Mamy ospe!

Moi mlodzi przedszkolni po dwoch miesiacach siedzenia w domu poszli do przedszkola i po dwoch tygodniach mlodzi przeziebieni. Zostawilam w domu, bo goraczka i kaszel, wiec kuruje ich po domowemu, a wieczorkiem w piatek mlody sie cos drapie, patrze na plecy, a on caly w bablach 🙁
Z ospa spotkalam sie pierwszy raz w zyciu, mam stracha czy mnie tez dopadnie, u mnie w najblizszej rodzinie nikt nie mial ospy oprocz meza. Dochodzi problem, bo moja bratowa jest w 6 miesiacu ciazy i tez wczesniej nie chorowala, stracha mamy, bo z mlodymi siedziala calymi dniami.
Teraz pytanie mam do was jak sie pielegnuje dzieciaka z ospa? Wiem, ze smarowac trzeba jak swedzi, podobno sie nie kapie dziecka i ma siedziec w cieple. A jak wyglada wizyta u lekarza, bo czytalam, ze wizyta nie jest konieczna, tylko martwie sie troche, bo Adas kaszle i nie wiem czy go jednak nie zawiesc do przychodni 🙁
Dziewczyny pomozcie, bo czuje sie troche zagubiona w tej sytuacji.

Strona 2 odpowiedzi na pytanie: Mamy ospe!

  1. Zamieszczone przez asik71
    Dobrze jednak, że kobiety nie podają sobie ręki na powitanie.
    Wracając do mojego teścia, jestem przekonana, że jego kolega pewnie dotknął tych zmian, a potem podał rękę na powitanie. Zmiany na skórze miał wdłuż nerwu szyjnego, więc kusiło pewnie i swędziało.

    Nie wiem czy do końca zrozumiałam Wasze spory, ale ja to rozumiem tak:
    1. ospę i półpasiec wywołuje ten sam wirus: wirus ospy
    2. droga zarażenia w ospie i półpaśćcu jest taka sama: droga kropelkowa lub kontakt z wydzieliną ze zmian
    3. chory na ospę jest bardziej zakaźny, dlatego że zaraża drogą kropelkową i wydzieliną ze zmian.
    4. chory na półpaśćca zaraża tylko wydzieliną ze zmian (podczas ospy i przed nią kaszel, katar, przy półpaśćcu nie)
    5. ospa jest na tyle zakaźna, że kontakt w odległości kilku metrów oznacza bardzo bliski kontakt z chorym (tak powiedział mi pediatra, wyszłam na moment na klatkę schodową, a pół piętra wyżej stała sąsiadka – to podobno wystarczy w niektórych przypadkach)
    6. wszystkie kombinacje zarażenia: ospa – ospa, ospa – półpasiec, półpasiec – ospa, półpasiec – półpasiec są możliwe, jednak stopień zakaźności jest bardzo różny z powodów powyżej, a także zmienny dla każdego organizmu.

    No prawie tak,
    Tylko, ze półpaściem nie zarazisz sie drogą kropelkową tylko kontaktową.
    I tak jak pisałaś, mógł potrzeć chore miejsce a potem podac rękę.
    Podrapiesz się i mozesz sie zarazić półpaściem.
    natomiast samo przebywanie z chorym na półpaśca w jedym pomieszczeniu np. w autobusie nie prowadzi do zarażenia.
    Ospą zarażasz się przez wdychanie tego samego powietrza co wydycha chory.
    W ospie nie musi być katar czy kaszel.
    Wystarczy przebywac w jedym pomieszczeniu z osobą chorą i jest duże prawdopodobieństo się się zarazisz.
    Czym mniejsze pomieszczenie i czym duzej przebywasz z osoba chorą rosnie ryzyko zachorowania.

    Ospa jest o tyle niebezpieczna, że zakażasz już na 2-3 dni przed wystąpieniem u Ciebie objawów choroby – czyli krostek z płynem surowiczym.
    Czyli nawet o tym nie wiesz, ze jesteś chora i infekujesz otoczenie.
    Półpaścem zarażasz jak masz już wykwity na ciele i wiesz, ze jesteś chora.
    Do tego półpasiec to bolesna choroba i jak juz wiesz co ci jest to zazwyczaj siedzisz w domu.
    Utrzymanie duzej higieny przy chorym na półpaśca przez chorego oczywiście czyli czeste mucie rąk, czesta zmiana ubrania, smarowanie chorych miejsc, nie przytulanie się do innych w znacznym stopniu ogranicza zarażenie.
    I w jednym domu rodzina wcale nie musi się półpaścem wdedy zarazić.

