Mamy “domowe” – co robicie z 3 latkami?

Właściwie to nie jest pytanie tylko do mam niepracujących, ale do wszystkich. Co robicie kiedy jesteście z dzieckiem w domu? Ja byłam z Tomkiem dwa tygodnie w domu na zwolnieniu przez jego ospę. Początek mieliśmy ciężki, więc dziecko pół dnia przesypiało, ale to trwało jakieś 3 dni a potem musiałam wymyślać czym zająć moje, absorbujące dziecko.
Dzisiaj np. malowaliśmy Franklina i Clifforda, kroiliśmy wspólnie warzywa na sałatkę, układaliśmy drogę dla samochodów i budowaliśmy most, potem wycinaliśmy serduszka (dla każdego po jednym) i inne obrazki, bawiliśmy się w pociąg (gimnastyka dla matki, dobrze, że mieszkanie ma tylko 55 m, czytaliśmy bajki, w końcu zrobiliśmy sobie dyskotekę.
Na szczęście jutro przyjeżdżają dziadkowie więc Tomek będzie miał jakieś urozmaicenie.
Zastanawiałam się dzisiaj co w takim razie robią z dziećmi mamy, które na codzień są w domu i wychowują dzieci?
Jak sobie radzicie, żeby dziecko się nie nudziło w domu? (dodam, że u nas jest o tyle trudno, że nie wychodzimy jeszcze na dwór).
Pomysłów na zabawę już mi brakuje…

Wioletta i Tomek 3 2/12

16 odpowiedzi na pytanie: Mamy “domowe” – co robicie z 3 latkami?

  1. Re: Mamy “domowe” – co robicie z 3 latkami?

    oprócz tego wszystkiego, co juz wymieniłaś:
    -ogladamy razem bajki w CN lub MM
    -sprzatamy razem
    -ganiamy się
    -wycinamy z uzbieranych folderów samochodowych auta i robimy wyklejanki

    BTW – DOSTAJE ŚWIRAAAAAAAAAAAAA!!!!!!!!!!!!!!!!!

    • Re: Mamy “domowe” – co robicie z 3 latkami?

      -bawimy się w chowanego, Gabryś to uwielbia ale zwykle tylko on się chowa
      -kolorujemy kolorowanki
      -sprzątamy
      -układamy kolejke
      -gramy na komputerze (gierki typu pingwinek zjeżdza na brzuszku po śniegu i zbiera rybki)
      -robimy bańki mydlane

      Julia i

      • Re: Mamy “domowe” – co robicie z 3 latkami?

        Ostatnio ja również siedziałam z synkiem dwa tygodnie w domu. Ale mi było dobrze!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Fajnie sie siedzi w domu z takim dużym (i jednym) dzieckiem. Mój świat zwonił!!!! Byłam wypoczęta, wyspana, w domku wszystko zrobione…

        A co robiłam z synkiem?? :
        Głównie graliśmy w gry planszowe – to ostatnio jego pasja. Układaliśmy puzle.
        lepiliśmy z ciastoliny.
        Rozwiazywaliśmy łamigłówki (typu połącz kropki, znajdź różnice, labirynty, kolorowanki itp)
        Czytaliśmy jego gazetki, książeczki.
        Razem sprzątaliśmy mieszkanko, robiliśmy pyszne rzeczy do jedzenia.
        Mój synek nie jest z tych dzieci, które potrafią się same bawić. Obserwuję poprawę w tym temacie odkąd poszedł do przedszkola, ale np podczas układania puzli muszę przynajmniej siedzieć obok niego. Każdego jednak dnia starałam się zmotywować go do samodzielnej zabawy, udawało mi sie to niestety tylko raz dziennie i najbardziej sprzyjająca pora to okolice 17.00. Wtedy mój synek bawił się samochodzikami, albo układał kolejkę (budował muzeum kolejnictwa ), albo wyrzucałam na środek pokoju “skrzynię skarbów” na dnie której zanjdują się najmniej używane zabawki.

        Życze zdrówka i pomysłów na wspólne spędzanie czasu

        GOHA i Dareczek (02.04.03)

        • Re: Mamy “domowe” – co robicie z 3 latkami?

