Malej robilismy badania krwi, wzystko jest ok. Maz dzwonil do naszego lekarza i sie dowiedzial, ze w krwi jest duzo bialych krwinek i glolocytozy, czy jakos tak, (maz nie pamieta).
Dowodzi to, ze jest jakis stan zapalny i mam pojsc po skierowanie na wymaz i badanie moczu, bo moze to byc zapalenie drog moczowych, co sie czesto zdarza u dziewczynek. I czy to prawda?
I mam jeszcze pytanko jak sie bierze od takiego dziecka mocz do badania? Mam czekac bez pieluszki az zacznie siusiac?
Pozdrawiam
Aga i Jagódka ur. 28.10.2003
10 odpowiedzi na pytanie: mamy DZIEWCZYNEK
Re: mamy DZIEWCZYNEK
W aptece są specjalne woreczki do pobierania moczu. Przykleja się na skórę i czeka, czeka, czeka
Izka i Iga 31.08.2003
Re: mamy DZIEWCZYNEK
Więc tak…
Jeśli musisz pobrać mocz na posiew to najlepiej kupić w aptece jałowy pojemniczek na mocz. Przed pobraniem moczu umyj córeczkę i przemyj rivanolem. No a później musisz czekać aż niunia zacznie siusiać. Pamiętaj, że mocz na posiew musi być pobrany ze środkowego strumienia, musi być jak najbardziej jałowy. Woreczki przyklejane są dobre ale tylko na ogólne badanie moczu.
W aptekach są jeszcze dostępne takie specjalne pojemniczki w “wkładami”. Jeśli uda ci się ten wkład zamoczyć w strumieniu moczu to gratulacje. Ja zawsze kupuję jałowy pojemniczek i po prostu czekam z nim aż Guga zacznie siusiać. Troszkę potrzeba czasu ale tak musi być.
Takie badania często robię Tysi bo ma refluks dróg moczowych. To akurat najczęściej trafia się dziewczynkom. Wystarczy jedno zakażenie i można męczyć się z tym nawet kilka lat.
W razie jakichkolwiek pytań pisz na priv.
Pozdrawiam i życze zdrowia.
Aga i Martynka – 23.08.’03
Re: mamy DZIEWCZYNEK
Kilka razy pobierałam Oli mocz do badania. Na początku kupiłam a aptece specjalne woreczki, i całe szczęście, że kupiłam ich pięć, bo za nic nie mogłam dobrze ich umiejscowić przy pupci i ciągle siusi wyciekały z woreczka. Dobrze jest podobno zajrzeć do woreczka po 20-30 minutach od karmienia – wtedy powinny już być siuśki. Od tamtej pory jednak pobieram mocz w jednorazowe pudełeczko, stojąc nad córcią i czekając, aż mi coś skapnie. I szczerze powiem – ta metoda bardziej mi się podoba.
Ewa i Oleńka (31.07.2003)
Re: mamy DZIEWCZYNEK
Też przerabiałam problem ze złapaniem siuśków
Udało mi się za 5 -tym razem
Zrób tak: obudź małą rano (ale nie czekaj aż sama się obudzi), szybciutko zdejmij pampersa, trochę ją umyj i czekaj z pojemniczkiem w ręku. Nie odwracaj się nawet na chwilę. W przeciągu 2-3 min na pewno zrobi siusiu i to dużo, więc coś tam napewno uda ci się złapać.
Na posiew lepiej nie używać woreczków.
Powodzenia
Re: mamy DZIEWCZYNEK
są specjalne woreczkli do przyklejenia do pupci:) do kupienia w aptece:)
Gosia i Ania 6 miesięcy 🙂
Re: mamy DZIEWCZYNEK
Tak, to sie bardzo czesto zdarza. My tego uniknelysmy bo zostalysmy wczesniej pouczone co i jak. Najczesciej, nie wiem jak w twoim przypadku, dzieje sie tak poprzez niepoprawne wycieranie dziecku pupci, powinno sie wycierac zawsze w strone odbytu a nie odwrotnie. Jezeli robi sie na odwrot to wtedy wlsnie latwo o infekcje bo bakterie zostaja przeniesione z odbytu na cewke moczowa.
Soley i Laura Amelia 12 08 03
Re: mamy DZIEWCZYNEK
dokładnie, robimy tak samo tylko mocz pobieramy rano, ponieważ zawsze (tak powiedziała lekarka i u nas to się sprawdza) po przebudzeniu dziecko siusia. Też mamy refluksy 🙂
tylko lepiej kupic kilka sztuk
…hi hi mi sie udalo za 3 razem. ale to lepsze niz celowanie z pojemniczkiem bo jak sie chce pobrac mocz to jak na zlosc dziecko nic ne chce zrobic.
Agnieszka mama Jagody(09-10-97) i Kamili(03-04-03)
Re: mamy DZIEWCZYNEK
My tez zawsze staramy się łapac mocz rano. Pewnie tylko dlatego, że rano przyjmują mocz do analizy.
Aga i Martynka – 23.08.’03
Re: mamy DZIEWCZYNEK
:))
Znasz odpowiedź na pytanie: mamy DZIEWCZYNEK