    Przy ospie nie stety jest tak, że jak ktos nie chorował na nią a ma bliski kontakt z chorym na ospe domownikiem to ma prawie 100% gwarancji, ze się zarazi.

    • Zamieszczone przez Edysia

      Pewnie jak się Leon spotka przez dłuższy czas ( np. przez klkanaście godzin w przedszkolu ) z dzieckiem które jest własnie w okresie zarażania, to pewnie załapie.

      no to przebywal i przebywa – juz druga fala ospy w złobku sie konczy.

      • Zamieszczone przez szpilki
        no to przebywal i przebywa – juz druga fala ospy w złobku sie konczy.

        No to kochana albo on ma “końską” odporność albo przeszedł ospe a Ty nawet o tym nie wiesz 🙂

        • Zamieszczone przez Edysia
          No prawie tak,
          Tylko, ze półpaściem nie zarazisz sie drogą kropelkową tylko kontaktową.
          I tak jak pisałaś, mógł potrzeć chore miejsce a potem podac rękę.
          Podrapiesz się i mozesz sie zarazić półpaściem.
          natomiast samo przebywanie z chorym na półpaśca w jedym pomieszczeniu np. w autobusie nie prowadzi do zarażenia.
          Ospą zarażasz się przez wdychanie tego samego powietrza co wydycha chory.
          W ospie nie musi być katar czy kaszel.
          Wystarczy przebywac w jedym pomieszczeniu z osobą chorą i jest duże prawdopodobieństo się się zarazisz.
          Czym mniejsze pomieszczenie i czym duzej przebywasz z osoba chorą rosnie ryzyko zachorowania.

          Ospa jest o tyle niebezpieczna, że zakażasz już na 2-3 dni przed wystąpieniem u Ciebie objawów choroby – czyli krostek z płynem surowiczym.
          Czyli nawet o tym nie wiesz, ze jesteś chora i infekujesz otoczenie.
          Półpaścem zarażasz jak masz już wykwity na ciele i wiesz, ze jesteś chora.
          Do tego półpasiec to bolesna choroba i jak juz wiesz co ci jest to zazwyczaj siedzisz w domu.
          Utrzymanie duzej higieny przy chorym na półpaśca przez chorego oczywiście czyli czeste mucie rąk, czesta zmiana ubrania, smarowanie chorych miejsc, nie przytulanie się do innych w znacznym stopniu ogranicza zarażenie.
          I w jednym domu rodzina wcale nie musi się półpaścem wdedy zarazić.

          Przy ospie nie stety jest tak, że jak ktos nie chorował na nią a ma bliski kontakt z chorym na ospe domownikiem to ma prawie 100% gwarancji, ze się zarazi.

          No więc tak – małż miał półpaśca i mnie zaraził ospą. Nie ma innej opcji, jak zarażenie przed wysypaniem, albo przez “powietrze”, bo jak go już wysypało, to nie miałam najmniejszego kontaktu bezpośredniego z tą wysypką (nawet po domu chodził z zakrytą głową).

          W domu był zatem półpasiec, za chwilę ospa – a mój syn zdrowy. Chłopak tulił się do mnie, oglądał moje kropki i nic – ani przez dotyk, anie przez powietrze.

          Nie ma co dywagować nad drogami zakażenia – albo się złapie, albo nie. Ja w dzieciństwie też nie miałam zadnej zakaźnej choroby, mimo wielu “prób zakażenia” 😉

          • Zamieszczone przez Edysia
            No cóż, jezeli ty czy ktoś z rodziny nie miał ospy a miał częsty kontakt z dziecmi ma prawie 100% gwarancji, ze się zarazi.
            Co mozesz dawać.
            Na pewno Heviran jest super.
            Do tego smarować np. pudroderm, jak tym sparowałam.
            Co do kapieli, mozna kapać, ja małą kąpałam.

            Co do kuzynki w ciazy.
            Pędem do szpitala, niech dostanie przeciwciała jak nie miała ospy.
            Ospa w ciazy jest strasznie niebezpieczna dla płodu, powoduje wady wrodzone dziecka nawet moze dojśc do poronienia.
            Nie chce wypisywac jaka jest grożna ale niech kuzynka jak najszybciej dzwoni do lekarza i idzie po przeciwciała do szpitala.

            A nie pomyliłaś czasem ospy z różyczką? Wiadomo, że w ciąży lepiej nie zachorować ani na jedno ani drugie ale to chyba różyczka jest bardziej niebezpieczna

            • Zamieszczone przez HaKami
              A nie pomyliłaś czasem ospy z różyczką? Wiadomo, że w ciąży lepiej nie zachorować ani na jedno ani drugie ale to chyba różyczka jest bardziej niebezpieczna

              No własnie nie.
              Ospa w ciązy to tragedia zwłaszcza w pierwszym trymestrze.