          Dziękujemy za życzenia
          Mój Tomek też nie potrafi a raczej nie lubi bawić się sam. Nie wiem czy to z tego powodu, że przez 2,5 r. zajmowali się nim dziadkowie i dzień w dzień jak Tomek do nich przyjeżdżał dziadek siadał na dywanie i się z niego nie podnosił do wieczora??…. Dziadkowie nie nauczyli go samodzielności, wyręczali go we wszystkim. Ja też widzę ogromną poprawę od kiedy Tomek chodzi do przedszkola: sam je, sam zakłada buty, sam też potrafi się bawić w przedszkolu. W domu może nie wiem chciał wykorzystać okazję, że byliśmy cały czas razem (co się nie zdarza poza weekendami).
          Ja też włączam Tomka niby w zabawie do np. sprzątania albo robienia posiłków. I on to uwielbia. Mogę go prosić pół dnia, żeby posprzątał zabawki w pokoju i tego nie zrobi, ale jak powiem, że idziemy razem do pokoju pozbierać samochody to jest przy mnie w sekundę i pomaga!
          Dzięki za pomysły!

          Wioletta i Tomek 3 2/12

          • Re: Mamy “domowe” – co robicie z 3 latkami?

            Tomek dostał “w spadku” po swoim tacie kolejkę Piko. Niestety większość elementów dodatkowych jest popsuta (typu semafory, drzewka, most), ale sama kolejka jeździ. Jest super!, ale ja się nie podejmuję rozkładania jej w domu
            A co do komputera to Tomek sam gra w dwie gry (najlepiej jednak jak ja siedzę przy nim i dopinguję

            Wioletta i Tomek 3 2/12

            • Re: Mamy “domowe” – co robicie z 3 latkami?

              Ja naprawdę podziwiam mamy, które są w stanie dzień w dzień zająć czymś dziecko, urozmaicić mu zajęcia itd. Ja po dwóch tygodniach straciłam pomysły dlatego nie wiem co by było gdybym została na stałe w domu. Chociaż wtedy może miałabym inne podejście, bo teraz wiedziałam, że kiedyś moje zwolnienie się skończy.
              A swoją drogą tak jak napisała GOHA mi też było cuuuudownie!!!

              Wioletta i Tomek 3 2/12

              • Re: Mamy “domowe” – co robicie z 3 latkami?

                Gabryś dostał kolejkę w spadku po swoim wujku. Jest bardzo fajna i można układać jak się chce, są rózne kombinacje. Gabryś od kilku dni sam sobie włącza gierki, mamy same takie dziecięce ale przy niektórych musze mu pomagać np gierka taka jak Mario tylko głównym bohaterem jest pingwinek Gabryś nie zabardzo potrafi przeskakiwać przeszkody ale myśle że jeszcze trochę i się nauczy.

                Julia i

                • Re: Mamy “domowe” – co robicie z 3 latkami?

                  Pewnie wolisz zeby wypowiedzialy sie mamy chlopców
                  U Emilki na topie są:
                  1. tańce i spiewanie (improwizacja przy kazdej muzyce)
                  2. gry planszowe “grzybobranie” i “Drabiny i węże” – w to grałaby pol dnia
                  3. wszelkie prace domowe –
                  Jesli chodzi o sprzatanie to Emilka przewaznie wyciera kurze, ostatnio sama wymyła podloge w swoim pokoju – nie poprawialam, bo pamietam jak mnie denerowowalo, ze moja mama po mnie wiecznie poprawia Wczoraj wyrabiala i walkowala ciasto na pizze. Nie moge sama podlewac kwiatów, a juz bron Boze zebym sama przesadzala. Dzisiaj własnorecznie posiala nasiona, które mam nadzieje wykiełkują i wyrosnie nam z tego piekne pnącze na balkon i dzialke W pracach domowych Emilka jest nieoceniona
                  4. czytanie
                  5. zabawa w chowanego
                  6. zabawa w berka
                  7. oglądanie zdjęć
                  8. kolorowanie, malowanie
                  9. zabawa w przedszkole

                  Kolejnosc nieprzypadkowa

                  Ula i Emilka (3 latka)

                  • Re: Mamy “domowe” – co robicie z 3 latkami?

