy kilka długości basenu trzynając dzieciaczki na wodzie na brzuszku i potrzymywaliśmy im bużki a one “pływały” machając nóżkami. Czasem było nurkowanie, zbieranie żabek do miseczek, potem “czas wolny”-zjeżdżanie ze ślizgawki do wody, zabawa dzieciaczków na materacu, zabawa z rodzicem w wodzie, potem śpiewanie piosenki i różne zabawy a potem powolne wychodzenie z wody. Zabawy były różne, z różnymi przedmiotami i naprawdę nie pamiętam, żeby w ciągu 2 m-cy powtórzyła się piosenka czy jakas zabawa.
    A na ostatnich zajęciach mieliśmy robione zdjęcia pod wodą a dzieci dostały dyplomy ukończenia kursu pływania i prezenty od Nutrici.

    Asia i Ola (10 m-cy!)

    • Re: Mamy basenowych dzieciaczkow…

      Byliśmy wczoraj z mężem pierwszy raz z Olą na basenie. Trochę się obawiałam, że będzie płakać z powodu chłodnawej wody. Nie było tak źle. Nie płakała, ale minę początkowo miała niewyraźną. Ola była najmłodsza w grupie, większość dzieci miała 6-8 miesięcy, a nawet więcej. Zajęcia prowadziła absolwentka AWF, która kontrolowała każdy nasz ruch. Pierwszy kontakt maluszków z wodą też odbywał się pod jej czujnym okiem. Żeby było weselej każde dziecię dostało na początek kolorową piłeczkę, na której skupiało swoją uwagę, przez co kontakt z wodą nie był stresujący. Temperatura wody – 32 stopnie. Gdyby dziecko zaczęło płakać, w każdej chwili można było wyjść z basenu i przejść do jacuzi (to się tak pisze?), gdzie temp. wody była wyższa. Ale żadne z dzieci nie płakało. Cieszę się, że się zapisaliśmy, bo to naprawdę fantastyczna sprawa. Nadchodzi zima i niedziele spędzalibyśmy pewnie przed telewizorem, a tak trochę ruchu i zabawy jednocześnie. Polecam!
      A gdzie się zapisaliście?

      Ewa i Oleńka (31.07.2003)

      • Re: Mamy basenowych dzieciaczkow…

        we Wroclawiu na stadionie olimpijskim

        Ewa z Jasiem (09.07.2003)

        • Re: Mamy basenowych dzieciaczkow…

          u nas zaczyna sie od piosenki i zabawy z dzieckiem potem sa rozne cwiczenia a pod koniec to juz kazdy robi co chce fajna zabawaogolnie

          Monia i Tymonek (08.08.03)

          • Re: Mamy basenowych dzieciaczkow…

            Moj Sebastian uwielbia zajęcia w basenie np. skoki do wody, zanurzanie, pływanie na desce 🙂

            Aniaaa i Sebastianek- 8,5 (17.03.03)

            • Re: Mamy basenowych dzieciaczkow…

              U nas jest tak:
              Zajęcia trwają pół godzinki.
              Na początku mamusie z dziećmi bawią się gumowymi zabaweczkami wrzuconymi do wody. A potem już zaczynają się zajęcia prowadzone i wtedy: pływanie na brzuszku, na pleckach, w rękawkach, bez rękawków, z piankową rurą, zabawa kolorowymi piłeczkami, nurkowanie, “wskakiwanie” do wody z brzegu, pływanie na “tratwach”, czyli piankowych materacykach, itp. Cała masa różnych, różnistych ćwiczeń. A po zajęciach chlup do jaccuzi żeby się pogrzać. Generalnie jest super. Na ostatnich zajęciach (nasze szóste) widziałam wyraźne wielkie zadowolenie na twarzyczce mojej córki…

              Polecamy…

              Znasz odpowiedź na pytanie: Mamy basenowych dzieciaczkow…

              Dodaj komentarz

              Angina u dwulatka

              Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

              Czytaj dalej →

              Mozarella w ciąży

              Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

              Czytaj dalej →

              Ile kosztuje żłobek?

              Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

              Czytaj dalej →

              Dziewczyny po cc – dreny

              Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

              Czytaj dalej →

              Meskie imie miedzynarodowe.

              Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

              Czytaj dalej →

              Wielotorbielowatość nerek

              W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

              Czytaj dalej →

              Ruchome kolano

              Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

              Czytaj dalej →
              Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
              Logo
              Enable registration in settings - general