              • Moja kuzynka zaczeła własnie 2 trymestr ciąży i lekarka nie widziała żadnych problemów z powodu ospy-Maja akurat zakażała,a kuzynka ospy nie miała.gdyby była tak grożna dla ciąży to byłoby chyba o tym słychać.Różyczka wiadomo ale ospa?

                Powiedzcie mi dziewczyny-Maja ma już 10 dzień ospe,bez temp.i średni wysyp. Teraz są juz strupy i pojedyńczo odpadają.Kiedy może wychodzić na dwór-czy już teraz czy jeszcze nie? ćzy jeszcze zaraża? czy czekać aż wszystkie strupy odpadną?
                Dorota i

                • Taka widać z niej lekarka…

                  “- Do 20 tygodnia ciąży – płód może ulec infekcji. W 1 do 2 przypadków na 100, u dziecka wirus uaktywnia się i może spowodować uszkodzenie oczu, kończyn, mózgu, pęcherza moczowego oraz jelit. To czy dziecko zostało zakażone, może wykazać USG, wykonane w 16-20 tyg. ciąży lub 5 tygodni od chwili zachorowania matki
                  – Pomiędzy 20 a 36 tygodniem ciąży – wirus nie jest szkodliwy dla dziecka. Czasami jednak może pozostać ukryty w jego organizmie i uaktywnić się w pierwszych kilku lat jego życia jako półpasiec.
                  – Po 36 tygodniu ciąży – u płodu może rozwinąć się pełnoobjawowa ospa
                  – Noworodek – u dziecka może rozwinąć się ciężka postać ospy ” źródło:
                  … A może lekarka nie chciała straszyć, może nie zachoruje
                  Pewnie różyczka jest groźniejsza, ale są kobiety chorujące na różyczkę w ciąży rodzące zdrowe dzieci, jak i takie, które rodzą dzieci z powikłaniami po ospie.

                  • Okazalo sie, ze bratowa przechodzila dwa razy ospe, prawdziwa i wietrzna jak byla bardzo malym dzieckiem. Dzieki temu ona troche odzyla. Za to mnie niestety dopadlo ze zdwojona sila i mam babla nawet na stopie od spodu, buuuu i jak tu sie nie podrapac? Niestety a moze nawet i dobrze dopadlo tez Izusie, tez ja niezle wysypalo a dzisiaj okazalo sie ze ma zapalenie oskrzeli. Do tego jeden z babli zaczal podchodzic ropa bo rozdrapala. Ona nie moze normalnie przejsc choroby, zawsze sie cos przyplata 🙁
                    Teraz mam tylko pytanie, jak dlugo to potrwa? mamy wysypke od ok 5 dni i poki co konca nie widac, czesc juz zaschla, ale jeszcze pojawiaja sie nowe wykwity. I jeszcze jedno pytanko, jak dlugo sie zaraza? Jak dlugo siedziec w domu?

                    • Witaj w klubie 🙂 Ja po trzech tygodniach mogę powiedzieć, że prawie odpadły mi strupy, trochę zostało mi na plecach i na nogach (te to akurat często były moczone, bo musiałam się jakoś myć – okres miałam i porównując widać że kąpanie, choćby krótkie pod prysznicem, zdecydowanie nie służy ospie) U Julki szyciej odpadły, bo i bąble były mniejsze. Co do swędzenia, to mi lekarz przepisał Alermed (identyczny skład jak Zyrtec), ale nic nie skutkował. Dopiero Hydroksyzyna w syropie zadziałała. Na nadkażone zmiany dermatolog wypisał mi neomycynę w sprayu i się sprawdziła.
                      Ile będzie wysypów i jak długo, to naprawdę trudno przewidzieć, to zależy od “wysypywanego” 😉
                      I jeszcze jedna rada dla Ciebie: nie wiem jaką masz cerę, tzn czy masz jakieś skłonności trądzikowe. Jeżeli tak, to nie bój się gencjany i nią traktuj te bąble, szczególnie na twarzy, bo skóra dorosłych jest inna niż dzieci i pudrami można sobie sporo kłopotów narobić. Zmywa się wszystko bez problemów ze skóry, ciuchów i pościeli. W razie czego służę pomocą. Pisz śmiało.
                      edytuję: rozpisałam się i zapomniałam zapytać 🙂 Jesteś pewna, że bratowa miała ospę prawdziwą? To zupełnie inny wirus, więc nie ma żadnego związku, poza nazwą, ale na tą chorobę nie zachorował nikt od 1978 roku. W Polsce ostatni raz w 1963.