                    pewnei sie powtórzę, ale u nas zajmujemy się:
                    gazetkami i książeczkami w stylu “Akademia czterolatka”, “wycinanki czterolatka, “Czterolatek się nie nudzi” itp, w pierwszej kolejności Ala nakleja wszystkie naklejki (jezeli w ksiązeczce są ;)) potem rysuje wszystkie “drogi” (czyli labirynty, zaplątane sznureczki między dziećmi a balonikami itp), później jest rysowanie po kreseczkach, zamalowywanie według schematu a potem cała reszta :))
                    robimy: wycinanki i to jest ostatnio najbardziej lubiane z zajęć plastycznych ;), wyklejanki, malowanki i zabawki z papieru
                    Ala równiez bardzo lubi lepić z ciastoliny i ciasto-plasto
                    uwielbia budowac z klocków (ostatnio zamki i samochody ;)))
                    zrobiłysmy kilka kukiełek i bawimy się w teatrzyk
                    bardzo naprasza się na pomaganie w gotowaniu – oczywiście najlepsze zajęcie to krojenie ;))
                    oczywiście stałym elementem dnia jest czytanie
                    zaś niesmiertelną zabawą w naszym domu jest udawanie zwierząt, na szczęście wystarczy, że “mówię za zwierzątko” nie musze juz go nasladować ruchowo ;))

                    i jeszcze Ala bardzo lubi oglądac domowe przedszkole, tam tez sa ciekawe propozycje zajęc w domu 🙂

                    • Re: Mamy “domowe” – co robicie z 3 latkami?

                      oprócz tych wszystkich zabaw, najlepsza jest zabawa z siostrą:)) a to w lekarza, a to w sklep, a to w mamę i tatę:)) no i oczywiście tańce-śpiewance przy piosenkach fasolek i nauce angielskiego z Zenią.

                      Jaś(11.03), Igusia(02.05), Pawełek(31.12.06)

                      • Re: Mamy “domowe” – co robicie z 3 latkami?

                        Dziewczyny juz bardzo duzo wymienily, ja tylko dodam, ze do tego wszystkiego mozna u nas doliczyc jeszcze z godzine kapieli dziennie – traktowanej jako zabawe, a nie jako koniecznosc.
                        Po lekturze tego watku moge chyba tez powiedziec, ze moje dziecko potrafi sie bawic samo. Fakt, ze przez pol dnia ma do zabawy kuzyna, bo spedza ten czas u babci. Ale potrafi tez bawic sie sam – rysujac, budujac cos, przedstawiajac scenki jakies i czasami nie chce, zeby wrecz wtedy na niego patrzec.
                        Aczkolwiek nie jest to jakis glowny jego rys i generalnie oczywiscie woli spedzac wiekszosc czasu z nami.
                        Ostatnio na topie jest ciastolina, klocki (budowanie pojazdow kosmicznych), rysowanie i wszelkie naklejanki.
                        Lubi zabawe w sprzatanie (pomaganie mi), choc sam po sobie sprzatac by nie chcial 😉
                        zabawy kuchenne malo go interesuja.

                        • Re: Mamy “domowe” – co robicie z 3 latkami?

                          kota dostaje 😉 Nie cierpie sie bawic z dziecmi, wiec marze o tym, zeby jak najszybciej do przedszkola szla. Nie tyle ze wzgledu na mnie, co na nia sama, zeby sie nie nudzila wlasnie.

                          A na serio – do daje sobie pomagac przy obiedzie, na przyklad. Ostatnio ja nauczylam grac na kompie i musze ostro odpierac pokusy zeby nie spedzala tam pol dnia. Jesli sie da to jak najwiecej wychodzimy.

                          Martinka 1,5 & Malgosia 3,5

                          • zapomnialam 🙂

                            Zapomnialam oczywiscie napisac o słuchaniu bajek z płyt 🙂 EMilka odkryla ze to frajda jakies 2 tygodnie temu. Siada, bierze kolorowanki, slucha i koloruje – i tak godzine nie ma dziecka
                            Bajki w tv jakos ostatnio w nielasce

                            Ula i Emilka (3 latka)

                            • Re: Mamy “domowe” – co robicie z 3 latkami?

