Cieszę się bo to jeden z moich faworytów. Nawet mi ten “Benedykt” nie przeszkadza.
Przynajmniej jest szansa, że gdy pojedziemy do Rzymu i powiemy, że jestesmy z Polski, to papież, bedzie wiedział gdzie to jest
Ale i tak długo upłynie czasu zanim gdy będę mówić “papież” zacznę myśleć o obecnym papieżu
Nikt nie będzie do niego podobny!!!
Ja tego nowego papieża po prostu ignoruję. Nie przyjmuję do wiadomości jego istnienia.
Przez usta mi nie przejdzie zdanie, że papieżem jest jakiś Benedykt…:-/
Może to nie katolickie, może…
Ale nigdy nie byłam praktykującą katoliczką…
Mój Papież zmarł…
A ta radość na placu Św. Piotra była dla mnie wprost bolesna. To tak jakby się ludziska cieszyli z nowej zabawki.
Umarł król, niech żyje król…
Żałoba 2 tygodnie i bawimy się dalej…
NIE!!!
..Owszem, mamy nowego Papieza…bardzo liczylam na to, ze to wlasnie Joseph Ratzinger nim zostanie i sie nie przeliczylam, byl dosc blisko zwiazany z Janem Pawlem II i chociaz jest konserwatysta a wielu sie to nie podoba to bardzo sie ciesze, ze jest.
Przykro mi tylko, ze tak szybko po smierci Karola Wojtyly ludzie sie cieszyli na wiadomosc o wyborze nowego Ojca Swietego, rozumiem, ze sam Jan Pawel II mowil, zeby sie cieszyc ale to mnie troche bolalo…troszeczke…
Ja tego nowego papieża po prostu ignoruję. Nie przyjmuję do wiadomości jego istnienia.
Przez usta mi nie przejdzie zdanie, że papieżem jest jakiś Benedykt…:-/
Ten “jakis Benedykt” jest dobrym, skromnym i mądrym człowiekiem. Był doradcą naszego Papy…jego pontyfikat ma być kontynuacją pontyfikatu Jana Pawła II…
Wierzę, że “nasz” Ojciec Święty byłby szczęśliwy, że to właśnie Ratzinger jest jego następcą…więc i ja życzę nowemu Papieżowi wszystkiego co najlepsze!!
A żałobę nosi się w sercu… Niekoniecznie trzeba ją manifestować w dwa tygodnie po śmierci na Placu Św. Piotra…
Ja wciąż ubolewam nad tym, że świat, Polska utracili takiego człowieka…tęsknię za nim okrutnie… Ale Benedykta XVI szanuję i ucieszę sie z jego pielgrzymki do Polski…
No właśnie, mnie to uderzyło dzisiaj. A wczoraj oglądałam TV i akoś nie pasowała mi ta twarz i słowo Papież…Ale to kwestia przyzwyczajenia, ja nie znam innego Papieża niż ten który umarł, urodziłam się już za jego czasów….
Ale cieszę się 🙂 Mam nadzieję że to dobry człowiek.
Ja rowniez jestem pelna nadziei, ze bedzie wspanialym Papiezem, ze pojdzie droga naszego bylego Ojca Swietego…. Pociesza mnie fakt, ze byl to najblizszy wspolpracownik i doradca Jana Pawla II… Mysle, ze skoro Ojciec Swiety wybral Go do pomocy musi to byc dobry i madry czlowiek o pogladach zblizonych do naszego Karola Wojtyly…
smutek bo przeciez Papiezem “zawsze” był Nasz Wojtyła… zwłaszcza kiedy słuchałam tego słynnego “…Habemus papam…cardinale Ratzinger” a w uszach brzmiało – cardinale Wojtyla….
ale radość – bo to wybór po myśli naszego papieża
i żyć trzeba dalej, i jakos się przyzwyczaimy..
pozdrawiam
U mnie w pracy koleżanki mówiły o przepowiedni, że po polaku papież będzie murzynem. I co zostało z tych przepowiedni i pewności? A jak u Was?
Ela i Tymcio (09.09.04.)
[img]https://p3.labfoto.pl/photos/t/3/7/3794cfb6904787e34b8affd48fd6b56b-751862.jpg[/img][i]Edited by
14 odpowiedzi na pytanie: mamy nowego Papieza
Re: mamy nowego Papieza
Ja Też 🙂 ( podobny bo nigdy taki sam )
Choć Drugiego takiego Papieza jak Jan Paweł II juz nie bedzie :((
Re: mamy nowego Papieza
No to mamy Papieza – po sasiedzku…
Ogladam, ogladam… i zdalam sobie sprawe, ze ten Papiez nigdy nie przemowi do Nas w Naszym ojczystym jezyku…
Karina i Kubus <10.06.2004>
Re: mamy nowego Papieza
Cieszę się bo to jeden z moich faworytów. Nawet mi ten “Benedykt” nie przeszkadza.