                      • Zamieszczone przez asik71
                        I jeszcze jedna rada dla Ciebie: nie wiem jaką masz cerę, tzn czy masz jakieś skłonności trądzikowe. Jeżeli tak, to nie bój się gencjany i nią traktuj te bąble, szczególnie na twarzy, bo skóra dorosłych jest inna niż dzieci i pudrami można sobie sporo kłopotów narobić. Zmywa się wszystko bez problemów ze skóry, ciuchów i pościeli. W razie czego służę pomocą. Pisz śmiało.
                        edytuję: rozpisałam się i zapomniałam zapytać 🙂 Jesteś pewna, że bratowa miała ospę prawdziwą? To zupełnie inny wirus, więc nie ma żadnego związku, poza nazwą, ale na tą chorobę nie zachorował nikt od 1978 roku. W Polsce ostatni raz w 1963.

                        Na twarzy mi ladnie zasycha i nie dotykam tego pudrami, bo i tak mam na twarzy zestaw tluszcz + kurz od 4 dni. Korzej jest z dekoltem, bo ciagle jest cos nowego, na plecach tez nie zaciekawie.
                        Wczoraj Pani doktor przepisala nam Heviran i juz tak bardzo nie swedzi.

                        Co do bratowej to nie moze byc ospa prawdziwa. Matka jej powiedziala, ze miala ospe w wielu 1,5 roki i 3 lat. Powiedziala, ze miala najpierw normalna ospe, a pozniej wiatrowke. No nie bardzo potrafie to wytlumaczyc. Moze miala raz ospe, a drugi raz jakis wysyp alergiczny. W sumie to sama nie wie, byla za mala zeby pamietac.

                        • Zamieszczone przez Bib
                          Okazalo sie, ze bratowa przechodzila dwa razy ospe, prawdziwa i wietrzna jak byla bardzo malym dzieckiem. Dzieki temu ona troche odzyla. Za to mnie niestety dopadlo ze zdwojona sila i mam babla nawet na stopie od spodu, buuuu i jak tu sie nie podrapac? Niestety a moze nawet i dobrze dopadlo tez Izusie, tez ja niezle wysypalo a dzisiaj okazalo sie ze ma zapalenie oskrzeli. Do tego jeden z babli zaczal podchodzic ropa bo rozdrapala. Ona nie moze normalnie przejsc choroby, zawsze sie cos przyplata 🙁
                          Teraz mam tylko pytanie, jak dlugo to potrwa? mamy wysypke od ok 5 dni i poki co konca nie widac, czesc juz zaschla, ale jeszcze pojawiaja sie nowe wykwity. I jeszcze jedno pytanko, jak dlugo sie zaraza? Jak dlugo siedziec w domu?

                          To bratowa ma szczęście.
                          A co do Ciebie – współczuje ale jak widać miałam rację.

                          Co do czasu trwania to jest to bardzo indywidualnie.
                          Pierwszy wysyp trwa zazwyczaj 3 dni i moze byc tylko jeden – u nas tak było.
                          Ale moze byc i tak, ze sa 2 czy 3 wysypy.
                          Mi lekarz mówił, ze czym dłuzej jest goraczka tym szybciej ospa minie i bedzie mniej wysypów.
                          U nas własnie tak było. Goraczka do 48 stopni przez 4 dni.
                          Starałam sie jej nie zbijac – bo działa cuda przy ospie.
                          Po tygodniu już wiekszosc strupków odpadło.
                          Po 10 dniach dziec biegał na dworze – nie miała sladu.

                          • Zamieszczone przez asik71
                            Witaj w klubie 🙂 Ja po trzech tygodniach mogę powiedzieć, że prawie odpadły mi strupy, trochę zostało mi na plecach i na nogach (te to akurat często były moczone, bo musiałam się jakoś myć – okres miałam i porównując widać że kąpanie, choćby krótkie pod prysznicem, zdecydowanie nie służy ospie)

                            Tu sie nie zgodze, u nas nie było mycia przez 1 trzy dni od wysypu, jak już zaczeła sie zmieniać surowica w krostkach normalnie były kapiele.
                            Ospa zeszła migiem, bez sladu.
                            Moze to zalezy od organizmu ale moim zdaniem kapiele sa jak najbardziej wskazane.

