Mamy Karmiące, nie jedzcie truskawek!!!

CZYTAM POSTY I NIE MOGĘ UWIERZYĆ W TO CO PRZECZYTAM.

CZY NA PRAWDĘ TAK TRUDNO JEST WAM SIĘ POWSTRZYMAĆ OD JEDZENIA TRUSKAWEK I INNYCH NIEDOZWOLONYCH POTRAW?

NIE JEDZCIE NIC, CO MOGŁOBY ZASZKODZIĆ WASZYM POCIECHOM !
PROSZĘ WAS O TO BARDZO BARDZO !

WASZE MALEŃSTWA SĄ CAŁKOWICIE SKAZANE NA WASZĄ POWŚCIĄGLIWOŚĆ I SILNĄ WOLĘ !

PAMIĘTAJCIE, ŻE SKUTKI WASZEJ SŁABOŚCI BĘDĄ ODCZUWAĆ DZIECIACZKI!
CZY WARTO? DLA ODROBINY UCZUCIA DOBREGO SMAKU?

NIESTETY, ALE NALEŻY SIĘ WAM CZERWONA KARTKA

Później jesteście zdziwione skąd biegunka, wypryski i inne dolegliwości u Maleństw.
Brak mi słów.

Pozdrówki i Całuchi ! ! !
Pinia i 10-miesięczny,Leon

Strona 3 odpowiedzi na pytanie: Mamy Karmiące, nie jedzcie truskawek!!!

  1. Re: Mamy Karmiące, nie jedzcie truskawek!!!

    jesteś (dzisiaj) nawiedzona! To skojarzyło mi się z sektą. Oni też usilnie starają się przekonać wszystkich do swojego zdania

    Kaśka z Natunią (14 i pół miesiąca 🙂

    • Re: do Pinii

      Czyżby?

      Pozdrówki i Całuchi ! ! !
      Pinia i 10-miesięczny,Leon

      • Re: Mamy Karmiące, nie jedzcie truskawek!!!

        co sie czepilas tych truskawek, jest tyle innych rzeczy… A truskawki o ile nie uczulaja to przepyszne witaminki!


        kleeo i Natalia (ur.26.07.02)

        • Re: do Pinii

          Pewnie!

          Kaśka z Natunią (14 i pół miesiąca 🙂

          • Re: do Pinii

            Wspólczuję Twojemu Leonkowi, moja mała też ma 10 miesięcy i jej dieta bynajmniej nie jest uboga, tylko taka jaka powinna być w 10 miesiącu…..
            A poza tym czy to dobrze dla dziecka, jeżeli ma taką nerwową mamę, nawet jak dostaje najbezpieczniejsze jedzenie pod słońcem….??

            Mama z Zużką (9 i pół miecha)

            • Re: Mamy Karmiące, nie jedzcie truskawek!!!

              Przeczytaj do końca posta, może zrozumiesz o co mi chodzi.
              A chodzi mi o to, że skoro wiesz, że truskawki (np. truskawki) nie powinno się jeść, gdzy karmisz piersią, a Ty stajesz przed wyborem: zjeść i zobaczyć co będzie, może nic a może parę krostek, czy nie tknąć dla nie narażania zdrowia dziecka. I skoro wybierasz pierwsze wyjście, to czy uważasz, że robisz słusznie?
              Nie czepiłam się “tych truskawek”. Chociaż od truskawek zaczęłam.

              Pozdrówki i Całuchi ! ! !
              Pinia i 10-miesięczny,Leon

              • Re: do Pinii

                Cieszę sie, że Twoja Córcia je to co powinna jeść w swoim wieku, na prawdę.
                Leon nie ma ubogiej diety, bo takie jest moje widzimisię, tylko takie są zalecenia prowadzących go lekarzy.
                Nawet nie wyobrażasz sobie chyba ( raczej napewno nie) jak bardzo chcę mu dać nowe rzeczy, a nie mogę, bo wiem, że jutro, pojutrze będą tego konsekwencje.
                A dlaczego twierdzisz, że ma “nerwową mamę”?

                Pozdrówki i Całuchi ! ! !
                Pinia i 10-miesięczny,Leon

                • Re: Mamy Karmiące, nie jedzcie truskawek!!!

                  Skoro tak uważasz.
                  Staram się bronić własnego zdania, a nie narzucać komuś swoją wolę.

                  Pozdrówki i Całuchi ! ! !
                  Pinia i 10-miesięczny,Leon

                  • Re: Mamy Karmiące, nie jedzcie truskawek!!!

