Mój synek ma 4,5 miesiące, ale juz od 2 tyg. dostaje jabłko + marchewkę, bo na widok osoby jedzącej, dostawał szału. Był płacz, pisk i histeria dopóki i on czegoś nie dostał (jabłko lub marchewka). Wtedy spływał na niego i nas błogi spokój.
I mam pytanie dotyczące owego jedzenia własnie – czy to normalne, ze razem z łyżeczką (którą naturlanie podaję ja lub mąż) do buzi wędrują obie rączki??? I dzieje sie tak tylko wtedy, kiedy Igor dostaje marchewkę. Dlaczego tak może byc? Co Wy na to?
Ania i Igor (01.07.03)
3 odpowiedzi na pytanie: Marchewkowe dziecko?
Re: Marchewkowe dziecko?
Jak fajnie ze je marchewke. Max pluje dookola i tez wpycha raczki.A masz po marchewce problem z twarda kupka?I co zrobic zeby tak nie bylo?Herbatki nie pije za duzo bo tez nie lubi.
Dana i Maximilianek 31.05.2003
Re: Marchewkowe dziecko?
Jak na razie nie mamy problemu z twardymi kupkami po marchewce (tylko z dopraniem uświnionych rzeczy :)).
Ale zapobigawczo piję herbatkę z koperku (karmię piersią). I nie ma mały problemów z brzuszkiem. Może i ty wypróbuj?
A jak nie karmisz piersią to może zamiast herbatki podaj synkowi wode przegotowana.
A co zrobic z rączkami? Przytrzymywac?
Ania i Igor (4,5 mies.)
Re: Marchewkowe dziecko?
U nas przytrzymywanie nic nie daje. Max wklada caly czas teraz raczki chyba na zeby bo tak trze dziaslami. Musimy chyba przeczekac wkladanie tych raczek.Ja tez mam problem z dopraniem i teraz przed jedzonkiem wkladam Mu stara koszulke z dlugim rekawem i wtedy sie nie denerwuje.Wody Max tez nie chce pic ale wczoraj zrobilam Mu rumianek i dolalam troszke soku jablkowego wytrabil cala butle i dzis rano kupka ze hej… i powodzenia
Dana i Maximilianek 31.05.2003
Znasz odpowiedź na pytanie: Marchewkowe dziecko?