                            • znalzłam DWIE krosty na Leonie.
                              Licze na ospe

                              nareszcie

                              ile mozna z dzieckiem po zaospionych chodzic

                              • Zamieszczone przez Edysia
                                Tu sie nie zgodze, u nas nie było mycia przez 1 trzy dni od wysypu, jak już zaczeła sie zmieniać surowica w krostkach normalnie były kapiele.
                                Ospa zeszła migiem, bez sladu.
                                Moze to zalezy od organizmu ale moim zdaniem kapiele sa jak najbardziej wskazane.

                                U dzieci schodzi w ogóle szybciej. Pisałam o sobie, o prawie 40 letniej babie chorującej na ospę.

                                • Moje krosty zle reaguja na wode, zaczynaja sie zaogniac, wiec staram sie z woda nie stykac. Wilk sie nie myje i zyje, hihihihi.
                                  Cale szczescie juz czesc odpadla, zostalo mi kilka na plecach, chcialabym zeby odpadly do jutra, bo mam zjazd w sobote i nie chcialabym, zeby mi kolejny przepadl 🙁

                                  • Zamieszczone przez Bib
                                    Moje krosty zle reaguja na wode, zaczynaja sie zaogniac, wiec staram sie z woda nie stykac. Wilk sie nie myje i zyje, hihihihi.
                                    Cale szczescie juz czesc odpadla, zostalo mi kilka na plecach, chcialabym zeby odpadly do jutra, bo mam zjazd w sobote i nie chcialabym, zeby mi kolejny przepadl 🙁

                                    Moje identycznie, od razu wokół strupka zaczerwienione.

                                    • Pomoc

                                      “Zmywa się wszystko bez problemów ze skóry, ciuchów i pościeli. W razie czego służę pomocą.”

                                      Czy mozesz mi powiedzieć czym zmyć tą gencjanę z ciała? bo jakos nie możemy sobie z nią poradzić. Moja córa jest cała nią wysmarowana.

                                      Pozdrawiam
                                      andzias79

                                      • NIe wiem czy pytanie aktualne, niestety dopiero teraz zobaczyłam maila. U mnie wszystko złaziło Amolem. Nasączałam wacik i zmywałam. Stosowałam do odkrytych części ciała, jak już musiałam do ludzi wyjść, pozostałe części zmywają się po jakimś czasie podczas kąpieli i wycierają w ciuchy, z których w pralce ładnie się spiera.

                                        Znasz odpowiedź na pytanie: Mamy ospe!

                                        Dodaj komentarz

                                        Angina u dwulatka

                                        Mój Synek ma 2 lata i 2 miesiące. Od miesiąca kaszlał i smarkał a od środy dostał gorączki (w okolicach +/- 39) W tym samym dniu zaczął gorączkować mąż –...

                                        Czytaj dalej →

                                        Mozarella w ciąży

                                        Dzisiaj naszła mnie ochota na mozarellę. I tu mam wątpliwości – czy w ciąży można jeść mozzarellę?? Na opakowaniu nie ma ani słowa na temat pasteryzacji.

                                        Czytaj dalej →

                                        Ile kosztuje żłobek?

                                        Dziewczyny! Ile płacicie miesięcznie za żłobek? Ponoć ma być dofinansowany z gminy, a nam przyszło zapłacić 292 zł bodajże. Nie wiem tylko czy to z rytmiką i innymi. Czy tylko...

                                        Czytaj dalej →

                                        Dziewczyny po cc – dreny

                                        Dziewczyny, czy któraś z Was miała zakładany dren w czasie cesarki? Zazwyczaj dreny zdejmują na drugi dzień i ma on na celu oczyszczenie rany. Proszę dajcie znać, jeśli któraś miała...

                                        Czytaj dalej →

                                        Meskie imie miedzynarodowe.

                                        Kochane mamuśki lub oczekujące. Poszukuję imienia dla chłopca zdecydowanie męskiego. Sama zastanawiam się nad Wiktorem albo Stefanem, ale mój mąż jest jeszcze niezdecydowany. Może coś poradzicie? Dodam, ze musi to...

                                        Czytaj dalej →

                                        Wielotorbielowatość nerek

                                        W 28 tygodniu ciąży zdiagnozowano u mojej córeczki wielotorbielowatość nerek – zespół Pottera II. Mój ginekolog skierował mnie do szpitala. W białostockim szpitalu po usg powiedziano mi, że muszę jechać...

                                        Czytaj dalej →

                                        Ruchome kolano

                                        Zgłaszam się do was z zapytaniem o tytułowe ruchome kolano. Brzmi groźnie i tak też wygląda. dzieciak ma 11 miesięcy i czasami jego kolano wyskakuje z orbity wygląda to troche...

                                        Czytaj dalej →
                                        Rodzice.pl - ciąża, poród, dziecko - poradnik dla Rodziców
                                        Logo
                                        Enable registration in settings - general