                    Powiem tak: napisano tu, że jesli cos MOZE uczulac – to mam tego nie jesc
                    A słyszałam od lekarzy, ze uczulac moze WSZYSTKO
                    i ze nie da sie tego przewidziec
                    i ze moze to byc cokowliek, w moim pokarmie, w moim otoczeniu
                    dlatego nalezy obserwowac dziecko, jesc z umiarem, wprowadzac pokarmy powoli

                    i to robię – z pięknym skutkiem, jak na razie wszystko jest ok, wielu rzeczy nadal nie jem i nikt nie powinien mi zarzucic, ze nie bdam o jedzenie i ze nie umiem stosowac sie do wyrzeczen, bo od ciązy nie palę, w ciązy nie wolno mi było uprawiac seksu, nadal nie jem wielu rzeczy I UWAZAM TO ZA NATURALNE, nie czynię siebie cierpiętnicy (nie mowie ze kto tu to robi, ale pisze na wszelki wypadek, gdyby wyszlo na to, ze sie chwale… 😉 )

                    ALE
                    zaden lekarz (mialam do czynienia juz 3 pediatrami) nie zakazal mi truskawek, pierwsze slysze, ze są ZAKAZANE, co najwyzej sa potencjalnym alergenem, tak jak wiele innych przysmaków (tyle ze te są akutrat zdrowsze niz wiele innych alergenow) a dokladnie jak wszystkie pokarmy… oczywiscie, ze procent alergików truskawkowych jest wiekszy niz np. ogórkowych… ale na forum szczerze mówiac najwiecej spotkałam uczulen na… pampersy… i wcale nie znaczylo to, ze ja nie moge ich uzywac…
                    naprawde – po prostu nalezy uwazac
                    z tego co wiem mechanizmy alergiczne i tak nie są do konca zbadane, i tak nie wiadomo czy w ciazy nalezy czy nie nalezy jesc nabiał, czy wpływa to na skaze białkową itd… wydaje mi sie, ze kazda matka tu słucha lekarzy i zadna nie je truskawek wbrew ich zaleceniom
                    to troszke niesprawiedliwe przeczytac tu w pierwszym poscie tego wątku takie slowa, że daje ktos rzeczy zakazane… nie spotkalam sie nigdzie z zakazem jedzenia truskawek i wg mnie uwazc trzeba z nimi na rowni z pomaranczami (no zgroza, przyznaje, pomarancze na sali poporodowej przyprawily mnie o zawał niemal ) czy czekoladą…

                    • Re: do Pinii

                      Ja też się cieszę.

                      A dlaczego twierdzisz, że ma “nerwową mamę”?
                      Poczytaj sobie swoje posty i ich ton to będziesz wiedziała dlaczego

                      Mama z Zużką (10 miesięcy)

                      • Re: Mamy Karmiące, nie jedzcie truskawek!!!

                        Przeczytalam post do samego konca, naprawde. Teraz juz piszesz “np.truskawek” ale TYTUL TAMTEGO POSTU BRZMI “MAMY KARMIACE, NIE JEDZCIE TRUSKAWEK”. Byc moze mialas na mysli inne pokarmy, a o truskawkach napisalas bo akurat sa “na topie”. Tyle moge zrozumiec, glupia nie jestem. Ale tak sie czuje czytajac twoj post. Czy naprawde myslisz ze jadlabym z premedytacja cos co szkodzi mojemu dziecku??!! Zastanow sie…

                        Zaczelas od tego ze czytasz posty jak dziewczyny jedza truskawki. A przeczyatlas te posty dokladnie? jak one najpierw sprawdzaja po 1 truskawce, czy aby nie zaszkodzi, ze jedza tylko wtedy kiedy dzieci nie sa uczulone?
                        Uwazam ze czepilas sie truskawek!


                        kleeo i Natalia (ur.26.07.02)

                        • Re: Mamy Karmiące, nie jedzcie truskawek!!!

                          to ja przestaję jeść wogóle 🙂
                          a Zuzę uczuliły pieluchy dla wcześniaków – dziś zawinę ją w gazetę (oczywiście ekologiczną) 🙂
                          pozdrawiamy
                          emalka i Zuzka, ur. 21.04.03

                          • Re: Mamy Karmiące, nie jedzcie truskawek!!!

                            Brawo, wreszcie Ktoś mówi do rzeczy.
                            Nic dodać nic ująć.
                            Ja wcale nie miałam nic złego na myśli w tym poście, a zarzucono mi pouczanie i przemądrzalstwo.
                            Bardzo słusznie zauważasz oba aspekty sprawy: o nie przesadzaniu z uważaniem i o uważaniu z jedzeniem.
                            Też tak myślę, myślę też, że lepiej dmuchać na zimne niż spijać nawarzone piwo.

                            Pozdrówki i Całuchi ! ! !
                            Pinia i 10-miesięczny,Leon

                            • Do Pini

                              Pinia, wiec moze powinnas zedytowac swa wiadomosc, albo dopisac jakies wyjasnienie, bo brzmi ona troche inaczej, tak jakbys co innego miala na mysli, swiadczy o tym chyba tresc wszystkich prawie postow.


                              kleeo i Natalia (ur.26.07.02)

                              • Re: Mamy Karmiące, nie jedzcie truskawek!!!