                              Mam dokładnie tak samo. Nie wyrabiam z zabawą. Staram się angażować Alę w codzienne obowiązki – świetnie ściera kurze… chusteczką do d… 😉 Dużo czytamy. Trochę gra na komputerze. Dużo rysuje. Ale zdecydowanie doceniam to, że potrafi zająć się sobą sama 😉

                              Cait + Alka (15 I 2003) + Olaf (06 XII 2006)

                              • Re: Mamy “domowe” – co robicie z 3 latkami?

                                jak tak czytam o domowych zajęciach dzieci to stwierdzam że jestesmy monotematyczni…
                                dzien marcin zaczyna od bajki -kiedyś było to domowe przedszkole albo domisie ale odkąd pozmieniali godziny emisji(ferie) to już nie lubi tylko puszcza sobie swoją bajke na płycie dvd.sam obsługuje sprzęt i wie nawet jak dotykac płyte żeby nie popalcowac.
                                mama w tym czasie przygotowuje sniadanko i jeszcze na bajce jemy.
                                potem przebieramy się z piżamki i bawimy.przewaznie to układanie z klocków,ciastolina(marcin uwielbia plastikowym nożem kroić ciastoline i na małym spodeczku układa mi obiadki.z zielonej robi kulki-brukselke, z żółtej kotlecika z białej ziemniaczki…)puzzle albo rysowanie -ale to na krótko -marcin jakoś nie umie się na dłużej skupic na tych czynnościach i bardzo go nudzą.
                                zabawa samochodzikami/pociagami/małymi pierdołeczkami z jego zabawkowych pudełek -to chyba jedyne zajęcia w które angażuje się bardzo i bawi się sam…
                                bardzo lubi sprawy kuchenne i pomaga mi w pieczeniu,gotowaniu.ma swoją foremke plastikową gdzie miesza półprodukty(sypkie) i wrzuca do małej foremki robiąc tort albo ciasto…w zalezności co ja pichce w tym czasie…
                                od kilku dni jego ulubioną zabawką jest piłka -skoczek ale…z wypuszczonym powietrzem…musze mu troszke dmuchac,on na niej siada i cieszy go dźwięk wypuszczanego powietrza…i tak w kółko cały dzien…mi sie już w głowie kręci z tego pompowania…
                                jak przychodzi pora przygotowania obiadu to pozwalam mu puścić jakąs bajke żeby spokojnie zrobić w kuchni papu i po południu znów -wymyślamy zajęcia żeby go jakoś zająć…
                                jest to scenariusz bez spaceru-przewaznie od sniadania do obiadu spacerujemy więc ten czas spedza sie sam oraz bez odwiedzin innych dzieci-wtedy tez zupełnie inaczej zajmują sie razem.
                                ogólnie nie przepadam za taka długa zabawa z marcinem… Nudze sie chyba jeszcze szybciej niz on i marze tylko żeby zajął się czyms sam…dlatego czekam az pójdzie do przedszkola od wrzesnia żeby miał organizowany czas i spędzał go z dziećmi.

                                m&m15.01.04

                                • Re: Mamy “domowe” – co robicie z 3 latkami?

                                  Heheh to tak jak ja! Na szczęście mat bawi się sam! czasem pobawię z nim piłką, poczytam, często gadamy:)
                                  Ale na np. rysowania nieznoszę! Od zabaw jest u nas tata;)

                                  Znasz odpowiedź na pytanie: Mamy “domowe” – co robicie z 3 latkami?

                                  Dodaj komentarz

                                  Angina u dwulatka

                                  Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                  Czytaj dalej →

                                  Mozarella w ciąży

                                  Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                  Czytaj dalej →

                                  Ile kosztuje żłobek?

                                  Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                  Czytaj dalej →

                                  Dziewczyny po cc – dreny

                                  Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                  Czytaj dalej →

                                  Meskie imie miedzynarodowe.

                                  Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                  Czytaj dalej →

                                  Wielotorbielowatość nerek

                                  W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                  Czytaj dalej →

                                  Ruchome kolano

                                  Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                  Czytaj dalej →
                                  Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                  Logo
                                  Enable registration in settings - general