Przynajmniej jest szansa, że gdy pojedziemy do Rzymu i powiemy, że jestesmy z Polski, to papież, bedzie wiedział gdzie to jest
Ale i tak długo upłynie czasu zanim gdy będę mówić “papież” zacznę myśleć o obecnym papieżu
Re: mamy nowego Papieza
Ciesze się, że to właśnie jego wybrali, mam nadzieję że będzie kontynuował misję Naszego Papieża.
Kasia mama Pawełka
Re: mamy nowego Papieza
Życzę nowemu Papieżowi jak najdłuższego pontyfikatu, choć nadal jest mi bardzo trudno się pogodzić ze śmiercią “naszego” Papieża:-(
Re: mamy nowego Papieza
Tak sie ciesze 🙂 Bardzo chcialam zeby to wlasnie On zostal nowym Papiezem
Pozdrawiam
Jola i Adrian (30.10.2000)
Re: mamy nowego Papieza
Mój faworyt, choć jako Niemiec może być taki.. “od tąd do tąd”.
Re: mamy nowego Papieza
Nikt nie będzie do niego podobny!!!
Ja tego nowego papieża po prostu ignoruję. Nie przyjmuję do wiadomości jego istnienia.
Przez usta mi nie przejdzie zdanie, że papieżem jest jakiś Benedykt…:-/
Może to nie katolickie, może…
Ale nigdy nie byłam praktykującą katoliczką…
Mój Papież zmarł…
A ta radość na placu Św. Piotra była dla mnie wprost bolesna. To tak jakby się ludziska cieszyli z nowej zabawki.
Umarł król, niech żyje król…
Żałoba 2 tygodnie i bawimy się dalej…
NIE!!!
Re: “Umarł król niech żyje król”
..Owszem, mamy nowego Papieza…bardzo liczylam na to, ze to wlasnie Joseph Ratzinger nim zostanie i sie nie przeliczylam, byl dosc blisko zwiazany z Janem Pawlem II i chociaz jest konserwatysta a wielu sie to nie podoba to bardzo sie ciesze, ze jest.
Przykro mi tylko, ze tak szybko po smierci Karola Wojtyly ludzie sie cieszyli na wiadomosc o wyborze nowego Ojca Swietego, rozumiem, ze sam Jan Pawel II mowil, zeby sie cieszyc ale to mnie troche bolalo…troszeczke…
Re: “Umarł król niech żyje król”
Mnie też się zrobilo trochę smutno, jak zobaczyłam tą dziką radość… Czyżby już całkiem zapomnieli?…
.
Re: mamy nowego Papieza
Ten “jakis Benedykt” jest dobrym, skromnym i mądrym człowiekiem. Był doradcą naszego Papy…jego pontyfikat ma być kontynuacją pontyfikatu Jana Pawła II…
Wierzę, że “nasz” Ojciec Święty byłby szczęśliwy, że to właśnie Ratzinger jest jego następcą…więc i ja życzę nowemu Papieżowi wszystkiego co najlepsze!!
A żałobę nosi się w sercu… Niekoniecznie trzeba ją manifestować w dwa tygodnie po śmierci na Placu Św. Piotra…
Ja wciąż ubolewam nad tym, że świat, Polska utracili takiego człowieka…tęsknię za nim okrutnie… Ale Benedykta XVI szanuję i ucieszę sie z jego pielgrzymki do Polski…
Beata i Maciek (11.02.2004)
Re: mamy nowego Papieza
No właśnie, mnie to uderzyło dzisiaj. A wczoraj oglądałam TV i akoś nie pasowała mi ta twarz i słowo Papież…Ale to kwestia przyzwyczajenia, ja nie znam innego Papieża niż ten który umarł, urodziłam się już za jego czasów….
Ale cieszę się 🙂 Mam nadzieję że to dobry człowiek.
Monika & Nina 19.11.2003
Re: mamy nowego Papieza
Ja rowniez jestem pelna nadziei, ze bedzie wspanialym Papiezem, ze pojdzie droga naszego bylego Ojca Swietego…. Pociesza mnie fakt, ze byl to najblizszy wspolpracownik i doradca Jana Pawla II… Mysle, ze skoro Ojciec Swiety wybral Go do pomocy musi to byc dobry i madry czlowiek o pogladach zblizonych do naszego Karola Wojtyly…
Buziaki
Monika i Majcia (28.01.04)
Re: mamy nowego Papieza
smutek bo przeciez Papiezem “zawsze” był Nasz Wojtyła… zwłaszcza kiedy słuchałam tego słynnego “…Habemus papam…cardinale Ratzinger” a w uszach brzmiało – cardinale Wojtyla….
ale radość – bo to wybór po myśli naszego papieża
i żyć trzeba dalej, i jakos się przyzwyczaimy..
pozdrawiam
Ola z Natalią- 2.06.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: mamy nowego Papieza