                                Tylko, że nigdy nie wiadomo, co uczuli nasze maluchy….
                                Może na wszelki wypadek wyjdę dzisiaj pod balkon “załapać” trochę zielonego…
                                Ja jem już truskawki i Zuzce do tej pory nic nie dolega. Ciekawa jestem, czy jesz marchewkę? Bo jeśli tak, to wiedz, że właśnie narażasz go na “biegunkę, wypryski i inne dolegliwości”. Wiesz, marchwi niektóre dzieci nie tolerują…

                                Daga i Zuzia 21 kwietnia 2003

                                • Re: Mamy Karmiące, nie jedzcie truskawek!!!

                                  Daga i Zuzia 21 kwietnia 2003

                                  • Re: do Pinii

                                    az sie boje napisac :-)) Kuba nie ma jeszcze skonczonego 7 miesiaca i tez dawalam mu juz tez sloiczek gerbera (pyszny, hihi) i nie zauwazylam NICZEGO niepokojacego. Poza tym Mlody byl baaardzo zadowolony. Nie dajmy sie zwariowac! Ktos juz tu napisal ze uczulac moze wszystko – to zalezy od dziecka! A jezeli mama zauwazy ze “np. truskawki” nie nadaja sie jeszcze dla dziecka po prostu dalej ich nie je. Gorzej jezeli mama widzi ze cos jest nie tak i dalej je te nieszczesne truskawki. I wtedy taka dyskusja miala by sens.
                                    Bez przesady. To prawda ze ryzyko wystapienia alergii jest dzisiaj wieksze niz kiedys ale czasami tez rodzice po prostu przeginaja. tego nie wolno, tamtego tez nie…rozumiem jezeli sa podstawy do takiego zachowania, ale przeciez zazwyczaj wszystko trzeba na sobie sprawdzic…tak wiekszosc rodzicow (czy w tym przypadku mam) postepuje..to tak jakby nie pozwalac dziecku przebywac na placu zabaw bo a noz dostanie piachem w oczy, spadnie z laweczki czy cokolwiek innego.
                                    ps. przepraszam Smoki ze tak sie tu “wpielam” :-)))

                                    Marta i Kubuś ur. 27.11.02

                                    • Re: Mamy Karmiące, nie jedzcie truskawek!!!

                                      no….tak prawde mowiac to mi tez sie skojarzylo z jakims radykalnym ruchem…jakos tak napadlas na zjadajacych truskawki….

                                      Marta i Kubuś ur. 27.11.02

                                      • Re: Mamy Karmiące, nie jedzcie truskawek!!!

                                        mi sie nasunely podobne mysli o tym co mowi pinia…rozumiem ze takie jest jej stanowisko ale to nie jest tak ze broni swojego zdania bo to ona napadla na “niedobre” matki jedzace truskawki – ja sie tak poczulam (oskarzona a nie niedobra dla wyjasnienia 😉
                                        piniu – jesli nie jesz to w porzadku ale to ze ktos je nie oznacza ze krzywdzi swoje dziecko… nie mozna unikac tylko dlatego ze MOZE to zaszkodzic – tzn mozna ale moze to przyniesc wiecej szkody niz pozytku (patrz – nie bede jadla nabalu bo MOZE zaszkodzi dziecku….jak sa powody to sie nie je i juz… Ale decyduje o tym lekarz a nie ty…moj powiedzial ze moge jesc wszystko po trochu)
                                        jesli by isc twoim tropem to rzeczywiscie mozna dosjc do absurdow…
                                        a jesli chodzi o alergie to biora sie one nie tylko z zanieczyszczenia srodowiska i ogolnie “postepu cywilizacji” ale wlasnie z takiego podejscia – sterylnie i bez tego co w najmniejszym stopniu moze zaszkodzic – teraz zaczyna sie od tego odchodzic…
                                        uwazam twoje swiete oburzenie i apele za przesadne…

                                        kiuiczycaZjasiemUboku (21.02)
                                        [Zobacz stronę]

                                        • Re: Mamy Karmiące, nie jedzcie truskawek!!!

                                          Chyba troche przesadzasz.ja jem juz prawie wszystko a mojemu kubie nic nie jest. PRZESADZASZ. ja kocham swoje dziecko i nigdy bum mu nie zaszkodziła i każdą rzecz ktorą zjadłam najpierw jadłam w malych iloscich by zobaczyc jak synek zareaguje. jest ok
                                          iza i Kubuś (4.01.2003)

                                          Znasz odpowiedź na pytanie: Mamy Karmiące, nie jedzcie truskawek!!!

                                          Dodaj komentarz

                                          Angina u dwulatka

                                          Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                          Czytaj dalej →

                                          Mozarella w ciąży

                                          Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                          Czytaj dalej →

                                          Ile kosztuje żłobek?

                                          Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                          Czytaj dalej →

                                          Dziewczyny po cc – dreny

                                          Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                          Czytaj dalej →

                                          Meskie imie miedzynarodowe.

                                          Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                          Czytaj dalej →

                                          Wielotorbielowatość nerek

                                          W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                          Czytaj dalej →

                                          Ruchome kolano

                                          Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                          Czytaj dalej →
                                          Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                          Logo